GRY-PLANSZOWE.pl

sowacz pisze: ↑27 kwie 2025, 16:19 Ta gra jest wydana na chybcika. W głównej instrukcji nie ma części zasad (m.in. jak dokładnie działają te bonusowe żetony z dzwonkiem). W angielskiej wersji gry w instrukcji jest QR code, który powinien przekierowywać do appendixa na oryginalnej stronie wydawcy. Problem w tym, że ten QR code otwiera stronę z błędem 404. No ale po własnoręcznym przeszukiwaniu strony Lookout spiele można tam odnaleźć appendix, który jest równocześnie erratą i fixem do instrukcji drukowanej (o tutaj link: https://www.lookout-spiele.de/upload/en ... 250904.pdf, no i co my tam mamy:

1. Dodanie nowej zasady, która pewnie ma załatać strategię na uszczuplenie talii. Teraz w trakcie gry można maksymalnie usunąć 5 kart krów w trakcie całej rozgrywki. Należy trzymać osobny stos kart odrzuconych koło siebie, żeby pilnować nie przekroczenia tej liczby 5.

2. Budynek 2A dostał erratę i wydawca teraz twierdzi, że linia między dwiema akcjami powinna być slashem i można wykonać albo jedną akcję albo drugą.

Jest też tam wytłumaczenie wszystkich bonusowych żetonów, nie ma tego z jakiegoś powodu w instrukcji w pudełku. Część z nich ma pasywny efekt przez całą rozgrywkę, część jest jednorazowa. Niestety położyli UI i z rysunku na tych żetonach to nie wynika. Przy pasywnych efektach czasem jest znak nieskończoności, a czasem go nie ma.

Generalnie ta gra powinna jeszcze kilka miesięcy posiedzieć sobie na testach, to co wypuścili jest niestety niedorobionym produktem, który na szybko próbują łatać, po testach na produkcji.

To ja jeszcze dodam, że na wiele tygodni przed premierą, gdy gra w pełni hulała ja BGA i ją ogrywano jak i komentowano na BGG, wytykając błędy itp., to współautor J. Krenner wyrażał ubolewanie, że jest wyrażana taka krytyka.

Mrukar pisze: ↑27 kwie 2025, 17:00 Gdybym chciał wejść w GWT to już bym wolał doinwestować i kupić 2 edycję. Biednia to wygląda.

I to bardzo dobry pomysł.

Ps. To, w jaki sposób gra została wydana, woła o pomstę do nieba.

Mrukar pisze: ↑27 kwie 2025, 17:00 Gdybym chciał wejść w GWT to już bym wolał doinwestować i kupić 2 edycję. Biednia to wygląda.

Mi nie tyle chodzi o cenę bo zawsze mogę kupić używkę. Cena ta sama wyjdzie. A to że chciałam wersję szybszą i prostszą

Ja miałem okazję grać na BookGame w ElPaso.
Po pierwszych wrażeniach podobało mi się to uproszczenie i chętniej siądę do tej edycji niż do innych.
Delikatnie porównał bym to do uproszenia Maracaibo -> piraci z Maracaibo.

Aczkolwiek zaznaczam, że to wrażenie po 2 rozgrywkach i nie przepadam jakoś za klimatami kowbojskimi

Z drugiej strony jestem ciekaw na co tak bardzo narzekają na BGG

To najważniejsze pytanie: czy te niedopracowania gry sprawiają że gra jest łatwiejsza /trudniejsza /nie do ogrania? Bo jak opcja nr 1 to dla mnie super

moim zdaniem łatwiejsza, ale grałem dwa razy - 1 na żywo i 1 na BGA

Moje uwagi:
- kiepskie wykonanie (mata wyglądająca jak sprana szmata, kostki z cienkiego kartonu, za duże pionki graczy zasłaniają płytki miast. końcowy budynek "el Paso" w wielkości normalnego),
- zbyt mocny budynek 2a,
- gra tylko nieznacznie uproszczona w stosunku do oryginału, czuć obecność większości mechanizmów z org. GWT,
- czas gry to około połowa gry w pełnoprawne GWT,
- wspólny, statyczny rynek krów i pracowników mi się podoba.
- żetony celu zamiast kart celu mi się też podobają,
i najważniejsze :
- brak Indian .
W podsumowaniu: wykonanie na ndst+, rozgrywka na db+. Spreparowałem sobie obrazek z mapą, może sobie ręcznie dorobię planszę.

this pisze: ↑29 kwie 2025, 09:14 Moje uwagi:
- kiepskie wykonanie (mata wyglądająca jak sprana szmata, kostki z cienkiego kartonu, za duże pionki graczy zasłaniają płytki miast. końcowy budynek "el Paso" w wielkości normalnego),

O tak, zapomniałem o tym - tutaj pełna zgoda.

Bezsensownie wielcy kowboje, plansza jak szmata i te kosteczki...

Jakieś przypuszczenia czy Rebel wyda tą erratę po polsku ?
Trochę mocno to irytujące, GWT Nowa Zelandia leży grzecznie w folii w domu, El Paso dotrze pewnikiem w piątek. Miało służyć jako wprowadzenie dla małżowiny prze odpaleniem Nowej Zelandii. 8 dodatkowych stron z opisami żetonów po angielsku doda mi tylko dodatkowej roboty, nie wiem czy mi się chce

Przecież ten załącznik jest do pobrania w języku polskim na stronie wydawnictwa rebel, nic nie musisz czytać po angielsku

Jez_Anaszpan pisze: ↑29 kwie 2025, 17:37 Przecież ten załącznik jest do pobrania w języku polskim na stronie wydawnictwa rebel, nic nie musisz czytać po angielsku

No patrz, patrzyłem, patrzyłem i nie wypatrzyłem ........

Ten polski załącznik nie ma erraty zasad tak jak angielski odpowiednik.

Pisałem do Rebela w tej sprawie to dostałem odpowiedź że pliki zastaną uzupełnione o naniesione erraty w najbliższym czasie.

Miałem wątpliwości przed zakupem, bojąc się że El Paso będzie tym dla GWT, czym jest Bot Factory dla dużych gier Lacerdy.
Czyli demem.
Skusiłem się jednak, bo stówa to nie pieniądz, a kompaktowe wydanie kusiło i jednak sugerowało (po lekturze instrukcji) że w grze jest odrobinę mięsa
No i rzeczywiście tak jest.
To nie jest "bot factory", owszem są uproszczenia, ale nie spłycają one rozgrywki w takim stopniu jak wspomniany wcześniej tytuł.
Co do wydania, bez uwag z jednym wyjątkiem...
Naprawdę nie wiem "co autor miał na myśli" z tą planszoszmatą...
Wyprasować, dać na stół i postawić na tym kawę to tak, ale przesuwać na tym meeple i stawiać budynki?
Nie. No nie, zdecydowanie nie
Chyba, że lada moment ma wyjść plansza w tekturze i chodzi po prostu o dojonko.

Mnie niestety zniechęciły dość powszechne opinie na BGG o

warlock pisze: ↑05 maja 2025, 13:29 Mnie niestety zniechęciły dość powszechne opinie na BGG o

Spoiler:

przegiętym budynku 2A... Ciekawe jestem, czy doczeka się jakiejś erraty, czy też twórca nie widzi problemu i na BGA wkradło się jakieś grupowe myślenie .

Jest errata, patrz wyżej.

Dorobiłem sobie planszę, jest to duży plus do wyglądu i czytelności.

this pisze: ↑06 maja 2025, 21:27 Dorobiłem sobie planszę, jest to duży plus do wyglądu i czytelności.

pokażesz jak wyszło?

Ciężko to na zdjęciach pokazać.

ja tam widzę. Elegancko. Lepiej niż ta szmata

Zastanawiam się, czemu ta sprana szmata na wszystkich filmach i zdjęciach wygląda znacznie lepiej niż w rzeczywistości.

Oprócz szmaty można się też w sumie dowalić do dysków
Czemu tego nie ma w drewnie to jest też zagadka.
Raptem parę sztuk plus znaczniki budynków.
Zamiast tego dali coś a'la odpadki z wyprasek
Podejrzewam, że to jakaś edycja eko, bo i folii nie było na pudełku, tylko taśma klejąca
Ok, żeby nie wyjść na marudę to sama gra w porządku, czuć ducha dużego GWT i ja to w takiej formie (na ten moment )kupuję.

A mnie się podoba. Wcześniej zagrałem tylko dwa razy w GWT NZ i lekko się odbiłem. Pierwsza rozgrywka na straty, druga niby kosmetycznie lepsza, ale nie zażarło. Fakt faktem nie przepadam za deckbuildingiem, więc antypatia poszla na karb tegoż. Nie interesowało mnie również El Paso, ale przypadkiem dostałem szansę rozegrania partyjki, potem drugiej..

I w mojej ocenie to świetny elementarz na wejście do światka GWT. Szybko się rozkłada, mało miejsca zajmuje, reguły i filozofia gry wpisuje się w pedagogikę gry. Co do jakości- wersja eko bez folii for sure, małe pudlo, nie ma plastików. Szmatka pewnie w celu zmieszczenia się w mini pudle. Estetycznie piękna nie jest, ale mi to nie przezzkadza.

Ważne jest to, że ogarnąłem flow rozgrywki i mam ochotę powrócić do NZ. A o to pewnie wydawcy chodziło. Zatem z jego punktu widzenia mission accomplished.

Natomiast w przypadku fanów GWT, mających ograną którąkolwiek z wersji, sięganie po El Paso jest wg mnie nieporozumieniem. Po co mielibyście sięgać po elementarz Falskiego skoro co wieczor czytacie Biblię w języku greckim czy aramejskim..? Sorki, nie jesteście targetem tego produktu. Tak więc wy omijacie bokiem, a ci którzy nie poznali, albo odbili się w przeszłości- jak najbardziej możecie sięgnąć po El Paso.

Co do appendixu Rebela - jednak lepiej sięgnąć na stronę oryginalnego wydawcy: jest errata do instrukcji, opcją budynku 2a w wersji slash i wyjaśnienia do bonusów promo. Rebel linkuje oryginalny załącznik, bez tych zmian.

Chyba, że czegoś nie znalazłem..

Nie grałem za wiele w duże GWT, ale jakieś porównanie mam.
Gdybym nie znał przeszłości tej serii to potraktowałbym El Paso jako pełnoprawne lekkie euro.
To zupełnie wymagający i angażujący tytuł, wcale nie jakieś uproszczenie czy spłycenie pierwowzoru.
U mnie w domu siadło bardzo dobrze, szybka, płynna rozgrywka, kompaktowe wydanie, już mi nawet ta planszoszmata przestała przeszkadzać

Nagraliśmy rozgrywkę i recenzję. Może kogoś zainteresuje.
Great Western Trail: El Paso - rozgrywka i recenzja