Biznes czy Skok na kasę - co robią wydawcy?

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
arturmarek
Posty: 1678
Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
Has thanked: 302 times
Been thanked: 842 times

Re: Skok na kasę wydawców

Post autor: arturmarek »

BOLLO pisze: 07 maja 2025, 07:56
Spoiler:
Nie wypowiadaj się za mnie o co mi chodziło bo tego nie wiesz.
Spoiler:
Nie wiem jak to napisać, żeby nie wyszło jako złośliwość, ale bardzo dobrze podsumowałeś swoje wypowiedzi. Nawet w tej długiej odpowiedzi na moje jedno zdanie nie da się połapać o co Ci chodzi...

EDIT: Napisałeś "Nie wypowiadaj się za mnie o co mi chodziło bo tego nie wiesz." - twierdzisz, że czytający nie wiedział o co Ci chodziło w poprzednim wpisie. Ja nie wiem o co Ci chodzi w wielu postach. Piszesz w taki sposób, że nie wiadomo o co chodzi i sam mówisz, że nie wiemy o co Ci chodzi, więc masz tego świadomość. Nie wiem czy to bardziej moje, i nie tylko moje, nieogarnięcie, czy Twoja nieumiejętność przekazywania myśli.

Co do "skoku na kasę" to rzeczywiście nietrafione stwierdzenie, bo ma zbyt silnie negatywny sentyment i naturalnie polaryzuje dyskusję. Myślę, że ciekawym aspektem jest właśnie balans między chęcią zysku a prokonsumenskością. Tak jak pisałem wyżej, ja w przypadku planszówek nie mam wyrobionego zdania, za mało wiem o branży, ale jest kilka przykładów, które kojarzę.

Słyszałem kiedyś wypowiedź Stegmaiera, że wydawanie nowej, poprawionej edycji Viticulture było błędem i już tak nie zrobi. Ja to zinterpretowałem, że to było słabe biznesowo, bo sam produkt jest lepszy. Wspomniałem też wyżej przykład wydawania po-detektywowych popłuczyn po genialnym Detektywie, można było wydać jedną grę mniej, poświęcić parę miesięcy dłużej i wydawać jakościowe produkty.

Powtarzasz też wersy z Modlitwy Małego Wyznawcy NRR, typu
Jeżeli powstaje dodatek jednej plastikowej figurki z kartą do gry Deep Madness za 69pln i ktoś to kupuje to co w tym złego
Na tym jednym przykładzie mogę wskazać potencjalne negatywne efekty uboczne. 1) konsument lubiący tę grę i\lub lubiący mieć produkty kompletne zapłaci, ale wcale nie będzie to wzbudzać pozytywnych emocji, albo nie kupi i też będzie czuł negatywne emocje 2) ten sam wydawca wyda kolejną grę i ten źle czujący się konsument z figurką, lub bez, stwierdzi, że odpuszcza tę nową grę, bo go za dużo nerwów kosztowała figurka za 69pln.
Ostatnio zmieniony 07 maja 2025, 11:29 przez arturmarek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 6420
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: YT
Has thanked: 1324 times
Been thanked: 2014 times
Kontakt:

Re: Skok na kasę wydawców

Post autor: BOLLO »

arturmarek pisze: 07 maja 2025, 09:42 Nie wiem jak to napisać, żeby nie wyszło jako złośliwość, ale bardzo dobrze podsumowałeś swoje wypowiedzi. Nawet w tej długiej odpowiedzi na moje jedno zdanie nie da się połapać o co Ci chodzi...
Jestem "skonfjuzowany" tą odpowiedzą...
Awatar użytkownika
bogas
Posty: 2855
Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Has thanked: 426 times
Been thanked: 674 times

Re: Skok na kasę wydawców

Post autor: bogas »

Są matury, więc może warto coś sobie z języka polskiego przypomnieć? Dla mnie tytuł tego tematu oznacza, że ktoś robi skok na kasę należącą do wydawców. Jeśli taki był zamysł, aby wprowadzić w błąd i żeby więcej ludzi kliknęło to gratuluję, udało się, ale nie popieram. A temat wałkowany już nie raz, bo o "dojeniu", "dojonku" co chwila ktoś pisze.
Ale żeby nie było, że kompletnie nie w temacie to tylko podpiszę się pod opiniami, że:
1. zarabianie kasy przez wydawnictwa to nic złego i taki jest cel ich prowadzenia, a gry to nie jest towar pierwszej potrzeby i niezbędny do przeżycia, więc nie jest tak, że nie mamy wyjścia i ile by nie krzyknęli to tyle musimy zabulić,
2. zwrot "skok na kasę" ma pejoratywne znaczenie i ma w sobie pierwiastek wzbudzający negatywne uczucia w stosunku do "obdarowanego" tym zwrotem.
Xyhoo
Posty: 284
Rejestracja: 13 lis 2021, 18:34
Has thanked: 452 times
Been thanked: 241 times

Re: Skok na kasę wydawców

Post autor: Xyhoo »

arturmarek pisze: 07 maja 2025, 09:42 Powtarzasz też wersy z Modlitwy Małego Wyznawcy NRR, typu
Jeżeli powstaje dodatek jednej plastikowej figurki z kartą do gry Deep Madness za 69pln i ktoś to kupuje to co w tym złego
Na tym jednym przykładzie mogę wskazać potencjalne negatywne efekty uboczne. 1) konsument lubiący tę grę i\lub lubiący mieć produkty kompletne zapłaci, ale wcale nie będzie to wzbudzać pozytywnych emocji, albo nie kupi i też będzie czuł negatywne emocje 2) ten sam wydawca wyda kolejną grę i ten źle czujący się konsument z figurką, lub bez, stwierdzi, że odpuszcza tę nową grę, bo go za dużo nerwów kosztowała figurka za 69pln.
Lol. Jeśli dla kogoś takim wyzwaniem emocjonalnym jest kawałeczek chińskiego plastiku to jak taka osoba radzi sobie w życiu?
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 4051
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1390 times
Been thanked: 2931 times

Re: Skok na kasę wydawców

Post autor: Ardel12 »

bogas pisze: 07 maja 2025, 12:15 Są matury, więc może warto coś sobie z języka polskiego przypomnieć? Dla mnie tytuł tego tematu oznacza, że ktoś robi skok na kasę należącą do wydawców. Jeśli taki był zamysł, aby wprowadzić w błąd i żeby więcej ludzi kliknęło to gratuluję, udało się, ale nie popieram. A temat wałkowany już nie raz, bo o "dojeniu", "dojonku" co chwila ktoś pisze.
Zwróciłem na to już uwagę :) i w pełni popieram, kolejny temat o tym samym. Po co w ogóle odzywać się i powielać tą samą dyskusję :D nic się w tej materii nie zmieniło.
ODPOWIEDZ