[POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Munchkin, a moze ktos ma tego chtulowego munchkina?
I'm the Key | I'm the Gate | Let it be!
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Cholercia pamietam no! Wezme.
Stone Agea ma Kaska wiec jak go chcesz to do neij sie odezwij
Ja mam marzenie zagrac w Bootelki moze za 3 podejsciem mi sie uda
Ciekawie sie zapowiada Tannhauser - Czy znow bedziemy grac w gre o tron?
bede do 22,- nie ma co khusic losu
msm
Stone Agea ma Kaska wiec jak go chcesz to do neij sie odezwij
Ja mam marzenie zagrac w Bootelki moze za 3 podejsciem mi sie uda
Ciekawie sie zapowiada Tannhauser - Czy znow bedziemy grac w gre o tron?
bede do 22,- nie ma co khusic losu

msm
Wingmakers
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
będę.
biorę to co zwykle, a wszystkie osoby, które mają coś mojego proszę o zniesienie towaru w celu inwentaryzacji (bo już się trochę pogubiłem
)
Z nowości wezmę pewnie scepter of zavandor ("stara" nowość, kiedyś przyniesiona przez Hamanu). więcej info tutaj: http://www.boardgamegeek.com/boardgame/13884
EDIT: acha i jeszcze rozszerzenie do filarów ziemi...
do zobaczenia
biorę to co zwykle, a wszystkie osoby, które mają coś mojego proszę o zniesienie towaru w celu inwentaryzacji (bo już się trochę pogubiłem

Z nowości wezmę pewnie scepter of zavandor ("stara" nowość, kiedyś przyniesiona przez Hamanu). więcej info tutaj: http://www.boardgamegeek.com/boardgame/13884
EDIT: acha i jeszcze rozszerzenie do filarów ziemi...
do zobaczenia
zagraj w najlepsze planszówki w Poznaniu (każdy poniedziałek od 18.00 do 24.00; klub Alibi - Al.Niepodległości 8 (wejście od Taylora): http://www.gramajda.pl
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Ja niestety jutro nie dotre, wiec czekajacy na Through the Ages musza uzbroic sie w cierpliwosc.
- Itsuma Oki
- Posty: 208
- Rejestracja: 18 maja 2008, 11:52
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Więc poczekamPjaj pisze:Ja niestety jutro nie dotre, wiec czekajacy na Through the Ages musza uzbroic sie w cierpliwosc.

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
jutro po południu zamawiam z hobbita.
kto ma na cos ochotę z 10%-15% zniżką i bezpołatna przesyłką zapraszam na priv.
przy okazji przypominam, że:
kto ma na cos ochotę z 10%-15% zniżką i bezpołatna przesyłką zapraszam na priv.
przy okazji przypominam, że:
dziś będę jak zwykle koło 17.30rokter pisze:jak pewnie część z Was wie, szykują się dwie ciekawe premiery polskich edycji światowych szlagierów:
- GENUA: http://www.hobbit.net.pl/genua-p-8986.h ... 056717c22c
- MODERN ART: http://www.hobbit.net.pl/modern-art-p-8985.html
Mam możliwość skołowania tych gier w jeszcze bardziej atrakcyjnych cenach. gdyby ktoś był zainteresowany, proszę się zgłaszać na priv.
zagraj w najlepsze planszówki w Poznaniu (każdy poniedziałek od 18.00 do 24.00; klub Alibi - Al.Niepodległości 8 (wejście od Taylora): http://www.gramajda.pl
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Ja się raczej spóźnię dzisiaj, ale koło 19 powinienem być.
- Itsuma Oki
- Posty: 208
- Rejestracja: 18 maja 2008, 11:52
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Tylu ludzi to jeszcze nie widziałem na spotkaniu, wczoraj chyba był rekord. Jak tak dalej pójdzie to trzeba będzie przenieść się na Targi Poznańskie lub na jakiś poligon. Powoli spełnia się zacny plan Roktera podbicia świata, za pomocą niewinnie wyglądającej zabawy z grami
.
Wczoraj dwie świeżynki. Obie strategie i jeszcze jedna cecha wspólna - w obie dostałem w...
Ale grało się świetnie
Gry pyszne i sięgnę po nie ponownie. Pierwsza to Castle for all Seasons - trochę jak by Filary Ziemi, ale nie do końca. Grafika piękna. Druga to Gra o tron - strategia tak skomplikowana, że nawet doświadczeni gracze nie znają zasad do końca
Natomiast wiedza co trzeba w jakiej kolejności zrobić, żeby żółtodzioba w ciągu 3 tur sprowadzić do parteru. Już opracowuje strategię i liczę na rewanż.
Wszystkim dziękuję za udany wieczór.
Pozdrawiam i do zrobaczenia.

Wczoraj dwie świeżynki. Obie strategie i jeszcze jedna cecha wspólna - w obie dostałem w...
Ale grało się świetnie


Wszystkim dziękuję za udany wieczór.
Pozdrawiam i do zrobaczenia.
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
No fakt. W sumie przez Alibi przewinęło się pewnie z 70 sób. Zdecydowanie musimy dokupić więcej zielonych sukien na stoły - i chyba na to najlepiej przeznaczyć bonusową kasę z hobbita...Itsuma Oki pisze:Tylu ludzi to jeszcze nie widziałem na spotkaniu, wczoraj chyba był rekord.
Grałem:
- Scepter of Zavandor: ciekawe, ale za pierwszym razem trudne w tłumaczeniu (i nużące na tym etapie zarówno dla tłumaczącego jak i graczy); rozgrywka całkiem interesująca, ale chyba ciut za długa (wygrałem walkowerem z trzema graczami, którzy po dwóch godzinach mieli już dosyć...)
- Wikingowie: najpierw udany rewanż z Nikodemem... a potem porażka z kolejnym pretendentem-nowicjuszem, z której jak zwykle musze się wytłumaczyć

- Boomtown - bardzo mi się spodobało. Mimo częstych rzutów kośćmi gra nie wydaje się wcale super losowa. Przez cały czas wydawało mi się, że wiem, kto wygra i kto zajmie drugie miejsce (obaj nowicjusze), a na końcu okazało się, że starzy wyjadacze porobili nas jak chcieli, bez większej pomocy kostek - co tylko zwiększa moje uznanie dla tej pozycji.
- Marrakech - no śmieszne to jest. Zwłaszcza jak Serek się wkurza

Dobrze było

p.s.
przy okazji zakupu nowych sukien na stoły może warto byłoby rozważyć możliwość nabycia jakichś lampek na słabiej oświetlone rejony Alibi, do których coraz częściej coraz większa ilośc graczy musi się przenosić (Kasia - orientujesz się może w dostępności gniazdek elektrycznych na terenie zakładu? są w kazdej sali, czy trzeba się szarpać z przedłużaczami?)
zagraj w najlepsze planszówki w Poznaniu (każdy poniedziałek od 18.00 do 24.00; klub Alibi - Al.Niepodległości 8 (wejście od Taylora): http://www.gramajda.pl
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Na szczęście nie było palących, bo inaczej chyba bym wykitował w sali głównej (z braku miejsca w 'naszych' salach).
Grałem:
- Big Points - nie cierpię tej gry, ale udało się wygrać
- Wikingowie - Przegrałem z Rokterem, co za wstyd i blamaż
Nie no serio, gdyby to nie przydarzyłoby się mi, to bym nie uwierzył (Miałem minusowe punkty na koniec gry - w sumie, a nie tylko za rybaków
). Też już nie będę grał na czterech - czekam na solo 
- Boomtown - Przyjemna gra, ale nie udało mi się wiele wskórać, bo taka dwójka chciała mój monopol czerwonych kopalni zniszczyć, w tym Sabina z ulepszonym barem, co im się w końcu udało. Jeśli dobrze liczę, to bez tych barów udałoby mi się wygrać ]:->
- Blokus - Jak zawsze przyjemnie się gra, tym razem o jedną płytkę udało mi się wygrać
- Wysokie Napięcie - Pomimo poczucia kontroli nad grą przegrałem z Kasią, która to w stresie okołopółnocnym (szybko, szybko, bo zamykać będą), wyskoczyła na zdecydowane prowadzenie i wszystkich porobiła
PS. Rokter ma zbyt diabelnie przemyślany plan, więc zamiast go zniszczyć, trzeba się do niego dołączyć MUAHAHAHA
Grałem:
- Big Points - nie cierpię tej gry, ale udało się wygrać

- Wikingowie - Przegrałem z Rokterem, co za wstyd i blamaż



- Boomtown - Przyjemna gra, ale nie udało mi się wiele wskórać, bo taka dwójka chciała mój monopol czerwonych kopalni zniszczyć, w tym Sabina z ulepszonym barem, co im się w końcu udało. Jeśli dobrze liczę, to bez tych barów udałoby mi się wygrać ]:->
- Blokus - Jak zawsze przyjemnie się gra, tym razem o jedną płytkę udało mi się wygrać

- Wysokie Napięcie - Pomimo poczucia kontroli nad grą przegrałem z Kasią, która to w stresie okołopółnocnym (szybko, szybko, bo zamykać będą), wyskoczyła na zdecydowane prowadzenie i wszystkich porobiła
PS. Rokter ma zbyt diabelnie przemyślany plan, więc zamiast go zniszczyć, trzeba się do niego dołączyć MUAHAHAHA
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
No wreszcie ktoś zrozumiał, o co w tym wszystkich chodzinixnicky pisze: PS. Rokter ma zbyt diabelnie przemyślany plan, więc zamiast go zniszczyć, trzeba się do niego dołączyć MUAHAHAHA

zagraj w najlepsze planszówki w Poznaniu (każdy poniedziałek od 18.00 do 24.00; klub Alibi - Al.Niepodległości 8 (wejście od Taylora): http://www.gramajda.pl
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Mam nadzieję, że jak najszybciej... BadWolf ma wyłączony telefon a ja sama nawet nie wiem co robić ;(cannehal pisze:Czy ktoś wie kiedy wstanie gramajda.pl?
Nie mam pojęcia jak z gniazdkami - tzn. na pewno są do niektórych podłączone te świecące reklamy. Pytanie, co na to szefostwo?rokter pisze: p.s.
przy okazji zakupu nowych sukien na stoły może warto byłoby rozważyć możliwość nabycia jakichś lampek na słabiej oświetlone rejony Alibi, do których coraz częściej coraz większa ilośc graczy musi się przenosić (Kasia - orientujesz się może w dostępności gniazdek elektrycznych na terenie zakładu? są w kazdej sali, czy trzeba się szarpać z przedłużaczami?)
Myślałam, że wczoraj szefowa wreszcie będzie zadowolona, na co otrzymałam uwagę, że zamówień powinno być conajmniej 3 razy więcej...

- Longinus997
- Posty: 267
- Rejestracja: 14 gru 2007, 03:14
- Lokalizacja: Poznaniec
- Has thanked: 1 time
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
O-A-ZA, O-A-ZA, O-A-ZA
Z taka liczbą graczy można co poniedziałek zajmować całą knajpę i robić spotkania zamkniete tylko dla nas, a "szefowa" niech się ugryzie w tyłek - dla mnie żenada. Lepsze oświetlenie, taniej, i brak uczucia, że ktoś robi łaskę, że pozwala ci posiedzieć u niego w lokalu i kupić sobie piwko/sok/cokolwiek. Serio mnie to wnerwia, zwłaszcza, ze regularnie zostawiamy tam z Agatą ok. 30zł (kiedyś nawet więcej)
Z taka liczbą graczy można co poniedziałek zajmować całą knajpę i robić spotkania zamkniete tylko dla nas, a "szefowa" niech się ugryzie w tyłek - dla mnie żenada. Lepsze oświetlenie, taniej, i brak uczucia, że ktoś robi łaskę, że pozwala ci posiedzieć u niego w lokalu i kupić sobie piwko/sok/cokolwiek. Serio mnie to wnerwia, zwłaszcza, ze regularnie zostawiamy tam z Agatą ok. 30zł (kiedyś nawet więcej)
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Kwestia liczenia kasy była już kiedyś przez nas poruszana wielokrotnie. I wiadomym jest, że zostawiamy jej dużo mimo, że statystycznie mały procent ludzi kupuje napoje itd. Ja osobiście nic nie mam do Alibi jako lokalu (poza detalami typu oświetlenie itp.), jednak postawa szefostwa nie nastraja pozytywnie, a szkoda. Oaza może i jest fajna, ale musielibyśmy tam wejść w jakiś czysty układ "biznesowy", bez niedomówień, coby sytuacja z Alibi się nie powtórzyła w przyszłości.
Ja już wiele razy chyba wyrażałem swoje zdanie na ten temat. Znaleźć coś "swojego", nawet jeślibyśmy musieli płacić kasę za wynajem (zrzutka co łaska, kto może i ile może, a pewno i tak byśmy wyszli na plus kupując sobie swoje piwko (oczywiście jeśli miejsce by na to pozwalało), swoje paluszki i inne frykasy, kawę i herbatę robili sami itd.). Wiadomo trudne w wykonaniu (znalezienie takiego miejsca) i jak zwykle pojawiłyby się też głosy, że to koniecznie musi być w centrum, bo ... (tu wstawić powody osobiste).
A tak ogólnie to ja chyba jestem za mało zmotywowany do jakichś działań z tym związanych, więc pewnie skończy się to na moim użalaniu i tyle
A wczorajszy wieczór był ok, trochę czuję niedosyt grania. Przeszkadzało mi tylko słabe oświetlenie (musieliśmy "wypłynąć" na dużą salę) i dym papierosowy (nie robię personalnych wycieczek - ogólnie nie lubię dym papierosowego).
Pozdrawiam
Ja już wiele razy chyba wyrażałem swoje zdanie na ten temat. Znaleźć coś "swojego", nawet jeślibyśmy musieli płacić kasę za wynajem (zrzutka co łaska, kto może i ile może, a pewno i tak byśmy wyszli na plus kupując sobie swoje piwko (oczywiście jeśli miejsce by na to pozwalało), swoje paluszki i inne frykasy, kawę i herbatę robili sami itd.). Wiadomo trudne w wykonaniu (znalezienie takiego miejsca) i jak zwykle pojawiłyby się też głosy, że to koniecznie musi być w centrum, bo ... (tu wstawić powody osobiste).
A tak ogólnie to ja chyba jestem za mało zmotywowany do jakichś działań z tym związanych, więc pewnie skończy się to na moim użalaniu i tyle

A wczorajszy wieczór był ok, trochę czuję niedosyt grania. Przeszkadzało mi tylko słabe oświetlenie (musieliśmy "wypłynąć" na dużą salę) i dym papierosowy (nie robię personalnych wycieczek - ogólnie nie lubię dym papierosowego).
Pozdrawiam
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Zbychu, myślisz, że Oaza miałaby w poniedziałki większy zysk z nas niż z imienino/urodzinek cioci, z którymi dwa razy zdarzyło nam się dzielić salę? Akurat wiem, że oni mają sporo takich poniedziałków - jak nic się nie dzieje to po prostu mają zamknięte i nie wiadomo czy by zgodzili się na cykliczne otwieranie co tydzień tylko dla nas (pewnie by się trzeba na jakąś kwotę umówić).Longinus997 pisze:O-A-ZA, O-A-ZA, O-A-ZA
Z taka liczbą graczy można co poniedziałek zajmować całą knajpę i robić spotkania zamkniete tylko dla nas, a "szefowa" niech się ugryzie w tyłek - dla mnie żenada. Lepsze oświetlenie, taniej, i brak uczucia, że ktoś robi łaskę, że pozwala ci posiedzieć u niego w lokalu i kupić sobie piwko/sok/cokolwiek. Serio mnie to wnerwia, zwłaszcza, ze regularnie zostawiamy tam z Agatą ok. 30zł (kiedyś nawet więcej)
A szefowa, jak szefowa, mi marudzi, ja mam słabe nerwy i wkurzają mnie takie absurdy, więc muszę się Wam wyżalić

- Longinus997
- Posty: 267
- Rejestracja: 14 gru 2007, 03:14
- Lokalizacja: Poznaniec
- Has thanked: 1 time
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Za każdym razem jak przechodzę kolo Oazy w poniedziałki to lokal jest otwarty a w środku pustka, te poniedziałkowe imprezki to był spory pech. Tez nie wiem czy Oaza zgodziłaby się rezerwować lokal tylko dla nas, ale wiem jedno, ze na widok wiecznie naburmuszonej miny "szefowej", jej wygórowanych życzeń i podejścia do kulturalnych i jednak płacących gości dostaję wysypki. Wiem, że prowadzi byznes i że byznes rządzi się swoimi prawami ale do jasnej cholery niech robi byznes z uśmiechem i normalnym podejściem do klientów.Squirrel pisze:Zbychu, myślisz, że Oaza miałaby w poniedziałki większy zysk z nas niż z imienino/urodzinek cioci, z którymi dwa razy zdarzyło nam się dzielić salę? Akurat wiem, że oni mają sporo takich poniedziałków - jak nic się nie dzieje to po prostu mają zamknięte i nie wiadomo czy by zgodzili się na cykliczne otwieranie co tydzień tylko dla nas (pewnie by się trzeba na jakąś kwotę umówić).Longinus997 pisze:O-A-ZA, O-A-ZA, O-A-ZA
Z taka liczbą graczy można co poniedziałek zajmować całą knajpę i robić spotkania zamkniete tylko dla nas, a "szefowa" niech się ugryzie w tyłek - dla mnie żenada. Lepsze oświetlenie, taniej, i brak uczucia, że ktoś robi łaskę, że pozwala ci posiedzieć u niego w lokalu i kupić sobie piwko/sok/cokolwiek. Serio mnie to wnerwia, zwłaszcza, ze regularnie zostawiamy tam z Agatą ok. 30zł (kiedyś nawet więcej)
A szefowa, jak szefowa, mi marudzi, ja mam słabe nerwy i wkurzają mnie takie absurdy, więc muszę się Wam wyżalićNa razie nikt nas nie wyrzuca...
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Moze juz czas wprowadzic zasade, ze kazdy przychodzacy na spotkanie, zobowiazany jest do kupna jednego napoju...
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
A Serek będzie stał i pilnowałSerodziej pisze:Moze juz czas wprowadzic zasade, ze kazdy przychodzacy na spotkanie, zobowiazany jest do kupna jednego napoju...

Jak pisałam, szefowej nie chodzi o to, że nie kupujemy, tylko, że kupujemy za mało - jak ktoś przychodzi na imprezę to sprzedaje mu średnio 1 piwo/1 h a u nas nie ma co kryć -> kupujesz np. herbatę i spędzasz nad nią cały wieczór

Ale ok, nie przejmujcie się - na razie biorę wszelkie uwagi na klatę

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Serek bedzie stal, jak mu zorganizujecie koszulke z napisem "Serecurity" i pistolet na zelki, zeby mogl strzelac do tych, co sie zbytnio ociagaja z zakupem
Kaska sprobuj liczyc wiewiorki przed snem, to ponoc uspokaja...
p.s.
Cos mi sie przypomnialo...
UWAGA! Grzegorz OSZUKUJE!

A ja mysle, ze jednak nie.. poza tym nie wierze, ze kogos nie stac na wydanie jednorazowo 4zl na najtanszy napoj.Squirrel pisze:Myślę, że każdy chociaż jeden kupuje, a nielicznych biedniejszych..
Hooooo.... zeby wyrobic taka norme, to trzeba by naprawde sielsko-wiejskiej imprezy z wzietym dj'em i odpowiednio 'zaprawionych' w bojach gosci.Squirrel pisze:jak ktoś przychodzi na imprezę to sprzedaje mu średnio 1 piwo/1 h
Squirrel pisze:...tylko muszę złość wyrzucić pisząc na forum
Kaska sprobuj liczyc wiewiorki przed snem, to ponoc uspokaja...

p.s.
Cos mi sie przypomnialo...
UWAGA! Grzegorz OSZUKUJE!
-
- Posty: 106
- Rejestracja: 15 kwie 2008, 22:14
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
KASIU JADĘ ! ! !
- więcej info i zapytań wysłałem na priva (tzn zaraz napiszę
)
Ostatnie spotkanie:
Scepter of Zavandor - nie wiedziałem, że poddałem walkowera ! wszystcy opadli z sił myślałem, chociaż eee kamyszków miałem (czyli źródeł many) mało
ogólnie ciekawy tytuł
Nexus - jak zwykle ciekawa partia
Game of Throne - moja 1 partia, zwyciężył żółty (jak zwał tak zwał) częściowo dzięki temu, że zawarł pakt na 2 tury co wystarczyło praktycznie do zwycięstwa. Ogólnie starzy wyjadacze tłumaczyli sobie pewne wątpliwości w zasadach i coś nagabywali o dodatku buahaah
Uwagi: - Jest Bosko ! (w poniedziałki oczywiście)
- Sukna i lampiony warto na to zwrócić uwagę
- Kurcze i może jakby wrzucać do każdej gry taki szybki shortcut - jak np w Nexusie:
podział kasy na początek i takie tam drobnostki dla tych co grają rzadziej i niechcą wyciągać od rozgrywek starych wyjadaczy.


Ostatnie spotkanie:
Scepter of Zavandor - nie wiedziałem, że poddałem walkowera ! wszystcy opadli z sił myślałem, chociaż eee kamyszków miałem (czyli źródeł many) mało

Nexus - jak zwykle ciekawa partia
Game of Throne - moja 1 partia, zwyciężył żółty (jak zwał tak zwał) częściowo dzięki temu, że zawarł pakt na 2 tury co wystarczyło praktycznie do zwycięstwa. Ogólnie starzy wyjadacze tłumaczyli sobie pewne wątpliwości w zasadach i coś nagabywali o dodatku buahaah

Uwagi: - Jest Bosko ! (w poniedziałki oczywiście)
- Sukna i lampiony warto na to zwrócić uwagę
- Kurcze i może jakby wrzucać do każdej gry taki szybki shortcut - jak np w Nexusie:
podział kasy na początek i takie tam drobnostki dla tych co grają rzadziej i niechcą wyciągać od rozgrywek starych wyjadaczy.
'Uratować kogoś przed omyłką to podarować mu raj.' Frank Herbert "Diuna"
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Serodziej pisze: p.s.
Cos mi sie przypomnialo...
UWAGA! Grzegorz OSZUKUJE!
... kto zna Serka ten wie..., że swoje porażki tłumaczy sobie w ten sposób...

- Itsuma Oki
- Posty: 208
- Rejestracja: 18 maja 2008, 11:52
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Serek, to bardzo poważne oskarżenie. Trzeba będzie je udowodnić. Weźmiemy Was obu na stos, któryś się przyzna.pandura pisze:Serodziej pisze: p.s.
Cos mi sie przypomnialo...
UWAGA! Grzegorz OSZUKUJE!
... kto zna Serka ten wie..., że swoje porażki tłumaczy sobie w ten sposób...

- woj_settlers
- Posty: 146
- Rejestracja: 08 kwie 2008, 14:27
- Lokalizacja: Poznań
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Ponieważ Gramajda.pl nie działa może ktoś zorientowany poda tutaj szczegóły turnieju w Carcassonne w najbliższy poniedziałek.
Ile gra osób, jakim systemem, z dodatkami czy bez, od której itd
Ile gra osób, jakim systemem, z dodatkami czy bez, od której itd
Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club
Czy ktoś oprócz Badwolfa może zająć się zbadaniem sprawy z gramajda.pl? Może się okazać, że nie będziemy mieli strony przez 3 miesiące 
Mam nadzieję, że uda się wznowić działanie.
Pozdrawiam

Mam nadzieję, że uda się wznowić działanie.
Pozdrawiam