Oj, była
zabawa na prawie całego Radlina, pół Wodzisławia, ćwiartkę Rybnika, szczyptę Żor i odrobinę Gołkowic
Krzysztofie, dziękujemy!
A wczoraj był… Piontek,
21.04.2017 r.
I wreszcie udało mi się w klubie rozłożyć na stole
Tzolkina z
dodatkiem, a Dominik wreszcie zagrał w
Szoguna z
dodatkiem. Można by ten piątek nazwać piątkiem dodatkowym
Noszę w torbie tego Tzolkina z dodatkiem już chyba od trzech tygodni i nic. W klubie do tej pory nie było chętnych na partyjkę. Ale to dlatego, że od jakiegoś czasu ciągle rozmijaliśmy się z Adamem. Jak on był w klubie to mnie nie było, i na odwrót - gdy ja się pojawiałem, to znowu on nie mógł przyjść. Aż wreszcie, zupełnie przypadkiem
spotkaliśmy się w Radlinie i od razu umówiliśmy się na partyjkę
Bo okazało się, że on też miał ochotę zagrać, w przeciwieństwie do Bzyka, którego do stołu z Tzolkinem trzeba było wołami zaciągać. Oprócz tych wołów pomógł nam też Szogun na drugim stole, w którego Bzyk jeszcze bardziej nie chciał zagrać
W końcu we trójkę rozegraliśmy świetną partyjkę, którą udało mi się wygrać. No i co Bzyku? Jednak nie było tak źle, czyż nie? Co prawda ciągle niepokoi mnie ta strategia świątynna, ale gra niezmiennie mnie zachwyca
A przy drugim stole, jak już wcześniej pisałem, Dominik umówił się z Mirkiem na partyjkę Szoguna z dodatkiem. Czyżby też dogadali się w Radlinie? Chyba nie, bo we czwartek nie zauważyłem w Radlinie szczypty Czyżowic. Musieli umówić się gdzieś indziej
Dosiedli do nich jeszcze Krzysiek z Kubą i… chyba ledwo co zdążyli rozegrać długą i epicką partię. Hmm, teraz nie jestem pewien czy dali radę skończyć, bo po 20.30 pogoniła nas pani ze szmatą
Ale pytając o wynik, dowiedziałem się, że wygrał Krzysiek. To może jednak zdążyli? Niech się tam no który odezwie!
A za tydzień, jeśli uda mi się dojechać, może znowu na stole wyląduje Tzolkin z dodatkiem? Magdo, co Ty na to? Bzyku, może Ty też się skusisz na rewanżyk?
Pozdroofka
GROLOGIA:
GRALERIA:
GROLEKCJA * GROTEKA * GRADKI * GROPOZYCJE