Re: [Gliwice] PIONEK VII - 7/8 Czerwca!
: 12 cze 2008, 13:57
Padło pytanie o podsumowanie spotkania z prototypami - mam nadzieję, że zostanie ono przedstawione przez Korzenia, ale póki co, napiszę Wam kilka słów od siebie, bo pomyślicie, że nie znalazło się jednak tych kilku zapaleńców, którzy wymyślają swoje gry.
Było nas tak około 10 osób i kilka, które przewinęły się w trakcie. Przedstawiliśmy około 8 gier. Zagraliśmy w 4 z tych gier.
Był z nami i porozmawiał przez chwilę Folko, za co chciałbym mu podziękować. Opowiedział nam o trudzie tworzenia dobrej, dopracowanej gry i wydaje mi się, że skutecznie wybił z głowy większości twórcom marzenia o wydaniu swojej gry, a ugruntował to Trzewik, który zmęczony, ale znalazł kilka minut, aby do nas zajrzeć.
Nie, nie myślcie, że to nas przeraziło - w końcu nie wszyscy wymyślamy gry dla wydawców, ale dla graczy, a realia wydawnicze w Polsce może w miarę rozwoju naszego hobby ulegną zmianie. Tak naprawdę rozmowa z Folko była bardzo miła.
Ponieważ podzieliliśmy się na dwie grupy, aby pograć w nasze prototypy, więc nie miałem okazji zobaczyć w akcji gier "Niskie ciśnienie" Kmiernika i "Słowianie" Filipposa, ale dochodzące mnie komentarze sugerowały, że gry były ciekawe. Na pewno coś więcej o nich napisze Korzeń. W naszej grupie zagraliśmy w prezentowaną przeze mnie grę "Królestwo" (która została dosyć dobrze przyjęta) i grę o roboczym tytule "Agenci009" Piotra.
Gra Piotra to logiczna gra dla dwóch osób, w której na planszy każdy gracz ma do dyspozycji dziewięć postaci o różnych cechach (przykładowe to: Kloszard, Złodziej, Bankier, Detektyw, Reporter, Prostytutka). Ruch postaci i wykorzystanie jej cechy może spowodować "uwięzienie" postaci przeciwnika i zdobycie punktów. Gra wykonana była bardzo starannie, co wzbudzało uznanie wszystkich obecnych. Pomimo początkowych trudności z zapamiętaniem zasad działania wszystkich postaci po pewnym czasie gra zrobiła się emocjonująca. Chociaż gra mogłaby stać się bardzo abstrakcyjna, jednak ciekawie dobrane postaci nadały jej charakteru (np. Reporter przyłapujący Bankiera i Prostytutkę w sytuacji sam na sam).
Żałuję, że nie mogę Wam opisać wrażeń z pozostałych gier, po prostu nie zdążylismy w nie zagrać, a swoich przecież opisywał nie będę. Wspomnę tylko, że pokazałem jeszcze dwie gry: "Wyprawa na biegun" - gra nietypowa, bo przeznaczona dla jednego gracza oraz "Umówiłem się z nią na 9-tą" - gra o zdążeniu na czas rozgrywana w czasie rzeczywistym.
Jak ja podsumowałbym to spotkanie? Cieszę się, że się odbyło, że spotkaliśmy się razem, porozmawiiali i przede wszystkich zagrali we własne gry. Troszkę szkoda, że zainteresowanie nie było duże - może z racji tego, że byliśmy w oddzielnej salce. Może następnym razem zaprezentujemy nasze gry szerzej, na ogólnej sali - taka też była sugestia Folko. W takim razie pytanie, czy chcielibyście w nie zagrać?
Było nas tak około 10 osób i kilka, które przewinęły się w trakcie. Przedstawiliśmy około 8 gier. Zagraliśmy w 4 z tych gier.
Był z nami i porozmawiał przez chwilę Folko, za co chciałbym mu podziękować. Opowiedział nam o trudzie tworzenia dobrej, dopracowanej gry i wydaje mi się, że skutecznie wybił z głowy większości twórcom marzenia o wydaniu swojej gry, a ugruntował to Trzewik, który zmęczony, ale znalazł kilka minut, aby do nas zajrzeć.
Nie, nie myślcie, że to nas przeraziło - w końcu nie wszyscy wymyślamy gry dla wydawców, ale dla graczy, a realia wydawnicze w Polsce może w miarę rozwoju naszego hobby ulegną zmianie. Tak naprawdę rozmowa z Folko była bardzo miła.
Ponieważ podzieliliśmy się na dwie grupy, aby pograć w nasze prototypy, więc nie miałem okazji zobaczyć w akcji gier "Niskie ciśnienie" Kmiernika i "Słowianie" Filipposa, ale dochodzące mnie komentarze sugerowały, że gry były ciekawe. Na pewno coś więcej o nich napisze Korzeń. W naszej grupie zagraliśmy w prezentowaną przeze mnie grę "Królestwo" (która została dosyć dobrze przyjęta) i grę o roboczym tytule "Agenci009" Piotra.
Gra Piotra to logiczna gra dla dwóch osób, w której na planszy każdy gracz ma do dyspozycji dziewięć postaci o różnych cechach (przykładowe to: Kloszard, Złodziej, Bankier, Detektyw, Reporter, Prostytutka). Ruch postaci i wykorzystanie jej cechy może spowodować "uwięzienie" postaci przeciwnika i zdobycie punktów. Gra wykonana była bardzo starannie, co wzbudzało uznanie wszystkich obecnych. Pomimo początkowych trudności z zapamiętaniem zasad działania wszystkich postaci po pewnym czasie gra zrobiła się emocjonująca. Chociaż gra mogłaby stać się bardzo abstrakcyjna, jednak ciekawie dobrane postaci nadały jej charakteru (np. Reporter przyłapujący Bankiera i Prostytutkę w sytuacji sam na sam).
Żałuję, że nie mogę Wam opisać wrażeń z pozostałych gier, po prostu nie zdążylismy w nie zagrać, a swoich przecież opisywał nie będę. Wspomnę tylko, że pokazałem jeszcze dwie gry: "Wyprawa na biegun" - gra nietypowa, bo przeznaczona dla jednego gracza oraz "Umówiłem się z nią na 9-tą" - gra o zdążeniu na czas rozgrywana w czasie rzeczywistym.
Jak ja podsumowałbym to spotkanie? Cieszę się, że się odbyło, że spotkaliśmy się razem, porozmawiiali i przede wszystkich zagrali we własne gry. Troszkę szkoda, że zainteresowanie nie było duże - może z racji tego, że byliśmy w oddzielnej salce. Może następnym razem zaprezentujemy nasze gry szerzej, na ogólnej sali - taka też była sugestia Folko. W takim razie pytanie, czy chcielibyście w nie zagrać?