Kiedyś dużo czytałem na temat Tajlandii. I dla nich np. temat nazizmu to temat bardzo lajtowy. ot gdzieś na drugim końcu świata jakiś koleś coś podbił a potem to stracił. Historia jakich wiele.
Z europejskiego punktu widzenia szokujące, ale właśnie z takiego punktu widzenia powstawało Puerto Rico (bo dawno, daleko i nas nie dotyczy).
O ile mam dużą bekę z sąsiedniego tematu nt. Kobiet Wiedźminów, to tutaj mam poważne wątpliwości. Warto aby to hobby wypracowało jakieś standardy mówienia o trudnych historycznie sprawach. Nie do końca uważam że to powinno skutkować taboo i zakazem mówienia o pewnych sprawach, ale na pewno taka gra powinna być opatrzona odpowiednim komentarzem od autorów. Co raczej dziś jest standardem.
O różnorodności w grach planszowych
- PytonZCatanu
- Posty: 4566
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 1703 times
- Been thanked: 2144 times
Re: O różnorodności w grach planszowych
Czy tylko ja widzę absurd oburzenia się na tę sytuację?
>Niemiecka prywatna firma decyduje się rezygnować z czarnych kostek
>O nie, ta cholerna poprawność polityczna odbiera mi wolność grania jakim kolorem chcę
Serio?
Po 1. Jedna niemiecka firma nie jest przedstawicielem ani politycznej poprawności ani czarnych osób ani lewicy
Po 2. To tylko jedna niemiecka firma. W grach innych producentów na pewno będą czarne kości (ale raczej nie jako oznaczenie niewolników).
Po 3. To prywatna firma i może robić jakie chce komponenty. Co najwyżej konsumenci mogą się oburzyć o to a firma może tych konsumentów wysłuchać lub nie.
>Niemiecka prywatna firma decyduje się rezygnować z czarnych kostek
>O nie, ta cholerna poprawność polityczna odbiera mi wolność grania jakim kolorem chcę
Serio?
Po 1. Jedna niemiecka firma nie jest przedstawicielem ani politycznej poprawności ani czarnych osób ani lewicy
Po 2. To tylko jedna niemiecka firma. W grach innych producentów na pewno będą czarne kości (ale raczej nie jako oznaczenie niewolników).
Po 3. To prywatna firma i może robić jakie chce komponenty. Co najwyżej konsumenci mogą się oburzyć o to a firma może tych konsumentów wysłuchać lub nie.
-
- Posty: 817
- Rejestracja: 30 maja 2018, 10:35
- Has thanked: 121 times
- Been thanked: 93 times
- MichalStajszczak
- Posty: 9477
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Re: O różnorodności w grach planszowych
Kiedy z gier usuwano czarne kostki nie protestowałem, bo nie grałem czarnymi kostkami itd.
-
- Posty: 2308
- Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
- Has thanked: 1614 times
- Been thanked: 941 times
Re: O różnorodności w grach planszowych
Ależ nie krępuj się i napisz ten wiersz do końca. Bardzo jestem ciekaw, jaki to czarny scenariusz sobie wyobrażasz.MichalStajszczak pisze: ↑06 cze 2021, 13:33 Kiedy z gier usuwano czarne kostki nie protestowałem, bo nie grałem czarnymi kostkami itd.
![Twisted Evil :twisted:](./images/smilies/icon_twisted.gif)
Re: O różnorodności w grach planszowych
MichalStajszczak pisze: ↑06 cze 2021, 13:33Kiedy z gier usuwano czarne kostki nie protestowałem, bo nie grałem czarnymi kostkami itd.
Dalej! Porównuj ofiary holokaustu do czarnych kostek w grze. Ofiary ludobójstwa, przedmioty w grze, co za różnica.
A następnych komentujących proszę o sprawdzenie takiego błędu argumentowania jak równia pochyla i nie stosowania go w dyskusji.
-
- Posty: 777
- Rejestracja: 10 paź 2016, 18:35
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 229 times
- Been thanked: 282 times
Re: O różnorodności w grach planszowych
Czyli mówicie, że gdyby potencjalnie ściągnąć na tel apkę whip i odpalać za każdym razem, gdy w Puerto Rico wybiera się akcję burmistrza, to już nie jest budowanie klimatu do suchego euro, a obraza uczuć?
mam 3trolle-7% (S) errata do 1861/67 (K) 1882, 1817/USA