Strona 14 z 14
Re: Uśpieni Bogowie / Sleeping Gods (Ryan Laukat)
: 30 gru 2024, 09:52
autor: akustyk
tomg pisze: ↑30 gru 2024, 09:31
tomp pisze: ↑30 gru 2024, 09:20
Która lepsza? zależy od preferencji. wg mojej preferencji w DS jest łatwiej. czy lepsza?
No właśnie, stwierdziłeś że "jest łatwiej".
W jakim trybie grałeś ? Podobno Laukat dodał dedykowany tryb "weterana" po wydaniu gry ?
W necie ludzie narzekają że przy standardowym trybie jest zbyt łatwo.
Różnica na BGG jest 3.24 do 2.81. Jest jednak łatwiej.
Re: Uśpieni Bogowie / Sleeping Gods (Ryan Laukat)
: 30 gru 2024, 09:56
autor: tomp
pisząc "łatwiej" miałem na myśli kwestię zarządzania, dlatego podkreślałem to używając słowo preferencja.
nie miałem na myśli trudności gry, to jest zupełnie inna rzecz.
grałem bez wariantów. ten element można dodać do kategorii czas przejścia gry.
wydaje mi się, że warianty wydłużyłyby grę.
Link do tematu na bgg:
Re: Uśpieni Bogowie / Sleeping Gods (Ryan Laukat)
: 05 sty 2025, 09:22
autor: SwistakCZC
SwistakCZC pisze: ↑28 gru 2024, 14:14
W końcu odpalono gierkę, warto było. Jesteśmy po kilku godzinach gry we dwójkę, jakaś 1/3 patrząc po upływie czasu z talii wydarzeń. Pierwsze podejście.
Gra ma przyjemny stopień skomplikowania (czyli dla mnie w sam raz = nieprzesadnie jest skomplikowana, w sam raz by pograć po pójściu dziecka spać w dzień roboczy), mechanika płynna, a świat przedstawiony i fabuła są przyjemne. Ogarnięcie zasad zajęło mi sporo czasu, ale przez to że są nieco inne niż w większości tego typu gier, po zagraniu stają się dość przejrzyste i gra się sprawnie. Póki co polecam, dam jeszcze znać jak po zakończeniu, ale póki co eksploracja jest interesująca, maintenance, walka i paragrafy na plus. Where minusy? Nie wiem może jeszcze wystąpią, jak coś to zedytuje i dopisze
C.d. są minusy na pewno to ogromna ilość miejsca zajmowana przez grę, bardzo dużo kart na stole od drugiej połowy gry.
Subiektywnym minusem jest w pewnym sensie fabuła. Paragrafy są w porządku, niektóre ciekawe, ale zasadniczo brak głównego wątku który to wszystko spina (poza zadaniem: zbieraj totemy, bo tak się dowiedziałeś w paragrafie nr 1), albo przysłowiowego main questu to dla mnie trochę wada. Wolałem w tym względzie łowców, tez trochę open world i możliwość wyboru miejsca gdzie robimy zlecenia poboczne, ale jednak w tym wszystkim jakaś wiodąca fabuła. Tutaj w zasadzie pływa się od pkt a do bo do c... żeby wpaść na te większe zadania które wynagrodzą nas totemem, aczkolwiek wszystkie te misje są na jednym poziomie, kończą się po paru paragrafach. Żeby nie tylko narzekać- eksploracja jest za to rozbudowana i ciekawa, sporo się dzieje, choć czasem nie udało mi się trafić w miejsce wskazane w jakimś zadaniu mimo że zeksplorowałem 100% miejsc na zachód od X.
Niemniej jednak po przejściu polecam, na tyle przyjemna gierka że kiedyś jeszcze zagramy (ale nie na tyle nas zmiotło z planszy żebyśmy już teraz chcieli jeszcze i grali drugie podejście od razu)

Re: Uśpieni Bogowie / Sleeping Gods (Ryan Laukat)
: 03 mar 2025, 21:53
autor: ixi24
Pytanie pewnie padało, ale wrzucać od razu fale zagłady do podstawki i grać w całość?
Re: Uśpieni Bogowie / Sleeping Gods (Ryan Laukat)
: 03 mar 2025, 23:09
autor: tomuch
Fale zagłady (jeśli dobrze pamiętam) odnoszą się do terenów na skraju mapy, a nawet poza nią, więc spokojnie można dodać - jeśli się tam zapędzisz, to skorzystasz.