Fascynaci planszówek - łączcie się!
https://www.gry-planszowe.pl/
Przepraszam za pociągnięcie oftopu, ale moim zdaniem "nasycenie" polskiego rynku jednym nakładem R2R jest całkiem realnym scenariuszem.mig pisze:Szczerze mówiąc, raczej nie wydaje mi się realne, żeby R2R nie kwalifikowało się wkrótce do dodruku. Mam wrażenie, że to gra skazana na sukces (temat, wykonanie, stopień skomplikowania zasad, czas rozgrywki, hybrydowość). Jak zagram, to to jeszcze potwierdzęComandante pisze:Niestety, nie jesteśmy idealnirastula pisze:Myślę że 500 egzemplarzy R2R , szczególnie po trafieniu na rynek zagraniczny rozejdzie się na pniu. Szkoda że przy tak małym nakładzie nie zdecydowaliście się np na numerowany nakład - byłby fajny bajerek dla kolekcjonerów...
Bajerek może być w postaci takiej, ze może się okazać, ze polski rynek się nasyci i nie będzie już powodu do wydawania polskiej wersji.
Gwoli ścisłości Ozy napisał tylko, że nie ma mozliwości wysyłania w trakcie akcjirastula pisze:na tą chwilę nie ma takiej opcji ...zioombel pisze:Potem jak tylko Magnaci maja 100% to wpłacamy po 10 zł i wysyłacie wczesniej.
Nie wykluczył jednoznacznie mozliwości wysyłania wcześniejszego, ale już po tym jak akcja się zakończy ;DZimoch pisze:Sorki za ignoranctwo, ale nie brałem nigdy udziału w crowdfundingu czy te pakiety za 99zł mogą być jeszcze dostępne?
clown pisze: I jeszcze jedno - wersja za 99, 109 i 119 zeta nie różni się niczym tak?
Ad.1 - Ta gra ma ten "syndrom" wbudowany w mechanikę, dzięki czemu się pięknie balansuje, bo nagle inni gracze zamiast grać na siebie, grają na nieprzegranie, przez co "gracz psuj" zaczyna móc skupiać sie na sobie, przez co przestaje być na ostatniej pozycji, przez co przestaje być graczem psujemclown pisze:Mam pytanie - czy gra nie będzie podatna na syndrom "gracza - psuja", który znajdując się np. na ostatniej pozycji będzie dążył do tego, żeby wszyscy przegrali?
I jeszcze jedno - wersja za 99, 109 i 119 zeta nie różni się niczym tak?
Ceną. W wersji za 109 zł pomocnik historyczny jest w wersji drukowanej, w pozostałych w wersji cyfrowej.clown pisze:I jeszcze jedno - wersja za 99, 109 i 119 zeta nie różni się niczym tak?
pod warunkiem że gramy z psujem myślącym - psuje jednakowoż to na ogół zwykłe trolle są - niby nie należy z takimi grać , ale co zrobić jak już się takowy trafi...?KubaP pisze: Ad.1 - Ta gra ma ten "syndrom" wbudowany w mechanikę, dzięki czemu się pięknie balansuje, bo nagle inni gracze zamiast grać na siebie, grają na nieprzegranie, przez co "gracz psuj" zaczyna móc skupiać sie na sobie, przez co przestaje być na ostatniej pozycji, przez co przestaje być graczem psujem
Nie grałem, ale po lekturze instrukcji wydaję mi się, że psuj może wkroczyć do gry tylko w 3 lub 4 turze - wcześniej nie ma to sensu (chyba z czystej złośliwości) - bo dwie pierwsza runda o niczym nie rozstrzygnie, więc drugą gra się zawsze jeszcze na wygranie. W trzeciej rundzie warto już (jeśli się prowadzi) zostawić sobie cześć silniejszych karty na Konfllikty - tym mocniejsze, im większa przewaga, co z kolei tym bardziej ułatwi życie psujowi w Sejmie i Senacie = może lidera dość łatwo doścignąć i wtedy w czwartej rundzie nie ma psujów. Wydaję mi się, że warto tak grać, żeby po drugim etapie mieć tylko niewielką przewagę - to najlepszy mechanizm "antypsujowy"rastula pisze:KubaP pisze: Ad.1 - Ta gra ma ten "syndrom" wbudowany w mechanikę, dzięki czemu się pięknie balansuje, bo nagle inni gracze zamiast grać na siebie, grają na nieprzegranie, przez co "gracz psuj" zaczyna móc skupiać sie na sobie, przez co przestaje być na ostatniej pozycji, przez co przestaje być graczem psujem
(...) no i czy gra zdąży się tak ładnie rozwinąć jak to opisałeś...?
w czasie testów zagrałem raz jak gracz psuj, tzn. zapewniałem że będą pomagał a potem psułem, okazało się że po drugiej rundzie byłem drugi i odechciało mi się psuciarastula pisze:pod warunkiem że gramy z psujem myślącym - psuje jednakowoż to na ogół zwykłe trolle są - niby nie należy z takimi grać , ale co zrobić jak już się takowy trafi...?
no i czy gra zdąży się tak ładnie rozwinąć jak to opisałeś...?
Przepraszamy! Już sprawdzamy co nie działa.yanoo pisze:Czy jest gdzieś na wspieram to opcja, żeby wysyłał maila przy aktualizacjach na stronie wspieranych projektów? Kickstarter wysyła, a tutaj człowiek się musi domyślać, że autorzy o czymś napisali :/
