[Wrocław] Gramy na Gaju

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Mongea
Posty: 361
Rejestracja: 14 kwie 2010, 15:49
Lokalizacja: Wrocław

Re: [Wrocław] Gramy na Gaju

Post autor: Mongea »

wczoraj na stole:
Terra Mystica - bardzo ok... zeszło też na to bardzo dużo czasu (tłumaczenie + pierwsza dla 2 osób partia) - mam nadzieję Tomku, że jeszcze nieraz przyniesiesz ;)
Tzolkin - Kalendarz Majów
no i stary dobry Samuraj ;)

Paweł: jak tobie TM podeszło ? (trafiłeś na 2 Tomków - a oni zawsze coś długiego i ciężkiego wyciągają ;)
pattom
Posty: 1428
Rejestracja: 23 sty 2010, 14:18
Lokalizacja: Wrocław

Re: [Wrocław] Gramy na Gaju

Post autor: pattom »

Terra Mystica jeśli chodzi o klimat gry to zupełnie go nie poczułem, takie nijakie to jest i bez polotu.
Jeśli chodzi o mechanikę to jest ciekawa chociaż przyznam, że zbyt zajmuje gracza częste sprawdzanie co i jak i gdzie :), może to nie jest takie uciążliwe po kilku partiach i zupełnie intuicyjnie to idzie jak nabędzie się doświadczenie.
Gra mogłaby zyskać dużo przez wprowadzenie ciekawych grafik i rysunków bo te co są powodują, że TM jest sucha, bezpłciowa, jakby wyprana z historii danego świata.
Może trochę się czepiam ale takie mam odczucia, chociaż przyznam, że grało się fajnie, dużo kombinowania i możliwości rozwoju swojej cywilizacji :) to jest duży plus.

Chętnie zagram jeszcze raz żeby poznać bardziej grę i dać jej szansę :)
piogar
Posty: 416
Rejestracja: 21 wrz 2012, 17:30
Lokalizacja: Wroclaw
Has thanked: 9 times
Been thanked: 5 times

Re: [Wrocław] Gramy na Gaju

Post autor: piogar »

Mi sie natomiast w Tzolk'ina niezle gralo. W miare krotka, proste zasady (po trzecim rozpoczeciu :) ). brakuje jednak troche emocji, bo nawet jak ktos zajmie pole, mozna na tym zyskac, gdyz a) mozna sie ustawic na wyzszym polu, ktore zazwyczaj daje lepszy bonus lub b) mozna sie ustawic na wyzszymn polu i i tak wykonac akcje z pola nizszego placac kukurydze (ktorej mi np. nie brakowalo, bo ustawiajac 2-och robotnikow na zbieranie z bonusami +3 kosze mozna bylo w ciagu 2 tur bez problemu zebrac ponad 10 koszy).
salane
Posty: 278
Rejestracja: 05 lip 2012, 12:53
Lokalizacja: Wrocław

Re: [Wrocław] Gramy na Gaju

Post autor: salane »

Tak zgadzam się po części z Pawłem gra ma ciekawą mechanikę i trochę w niej jest decyzyjności. Nawet Tomek, który uważa że jest niewiele dróg do zwycięstwa, z góry narzucony styl gry spędzał, jak i my wszyscy, dobrych parę chwil na przemyślenie tego co robi (jest tu duży aspekt optymalizacji). Pomimo tych smaczków intelektualnych gier euro, podzielę się z wami opinią mojego kolegi, z którą się zgadzam i utożsamiam w 100%:

"Chociaż bardzo doceniam wiele gier, które należałoby zaliczyć do nurtu euro, to postaw na szali dobre euro i klimatyczny ameritrash, a prawie za każdym razem wybiorę to drugie. Powód jest prosty. Gdy siadasz do stołu, na którym rozłożone jest dobre euro, to po kilkunastu minutach nadal po prostu siedzisz przy tym stole, natomiast gdy na stole będzie klimatyczny ameritrash, to po kilkunastu minutach jesteś już w zupełnie innym miejscu, nawet jeżeli komuś z boku wydaje się, że tak naprawdę nadal siedzisz przy stole."

pozostawiam was z tym zdaniem do następnego spotkania...
Moje gry
10% zniżki planszomania.pl pw me
Awatar użytkownika
Myszaq36
Posty: 242
Rejestracja: 23 lip 2012, 10:04
Lokalizacja: Wrocław

Re: [Wrocław] Gramy na Gaju

Post autor: Myszaq36 »

piogar pisze: ...nawet jak ktos zajmie pole, mozna na tym zyskac, gdyz a) mozna sie ustawic na wyzszym polu, ktore zazwyczaj daje lepszy bonus lub b) mozna sie ustawic na wyzszymn polu i i tak wykonac akcje z pola nizszego placac kukurydze (ktorej mi np. nie brakowalo, bo ustawiajac 2-och robotnikow na zbieranie z bonusami +3 kosze mozna bylo w ciagu 2 tur bez problemu zebrac ponad 10 koszy).
Musiałeś ostro zbierać tej kukurydzy... mi przez całą grę akurat jej bardzo bardzo brakowało... miałem jej wręcz na styk i nawet dwa razy musiałem błagać bogów aby podrzucili jakiejś kukurydzy do garnka ;)
Co do możliwości:
ad a) - każde wyższe pole jednak kosztuje więcej kukurydzy
ad b) - wykonanie pola z niższego pola również kosztuje więcej - 1 dodatkowa kukurydza za jedno pole niżej
Ponadto każdy kolejny robol na kole wyżera coraz więcej tej kukurydzy. A jak ktoś zbiera tylko kukurydzę (zwłaszcza 2 ludzikami) to ciężko zrobić coś ponad to.
A bonus +3 kukurydzy jest trudny do osiągnięcia w pierwszej połowie gry - łącznie wymaga 6 surowców i trzeba tego ludka na te koło technologi wstawić i wcześniej te surowce konsekwentnie zbierać nie wydając ich na budynki czy monumenty.

Z tego co czytałem to ogólnie raczej w Tzolkinie wiele rzeczy brakuje. Oto wycinek ze spostrzeżeń jednego gracza... był gdzieś na forum w wątku o Tzolknie:
"Chcesz się rozwijać (być najlepszym przywódcą majów) – ale nie możesz. Chcesz zdobyć surowce, ale ciągle Ci ich brakuje. Zagraj w grę Tzolkin. Wkurzenie gwarantowane!!! Jeżeli lubisz jeszcze ostrzejsze naprężenie niż w Agricola (tam też wszystkiego brakuje do rozwoju) prawdopodobnie będzie to tytuł dla Ciebie."

Może pominęliście jakiś drobny element zasad co wam pozwoliło tak z jedzeniem szaleć ;)
My za pierwszym razem też coś tam pominęliśmy i okazało się później, że rozgrywka wyglądałaby zupełnie inaczej (oczywiście trudniej).
piogar
Posty: 416
Rejestracja: 21 wrz 2012, 17:30
Lokalizacja: Wroclaw
Has thanked: 9 times
Been thanked: 5 times

Re: [Wrocław] Gramy na Gaju

Post autor: piogar »

Mam chyba pomysl co pominelismy. Czy mozna placic kukurydza za postep na torze rozwoju? Bo my placilismy i chyba przez to bylo "za latwo".
Mongea
Posty: 361
Rejestracja: 14 kwie 2010, 15:49
Lokalizacja: Wrocław

Re: [Wrocław] Gramy na Gaju

Post autor: Mongea »

piogar pisze:Mam chyba pomysl co pominelismy. Czy mozna placic kukurydza za postep na torze rozwoju? Bo my placilismy i chyba przez to bylo "za latwo".
za rozwoj placimy surowcami: drewno, kamien, zloto... kukurydza nie mozna
(my gralismy jeszcze bardziej ulatwiajac sobie zycie: nie placilismy w ogole)
Awatar użytkownika
virco
Posty: 1464
Rejestracja: 15 gru 2010, 15:31
Lokalizacja: Wrocław
Been thanked: 1 time

Re: [Wrocław] Gramy na Gaju

Post autor: virco »

pattom pisze:Terra Mystica jeśli chodzi o klimat gry to zupełnie go nie poczułem, takie nijakie to jest i bez polotu.
Jeśli chodzi o mechanikę to jest ciekawa chociaż przyznam, że zbyt zajmuje gracza częste sprawdzanie co i jak i gdzie :), może to nie jest takie uciążliwe po kilku partiach i zupełnie intuicyjnie to idzie jak nabędzie się doświadczenie.
Gra mogłaby zyskać dużo przez wprowadzenie ciekawych grafik i rysunków bo te co są powodują, że TM jest sucha, bezpłciowa, jakby wyprana z historii danego świata.
Może trochę się czepiam ale takie mam odczucia, chociaż przyznam, że grało się fajnie, dużo kombinowania i możliwości rozwoju swojej cywilizacji :) to jest duży plus.

Chętnie zagram jeszcze raz żeby poznać bardziej grę i dać jej szansę :)
w 100% popieram :)
salane pisze:...podzielę się z wami opinią mojego kolegi, z którą się zgadzam i utożsamiam w 100%:

"Chociaż bardzo doceniam wiele gier, które należałoby zaliczyć do nurtu euro, to postaw na szali dobre euro i klimatyczny ameritrash, a prawie za każdym razem wybiorę to drugie. Powód jest prosty. Gdy siadasz do stołu, na którym rozłożone jest dobre euro, to po kilkunastu minutach nadal po prostu siedzisz przy tym stole, natomiast gdy na stole będzie klimatyczny ameritrash, to po kilkunastu minutach jesteś już w zupełnie innym miejscu, nawet jeżeli komuś z boku wydaje się, że tak naprawdę nadal siedzisz przy stole."

...
ato jeszcze bardziej popieram :)

szkoda tylko, że zeby zanleźć czas i chętne osoby do tego typu gier to trzeba się strasznie namęczyć.. :?
Click me for -> Virco BGG Collection
Click me for -> Virco Forum Topic Buy/Sale/Trade
Stałe rabaty : planszostrefa.pl 10% | zgrami.pl 10% | 3trolle.pl 5% | planszak.pl 5%
piogar
Posty: 416
Rejestracja: 21 wrz 2012, 17:30
Lokalizacja: Wroclaw
Has thanked: 9 times
Been thanked: 5 times

Re: [Wrocław] Gramy na Gaju

Post autor: piogar »

Nie wiem, czy do konca rozumiem slowo ameritrash (na razie z tego co mi wytlumaczono to gra, w ktorej jest klimat, ale jak ktos sie bardzo wczuje w agricole i wciela sie w tego zapracowanego rolnika "calym soba", to to tez jest ameritrash :) ? ), ale jesli chodzi o dlugie gry, z wieloma drogami do zwyciestwa, najczesciej polegajace na zdobywaniu terenu (GoT, Eclipse, TI, Runewars, CitOW), to nie sposob sie nie zgodzic. Niestety jak zauwazyles ciezko znalezc czas i osoby do takich gier, ale za to jak juz sie uda przyjemnosc jest duzo wieksza :)
Awatar użytkownika
kamael7
Posty: 108
Rejestracja: 12 paź 2012, 08:37
Lokalizacja: Wrocław
Been thanked: 4 times

Re: [Wrocław] Gramy na Gaju

Post autor: kamael7 »

salane pisze:Chociaż bardzo doceniam wiele gier, które należałoby zaliczyć do nurtu euro, to postaw na szali dobre euro i klimatyczny ameritrash, a prawie za każdym razem wybiorę to drugie. Powód jest prosty. Gdy siadasz do stołu, na którym rozłożone jest dobre euro, to po kilkunastu minutach nadal po prostu siedzisz przy tym stole, natomiast gdy na stole będzie klimatyczny ameritrash, to po kilkunastu minutach jesteś już w zupełnie innym miejscu, nawet jeżeli komuś z boku wydaje się, że tak naprawdę nadal siedzisz przy stole.
Ja się zgadzam w zupełności, bo dla mnie też bardziej interesujące są gry ameritrashowe.
Jednak nie wywierajcie na Monice nacisku - wiadomo że ona preferuje inne klimaty więc z racji że jest gospodarzem, należy się liczyć z jej preferencjami.
Mongea
Posty: 361
Rejestracja: 14 kwie 2010, 15:49
Lokalizacja: Wrocław

Re: [Wrocław] Gramy na Gaju

Post autor: Mongea »

kamael7 pisze:
salane pisze:Chociaż bardzo doceniam wiele gier, które należałoby zaliczyć do nurtu euro, to postaw na szali dobre euro i klimatyczny ameritrash, a prawie za każdym razem wybiorę to drugie. Powód jest prosty. Gdy siadasz do stołu, na którym rozłożone jest dobre euro, to po kilkunastu minutach nadal po prostu siedzisz przy tym stole, natomiast gdy na stole będzie klimatyczny ameritrash, to po kilkunastu minutach jesteś już w zupełnie innym miejscu, nawet jeżeli komuś z boku wydaje się, że tak naprawdę nadal siedzisz przy stole.
Ja się zgadzam w zupełności, bo dla mnie też bardziej interesujące są gry ameritrashowe.
Jednak nie wywierajcie na Monice nacisku - wiadomo że ona preferuje inne klimaty więc z racji że jest gospodarzem, należy się liczyć z jej preferencjami.
ja nie kryję się z tym że najbardziej lubię euro (średnio-ciężkie i ciężkie (ale gdy nie za długie) ;), lubię myśleć, a przez to rozgrywki, których efekt końcowy zależy od zastosowanej strategii cenię znacznie bardziej niż ślepy los przy rzutach kostką...
wiem już jednak, że gry z kośćmi nie są "be", a losowością można w niektórych tytułach sensownie zarządzać: Troyes, Zamki Burgundii

co do ameritrashy: grałam w kilka, były to niestety nieudane podejścia: kooperacja w której lider decydował za innych graczy, kostki decydowały o wszystkim (niezależnie czy mądre czy głupie robiłeś posunięcia) itd.
ALE: z chęcią sprawdzę jakąś hybrydę (byle tylko nie trwała dłużej niż 2-3h), jestem otwarta :) - jakieś propozycje?
salane
Posty: 278
Rejestracja: 05 lip 2012, 12:53
Lokalizacja: Wrocław

Re: [Wrocław] Gramy na Gaju

Post autor: salane »

Cóż należy się chyba trochę wyjaśnień :)

Gry Ameritrash (gry stylu amerykańskiego) miały swój najlepszy okres w latach 80. Potem przyszły lata 90 i niemieckie gry (Hasbro) pokazały co należałoby zrobić z tak słabo rozwiniętymi grami ze stajni Avalon Hills i Games Workshop Ltd. - wyrzucić do śmieci. Ludzie zobaczyli znaczną przewagę gier typu niemieckiego nad tymi za oceanu. Zaczęto używać obraźliwego określenia gorszych gier z ameryki - ameritrash. Z drugiej strony euro to gry stylu niemieckiego (amerykanie mają problemy ze zlokalizowaniem poszczególnych krajów w europie).

W grach ameritrashowych zawsze najważniejsza była fabuła, rozwój postaci, frakcji...itd cechowało je duża losowość, dość dużo skomplikowanych szczegółowych reguł i nie równe szanse (jak w życiu :)) z drugiej strony gry niemieckie - proste reguły, brak losowości, steamlinie'owe reguły i krótki czas rozgrywki. To wszystko sprawiło że tytuł ameritrash stawał się zasadny.

Jednak czas nieubłaganie mijał i gry ewoluowały. Szczególnie gry za oceanu musiały się dostosować do oczekiwań rynku i gry ameritrashowe przeszły lifting. Avalon Hills został wykupiony przez Hasbro :) Wiekszość licencji Games Workshop kupiła nowa stajnia FFG. Przykładem wpływu gier euro na ameritrash może być sztandar ameritrashu Twilight Imperium 3rd edition gdzie sam twórca gry i właściciel FFG Christion T. Petersen napisał jak to zainspirowany "wspaniałą grą" Puerto Rico stworzył podstawową mechanikę wyboru akcji w trzeciej edycji swojej wspaniałej grze.

Dziś ciężko znaleźć gry czysto ameritrashowe, w takie się już nie gra. Losowość zastąpiona została chaosem :). Tu należy się wyjaśnienie, chaos jest deterministyczny (jest konsekwencją równań różniczkowych cząstkowych) zawsze są prawa określające dane zjawisko np pogodę, jednak z powodu niemożności określenia początkowych warunków (Zasada nieoznaczoności Heisenberga) z dowolną dokładnością jesteśmy w stanie przewidzieć (policzyć) pogodę na maksymalnie na 3 dni. Chaos nie jest zły, jest pożądany w grach gdyż wiemy co nasza akcja spowoduje w nadchodzących turach jednak konsekwencją akcji podjętej w danej chwili będzie niewiadoma w fazie końcowej gry. Ciężko jest też kategoryzować gry w obecnych czasach. Jednak można próbować na osi (ameritrach-euro) porównać podobne gry i mówić o środku ciężkości przesuniętym w jedną ze stron.

Piotrku to są powody dla których Agricola gra niemieckiego twórcy Uwe Rosenberga nie może być grą stylu amerykańskiego :)

Zabawa jest najważniejsza. Jeżeli ktoś dobrze bawi się przy euro niech tak będzie. Jeżeli ktoś nie poznał dobrej gry stylu amerykańskiego proponuję chaos w starym świecie.
Chaos w starym świecie jest świetnym sztandarem współczesnego ameritrashu, świetna tematyka - jest się tym złym bogiem Chaosu który wraz z innymi pozostałymi bogami starają się zawładnąć i spaczyć Stary Świat (ludzi, krasnoludów i elfów), konkurując ze sobą wysyłają swe pomioty do walki o swoje, posługują się nadprzyrodzonymi zdolnościami by dopomóc swoim planom. Gra typową asymetrię jak na ameritrash przystało każda ze stron ma inne zdolności i jednostki i losowość podczas walki na którą można mieć wpływ poprzez różne akcje i zdolności. Mechanika jest prosta. Gra przypomina el Grande gdzie walczy się o opanowanie rejonów na mapie (jest ich 9 jak w el grande :)), zamiast kostek są potwory, zamiast kart akcji punkty mocy. Czas gry 90min :). Reguły steamline'owe :) Więcej nie trzeba gra sama się broni na bgg. Polecam

PS: Chciałem podziękować Tomkowi za wczorajszą grę w Middle Earth Quest. Dzięki niemu po raz pierwszy dane mi było grać bohaterem. Dark Lord Sauron nie dał najmniejszych szans wolnym ludziom Śródziemia i jeszcze dziś w mojej głowie rozbrzmiewa upiorny śmiech Króla Liczy który patrzy z wieży w Minas Morgul na bezradność bohaterów, którzy w ostatecznym trudzie (wiedząc że bez szans) starają się wedrzeć do Mordoru spowitego wpływami Saurona, by dotrzeć do Barad'Dur i uwolnić torturowanego Goluma, zanim zdradzi położenie pierścienia...Nie zdążyli...Z Mordoru dotarł do ich uszu krzyk - "Shire...Bagins..."
Ostatnio zmieniony 16 gru 2012, 23:43 przez salane, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje gry
10% zniżki planszomania.pl pw me
piogar
Posty: 416
Rejestracja: 21 wrz 2012, 17:30
Lokalizacja: Wroclaw
Has thanked: 9 times
Been thanked: 5 times

Re: [Wrocław] Gramy na Gaju

Post autor: piogar »

Mongea pisze:, lubię myśleć, a przez to rozgrywki, których efekt końcowy zależy od zastosowanej strategii cenię znacznie bardziej niż ślepy los przy rzutach kostką...
Jesli sukces zalezy wylacznie od slepego rzucania kostkami (Osadnicy), to sie zgadzam. Jesli natomiast kostki sa jednym z elementow oddajacymi np. morale wojsk podczas walki, to wydaja mi sie ok :)
salane pisze:W grach ameritrashowych zawsze najważniejsza była fabuła, rozwój postaci, frakcji...itd cechowało je duża losowość, dość dużo skomplikowanych szczegółowych reguł i nie równe szanse (jak w życiu :)) z drugiej strony gry niemieckie - proste reguły, brak losowości, steamlinie'owe reguły i krótki czas rozgrywki. To wszystko sprawiło że tytuł ameritrash stawał się zasadny.
Biorac ten opis i porownujac np. Agricole z Eclipsem/TI/Runewarsem/Chaosem:
- Dlugi czas rozgrywki w obu grupach (okej, w TI jest baardzo dlugi :) )
- Reguly mozna wytlumaczyc w podobnym czasie, poznanie kart, technologii itd. zajmuje troche czasu tu i tu
- Klimat wydaje mi sie na tyle plynnym pojeciem, ze kazdy moze go znalezc/nie znalezc w danej grze
- Rozwoj ma miejsce w obu grupach gier
- Zupelny brak losowosci w Agricol
- Wszyscy maja takie same szanse poczatkowe (z wyjatkiem dolosowanych kart pomocnikow) w Agricoli
- W grach z drugiej grupy mozna bezposrednio atakowac przeciwnika w znacznym stopniu zmieniajac jego sytuacje, w Agricoli interakcja to tylko podebranie komus pola

Wychodzi w takim razie, ze po odrzuceniu cech spornych i niejasnych (to czy w grze wazny jest klimat i fabula, to czy jedna ma troche bardziej skomplikowane zasady od drugiej itd.) elementami rozniacymi te dwa gatunki sa:
- obecnosc losowosci w postaci kostek/kart/czegos podobnego
- podzial na frakcje o indywidualnych zdolnosciach
- bezposredni i posredni wplyw na przeciwnika

Dalej nie wiem, czy dobrze zrozumialem, ale po Twoim opisie wyciagnalem takie wnioski :)
salane pisze:Tu należy się wyjaśnienie, chaos jest deterministyczny (jest konsekwencją równań różniczkowych cząstkowych) zawsze są prawa określające dane zjawisko np pogodę, jednak z powodu niemożności określenia początkowych warunków (Zasada nieoznaczoności Heisenberga) z dowolną dokładnością jesteśmy w stanie przewidzieć (policzyć) pogodę na maksymalnie na 3 dni.
Jakbym slyszal jedego z profesorow na PWr :)
Awatar użytkownika
virco
Posty: 1464
Rejestracja: 15 gru 2010, 15:31
Lokalizacja: Wrocław
Been thanked: 1 time

Re: [Wrocław] Gramy na Gaju

Post autor: virco »

urlop niestety przełozony, zapraszam w środę :) 9/10
chętnych o więcej informacji prosze o pw (jest nas już 3 osoby :) )
salane pisze:PS: Chciałem podziękować Tomkowi za wczorajszą grę w Middle Earth Quest. Dzięki niemu po raz pierwszy dane mi było grać bohaterem. Dark Lord Sauron nie dał najmniejszych szans wolnym ludziom Śródziemia i jeszcze dziś w mojej głowie rozbrzmiewa upiorny śmiech Króla Liczy który patrzy z wieży w Minas Morgul na bezradność bohaterów, którzy w ostatecznym trudzie (wiedząc że bez szans) starają się wedrzeć do Mordoru spowitego wpływami Saurona, by dotrzeć do Barad'Dur i uwolnić torturowanego Goluma, zanim zdradzi położenie pierścienia...Nie zdążyli...Z Mordoru dotarł do ich uszu krzyk - "Shire...Bagins..."
robilem co moglem :mrgreen:
chetnie pomecze golluma ponownie :) ( i nie tylko :) :D :mrgreen: :twisted: ) , ale tym razem vs 3 herosów biegających pomiędzy moimi minionami :mrgreen:

wracajac od naszego offtopa :)
piogar pisze: ..
Biorac ten opis i porownujac np. Agricole z Eclipsem/TI/Runewarsem/Chaosem:
- Dlugi czas rozgrywki w obu grupach (okej, w TI jest baardzo dlugi :) )
- Reguly mozna wytlumaczyc w podobnym czasie, poznanie kart, technologii itd. zajmuje troche czasu tu i tu
- Klimat wydaje mi sie na tyle plynnym pojeciem, ze kazdy moze go znalezc/nie znalezc w danej grze
- Rozwoj ma miejsce w obu grupach gier
- Zupelny brak losowosci w Agricol
- Wszyscy maja takie same szanse poczatkowe (z wyjatkiem dolosowanych kart pomocnikow) w Agricoli
- W grach z drugiej grupy mozna bezposrednio atakowac przeciwnika w znacznym stopniu zmieniajac jego sytuacje, w Agricoli interakcja to tylko podebranie komus pola

Wychodzi w takim razie, ze po odrzuceniu cech spornych i niejasnych (to czy w grze wazny jest klimat i fabula, to czy jedna ma troche bardziej skomplikowane zasady od drugiej itd.) elementami rozniacymi te dwa gatunki sa:
- obecnosc losowosci w postaci kostek/kart/czegos podobnego
- podzial na frakcje o indywidualnych zdolnosciach
- bezposredni i posredni wplyw na przeciwnika

Dalej nie wiem, czy dobrze zrozumialem, ale po Twoim opisie wyciagnalem takie wnioski :)
...
wg. mnie "historycznie" Ameritrashe ewolulowaly z 2 bazowych nurtów (od lat 70)

- wargamy - z plansza w postaci hexow i znacznikami z kartonu
- gry fabularne - RPG (mistrz gry + gracze)

podczas gdy "eurogry" to karcianki i gry logiczne (głównie zapożyczone z krajów kolonialnych :) )

to co mamy dziś to, pomieszanie gatunków, ciągła globalizację i niestany pęd do wymyślenia czegoś nowego,lepszego..
nieustanne mieszanie się gatunków pomiędzy sobą spowowało iż rynek gier jest tak duży, że właściwie bardzo ciężko go teraz jednoznacznie zcharakteryzować..

to co na dzień dzisiejszy ja nazywam ameritraszem i w to co ja bardzo lubię grać to owszem gry z "chaosem", jednakże z bardzo dużą interakcję negatywną, a więc współzawodnictwo :), nieustanna walka pomiędzy graczami umożliwiająca wyelimonowanie nawet zupełne.. są to gry raczej od 4 graczy.. a zwycięzca jest tylko jeden nie ma 2 i 3 miejsca..) ulubione moje gry zawierają elemnty polityki/dyplomacji ..
GOT/TI/Sid Civ/...

eurogra dla mnie to gra na punkty, zmagamy się nie tyle z innymi graczami (ale konkurujemy o zasoby), a raczej z logiką jak i sytuacją na planszy.. (ewidentny brak możliwości eliminacji gracza.. :) ) to co Tomek nazywa optymalizacją sytuacyjna.. właściwie brak mozliwości jakiejkolwiek dyplomacji
agricola/caylus/el grande...

oczywiście jest to moja prywatna definicja :) na ile jest ona słuszna to już smai ocenicie :)
pozdrawiam
Tomek
Click me for -> Virco BGG Collection
Click me for -> Virco Forum Topic Buy/Sale/Trade
Stałe rabaty : planszostrefa.pl 10% | zgrami.pl 10% | 3trolle.pl 5% | planszak.pl 5%
piogar
Posty: 416
Rejestracja: 21 wrz 2012, 17:30
Lokalizacja: Wroclaw
Has thanked: 9 times
Been thanked: 5 times

Re: [Wrocław] Gramy na Gaju

Post autor: piogar »

virco pisze: to co mamy dziś to, pomieszanie gatunków, ciągła globalizację i niestany pęd do wymyślenia czegoś nowego,lepszego..
nieustanne mieszanie się gatunków pomiędzy sobą spowowało iż rynek gier jest tak duży, że właściwie bardzo ciężko go teraz jednoznacznie zcharakteryzować..

to co na dzień dzisiejszy ja nazywam ameritraszem i w to co ja bardzo lubię grać to owszem gry z "chaosem", jednakże z bardzo dużą interakcję negatywną, a więc współzawodnictwo :), nieustanna walka pomiędzy graczami umożliwiająca wyelimonowanie nawet zupełne.. są to gry raczej od 4 graczy.. a zwycięzca jest tylko jeden nie ma 2 i 3 miejsca..) ulubione moje gry zawierają elemnty polityki/dyplomacji ..
GOT/TI/Sid Civ/...

eurogra dla mnie to gra na punkty, zmagamy się nie tyle z innymi graczami (ale konkurujemy o zasoby), a raczej z logiką jak i sytuacją na planszy.. (ewidentny brak możliwości eliminacji gracza.. :) ) to co Tomek nazywa optymalizacją sytuacyjna.. właściwie brak mozliwości jakiejkolwiek dyplomacji
agricola/caylus/el grande...
Nie wiem na ile jest to zgodne z rzeczywistoscia, ale dokladnie tak rozumialem te pojecia :)
Mongea
Posty: 361
Rejestracja: 14 kwie 2010, 15:49
Lokalizacja: Wrocław

Re: [Wrocław] Gramy na Gaju

Post autor: Mongea »

w tym tygodniu granie możliwe jedynie w piątek (ewentualnie środę)...

czy w przerwie między choinką i karpiem ktoś ma czas by wpaść na granie? (pt czy śr ?)
Awatar użytkownika
virco
Posty: 1464
Rejestracja: 15 gru 2010, 15:31
Lokalizacja: Wrocław
Been thanked: 1 time

Re: [Wrocław] Gramy na Gaju

Post autor: virco »

Mongea pisze:w tym tygodniu granie możliwe jedynie w piątek (ewentualnie środę)...

czy w przerwie między choinką i karpiem ktoś ma czas by wpaść na granie? (pt czy śr ?)
ja jestem za :)
nawet an oba terminy :) a co urlopik :)
Click me for -> Virco BGG Collection
Click me for -> Virco Forum Topic Buy/Sale/Trade
Stałe rabaty : planszostrefa.pl 10% | zgrami.pl 10% | 3trolle.pl 5% | planszak.pl 5%
Awatar użytkownika
kamael7
Posty: 108
Rejestracja: 12 paź 2012, 08:37
Lokalizacja: Wrocław
Been thanked: 4 times

Re: [Wrocław] Gramy na Gaju

Post autor: kamael7 »

Mi pasują oba terminy (chyba)
salane
Posty: 278
Rejestracja: 05 lip 2012, 12:53
Lokalizacja: Wrocław

Re: [Wrocław] Gramy na Gaju

Post autor: salane »

jest szansa...na piątek

dodatkowo zachęcam do zobaczenia świetnej, prostej i pięknej gry http://www.kickstarter.com/projects/coo ... -cadwallon tylko 4 dni do zamknięcia projektu który zakładał $15000 a już mają $70000 i każdy kto wesprze dostanie grę ze wszystkimi dodatkami i jak przekroczą próg $75000 dodatkowo wielkie pudło gdzie wszystko się zmieści a gra to tylko $25 :)
Moje gry
10% zniżki planszomania.pl pw me
pattom
Posty: 1428
Rejestracja: 23 sty 2010, 14:18
Lokalizacja: Wrocław

Re: [Wrocław] Gramy na Gaju

Post autor: pattom »

Gra wygląda bardzo smakowicie. Dawno temu grałem w Konfrontację bitewna i klimat gry był przedni. Miejmy nadzieje, że ukaże się w Polsce w naszym języku :)
piogar
Posty: 416
Rejestracja: 21 wrz 2012, 17:30
Lokalizacja: Wroclaw
Has thanked: 9 times
Been thanked: 5 times

Re: [Wrocław] Gramy na Gaju

Post autor: piogar »

Ja chyba w tym tygodniu bede musial spasowac.
Mongea
Posty: 361
Rejestracja: 14 kwie 2010, 15:49
Lokalizacja: Wrocław

Re: [Wrocław] Gramy na Gaju

Post autor: Mongea »

ok, zostajemy zatem przy piątku

jeśli ktoś chciałby odkryć przede mną lepszą stronę ameritrash-y to myślę że jestem gotowa spróbować (czyt. zaryzykować) :lol:
z tego co widzę wstępnie skład szykuje się mocno w tę stronę "zwichrowany" :mrgreen:
piogar
Posty: 416
Rejestracja: 21 wrz 2012, 17:30
Lokalizacja: Wroclaw
Has thanked: 9 times
Been thanked: 5 times

Re: [Wrocław] Gramy na Gaju

Post autor: piogar »

Kurde, akurat jak mnie nie bedzie :(
Awatar użytkownika
virco
Posty: 1464
Rejestracja: 15 gru 2010, 15:31
Lokalizacja: Wrocław
Been thanked: 1 time

Re: [Wrocław] Gramy na Gaju

Post autor: virco »

Mongea pisze:ok, zostajemy zatem przy piątku

jeśli ktoś chciałby odkryć przede mną lepszą stronę ameritrash-y to myślę że jestem gotowa spróbować (czyt. zaryzykować) :lol:
z tego co widzę wstępnie skład szykuje się mocno w tę stronę "zwichrowany" :mrgreen:
to co?
jak uderzac to z grubej rury
może TI ? :twisted: :twisted: :mrgreen:

tak na serio mysle, że GOT by Monice podszedł :)
pozdrawiam
:)
Click me for -> Virco BGG Collection
Click me for -> Virco Forum Topic Buy/Sale/Trade
Stałe rabaty : planszostrefa.pl 10% | zgrami.pl 10% | 3trolle.pl 5% | planszak.pl 5%
Awatar użytkownika
abadura
Moderator
Posty: 6541
Rejestracja: 07 gru 2009, 10:22
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 30 times
Been thanked: 10 times
Kontakt:

Re: [Wrocław] Gramy na Gaju

Post autor: abadura »

Przyznam się, że trochę myślę o tym piątku, ale jeszcze nie wiem czy żona mnie puści... ;) Ale wolałbym jednak euro. Albo choć ekonomię.

A jak plany na okres święta-sylwester?
ODPOWIEDZ