GRY-PLANSZOWE.pl

japanczyk pisze: ↑02 mar 2021, 16:23 Mhm, a widzisz jak długi i nieporęczny przy tym jest trzon miecza?
Daleko mi od specjalisty w broni jakiejkolwiek, ale nie widze zwiazku z moim komentarzem, a rzeczywistymi mieczami, który wyglądają jednak zgoła inaczej (nigdzie tez nie widzialem takich proporcji głowni i trzonu)

Ej, ale poprzednio pisałeś o wielkości głowicy względem twarzy wiedźmina, nie względem rękojeści, i do tego się odniosłem podając link z mieczami o równie dużych głowicach.

Czekam na analizę obuwia u tych figurek, czy zostało optymalnie dobrane do machania mieczem

Czytam i czytam i powiem wam, że myślałem że moja żona się czepia pierdół, ale chyba kupię jej kwiaty i przeproszę

nie przypominam sobie żadnej gry gdzie analizowano by tak szczegółowo wielkość kulki przy mieczu albo uklad stóp figurki...

to miłość do Wieśmaka czy brak miłości do autora gry tu decyduje?

Ja np. do autora gry mam stosunek ambiwalentny - ani nie oglądam kanału, bo kompletnie mnie nie ruszyl jak szukałem informacji, ani nie gralem w zadna jego gre

Po prostu nie podobają mi się figurki
Reszta wyglada przynajmniej ciekawie, wiec czekam na dalsze informacje, ale mam duże obawy

Nawet motyw łuski ma butach i ramionach pasuje bardziej do żmij niż wilków. Nie żeby odrazu miał być w futrze

Bruno pisze: ↑02 mar 2021, 16:14 (jeśli już w ogóle broń z fantastycznych krain musi powielać standardy średniowieczne)

Oczywiście że musi! Tak samo jak średniowieczne pozy do walki człowiek vs człowiek muszą być idealnie odwzorowane w świecie w którym może być wymagany inny styl walki (nie wydaje mi się aby np ze smokiem walczyło się tak samo jak z rycerzykiem, ale co ja tam wiem), bo inaczej pseudo znaFcy średniowiecza i walki mieczem będą biadolić jak to słabe są te figsy. Także wszystko musi się zgadzać ze średniowieczem... a nie sorry... muszą być walczące laski w proporcji co najmniej 1:1 w stosunku do męskich postaci bo "przecież to nie średniowiecze tylko wymyślony świat".

Co ma występowanie kobiet w fsntastycznym świecie do realistycznego posługiwania się bronią i funkcjonalnego nia władania?
Sorry, ale kucanie na kolumnie w czasie walki, czy odbijanie sie z kamieni to nie kwestia stylu walki tylko głupiego pomyslu na pozy

citmod pisze: ↑03 mar 2021, 02:12

Bruno pisze: ↑02 mar 2021, 16:14 (jeśli już w ogóle broń z fantastycznych krain musi powielać standardy średniowieczne)

Oczywiście że musi! Tak samo jak średniowieczne pozy do walki człowiek vs człowiek muszą być idealnie odwzorowane w świecie w którym może być wymagany inny styl walki (nie wydaje mi się aby np ze smokiem walczyło się tak samo jak z rycerzykiem, ale co ja tam wiem), bo inaczej pseudo znaFcy średniowiecza i walki mieczem będą biadolić jak to słabe są te figsy. Także wszystko musi się zgadzać ze średniowieczem... a nie sorry... muszą być walczące laski w proporcji co najmniej 1:1 w stosunku do męskich postaci bo "przecież to nie średniowiecze tylko wymyślony świat".

Racja, biorąc poprawkę na to, że przeciwnik wiedźmina może być mniejszy lub większy od człowieka i mieć mniej lub więcej kończyn, coś mi tam świta, że tradycyjny cios w walce mieczem przeciwko smokom od poniedziałku do piątku wygląda tak:

W weekendy cios wygląda tak samo, ale podczas wyprowadzania ciosu miecz trzyma się za ostrze.

A tak na serio: od samego początku braliśmy poprawkę na to, że przeciwnikiem wiedźmina może być potwór i że wiedźmin jest silniejszy od zwykłego człowieka. Dwie pierwsze figurki wyszły po prostu słabo. [edit] Takie jest moje zdanie. Nie wiem, czy muszę tą informację dodawać, bo chyba jest to oczywiste, że mówię o swoich odczuciach, a nie o odczuciach jakiegoś innego użytkownika...

rastula pisze: ↑02 mar 2021, 21:44 nie przypominam sobie żadnej gry gdzie analizowano by tak szczegółowo wielkość kulki przy mieczu albo uklad stóp figurki...

to miłość do Wieśmaka czy brak miłości do autora gry tu decyduje?

Ale co, ma być tylko aplauz i zaakceptowanie?

janekb pisze: ↑03 mar 2021, 10:49

rastula pisze: ↑02 mar 2021, 21:44 nie przypominam sobie żadnej gry gdzie analizowano by tak szczegółowo wielkość kulki przy mieczu albo uklad stóp figurki...

to miłość do Wieśmaka czy brak miłości do autora gry tu decyduje?

Ale co, ma być tylko aplauz i zaakceptowanie?

a gdzie to wyczytałeś? bo ja tylko napisałem , że bardzo wnikliwe te analizy - przy grach typu blood rage czy rising sun nikt nie komentował rzeźb względem kultury nordyckiej czy japońskiej ...a tu mamy wysyp analiz historyczno - fechtmistrzowskich ...

rastula pisze: ↑03 mar 2021, 11:31
a gdzie to wyczytałeś? bo ja tylko napisałem , że bardzo wnikliwe te analizy - przy grach typu blood rage czy rising sun nikt nie komentował rzeźb względem kultury nordyckiej czy japońskiej ...a tu mamy wysyp analiz historyczno - fechtmistrzowskich ...

Bo ludzie lubią się czepiać jak coś jest kiepsko zrobione, przecież to oczywiste. Tutaj (na fb zresztą jest to samo) padło sporo merytorycznych argumentów co do figurek. A czemu czepiają się tego? Bo nic więcej póki co nie jest mówione na temat tej gry. Przy BR czy RS, nie był budowany hype za pomocą figurek (przynajmniej jak wychodziło to w Polsce). Poza tym Wiedźmin jest mocną marką i ludzie mają bardzo duże oczekiwania. Nie jest też oderwany od rzeczywistości i ludzie, którzy czytali, a potem grali w gry, no i oglądali serial, mają jakieś wyobrażenia i oczekiwania, a jak ktoś im daje figurkę postaci, która nie jest tą samą postacią co w innych produktach spod tego szyldu, to chyba mogą marudzić? A to, że są pewne niedociągnięcia w projektach to inna inkszość, i też nie widzę marudzenia niemerytorycznego, tylko konkretne uwagi. Wydaje mi się, że nie chodzi tu o krytykowanie dla krytykowania, ale zwrócenie wydawcy uwagi, aby mógł poprawić niedociągnięcia, a co z tym zrobi to jego sprawa. I tak gra się dobrze sprzeda.
I jeszcze jedno, jak inne wydawnictwa udostępniają instrukcje przed wydaniem, to jest czepianie się słów.

Szczerze powiedziawszy jeżeli te forum/fb jest jakimkolwiek wyznacznikiem to współczuję Wookiemu, gdyż jego gra, niezależnie od jej rzeczywistego poziomu już została skazana na bycie klapą większą od produkcji Trzewiczka. Oczekiwania wobec marki i wynikające z tego wyobrażenia odnośnie tego jaka powinna być gra o Wiedźminie, jak powinna wyglądać i kto powinien ją robić (a kto nie) sprawią, że każde, choćby najmniejsze potknięcie i problem (choćby i wyimaginowany i nieistotny jak za duża o 0,5mm głowica miecza) zostanie z miejsca rozdmuchane do poziomu tragedii narodowej, a każde odstępstwo od tego wyobrażonego ideału będzie porażką. Mam wrażenie, że nikt tu nie oczekuje - tylko i aż - dobrej gry w świecie Wiedźmina. To ma być święty graal, perfekcyjny do ostatniego srebrnego ćwieka w zbroi na figurce... Problem w tym, że nie będzie.

rastula pisze: ↑03 mar 2021, 11:31 przy grach typu blood rage czy rising sun nikt nie komentował rzeźb względem kultury nordyckiej czy japońskiej ...a tu mamy wysyp analiz historyczno - fechtmistrzowskich ...

A miales tam udostepniane strzepy informacji i pojedyncze sculpty figurek zanim powiedziano cos o grze? Nie wydaje mi sie

mmag pisze: ↑03 mar 2021, 12:46 gdyż jego gra, niezależnie od jej rzeczywistego poziomu już została skazana na bycie klapą większą od produkcji Trzewiczka.

Chyba troche przesadzasz. Poki co to uwazam zwyczajnie, ze marketing gry jest niefortunny. Stwierdzili, ze zaczna prezentowac komponenty gry, a w szczegolnosci figurki. Niestety IMHO nie są one wybitne - jak popatrzysz na przytoczonego przez siebie wczesniej Monolitha i MBRagnarok to jednak prezentuja sie lepiej (dynamika ruchu na figurce). Przytoczyles wczesniej ladne podsumowanie jak inne firmy prowadza ten marketing. Gry CMON/Mythic/Monolith są oparte na figurkach - tutaj figurki beda pelnic role absolutnie statyczna (poza figurkami graczy). Zreszta CMON bardzo mało amterialow udostepnia przedpremierowo i caly amrketing zaczyna miesiac przed kampania, wrzucajac te kilka artykulow o mehcnaice i spamujac codziennie jakimis elementami zapowiedzi

Ja licze ze to bedzie dobra gra, w szczegolnosci Gambit rozpalił oczekiwania - ale poki co, marketingowo to dla mnie szereg dyskusyjnych decyzji

coś mieszacie, żeby uracjonalnić wasze utyskiwania - które zresztą możecie uprawiać do woli...

co ma publikacja instrukcja do rzeżby figurek? czy fakt , że pojawiła się jedna wizka a nie pięć... jakiś imperatyw do komentowanie czegokolwiek ? Luzik, ja się nie spinam - choć te ściany tekstu o trzymaniu miecza i zgięciu nogi są dość zabawne...i jak już mówiłem, zupełnie wyjątkowe...

rastula pisze: ↑03 mar 2021, 13:16 coś mieszacie, żeby uracjonalnić wasze utyskiwania - które zresztą możecie uprawiać do woli...

co ma publikacja instrukcja do rzeżby figurek? czy fakt , że pojawiła się jedna wizka a nie pięć... jakiś imperatyw do komentowanie czegokolwiek ? Luzik, ja się nie spinam - choć te ściany tekstu o trzymaniu miecza i zgięciu nogi są dość zabawne...i jak już mówiłem, zupełnie wyjątkowe...

Nikt nic nie miesza. To Ty nie chcesz zrozumieć tego co Ci napisałem, więc jeszcze raz wytłumaczę, żebyś zrozumiał: przed wydaniem gry buduje się napięcie, żeby ludzie dyskutowali, żeby było głośno na temat gry. Zawsze (ale to zawsze, w przypadku każdej pojedynczej gry tak jest) zaczyna się gadanie i różne głosy na temat tego co zostało udostępnione. Dałem przykład instrukcji, bo nie raz były debaty na temat słów w nich używanych, błędów składniowych, nomenklatury itp. w przypadku Wiedźmina udostępnione zostały jedynie figurki więc o czym gracze mają dyskutować? Tak jak w innych przypadkach wskazuje się błędy w instrukcji tak tutaj ludzie pokazują jakie są błędy popełnione przy projektowaniu figurek. Na dodatek jak widać, po ostatniej, nie jest to jedynie kwestia tego, że komuś nie pasuje, że wiedźmin gra w bejsbola czy robi kupę, ale mylenie postaci ze szkoły wilka z postacią z cechu żmiji, to nie jest już czepialstwo, tylko zwracanie uwagi na konkretny błąd.
Przypomnijcie, która inna kampania wyglądała w taki sposób? W której zamiast konkretów pokazywało się przez miesiąc same komponenty, a właściwie ich część nie mówiąc za wiele o samej grze. Jeśli taką znajdziecie, to dyskusje były podobne.
Poza tym (to już do mmag) nikt nie miesza gry z błotem, tylko tłumaczy co jest wykonane błędnie i wydaje mi się, że to akurat rzecz, z której twórca powinien się cieszyć, bo dostaje zwrotną informację, dzięki której może poprawić jeszcze to, co jest błędnie wykonane, bo ma na to czas. Oczekiwania ludzie mają, bo to jest KOLEJNY produkt w świecie Wiedźmina, a ta marka ma wielu fanów i nie ma się co dziwić, że podnoszą takie dyskusje (przypomnijcie sobie co było jak Disney powiedział, że ma w nosie kanoniczność i zrobią kontynuację SW po swojemu, bo mają taka wizję i nie obchodzą ich żadne historie z książek). Jeśli Wookie stwozryłby gre w wymyślonym przez siebie świecie, to nikt by się nie czepiał błędów tak jak tutaj.

Oczywiście, że przy Rising Sun była krytyka, jeśli dobrze pamiętam, czepiano się właśnie że wygląd jakiś tam demonów jest zbytnią nadinterpretacją czy zmianą w stosunku do tego jak wyglądały / były opisywane w oryginale.

Tak jak dispe przypomniał to przy Ankh też było narzekanie, że Apopis wyglada jak krokodyl, a nie wąż

Może będzie nieco offtopikowo, ale pamiętam jaka podjarka była związana z historyczną prawilnością figurek w Tytanach. I w sumie dopingowałem zwolenników zgodności historycznej. Wszak jak robić, to robić z sensem. Jakież było moje zdziwienie gdy jeden z moich ulubionych (w tym czasie) recenzentów (King of Average) całość tej gorącej dyskusji spuentował, że "żółci" atakują "czerwonych", czy jakoś tak. A figurki ... mogą być. Detale wystarczające. I taki będzie odbiór większości konsumentów.

https://youtu.be/gqGYMugLaSE

Pokazano karty - wygląda to dobrze

japanczyk pisze: ↑03 mar 2021, 15:28 https://youtu.be/gqGYMugLaSE

Pokazano karty - wygląda to dobrze

Wygląda fajnie, tylko ciekaw jestem jak trudno będzie ogarnąć potencjalne komba z ręki. Widzę lekki potencjał na AP u osób, które nie są silnymi wzrokowcami.

dispe pisze: ↑03 mar 2021, 13:49 Oczywiście, że przy Rising Sun była krytyka, jeśli dobrze pamiętam, czepiano się właśnie że wygląd jakiś tam demonów jest zbytnią nadinterpretacją czy zmianą w stosunku do tego jak wyglądały / były opisywane w oryginale.

oczywiście...ale czy na 18 stron?

spoko - dla mnie jest to strzelanie z armaty do wróbla...ale nikomu zabawy w specjalistów i krytyków przecież nie bronię.

Niby coś pokazał, ale nadal mało konkretów. Czekam na więcej.

Grafiki i kolorystyka kart - moim zdaniem bomba! Planszetka Bejsbolisty była meh, ale karty wyglądają genialnie. Sposób budowania combosów i pomysł użycia kart jako hp też mi się podobają. Trzeba szykować kasę Zwykle będę pewnie grać w 4 osoby, więc jakoś zniosę Kucacza, a Bejsbolista będzie grzał ławę. Myślicie, że będzie dostępny jakiś gameplay przed startem kampanii (albo pierwszego dnia)? Wykręca Wam się link do kickstartera? U mnie kręci się w nieskończoność i nic się nie wczytuje. już jest ok

japanczyk pisze: ↑03 mar 2021, 13:10 Niestety IMHO nie są one wybitne - jak popatrzysz na przytoczonego przez siebie wczesniej Monolitha i MBRagnarok to jednak prezentuja sie lepiej (dynamika ruchu na figurce).

Spoiler:

A nie sądzisz, że trzonek tego młota jest zdecydowanie za krótki, żeby skutecznie razić nim wrogów? Nie wspominając o tym, że nie przypomina on w ogóle młotów bojowych używanych w przeszłości.

A, no i jego poza wygląda, jak by nasz Gromowładny szykował się raczej do odbicia piłki forehandem, niż zadania ciosu obuszkiem...

Specjaliści mają w końcu pole do popisu bo Pan Woźniak opublikował filmik dotyczący jednej z mechanik, a mianowicie deckbuildingu. Proszę:
https://youtu.be/gqGYMugLaSE