
Urbanista / Sprawlopolis (Steven Aramini, Danny Devine, Paul Kluka)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- mikeyoski
- Posty: 1532
- Rejestracja: 08 lut 2015, 00:32
- Has thanked: 283 times
- Been thanked: 177 times
- Kontakt:
Re: Urbanista / Sprawlopolis (Steven Aramini, Danny Devine, Paul Kluka)
Urbanista jest naprawdę świetną łamigłówką. Szczerze mówiąc nie spodziewałem się tego po niej
A tryb dwuosobowy jak dla mnie jest trochę na siłę. Ta gra sprawdza się zdecydowanie lepiej w wersji solo.

- Leser
- Posty: 1861
- Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
- Lokalizacja: pod - Warszawa
- Has thanked: 632 times
- Been thanked: 1702 times
Re: Urbanista / Sprawlopolis (Steven Aramini, Danny Devine, Paul Kluka)
Na dwie osoby, jak już zresztą w temacie padło, zdecydowanie Pionierzy.
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
- mikeyoski
- Posty: 1532
- Rejestracja: 08 lut 2015, 00:32
- Has thanked: 283 times
- Been thanked: 177 times
- Kontakt:
Re: Urbanista / Sprawlopolis (Steven Aramini, Danny Devine, Paul Kluka)
Nie są się ukryć. Sprytne jest to rozwiązanie w Pionierach z tym wskazywaniem karty. 

- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 933 times
Re: Urbanista / Sprawlopolis (Steven Aramini, Danny Devine, Paul Kluka)
Tryb wieloosobowy (coop/pvp) nabiera dużo więcej sensu z dodatkiem Interstate.
- warlock
- Posty: 5004
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1243 times
- Been thanked: 2393 times
Re: Urbanista / Sprawlopolis (Steven Aramini, Danny Devine, Paul Kluka)
Jak coś to obie gry z dodatkami, notesami, instrukcjami i w koszulkach Ultra Pro (miękkich pro fit) mieszczą się w jednym deckboxie ultra pro 

Spoiler:
- warlock
- Posty: 5004
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1243 times
- Been thanked: 2393 times
Re: Urbanista / Sprawlopolis (Steven Aramini, Danny Devine, Paul Kluka)
14 partii w dwa dni, coś pięknego, straciłem ochotę na granie solo w jakiekolwiek inne euro, bo Sprawlopolis wyciąga się i rozkłada w 5 sekund, a czacha dymi nie mniej niż przy pełnoprawnej dużej grze. Każda partia to naprawdę inne wyzwanie i inne kompromisy przy tworzeniu miasta
. I diabelnie ciężko w to wygrać, jeśli już przekraczam próg zwycięstwa to dosłownie o włos
.
Od razu zamówiłem dodatek Interstate i sequel, czyli Agropolis
.
Podbijam do 9/10, to chyba najlepszy city builder w jaki grałem. Odcina cały niepotrzebny tłuszcz i zostawia tylko to co w tym gatunku najlepsze. MIÓD.
/właśnie się zorientowałem, że w pierwszym celu mam 1 pkt. za mało, w drugim 1 za dużo, a w trzecim nie policzyłem sobie jeszcze +6 punktów za połączone drogami parki
. Matematyczny dramat
. No ale koniec końców mam 34 a nie 28
.



Od razu zamówiłem dodatek Interstate i sequel, czyli Agropolis

Podbijam do 9/10, to chyba najlepszy city builder w jaki grałem. Odcina cały niepotrzebny tłuszcz i zostawia tylko to co w tym gatunku najlepsze. MIÓD.
/właśnie się zorientowałem, że w pierwszym celu mam 1 pkt. za mało, w drugim 1 za dużo, a w trzecim nie policzyłem sobie jeszcze +6 punktów za połączone drogami parki




Ostatnio zmieniony 10 gru 2020, 13:44 przez warlock, łącznie zmieniany 3 razy.
Re: Urbanista / Sprawlopolis (Steven Aramini, Danny Devine, Paul Kluka)
A wiadomo coś o polskim wydaniu?
- Lucky Duck Games
- Posty: 491
- Rejestracja: 24 lut 2020, 13:28
- Has thanked: 50 times
- Been thanked: 1092 times
Re: Urbanista / Sprawlopolis (Steven Aramini, Danny Devine, Paul Kluka)
Jeśli ta część pójdzie dobrze sprzedażowo to oczywiście wydamy 

-
- Posty: 848
- Rejestracja: 15 paź 2018, 21:52
- Lokalizacja: Elbląg
- Has thanked: 122 times
- Been thanked: 530 times
Re: Urbanista / Sprawlopolis (Steven Aramini, Danny Devine, Paul Kluka)
To ja może dorzucę jakąś kontrastową opinię do całego tego słodzenia.
Nie mówię, że gra jest zła, ale nie rozumiem też co jest w niej fenomenalnego albo atrakcyjnego? Może mi ktoś to wytłumaczyć?
Nie ma ona za wiele wspólnego z budowaniem miasta, jest całkiem abstrakcyjna - @warlock, czy wiesz, że w twoim mieście jest boisko piłkarskie i 3-4 jeziora?
Pewnie nie, bo nie ma to żadnego znaczenia w grze. Ale dzięki temu jest ładna.
Gra polega po prostu na wymaksowaniu punktów poprzez układanie kart praktycznie tak jak chcesz (albo tak jak Ci dojdą). Nie ma ograniczenia czasowego, nie ma przeciwnika, który by przeszkadzał, nie ma żadnej trudności. No, oczywiście jest jedno ograniczenie: musisz zrealizować cele przy pomocy tylko 15 kart, no ale nie o tym mówię.
A jeśli ktoś uważa, że losowy dociąg kart jest tym, co czyni tę grę trudną i ciekawą, no to nie mam pytań.
Grałem w to, nie widziałem trudności w zdobyciu wymaganej liczby punktów, a gra była męcząca, bo zamiast budować miasto jakie bym chciał, byłem zmuszony zbudować jakieś brzydactwo, które dawało mi najwięcej punktów za określone kolory.
Żeby nie było, nie hejtuję, po prostu mam nadzieję, że ktoś mi wskaże to czego ja nie dostrzegam.
Gra jest podobna do Circle the Wagons, ale w tamtej grze chodzi o to, żeby przeszkadzać przeciwnikowi, jednocześnie próbując wymaksować swoją punktację. To ma dla mnie jakiś sens.
Nie mówię, że gra jest zła, ale nie rozumiem też co jest w niej fenomenalnego albo atrakcyjnego? Może mi ktoś to wytłumaczyć?
Nie ma ona za wiele wspólnego z budowaniem miasta, jest całkiem abstrakcyjna - @warlock, czy wiesz, że w twoim mieście jest boisko piłkarskie i 3-4 jeziora?

Gra polega po prostu na wymaksowaniu punktów poprzez układanie kart praktycznie tak jak chcesz (albo tak jak Ci dojdą). Nie ma ograniczenia czasowego, nie ma przeciwnika, który by przeszkadzał, nie ma żadnej trudności. No, oczywiście jest jedno ograniczenie: musisz zrealizować cele przy pomocy tylko 15 kart, no ale nie o tym mówię.
A jeśli ktoś uważa, że losowy dociąg kart jest tym, co czyni tę grę trudną i ciekawą, no to nie mam pytań.
Grałem w to, nie widziałem trudności w zdobyciu wymaganej liczby punktów, a gra była męcząca, bo zamiast budować miasto jakie bym chciał, byłem zmuszony zbudować jakieś brzydactwo, które dawało mi najwięcej punktów za określone kolory.
Żeby nie było, nie hejtuję, po prostu mam nadzieję, że ktoś mi wskaże to czego ja nie dostrzegam.
Gra jest podobna do Circle the Wagons, ale w tamtej grze chodzi o to, żeby przeszkadzać przeciwnikowi, jednocześnie próbując wymaksować swoją punktację. To ma dla mnie jakiś sens.
- warlock
- Posty: 5004
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1243 times
- Been thanked: 2393 times
Re: Urbanista / Sprawlopolis (Steven Aramini, Danny Devine, Paul Kluka)
Pamiętam jak dziś, jak na pewnym forum muzycznym posty krytykujące pewne płyty, zaczynające się od "nie rozumiem też co jest w niej fenomenalnego albo atrakcyjnego? Może mi ktoś to wytłumaczyć?" zawsze ripostowano: "dorośniesz - zrozumiesz"
(wink wink
)




Re: Urbanista / Sprawlopolis (Steven Aramini, Danny Devine, Paul Kluka)
Matko, niech już te paczkomaty się ogarną, żebym wiedział, kogo lajkować. Ale już teraz mogę powiedzieć, że argument "nie buduję miasta, jakie bym chciał" zrozumiałe jest co prawda u architekta miejskiego, ale dziwnie je przeczytać od gracza planszówkowego.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
- konradstpn
- Posty: 926
- Rejestracja: 22 sie 2017, 12:11
- Has thanked: 211 times
- Been thanked: 330 times
Re: Urbanista / Sprawlopolis (Steven Aramini, Danny Devine, Paul Kluka)
Tomb notuj sobie wszystkie lajki w notesie. Później skorygujesz. Jednych odlajkujesz a innych dolajkujesz...
Gram, więc jestem.
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 933 times
Re: Urbanista / Sprawlopolis (Steven Aramini, Danny Devine, Paul Kluka)
Przeciwnie. Ma wszystko wspólnego z budowaniem miasta. To 99% gier "o budowaniu miasta" nijak się mają do faktycznego planowania urbanistycznego, bo zakładają, że miasto się "dzieje" tylko przez dokładanie kolejnych elementów, a nie morfuje w środku w cyklu swojego życia.
(prawie na pewno) źle grałeś.
Żadna gra nie daje takiej możliwości. Po to w grach są ograniczenia i warunki, by nie były po prostu zestawem klocków, z którego każdy może sobie ułożyć co mu tam w duszy gra. Bo, no właśnie, od tego są klocki.
Re: Urbanista / Sprawlopolis (Steven Aramini, Danny Devine, Paul Kluka)
Lajkować wszystkich, nikogo nie oszczędzać!!!
Po opiniach jestem zaintrygowany i wrzuciłem do koszyka Urbanistę, przy kolejnym większym zamówieniu do mnie przyjdzie. Jestem zafascynowany tym ile według opinii graczy jest przyjemności płynącej z tak małej gry.
Top10:
1. A Song of Ice & Fire 2. Wojna o pierścień 3. Dominant Species 4. Brass: Birmingham 5. A Game of Thrones 2ed 6.Pax Renaissance 2ed 7. Tyrants of the Underdark 8. Zombicide:2nd 9. Empires: Age of Discovery
Honorowa: Lotr LCG
1. A Song of Ice & Fire 2. Wojna o pierścień 3. Dominant Species 4. Brass: Birmingham 5. A Game of Thrones 2ed 6.Pax Renaissance 2ed 7. Tyrants of the Underdark 8. Zombicide:2nd 9. Empires: Age of Discovery
Honorowa: Lotr LCG
- kdsz
- Posty: 1405
- Rejestracja: 17 gru 2010, 13:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 460 times
- Been thanked: 304 times
Re: Urbanista / Sprawlopolis (Steven Aramini, Danny Devine, Paul Kluka)
Moja córka kilka lat temu grała w gry kafelkowe tak, by plansza ładnie wyglądała. Teraz już tego nie robi, dziecko zostało w niej ostatecznie zabite. Ale coś tam się jeszcze kołacze na dnie jej serduszka - w Periklesie zawsze próbuje przejąć Spartę, bo tak ma na imię nasz pies.
-
- Posty: 848
- Rejestracja: 15 paź 2018, 21:52
- Lokalizacja: Elbląg
- Has thanked: 122 times
- Been thanked: 530 times
Re: Urbanista / Sprawlopolis (Steven Aramini, Danny Devine, Paul Kluka)
Uff, chociaż jedna osoba potraktowała mojego posta poważnie.
Chodziło mi o to, że od początku do końca wiesz co "musisz" zrobić, nie ma tutaj wyboru - czytaj: zabawy. Gra zamienia się w rzemiosło, niczym Cię nie zaskakuje (ok, niczym mnie nie zaskakuje). Dla porządku: grałem tylko w wersję podstawową z 18 kartami, nie wiem nic o dodatkach, nie interesowałem się nimi. Kiedyś bardzo lubiłem gry kafelkowe, tak jak Carcassonne, czy jakieś PnP typu Space Junkyard czy Snake Pit. Ale już jakiś czas temu wyrosłem z tego, żeby doceniać grę za to jak ładnie wyglądają kafelki, które ułożyłem. Nadal uwielbiam takie gry jak Micropul, ale na pewno nie za jego tryb solo.
Pierwsza gra, która mi się tutaj narzuca to Zbuduj Swoje Miasto Toma Lehmanna. Nie jest to gra, którą bym polecił, ale znacznie więcej w niej się dzieje niż tutaj. I żeby wyprzedzić komentarze niektórych: tak, wiem, że ta gra ma ponad 6 razy więcej kart niż Sprawlopolis. To nic nie zmienia, obie gry kosztują mniej więcej tyle samo.
W ZSM to ode mnie zależy czy dobrze rozegram partię, czy popełnię jakiś błąd. Tutaj w zasadzie układam karty tak jak dojdą, żeby leżały odpowiednimi kolorami obok siebie.
Ciekaw jestem czy to moje postrzeganie przewidywalności nie wynika z tego właśnie, że gra składa się tylko z 15 kart (bo 3 z nich odpadają) - może gdyby tych kart było więcej, ale nie wszystkie miałbym w zasięgu, to zupełnie inaczej bym tę grę postrzegał? Nie wiem. A może po prostu lubię tylko konfrontacyjne wersje tego typu gier?
PS: Intencją mojego posta nie było zniechęcenie kogokolwiek do zakupu. Jedynie chciałem wiedzieć co mi umyka. Dowiedziałem się w sumie, że muszę dorosnąć - pozostaje mi w takim razie przenieść się do przyszłości, czyli czekać aż gra mi się zacznie podobać
Ok, to mnie bardziej przekonuje, nie brałem tego aspektu pod uwagę (tzn. nie doceniłem go w ten sposób).
Nie, to nie to, specjalnie sprawdziłem reguły kilka razy. Nie chodziło mi o to, że wygrywam 100% gier, chodziło mi o to co napisałem: gra nie stwarza wyzwania. Wygranie w nią nie daje mi satysfakcji. Na początku oceniasz jakie masz cele za jaką konfigurację kolorów i układasz takie kolory jakie musisz, żeby wygrać (no bo tylko o to w tej grze chodzi). Jeśli na początku dociągniesz kartę punktującą pętle, po prostu budujesz miasto wokół wielkiej zapętlonej drogi. Jeśli do tego masz punktowaną Autostradę, to na pewno wygrasz. Oczywiście, bez znajomości kart może się okazać, że takiej pętli nie zamkniesz - wtedy po chwili grasz jeszcze raz i wygrywasz bez problemów. To chyba zwyczajnie nie gra dla mnie, mimo, że uwielbiam tego typu łamigłówki. Inaczej przecież nie zaczynałbym tego typu wątku.
Ok, to był skrót myślowy. Naprawdę uważacie, że mam pretensję do gry, że nie pozwala mi robić tego co chcę? Podpadłem Wam czymś tutaj na forum?
Chodziło mi o to, że od początku do końca wiesz co "musisz" zrobić, nie ma tutaj wyboru - czytaj: zabawy. Gra zamienia się w rzemiosło, niczym Cię nie zaskakuje (ok, niczym mnie nie zaskakuje). Dla porządku: grałem tylko w wersję podstawową z 18 kartami, nie wiem nic o dodatkach, nie interesowałem się nimi. Kiedyś bardzo lubiłem gry kafelkowe, tak jak Carcassonne, czy jakieś PnP typu Space Junkyard czy Snake Pit. Ale już jakiś czas temu wyrosłem z tego, żeby doceniać grę za to jak ładnie wyglądają kafelki, które ułożyłem. Nadal uwielbiam takie gry jak Micropul, ale na pewno nie za jego tryb solo.
Pierwsza gra, która mi się tutaj narzuca to Zbuduj Swoje Miasto Toma Lehmanna. Nie jest to gra, którą bym polecił, ale znacznie więcej w niej się dzieje niż tutaj. I żeby wyprzedzić komentarze niektórych: tak, wiem, że ta gra ma ponad 6 razy więcej kart niż Sprawlopolis. To nic nie zmienia, obie gry kosztują mniej więcej tyle samo.
W ZSM to ode mnie zależy czy dobrze rozegram partię, czy popełnię jakiś błąd. Tutaj w zasadzie układam karty tak jak dojdą, żeby leżały odpowiednimi kolorami obok siebie.
Ciekaw jestem czy to moje postrzeganie przewidywalności nie wynika z tego właśnie, że gra składa się tylko z 15 kart (bo 3 z nich odpadają) - może gdyby tych kart było więcej, ale nie wszystkie miałbym w zasięgu, to zupełnie inaczej bym tę grę postrzegał? Nie wiem. A może po prostu lubię tylko konfrontacyjne wersje tego typu gier?
PS: Intencją mojego posta nie było zniechęcenie kogokolwiek do zakupu. Jedynie chciałem wiedzieć co mi umyka. Dowiedziałem się w sumie, że muszę dorosnąć - pozostaje mi w takim razie przenieść się do przyszłości, czyli czekać aż gra mi się zacznie podobać

-
- Posty: 762
- Rejestracja: 08 gru 2012, 01:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 58 times
- Been thanked: 157 times
Re: Urbanista / Sprawlopolis (Steven Aramini, Danny Devine, Paul Kluka)
Wydaje mi się, że zbyt surowo przede wszystkim podchodzisz do tego tytułu.
Zachwyty do Sprawlopolis głównie pochodzą z tego, że nie masz na rynku drugiego tak dobrego tytułu, gdzie setup zajmuje 30 sekund, partia zajmuje max 15 minut, a mimo wszystko czujesz, ze musisz często bardzo mocno pokombinować jak zagrać by uciułać te swoje punkty.
To co piszesz w drugim poście, że nie czujesz zachwytów jak ugrasz wystarczającą ilość punktów - cóż... trochę trudno oczekiwać takiego zaangażowania po 15 minutach gry. To nie jest kloc, gdzie spędzisz pół wieczoru by spektakularnie wygrać bądź przegrać w ostatniej turze.
Na tym polega fenomen tej gry - bardzo rzadko idzie znaleźć grę, która jest tak mała, tak szybka, a jednocześnie ma odpowiedni poziom regrywalności, przy dalej bardzo prostych zasad oraz bardzo prostym setupie gry.
-
- Posty: 848
- Rejestracja: 15 paź 2018, 21:52
- Lokalizacja: Elbląg
- Has thanked: 122 times
- Been thanked: 530 times
Re: Urbanista / Sprawlopolis (Steven Aramini, Danny Devine, Paul Kluka)
Zgoda, ale to dlatego, że do wszystkich tytułów podchodzę surowo. Format gry nie ma dla mnie znaczenia - albo warto kupić grę, albo nie.
No właśnie to potwierdza moje obawy. Bo ja doceniam regrywalność, mnogość sposobów punktowania, niepowtarzalność każdej rozgrywki i ładny wygląd, ale gdzieś mi coś do końca nie współgra. Może dodatki pomogłyby w odbiorze, ale ja się skupiłem tylko na wersji podstawowej.mecenas pisze: ↑11 gru 2020, 11:51Zachwyty do Sprawlopolis głównie pochodzą z tego, że nie masz na rynku drugiego tak dobrego tytułu, gdzie setup zajmuje 30 sekund, partia zajmuje max 15 minut, a mimo wszystko czujesz, ze musisz często bardzo mocno pokombinować jak zagrać by uciułać te swoje punkty.
A tutaj się nie zgodzę, już nawet chciałem zacząć wypisywać listę gier, ale to by był offtop.mecenas pisze: ↑11 gru 2020, 11:51To co piszesz w drugim poście, że nie czujesz zachwytów jak ugrasz wystarczającą ilość punktów - cóż... trochę trudno oczekiwać takiego zaangażowania po 15 minutach gry. To nie jest kloc, gdzie spędzisz pół wieczoru by spektakularnie wygrać bądź przegrać w ostatniej turze.
Na tym polega fenomen tej gry - bardzo rzadko idzie znaleźć grę, która jest tak mała, tak szybka, a jednocześnie ma odpowiedni poziom regrywalności, przy dalej bardzo prostych zasad oraz bardzo prostym setupie gry.
Dzięki za potwierdzenie, pozostaje mi spasować i wrócić do starszych gierek.
-
- Posty: 762
- Rejestracja: 08 gru 2012, 01:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 58 times
- Been thanked: 157 times
Re: Urbanista / Sprawlopolis (Steven Aramini, Danny Devine, Paul Kluka)
dannte pisze: ↑11 gru 2020, 12:14 No właśnie to potwierdza moje obawy. Bo ja doceniam regrywalność, mnogość sposobów punktowania, niepowtarzalność każdej rozgrywki i ładny wygląd, ale gdzieś mi coś do końca nie współgra. Może dodatki pomogłyby w odbiorze, ale ja się skupiłem tylko na wersji podstawowej.
Ale reqgrywalność w sprawlopolis jest spora, kombinacje kart celów sprawiają, że często musisz zagrać trochę inaczej. Dodatki aż takiej rewolucji wydaje mi się, że nie robią. Moze spróbuj Hard mode? (punktowanie tylko jednego rodzaju obszaru na koniec)
A ja Cię zachęcę do offtopu - z chęcią się dowiem jakie są inne tytuły na 15 minut, które wyplują ze mnie multum emocji, jest to specyficzna kategoria, która nie ma aż tylu gier i sądzę, że warto je przywołać jako alternatywa dla Sprawlopolis
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 933 times
Re: Urbanista / Sprawlopolis (Steven Aramini, Danny Devine, Paul Kluka)
Rozumiem co chciałeś przekazać, ale to trochę nie fair chyba - o każdej grze solo bez presji można powiedzieć, że nie stwarza wyzwania, bo nad każdą decyzją możesz ślęczeć nieskończoną ilość czasu i podjąć optymalną decyzję. Gry jednak zakładają, że umysł ludzki jest jednak zawodny / niecierpliwy i nie będzie min/maxował w ten sposób - bo tak można zniszczyć każdą grę (a ograniczenie czasowe jest sztuczne i niesprawiedliwe, bo różni ludzie myślą w różny sposób i z inną szybkością). Tak czy siak, mi wygrać w Sprawlopolis jest dość ciężko i udaje mi się średnio co 5 grę. Skoro wygrane są tak rzadkie, to - zgodzisz się? - znaczy jednak, że gra wyzwanie stwarza. Natomiast doskonale mogę zrozumieć, że komuś takie zwycięstwo nie przynosi satysfakcji - to już bardzo subiektywna rzecz.
Ależ jest. To, że wiesz co musisz zrobić, wcale nie sprawia, że wykonanie tego jest łatwe i że nie masz wyboru. Masz zawsze kilka kart w ręku z różnym układem tras i bardzo wiele możliwości ułożenia jednej z nich. I rzadko jest tak, że ułożenie jest "idealnie", tzn. popycha jeden lub wszystkie cele do przodu, nie ujmując przy tym punktów.
Podam inny przykład - Codenames. Widzisz kartkę z kodem, widzisz słowa. Doskonale wiesz co masz zrobić (jakie słowa podpowiedzieć i ile), ale cała gra zasadza się na tym JAK to zrobić. (sidenote: nie lubię Codenames, ale akurat nie z tego powodu :P)
Ja tam lubię takie posty, bo można sobie podyskutować. Ale też i nie bez kozery mawia się, że "simplicity is the ultimate sophistication". Ta wartość jest w Sprawlopolis bardzo wyraźnie zaprezentowana. Jako wannabe designer, zrobienie drugiego Fedum w mojej głowie jest dużo prostsze, niż wymyślenie takiego genialnego (choć, wydawałoby się, bardzo trywialnego przecież) Sprawlopolis.
Mi się wydaje, że właśnie powinien i to bardzo. I że to jest największa bolączka polskiego i brytyjskiego wydania, bo rujnują tę największą zaletę. Sprawlopolis to gra w malutkim portfeliku. Mam ją zawsze przy sobie, często nawet zapominam, że mam ją przy sobie. Posiadanie gry "zawsze przy sobie" i to takiej, którą można zagrać i coop i pvp i solo, bez setupu i w kilka-kilkanaście minut, na niewielkiej powierzchni - to tworzy gigantyczną wartość kontekstową, która wypycha tę grę na piedestał. Opakowanie naprawdę tutaj ma znaczenie i definiuję tę grę i pryzmat przez jaki wypadałoby ją postrzegać.
- Lucky Duck Games
- Posty: 491
- Rejestracja: 24 lut 2020, 13:28
- Has thanked: 50 times
- Been thanked: 1092 times
Re: Urbanista / Sprawlopolis (Steven Aramini, Danny Devine, Paul Kluka)
Chcielibyśmy małe wytłumaczenie co do portfelika wrzucić.
Tak więc sami bardzo doceniamy to rozwiązanie i czyniliśmy starania, żeby i taki portfelik znalazł się w naszym wydaniu.
Robiliśmy wyceny i kalkulacje, żeby taki portfelik dorzucić do środka pudełka, ale wtedy gra nie mogłaby kosztować 39,99 (SCD) a 49,99-54,99.
I oczywiście wiemy, że są osoby, które powiedzą, że chętnie by tę dyszkę więcej dały za portfelik, ale my tworząc tę linię karcianek założyliśmy sobie za podstawę, że wszystkie gry kosztować będą właśnie 39,99 pln.
Stety-niestety nie mogliśmy wziąć pod rozwagę, aby grę wydać po prostu w portfeliku - zwyczajnie nie jest to optymalne rozwiązanie jeśli chodzi o prezencję w sklepie - zwyczajnie takiej gry nie byłoby widać na półkach. O ile sklepy hobbystyczne jeszcze by to pewnie przebolały, ale już takie bardziej casualowe czy sieci nie chciałby tego produktu od nas w takiej formie kupić. Oczywiście rozważaliśmy też zrobienie jakiś opakowań zbiorczych, displejów - ale znów - przez ten zabieg nie zmieścilibyśmy się w 39,99 i tu zataczamy koło.
Kolejny aspekt to fakt, że gry w całości drukowane są w Polsce. Portfeliki musielibyśmy ściągać z Chin. To znacznie zmniejsza elastyczność przy dodrukach.
Powiedzmy, że Urbanista zaczyna sprzedawać się bardzo dobrze (co się akurat na szczęście dzieje
) i potrzebny jest szybki dodruk.
W Polsce grę mamy gotową do odbioru w ok 50-60 dni i można wysyłać do sklepów. W Chinach czekalibyśmy na to ok 45 dni, ale dochodzi czas transportu i nagle kompletny produkt możemy wysyłać po ok 100 dniach. To spora różnica.
Niemniej słyszymy Was i chcemy wyjść na przeciw oczekiwaniom.
Nie będzie pewnie tajmenicą, że chcemy kontynuować tę linię i na 2021 szykujemy kolejne karciane pozycje za 39 zł, również od Button Shy.
Szykujemy coś na kształt małego upgrade packa dla całej linii, który zawierać będzie taki portfelik + jakieś małe, niewydane jeszcze dodatki.
Za wcześnie jednak, żeby pisać o szczegółach/cenie, ale jest wysoce prawdopodobne, że taki produkt powstanie.
Tak więc sami bardzo doceniamy to rozwiązanie i czyniliśmy starania, żeby i taki portfelik znalazł się w naszym wydaniu.
Robiliśmy wyceny i kalkulacje, żeby taki portfelik dorzucić do środka pudełka, ale wtedy gra nie mogłaby kosztować 39,99 (SCD) a 49,99-54,99.
I oczywiście wiemy, że są osoby, które powiedzą, że chętnie by tę dyszkę więcej dały za portfelik, ale my tworząc tę linię karcianek założyliśmy sobie za podstawę, że wszystkie gry kosztować będą właśnie 39,99 pln.
Stety-niestety nie mogliśmy wziąć pod rozwagę, aby grę wydać po prostu w portfeliku - zwyczajnie nie jest to optymalne rozwiązanie jeśli chodzi o prezencję w sklepie - zwyczajnie takiej gry nie byłoby widać na półkach. O ile sklepy hobbystyczne jeszcze by to pewnie przebolały, ale już takie bardziej casualowe czy sieci nie chciałby tego produktu od nas w takiej formie kupić. Oczywiście rozważaliśmy też zrobienie jakiś opakowań zbiorczych, displejów - ale znów - przez ten zabieg nie zmieścilibyśmy się w 39,99 i tu zataczamy koło.
Kolejny aspekt to fakt, że gry w całości drukowane są w Polsce. Portfeliki musielibyśmy ściągać z Chin. To znacznie zmniejsza elastyczność przy dodrukach.
Powiedzmy, że Urbanista zaczyna sprzedawać się bardzo dobrze (co się akurat na szczęście dzieje

W Polsce grę mamy gotową do odbioru w ok 50-60 dni i można wysyłać do sklepów. W Chinach czekalibyśmy na to ok 45 dni, ale dochodzi czas transportu i nagle kompletny produkt możemy wysyłać po ok 100 dniach. To spora różnica.
Niemniej słyszymy Was i chcemy wyjść na przeciw oczekiwaniom.
Nie będzie pewnie tajmenicą, że chcemy kontynuować tę linię i na 2021 szykujemy kolejne karciane pozycje za 39 zł, również od Button Shy.
Szykujemy coś na kształt małego upgrade packa dla całej linii, który zawierać będzie taki portfelik + jakieś małe, niewydane jeszcze dodatki.
Za wcześnie jednak, żeby pisać o szczegółach/cenie, ale jest wysoce prawdopodobne, że taki produkt powstanie.
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 933 times
Re: Urbanista / Sprawlopolis (Steven Aramini, Danny Devine, Paul Kluka)
Bardzo rozsądne rozwiązanie. Oczywiście, wersja portfelikowa była zasadna tylko w trybie KS, w retailu takie coś zrealizować to problematyczna sprawa. Ale "duch" tej gry zawiera się w portfeliku - i wrócenie go do tegoż to fajny ruch.