GRY-PLANSZOWE.pl

FortArt pisze: Cwaniactwem jest obstawianie oceanów przy zwierzętach lądowych bo tu często wpadają punkty za sąsiedztwo. I tu można by rozważyć home rule (zakaz dla oceanów nie dla mórz) tylko czy warto? To też jakiś tam aspekt gry.

To raczej nie przejdzie, bo do oceanów liczą się też znajdujące się na nich mniejsze wyspy.

Czy ta gra jest jeszcze gdzieś do kupienia? Czy będą wznowienia nakładu?

Kin@a pisze:Czy ta gra jest jeszcze gdzieś do kupienia? Czy będą wznowienia nakładu?

nakład wyczerpany i nie będzie już dodruków.

mulek18 pisze:

Kin@a pisze:Czy ta gra jest jeszcze gdzieś do kupienia? Czy będą wznowienia nakładu?

nakład wyczerpany i nie będzie już dodruków.

Do Fauny podobna jest Terra, która od niedawna jest w sprzedaży. Tematyka jest inna, ale mechanika prawie taka sama.

MichalStajszczak pisze:Do Fauny podobna jest Terra, która od niedawna jest w sprzedaży. Tematyka jest inna, ale mechanika prawie taka sama.

Ja pododne odczucia, do tych towarzyszących grze w Faunę, znalazłem przy Cardline: Zwierzęta.

Czyżby jednak?
http://planszowki.blogspot.com/2016/11/ ... lacja.html

Tak, na wiosnę nowe wydanie.

Można już zamawiać.

Czy ktoś znalazł/ma informację na temat tego co dokładnie zmieniło się w poprawionej edycji (np: ile kart zostało poprawionych)?

yNidhogg pisze:Czy ktoś znalazł/ma informację na temat tego co dokładnie zmieniło się w poprawionej edycji (np: ile kart zostało poprawionych)?

Licząc "na oko" 80% kart zostało zmienionych pod względem nazwy, nazwy łacińskiej, danych dotyczących wymiarów, wagi, miejsca występowania. Same zwierzęta się nie zmieniły.

REBEL.pl pisze:Licząc "na oko" 80% kart zostało zmienionych pod względem nazwy, nazwy łacińskiej, danych dotyczących wymiarów, wagi, miejsca występowania. Same zwierzęta się nie zmieniły.

Czy to znaczy, że w pierwszym wydaniu było aż tyle kart z błędnymi informacjami?

MichalStajszczak pisze:

REBEL.pl pisze:Licząc "na oko" 80% kart zostało zmienionych pod względem nazwy, nazwy łacińskiej, danych dotyczących wymiarów, wagi, miejsca występowania. Same zwierzęta się nie zmieniły.

Czy to znaczy, że w pierwszym wydaniu było aż tyle kart z błędnymi informacjami?

Może po prostu niektóre zwierzaki w międzyczasie trochę podrosły

Zmiany w formalnej nomenklaturze. Widać w każdej dziedzinie jest grupa leśnych dziadków w rodzaju IUPAC, która lubi pomieszać.

MichalStajszczak pisze:

REBEL.pl pisze:Licząc "na oko" 80% kart zostało zmienionych pod względem nazwy, nazwy łacińskiej, danych dotyczących wymiarów, wagi, miejsca występowania. Same zwierzęta się nie zmieniły.

Czy to znaczy, że w pierwszym wydaniu było aż tyle kart z błędnymi informacjami?

Nie, wszystko było w porządku. W międzyczasie była poważna zmiana nomenklatury przez PAN np. nie ma już świnki morskiej, a jest kawia domowa. Polecamy:
https://www.wydawnictworebel.pl/pages/o ... y-892.html

No tak, jak było pierwsze wydanie Fauny, to w Polsce jeszcze nie występował szakal złocisty. A teraz jest i za dwa lata będzie można nawet na niego polować.

Reanimuję wątek bo po 10 latach postanowiłem nagrać recenzję tego tytułu

Link poniżej:
Wojennik TV # 509: Fauna - recenzja (PL)

Dorzucam angielską wersję tej recenzji:

Wojennik TV # 591: Fauna - review (ENG)

Ciekawostka. Fauna będzie miała nową edycję.
https://gamefound.com/en/projects/raths ... aid_social

Z tego co widzę nawet nie zmienia się ilość kart. Nadal będzie 180 dwustronnych kart (360 zwierząt). Zmiany są chyba tylko wizualne. Ciekaw jestem wyniku kampanii. To gra, która nie potrzebowała nowej szaty a skierowana jest głównie do graczy rodzinnych. Oni na gamefound zakupów nie zrobią. Wiele gier z tej kategorii przewinęło się przez mój dom, ale Fauna rewelacyjnie się broni i ma stałe miejsce w kolekcji. Wyciągam na stół nie tylko po to by pograć z dzieciakami, ale również z niedzielnymi graczami. Wszyscy zawsze bawią się bardzo dobrze i nawet bywa, że dzieci walczą o czołówkę. System punktacji i obstawiania sąsiednich miejsc, sprawia że gdy nie zna się odpowiedzi, przy odrobinie szczęścia każdy ma szansę powalczyć o dobry wynik.

Ciekawe, crowdfunding już dawno przestał być sposobem na dokończenie projektowania, ale tutaj nawet nie jest sposobem na sfinansowanie produkcji. Cała produkcja jest już zakończona, zmagazynowana i czeka na wysyłkę. To prawie jakby otworzyć przez Gamefound sklepik. Nie śledzę wielu wspieraczek, więc nie wiem jak to wygląda gdzie indziej, ale to chyba jeszcze rzadkość?

Są gry na końcówce projektu. Wspieraczka ma bardziej zebrać na druk a gra prawie gotowa, warto w podobnym klimacie zwierząt spojrzeć na Ecologic. Czasem po zbieraczace jak zostało kopii gry to na gamefound wydawca może zrobić dodatkowy pladge i normalnie możesz kupić coś co dawno temu wyszło jakiś jeszcze czas w wersji deluxe przeważnie lepszej niż retail.
Pewnie jak się sprzeda dużo to dodadzą pledge 2 i Ci poczekają dłużej. Szkoda że jest na zbieraczce a nie ma nic premium w tym wydaniu. Np większe karty czy coś co ja odróżnia od sklepowej wersji. Takie wydania nie premium z moich obserwacji nie wróżą dużej popularności. A jak w sklepie jest poprzednia wersja to wogole nie rozumiem tego planu. Coś sprzedadzą ale mogliby znacznie więcej. Na kickstarterze tez zawiesili kampanię nie dawno, coś ktoś nie ma pomysłu albo nie rozumie jak to działa i traktuje to jako zwykły sklep na dodatek.