Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Oglądam właśnie "tutorial" podlinkowany w temacie głównym. Zauważyłem, że po wybudowaniu przedmiotu nawet należącego fabularnie do postaci(skrót) grający umieszczał go na planszy. Tak należy robić i powoduje to limit wybudowanych przedmiotów czy też nie? Ostatnio grając odkładaliśmy je na bok i finalnie zebrała się spora kupka. teraz nie wiem czy sobie niesłusznie ułatwiliśmy czy też graliśmy OK
edit: Właśnie mnie natchnęło z "pierwszym graczem". To on dostaje lub oddaje żetony w fazie morale ale czy oddaje/bierze tylko swojej postaci? Czy też decyduje w imieniu grupy kto ma to zrobić?
Limitem wybudowanych przedmiotów jest ilość pomysłów na planszy: pomysły podstawowe (ze strzałkami przy nazwie), plus 5 wylosowanych z całej puli (lub w przypadku Rodziny Robinsonów - 9), plus przedmioty postaci. Więcej nie da rady, chyba że się w jakiś sposób zdobędzie dodatkowe pomysły
Pierwszy gracz oddaje swoje/bierze tylko i wyłącznie sobie, a jak nie może oddać (tzn jego postać nie ma), to dostaje obrażenia.
Nie no coś nie tak z tymi pomysłami. Zakładając scenariusz 1: Startowych jest 9 + 5 losowych + max 4 od postaci. To by wyczerpywało limit pól na planszy a przecież cieśla ma specjalną zdolność pozwalającą wymyślać nowe pomysły
Lailonn pisze:Nie no coś nie tak z tymi pomysłami. Zakładając scenariusz 1: Startowych jest 9 + 5 losowych + max 4 od postaci. To by wyczerpywało limit pól na planszy a przecież cieśla ma specjalną zdolność pozwalającą wymyślać nowe pomysły
Ja gram tak, że karty pomysłów postaci leżą obok postaci, ale mogą na planszy, jak cieśla coś wymyśli to kładziesz obok nie ma ograniczenia chyba. A poza tym trafi Ci się przygoda, że musisz się pozbyć kilku pomysłów to Ci się miejsce zrobi
Lailonn pisze:1. Czy żetony determinacji są celowo ograniczone ilościowo? Grając w 4 osoby okazało się, że nie mamy jak uzyskiwać nowych, bo starych nie zużywaliśmy
Grałem już wiele razy i z reguły zawsze komuś brakuje żetonów determinacji, żeby użyć jakiejś swojej specjalnej cechy. Jakim cudem wybraliście wszystkie żetony ? Musieliście chyba za każdym rzutem kością mieć 2 żetony zamiast sukcesu. Tak czy siak szacun za wybranie puli żetonów determinacji.
A udało się Wam chociaż wygrać scenariusz mając tyle żetonów ?
Nie, tylko lider tury. Po prostu praktycznie ich nie używaliśmy Do tego odpowiednia kombinacja kart i wyników na kościach. na 4 osoby żetonów jakoś dużo nie ma...Wygraliśmy finalnie mając zapas po 4-5 życia
Lailonn pisze:Nie, tylko lider tury. Po prostu praktycznie ich nie używaliśmy Do tego odpowiednia kombinacja kart i wyników na kościach. na 4 osoby żetonów jakoś dużo nie ma...Wygraliśmy finalnie mając zapas po 4-5 życia
Wygrać na 4 os. i wyczerpać pulę 20 żetonów determinacji to aż ciśnie się aby zacytować: Na pewno o czymś zapomnieliście. Wzięliście pod uwagę, że na 4 graczy pole porządkowania obozu dodaje +1 morale ALBO 2 żetony determinacji?
Jak to jak? Jeśli nie dostanie się rany za każdym razem a dużo rzuca kośćmi, to co chwilę +2determinacji. Nie wiem ile tych żetonów jest ale zbyt dużo to nie...Nie pisałem, że CIĄGLE mieliśmy tyle ich w posiadaniu ale, że był taki moment,że brakowało znaczników. "Zmarnowanie" 1-2 rund z 12 nie gwarantuje przegranej.
Ja niedawno prawie wyczerpałem żetony determinacji grając solo Wylosowałem bohatera niespecjalnie pasującego do rozgrywania scenariusza (Kucharz na Wyspie Kanibali - z taką determinacją nie powinien palić wioski, tylko zostać ich kacykiem!) i prawie nigdy nie miałem potrzeby używania specjalnych zdolności - akurat karty wydarzeń były łaskawe i nie odbierały mi morale, determinacji, żywności ani dobrej pogody. Zakończyłbym partyjkę sukcesem, gdyby trwała jedną rundę więcej - niestety, w ostatniej chwili wykończyła mnie oczywiście karta wydarzenia (obniżyła poziom broni o 2 w finalnej rundzie, gdy miałem już idealnie wyliczony atak na kanibali).
Kiedyś było mówione, że jeśli Piętaszek zginie podczas polowania to nie przynosi zdobyczy. A jeśli zginie podczas eksplorowania? Zakładamy, że eksploracja była udana, tylko pytajnik go zabił. I jeśli kafel zostaje jednak odkryty, to czy należą się bonusy z nim związane? Żetony, totemy itp?
Bea pisze:Kiedyś było mówione, że jeśli Piętaszek zginie podczas polowania to nie przynosi zdobyczy. A jeśli zginie podczas eksplorowania? Zakładamy, że eksploracja była udana, tylko pytajnik go zabił. I jeśli kafel zostaje jednak odkryty, to czy należą się bonusy z nim związane? Żetony, totemy itp?
W FAQ była informacja, że akcja, w której Piętaszka ubiły kości, jest mimo wszystko udana, bo kości rozpatruje się osobno.
Dobra ja mam takie 2 szybkie pytania :
1. Scenariusz nr 4 Wyspa Ognia. Robię akcję eksploracji, odkrywam kafelek na którym jest ikona totemu. Ze scenariusza wynika, że Wykonuję akcji eksploracji, aby pociągnąć 3 karty tajemnic. I pytanie : skoro miałem akcję eksploracji sukcesem, to czy wykonuję ponowną na nowym kafelku, czy to co z totemu dotyczy kafelka, który właśnie odkryłem ?
2. Z kart wydarzeń wyszło, że trzeba przy najbliższej akcji budowy przerzucic sukces. Kładziemy żeton przrzutu sukcesu. I teraz pytanie : czy jeśli idę dwoma pionami na budowę to rzucam kością, czy ten żeton tyczy się tylko sytuacji kiedy pójdziemy jednym pionem i wyrzucimy sukces na kościach ?
Lubel pisze:Dobra ja mam takie 2 szybkie pytania :
1. Scenariusz nr 4 Wyspa Ognia. Robię akcję eksploracji, odkrywam kafelek na którym jest ikona totemu. Ze scenariusza wynika, że Wykonuję akcji eksploracji, aby pociągnąć 3 karty tajemnic. I pytanie : skoro miałem akcję eksploracji sukcesem, to czy wykonuję ponowną na nowym kafelku, czy to co z totemu dotyczy kafelka, który właśnie odkryłem ?
2. Z kart wydarzeń wyszło, że trzeba przy najbliższej akcji budowy przerzucic sukces. Kładziemy żeton przrzutu sukcesu. I teraz pytanie : czy jeśli idę dwoma pionami na budowę to rzucam kością, czy ten żeton tyczy się tylko sytuacji kiedy pójdziemy jednym pionem i wyrzucimy sukces na kościach ?
1. Odkrycie totemu nie sprawia, że wykonujesz natychmiast dodatkową akcję eksploracji, tylko musisz wykonać na nim akcję eksploracji w jednej z przyszłych rund (ciągnąc karty tajemnic zamiast dokładać nowy kafel terenu). Eksplorację wykonujesz standardowo: 2 pionki = automatyczny sukces, 1 pionek = konieczność rzucania kośćmi.
2. Żeton tyczy się tylko sytuacji, w której rzucasz kością.
Jan Madejski pisze:1. Odkrycie totemu nie sprawia, że wykonujesz natychmiast dodatkową akcję eksploracji, tylko musisz wykonać na nim akcję eksploracji w jednej z przyszłych rund (ciągnąc karty tajemnic zamiast dokładać nowy kafel terenu). Eksplorację wykonujesz standardowo: 2 pionki = automatyczny sukces, 1 pionek = konieczność rzucania kośćmi.
Nie bardzo to rozumiem. Czyli w tej rundzie wysłałem 2 pionki na eksplorację i z kafelka zebrałem co trzeba i był totem. W związku z tym w następna akcja eksploracji to nie odkrycie nowego kafelka tylko ciągnięcie 3 kat tajemnic. Czy tak? a co jeśli pójdę na tą eksplorację 1 pionkiem i nie będzie sukcesu. Karty ciągnę dopiero gdy eksploracja będzie udana ?
Co więcej rozumiem, że dopiero gdy zrealizuje polecenie z totemu, czyli eksplorację z ciągnieciem 3 kart, mogę eksplorować teren wyspy?
Źle się wyraziłem - nie masz przymusu eksplorowania totemu. W następnej rundzie możesz wybrać, czy eksplorujesz fragmenty wyspy (kładąc pionki na nieodkrytym fragmencie planszy) czy świątynię (kładąc pionki na odpowiednim totemie). Możesz przeznaczyć do tego 2* pionki (automatyczny sukces) albo 1* (rzucasz kośćmi i jeśli nie będzie sukcesu to nie ciągniesz kart, ale możesz ponownie eksplorować w kolejnej rundzie).
* akurat w tym scenariuszu do akcji eksploracji trzeba przeznaczyć o 1 pionek więcej, niż standardowo - więc 1 pionek = brak jakiejkolwiek akcji, 2 pionki = konieczny rzut kośćmi, 3 pionki = automatyczny sukces. Z tego, co pamiętam, ostatnie świątynie wymagają jeszcze więcej pionków (dopiero 4 pionki = automatyczny sukces).
Pytanie odnośnie scenariusza nr 2:
Czy na kafelkach z krzyżami może leżeć kostka mgły (czy te krzyże się "liczą")?
Ogólne:
Czy jeśli nie mamy schroniska, tylko sam obóz, to zbieramy surowce w fazie produkcji?
Czy na start postacie posiadają jakieś punkty determinacji?
Tak. Mgła może leżeć tam gdzie już są krzyże.
Zbieramy surowce z kafelka na którym mamy obóz w fazie produkcji, ale na stracie nie ma żadnej determinacji.
A ja powtórzę swoje pytanie Scenariusz na wyspie kanibali: Czy jeśli Piętaszek z psem odkrył kolejną wioskę kanibali, czyli wyeksplorował kafelek z totemem - to otrzymuje obrażenie? Na karcie scenariusza napisano "Gracz, który wyeksplorował, otrzymuje...", a jak wiemy Piętaszek graczem nie jest. Dla czystego sumienia obrażenie dostał, ale może byłam dla niego zbyt surowa?
szmajchel pisze:Pytanie odnośnie scenariusza nr 2:
Czy na kafelkach z krzyżami może leżeć kostka mgły (czy te krzyże się "liczą")
Dodam, że na kafelkach z mgłą można także krzyże zbudować. "Kosztuje" to jednak jednego piona więcej. Pamiętaj też, że mgła zakrywa typ terenu, więc wszelakie karty pomysłów pochodzące z zamglonych terenów są niedostępne.
Jan Madejski pisze:1. Odkrycie totemu nie sprawia, że wykonujesz natychmiast dodatkową akcję eksploracji, tylko musisz wykonać na nim akcję eksploracji w jednej z przyszłych rund (ciągnąc karty tajemnic zamiast dokładać nowy kafel terenu). Eksplorację wykonujesz standardowo: 2 pionki = automatyczny sukces, 1 pionek = konieczność rzucania kośćmi.
Nie bardzo to rozumiem. Czyli w tej rundzie wysłałem 2 pionki na eksplorację i z kafelka zebrałem co trzeba i był totem. W związku z tym w następna akcja eksploracji to nie odkrycie nowego kafelka tylko ciągnięcie 3 kat tajemnic. Czy tak? a co jeśli pójdę na tą eksplorację 1 pionkiem i nie będzie sukcesu. Karty ciągnę dopiero gdy eksploracja będzie udana ?
Co więcej rozumiem, że dopiero gdy zrealizuje polecenie z totemu, czyli eksplorację z ciągnieciem 3 kart, mogę eksplorować teren wyspy?
Jan Madejski pisze:Źle się wyraziłem - nie masz przymusu eksplorowania totemu. W następnej rundzie możesz wybrać, czy eksplorujesz fragmenty wyspy (kładąc pionki na nieodkrytym fragmencie planszy) czy świątynię (kładąc pionki na odpowiednim totemie). Możesz przeznaczyć do tego 2* pionki (automatyczny sukces) albo 1* (rzucasz kośćmi i jeśli nie będzie sukcesu to nie ciągniesz kart, ale możesz ponownie eksplorować w kolejnej rundzie).
* akurat w tym scenariuszu do akcji eksploracji trzeba przeznaczyć o 1 pionek więcej, niż standardowo - więc 1 pionek = brak jakiejkolwiek akcji, 2 pionki = konieczny rzut kośćmi, 3 pionki = automatyczny sukces. Z tego, co pamiętam, ostatnie świątynie wymagają jeszcze więcej pionków (dopiero 4 pionki = automatyczny sukces).
Czyli jak odkryję kafelek z totemem, to kładę na nim "1" i w następnej rundzie albo eksploruję wyspę, albo totem. Czy kolejność odkrywania kafelków z totemami jest istotna? Chodzi o to, czy żeton z "1" kładę po odkryciu kafelka czy dopiero po eksploracji totemu. Jeśli po eksploracji totemu to teoretycznie można odkryć kilka kawałków wyspy z totemami a potem dopiero eksplorować te totemy niekoniecznie w kolejności odkrywanych fragmentów wyspy.