Ark Nova (Mathias Wigge)

[PytonZCatanu]

32 punkty

[detrytusek]

Dobrze rozumiem, że stowarzyszeniem II nie mogę zagrać dwukrotnie tej samej akcji nawet jeżeli moc karty mi na to pozwala?

Nie możesz bo byś akcję 0 robił w kółko mając dużo kasy.

[rogatusiek]

Dobrze rozumiem, że stowarzyszeniem II nie mogę zagrać dwukrotnie tej samej akcji nawet jeżeli moc karty mi na to pozwala?

Nie możesz bo byś akcję 0 robił w kółko mając dużo kasy.

To jest akurat osobno opisane - po polsku tekst brzmi chyba "możesz przekazać dokładnie jedną dotację". Natomiast co do samego pytania i tak masz rację, gdyż poza zasadą dotycząca dotacji jest jeszcze jedna dotycząca pozostałych akcji stowarzyszenia: możesz wykonać jedną lub kilka różnych akcji - pogrubienie wprost z instrukcji

[Nilis]

Pochwalcie się swoimi rekordami.

U mnie wpadło 44 punkty na mapie bogate jezioro?

W ostatnim ruchu zagrałem sponsora z mocą 10, wykonałem 1 projekt ochrony przyrody, akcję +2 sławy i akcję 1 zoo partnerskie, co w sumie dało mi +3 pkt ochrony przyrody i + 4 sławy.

To macie niezłe home rule skoro z karty sponsora gracie akcje stowarzyszeń

[Ryu]

Jeszcze tylko jedno pytanie. Czy 10-letni syn powinien równie dobrze poradzić sobie z tą grą? Umie grać w te same gry co ja, a w wielu z nich potrafi również wygrywać ze mną (Jest świetny w Dominiona. W życiu nie robiłem takich combo jak on.)

Porównanie Dominiona do Ark nova to już pewnie wiesz.... Nie ma sensu.
Niemniej mi udało się zagrać z żoną i córką (9,5lat) i poradziła sobie bardzo dobrze. W sensie córka bo żona słabo ale podobało się obu i obie chcą zagrać znowu więc trzymam kciuki i za Was

[Nilis]

Zagrałem 4 razy w Ark Novę, 3x 3 osobowy skład i 1 x 2 osobowy.

Gra jest naprawdę przyjemna i takie same uczucie dostarcza podczas gry. Mechanika budowy klatek i wpuszczania tam zwierzaków z bardzo ładnych kart daje dużo satysfakcji. Większość moich współgraczy cieszyło się tym aspektem gry. Przemiał kart jest spory i każdy wybierze coś dla siebie, więc nie ma problemu z losowością w kartach.

Jedyna trudność jaką widzę to ostatnie ruchy kiedy widzimy że nasz wskaźnik atrakcyjności zbliża się do wskaźnika ochrony przyrody. Dobrze jest mieć w zanadrzu przygotowany jakiś absolutnie mistrzowski ruch na ostatnią akcję bo należy wtedy odjechać tymi wskaźnikami jak najdalej od siebie. Oczywiście są karty sponsorów, które dają na koniec gry punkt i karta punktowania końcowego ale wydaje mi się że casualowy gracz bez asa w rękawie na ostatnią akcję spotka się oboma wskaźnikami i nieznacznie je oddali od siebie w ostatnim ruchu. Ktoś komu procesowy pracują z potrójną wydajnością może tak się przygotować na ostatni ruch że odjedzie niesamowicie.

I porównując to do naszej "ukochanej" terraformacji jest to największa różnica miedzy tymi grami. W TM ciułamy te punty przez całą grę (czasami widać nawet kto wygra) i ostatni ruch rzadko da nam zwycięstwo. W Ark Nova wydaje mi się że ten ostatni ruch może być często kluczowy dla całej gry o ile oczwywiście wszyscy graczy grali dość równo. To jest tak że w TM pod koniec gry mogę policzyć kto ile dostanie punktów za lasy/karty/nagrody natomiast w AN pod koniec gry jest jeden wielki znak zapytania ?

[ave.crux]

To macie niezłe home rule skoro z karty sponsora gracie akcje stowarzyszeń

Chodziło mi oczywiście o stowarzyszenia

Co do faktu jak zagrać końcówkę to się zgodzę, że warto mieć jakiś fajny ruch, który zboostuje pionki na jakimś torze, ale też jest to wynikowa całokształtu prowadzenia zoo. Dostałem w moim ostatnim super ruchu 4 punkty ochrony, ale poza tym udało mi się wykonać zadania na 3 kartach sponsorów co też dało mi na koniec dobrego boosta.
Wydaje mi sie, że tak samo można czekać na jakiś super combo ,ale też tak samo można zagrać sobie duże zwierzaki pozwalające dobrać kartę puntkowania końcowego i mieć dużo sponsorów, którzy dają ci punkty na koniec.

Nie czuję tego, że niby ostatni ruch wygrywa jeżeli gracze idą równo. Jeżeli umiejętnie rozbuduję zoo w początkowych turach to później bez problemu będę zbierał kokosy, tzn. ochraniał przyrodę.
Bardziej skłaniałbym się ku temu, że nie ma w tym całym zastanawianiu nad optymalnym ruchem czasu na przejrzenie tego co dzieje się u przeciwnika i dlatego ostatnie rundy mogą być zaskakujące jeżeli gracze idą równo, a fakt jest taki, że jeden z graczy po prostu lepiej przystosował swoje zoo do spełniania określonych warunków i punktuje lepiej.

[detrytusek]

Dostałem dziś na starcie uwaga... 7 kart sponsorów. I było spoko! Zagrałem ich jakąś tonę w trakcie bo szły non stop. Zdobyłem maksa z karty celów (dużo niezajętych pól zoo, bodajże 24) czyli i bez wielu zwierzaków można wyciągnąć 31 pkt na koniec.

[Beskid]

To jest tak że w TM pod koniec gry mogę policzyć kto ile dostanie punktów za lasy/karty/nagrody natomiast w AN pod koniec gry jest jeden wielki znak zapytania ?

To grubo

Dostałem dziś na starcie uwaga... 7 kart sponsorów. I było spoko! Zagrałem ich jakąś tonę w trakcie bo szły non stop. Zdobyłem maksa z karty celów (dużo niezajętych pól zoo, bodajże 24) czyli i bez wielu zwierzaków można wyciągnąć 31 pkt na koniec.

Jak podejdą karty czy zawsze?

[detrytusek]

To jest tak że w TM pod koniec gry mogę policzyć kto ile dostanie punktów za lasy/karty/nagrody natomiast w AN pod koniec gry jest jeden wielki znak zapytania ?

Nie no nie taki znów wielki. Dochód z kart jest widoczny. Zostaje tylko karta celu i ostatnia runda przeciwnikowi ale też widać jakie akcje będzie mógł wykonać. Dokładnie nie przewidzisz ale nie zdobędzie nie wiadomo ile pkt.

Jak podejdą karty czy zawsze?

Nie rozumiem.

[Beskid]

Nie rozumiem.

Pytam wprost, zawsze można czy ten wynik to kwestia dociągu?

[detrytusek]

Nie rozumiem.

Pytam wprost, zawsze można czy ten wynik to kwestia dociągu?

Przecież to tylko 4 karty startowe. W trakcie gry będziesz miał kilkadziesiąt w ręce.

[detrytusek]

Jest gdzieś glosariusz PL ?

[ave.crux]

Jest gdzieś glosariusz PL ?

AFAIK Nie ma udostępnionego

[miker]

Jest gdzieś glosariusz PL ?

Zgaduję, że pytasz o wersję elektroniczną Glosariusza.
Nie znalazłem na stronie Portalu
Znalazłem tylko wersję angielską.

[elayeth]

Z ciekawości przy okazji tej gry, chciałem zapytać czy koszulkujecie karty?
Zapewne są tacy co kszulkują jak leci, ale bardziej interesują mnie ci, którzy to jakoś rozważają.
Z jednej strony gra nie jest znowu jakaś droga, kart ma bardzo dużo, więc tu już opłacalność koszulkowania spada. (co innego drogie gry, z małą ilością kart jak np: Kanban).
Kart też się nie tasuje, więc po co koszulkować?
Do tego grę jest na tyle dobra, że rozważanie jej w kontekście odsprzedaży traci sens. I na koniec, granie kartami bez folii jest w mojej opinii przyjemniejsze.
Skłaniam się do nie koszulkowania, ale jak pisałem - ciekaw jestem jak inni?

[bogas]

(…)
Kart też się nie tasuje, więc po co koszulkować?
(…)

Hmmm, nie wiem czy są jakieś inne patenty, ale karty po lub przed rozgrywką trzeba bardzo dobrze potasować. Do tego karty nonstop miącha się w rękach, więc tu chyba akurat sens jest. Ja oczywiście jak w przypadku 98% moich gier nie koszulkowałem bo: 1. wolę tasowanie bez koszulek 2. wolę w dotyku papier niż plastik

[detrytusek]

Wg mnie w koszulkach to tego nie upchniesz do pudełka chyba, że rozwalisz na 10 kupek ale to też nie wiem pomoże. Ja nie koszulkuję ale ja nigdy niczego nie koszulkuję.-Nie lubię.

[ave.crux]

Jak bogas. Jedynie Nemesis koszulkowałem, bo słabo te karty tam zrobili

[Hardkor]

Wg mnie w koszulkach to tego nie upchniesz do pudełka chyba, że rozwalisz na 10 kupek ale to też nie wiem pomoże. Ja nie koszulkuję ale ja nigdy niczego nie koszulkuję.-Nie lubię.

Upchniesz, bo kolega ma i to chyba w premium

[detrytusek]

Wg mnie w koszulkach to tego nie upchniesz do pudełka chyba, że rozwalisz na 10 kupek ale to też nie wiem pomoże. Ja nie koszulkuję ale ja nigdy niczego nie koszulkuję.-Nie lubię.

Upchniesz, bo kolega ma i to chyba w premium

To chyba, że je luźno wrzucił do pudełka

[bogas]

Tak jeszcze odnośnie kart to ich jakość nie jest jakaś rewelacyjna. Coś jak w Na skrzydłach. Dla mnie idealne karty to standardowa talia Bicycle. Oczywiście talie premium z Theory11 czy Ellusionist są jeszcze lepsze, ale też i trzy razy droższe. Wykończenie kart Bicycle (“air-cushion”), czyli po naszemu płótnowanie i ich giętkość (trudno je złamać i świetnie się tasują) to dla mnie wzór, do którego porównuję karty w grach. Niestety te z Ark Nova od tego wzoru sporo odstają. Są dosyć grube i gładkie. Grube okej, bo powinny trochę wytrzymać, ale są przy tym sztywne przez co kiepsko się je tasuje i paradoksalnie łatwiej je złamać. Gładkie bardziej odbijają światło (od razu widać kto ma "tłuste" paluchy) i są podatne na zarysowania. Jak miałbym porównać do kart z innych gier to dużo lepsze są np. we Wsiąść do pociągu, Brass Birmingham i Race for the Galaxy (chodzi o jakość, bo ich czarny kolor to inna sprawa) czy trochę lepsze w Everdellu. Ark Nova i w Na skrzydłach to taki środek. Nie ma źle, ale mogłoby być lepiej. Dla porównania na drugim końcu z kiepskimi jakościowo kartami jest np. Le Havre (cieniutkie i gładkie), ale tam się ich w ogóle nie trzyma w ręku, więc to nie jest duży problem. Podsumowując dla mnie jakość kart w Ark Nova jest na tyle poprawna, że nie widzę konieczności ich koszulkowania, ale do ideału trochę im brakuje

[Hardkor]

Wg mnie w koszulkach to tego nie upchniesz do pudełka chyba, że rozwalisz na 10 kupek ale to też nie wiem pomoże. Ja nie koszulkuję ale ja nigdy niczego nie koszulkuję.-Nie lubię.

Upchniesz, bo kolega ma i to chyba w premium

To chyba, że je luźno wrzucił do pudełka

W woreczki strunowe

[EsperanzaDMV]

Tak jeszcze odnośnie kart to ich jakość nie jest jakaś rewelacyjna. Coś jak w Na skrzydłach.

Zaraz, co? Przecież karty w Na skrzydłach są kapitalne - nie dość, że grube, to jeszcze płótnowane Nie wiem co jeszcze można by z nimi zrobić lepiej.

Żeby nie robić off-topiku - właśnie przeczytałem cały wątek, bo gra wskoczyła mi na radar jak zobaczyłem jak wysoko jest już w rankingu BGG (i zaciekawiło mnie jak to możliwe). Najbardziej chyba rozwaliło mnie narzekanie jednego forumowicza, który narzeka, że w grze z losowością nie może przeprowadzić od początku do końca takiej strategii, jaką sobie zaplanuje na początku gry, tylko musi się do niej dostosować W sumie podobnie można by powiedzieć o Terraformacji - grasz np. korporacją na symbole Jowisza, przez całą grę nic nie dojdzie (albo współgracze wszystkie podbiorą/odrzucą widząc, że Tobie się przydadzą) i co, mam narzekać że to wina gry a nie mojego niedostosowania planu na grę do zmieniających się warunków? Nie kumam tego zarzutu.

Teraz pozostaje mi czekać jak gra trafi do kupujących w przedsprzedaży i informację, czy nie ma baboli... i pewnie kupić, bo czytając więcej o grze, wygląda na to, że gra mnie i żonie siądzie niesamowicie (jej ulubiona gra to właśnie Terraformacja Marsa).

[Gribbler]

Teraz pozostaje mi czekać jak gra trafi do kupujących w przedsprzedaży i informację, czy nie ma baboli... i pewnie kupić, bo czytając więcej o grze, wygląda na to, że gra mnie i żonie siądzie niesamowicie (jej ulubiona gra to właśnie Terraformacja Marsa).

Jeśli będziesz czekać do premiery, to grę pewnie kupisz dopiero w dodruku. Widać, że wymiata ją ze sklepów. Z Allegro też.