Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
: 10 lis 2023, 13:07
To może niech nie biorą tych gier od wydawców i pograją wreszcie w dobre gry.
Fascynaci planszówek - łączcie się!
https://www.gry-planszowe.pl/
No wlasnie takie mam przeczucia.
Dlatego napisałem, że Twoja analogia bardziej pasowałaby do osób zaproszonych do nagrania Gry Miesiąca, a nie do widzów.psia.kostka pisze: ↑10 lis 2023, 12:58Moja bardziej zaklada, ze skoro wszyscy tam sie lubicie i siedzicie w jednym wspolnym wielkim jacuzzi, to byc moze ja nie chce zazywac takiej kąpieli. (Pisze to ponownie w kategoriach adwokata diabla, przedstawiam inny punkt widzenia, ktorego wcale nie musze podzielac)
Moja karta to bycie sobą. Jeżeli dla Ciebie fakt, że ktoś jest sobą oznacza bycie "zdrajcą" to nie wiem co powiedzieć. Może tyle, że mi przykro.psia.kostka pisze: ↑10 lis 2023, 12:58 Dobrze ze grasz w otwarte karty. A ta karta to:
Cylon/Toster/TheThing![]()
A zauważyłeś, że kiedy recenzent chce spojrzeć na grę jak "zwykły gracz" to zaczyna się krzyk, że jest nierzetelny, bo śmiał wydać opinię po dwóch rozgrywkach. Albo i jednej niepełnej. A "zwykły gracz" jest za to chwalony.
Jaka jest różnica między grą X, którą się dostało od wydawcy, a tą samą grą, jeśli kupiło się ją samemu? Co sprawia, że w jednym ujęciu będzie kiepska, a w drugim dobra?
Jest dokładnie tak jak napisałeś. Dlatego właśnie opowiedziałem w tym odcinku o High Frontier 4 All, a jakiś czas temu o Rage CCG, o Baseball Highlights i o Conquest of Paradise. Typowo topowe tematy podpadające pod aktualne premiery.samuraj1369 pisze: ↑10 lis 2023, 12:53
No i trafiłeś idealnie. Bo pytanie czy grają w 20 tytułów i z tych tytułów wybierają?
Czy wybierają ten, który musi się sprzedać a oni go reklamują?
[...]
Odpowiedź, bliżej nieokreślone profity, wyświetlenia, zasięgi, rozgłos.
Nie oglądam.
I CHWAŁA CI ZA TO!
W samo sedno. No ale nie można krytykować, nie można nic powiedzieć. Nie podoba się - nie oglądaj...
Witam jasnowidza. Przekopiować poprzedni akapit? Czy nie można się już totalnie wypowiadać w sposób konstruktywny?
Tak, zdaje sobie z tego sprawe i kibicuje Tobie w tym.
Tego nie powiedzialem, ale skoro dostajesz sygnaly od widzow, a odpisujesz, ze bedziesz robil na opak, aby byl dym, aby krecily sie aferki i komentarze, to czy nie jest to "zdradzenie" widzow czy tez idealow dla klikow?Jeżeli dla Ciebie fakt, że ktoś jest sobą oznacza bycie "zdrajcą" to nie wiem co powiedzieć. Może tyle, że mi przykro.
Problem w tym, że tych samych standardów krytyki nie aplikujemy w kontaktach twarzą w twarz. Krytyka ma sens jeżeli jest przestrzeń do zmian - natomiast, jeżeli 'zwracasz uwagę' youtuberowi, że jest nikim bo robi materiały dla wydawnictw to nie wiem czego oczekujesz. Że ci podziękuje, bo nie zauważył?samuraj1369 pisze: ↑10 lis 2023, 13:32 W samo sedno. No ale nie można krytykować, nie można nic powiedzieć. Nie podoba się - nie oglądaj...
Wrzucanie filmów jako publiczne, automatycznie wystawia je na opinie widowni. Tyle. Jak komuś to przeszkadza, to może niech nie wrzuca filmów?
Widze, ze tez zapoznales sie z najnowsza encykliką, ktora glosi:
Jaki sygnał od widzów dostałem? Czyżbym przestał robić to, co zawsze i zaczął grać pod dyktando wydawców, autorów gier, czy algorytmu? Nie. Robię to samo, co robiłem zawsze. Wrzucam na kanał to, co mam ochotę wrzucić. Zapraszam na kanał (i przyjmuję zaproszenia) ludzi, których ja chcę. Nikogo nie zmuszam do oglądania osób, których nie lubią oglądać, czy słuchać. Nie ukrywam tego, kto bierze udział w odcinku. Nawet można wybiórczo zobaczyć tylko tych, których się lubi (w dowolnej kolejności). I nagle co? Mam przepraszać, bo komuś się nagle nie spodobało, że działam tak jak zawsze działałem?psia.kostka pisze: ↑10 lis 2023, 13:34 Tego nie powiedzialem, ale skoro dostajesz sygnaly od widzow, a odpisujesz, ze bedziesz robil na opak, aby byl dym, aby krecily sie aferki i komentarze, to czy nie jest to "zdradzenie" widzow czy tez idealow dla klikow?
Tez moge powiedziec, ze mi przykro, jesli Gambit wybierze sciezke rozglosu i Pudelka, aby gadali.
Ech, nie lubię GameTrolla, uważam jego kanał za słup ogłoszeniowy, nie oglądam, nie bojkotuję.psia.kostka pisze: ↑10 lis 2023, 13:53Widze, ze tez zapoznales sie z najnowsza encykliką, ktora glosi:
"zwalczaj pogarde pogardą" oraz "uzdrawiaj smutnych ludzi, piszac im smutne posty"
Dokładnie. Rób swoje i się tymi komentarzami nie przejmuj.
Tylko odnioslem sie do Twojej (zlosliwej
To troche tak, jak w tym zarcie, ze atrakcyjna kolezanka z liceum do ciebie dzwoni po latach, lecisz zadowolony na spotkanie, a ona chce ci zaproponowac wstapienie do Amway
Dokładnie. Tomek jest na tyle rozpoznawalny, że może zgarnąć dużo osób do tego formatu. I szczerze widział bym osobiście w tym formacie wszystkich jak leci "influenserów" planszówkowych.Sannderson pisze: ↑10 lis 2023, 14:06
Dokładnie. Rób swoje i się tymi komentarzami nie przejmuj.
Wydaje mi się też, że jesteś chyba jedyną osobą na polski YT planszówkowym, która może taki materiał zrealizować ponad podziałami zapraszając jednocześnie Gametrolla, Kaczmara, Aśkę, Planszowe newsy czy kogoś z KPiB
Jak dla mnie ma to ogromną wartość, a jak komuś to przeszkadza to niech pomija albo nie ogląda.
Różnica jest taka, że nie masz czasu na granie w gnioty od wydawcy ("bo muszę się wywiązać"), tylko grasz w coś w co naprawdę masz ochotę i wiesz, że jest dobre.
Właściwe pytanie powinno brzmieć:
Widzowie też mają podwójne standardy. Recenzent mówi to co ja myślę - to dobry recenzent. Recenzent mówi coś innego niż ja myślę - sprzedał się i jest słupem marketingowym wydawcy (albo nie zna się na grach).samuraj1369 pisze: ↑10 lis 2023, 14:15 Czyli podsumowując już wyczerpany temat.
Podoba się? Ok, oglądaj, wychwalaj, polecaj, lajkuj, subuj.
Nie podoba się? Omijaj i ani piśnij bo jeszcze inni mogą zobaczyć twój punkt widzenia i też im się przestanie podobać.
Podwójne standardy trzymają się mocno w narodzie.
Eot
Robisz jak uważasz bo to Twój kanał.Gambit pisze: ↑10 lis 2023, 14:29 Widzowie też mają podwójne standardy. Recenzent mówi to co ja myślę - to dobry recenzent. Recenzent mówi coś innego niż ja myślę - sprzedał się i jest słupem marketingowym wydawcy (albo nie zna się na grach).
A poprawiając ten Twój komentarz. Czy oglądasz i Ci się podoba, czy nie podoba to konstruktywna i merytoryczna krytyka jest zawsze mile widziana. Wiele razy z takową się spotkałem i zawsze wyciągałem z niej wnioski. Ba, ludzie którzy mieli odwrotne zdanie o grze niż ja, potrafili rzeczowo porozmawiać o różnicach w odbiorze pewnych aspektów danego tytułu. Tylko właśnie te dwa magiczne słowa "konstruktywna" i "merytoryczna" sprawiają niektórym problem. Oceniasz moją rzetelność, merytoryczność, "aranżację" techniczną. Proszę bardzo. Podyskutujmy. Oceniasz moje znajomości z innymi twórcami, czy fakt, że nie mam zamiaru wyrzucać innych poza nawias (nawet jeśli kiedyś wbili mi szpilkę, czy dwie). Spodziewaj się, że się zjeżę.
Z drugiej strony, jak ogladalem kiedys nalogowo top100 dice tower, to Tomasz Wasyl potrafil wrzucac na szczyt listy gry, ktorych nie mial w reku od roku, albo lepiej. Czyli jakies "top 18 all time", ma gra z ktora spedzil tydzien w 2016, bawil sie super i bęc. Wszystko to jest niemozliwe do ubrania w ramy. Dlatego wczuwania sie nie polecam. Ani autorom, ani widzom.
by najczęściej grają głównie w to, co właśnie zostało wydane, co się dziwisz.