Re: Etherfields (Michał Oracz)
: 07 sty 2022, 11:04
Fascynaci planszówek - łączcie się!
https://www.gry-planszowe.pl/
Jakby liczyć 3h na sesję z jednym snem, mnożąc przez ilość snów, to mamy 100h w samej podstawce.
50h to bardzo optymistyczny czas
Czasami 4 i więcej jest potrzebnych, ale możesz je zdobyć w samym śnie. Możesz też tak planować sobie ścieżkę aby była jak najbardziej optymalna w stosunku do tego co już masz i w jaki sen chcesz wejść.
Wracać do snu... ale Bramy snu są odrzucane do pudełka po ich zagraniu, choć wiem że dostajemy "zastępczy", ale on jest już "nowym" snem, o nowym numerze (a te są skończone)Asia - On Table pisze: ↑09 sty 2022, 10:4350h to bardzo optymistyczny czasMnie nie zawsze się udaje w każdym śnie osiągnąć to co powinnam i czasami trzeba wracać do snu. Nawet to 100h nie jest górną granicą, ale ja nie pomijam drzemek.
Nie do końca, tzn. jest na nowym kafelu napisane nawet "stary sen". ;-) Sam kafelek bramy ma też inny numer, ale korzysta przede wszystkim z kafli/kart o numerach starego snu. Rzeczywiście do niektórych musimy wrócić, by poznać coś nowego, ale w niektórych przypadkach jest to całkowicie opcjonalne, przykładowo w celu zdobycia jakiegoś boosta.Jools pisze: ↑09 sty 2022, 11:59Wracać do snu... ale Bramy snu są odrzucane do pudełka po ich zagraniu, choć wiem że dostajemy "zastępczy", ale on jest już "nowym" snem, o nowym numerze (a te są skończone)Spoiler:
Ja też oczywiście liczę i gram wszystkie drzemki jak przykazano, bo póki co jest to ciekawe, i nie narzekam na to.
Klucze można zdobywać też w innych częściach mapy snu niż tylko w Przedmieściach, dochodzą nowe możliwości przemieszczenia się po niej, a i też nowe drzemki i możliwości ich rozwiązywania. Zasadniczo bałem się mocno tej części drzemkowej gry po recenzjach gier anglojęzycznych, ale jak na razie uważam, że to nie tylko co najmniej znośny element gry (mi się osobiście bardzo podoba), ale absolutnie konieczny, by miarować odpowiednio tempo rozgrywki i ułatwić zbobywanie i wydawanie zasobów oraz po prostu pozwolić przygotować się do następnych snów. Dynamika zmian, przynajmniej w początkowej fazie gry, jest bardzo duża, przez co nie mogę mówić o nudzie, a planowanie odpowiedniej drogi jest przyjemne samo w sobie. Oczywiście po skończeniu całej gry opinia może się radykalnie zmienić, na pewno się nią podzielę. :-)Asia - On Table pisze: ↑09 sty 2022, 10:50Czasami 4 i więcej jest potrzebnych, ale możesz je zdobyć w samym śnie. Możesz też tak planować sobie ścieżkę aby była jak najbardziej optymalna w stosunku do tego co już masz i w jaki sen chcesz wejść.
Tutaj jest dostępna lista wszystkich kart/kafli sekretów, ale na niektórych rewersach są delikatne spoilery, więc niektórzy mogą chcieć sobie tego oszczędzić. Dla nie osobiście to nie był problem. Reszta kart jest opisana w instrukccji.Gizmoo pisze: ↑09 sty 2022, 12:04 Przepraszam, za pytanie laika, ale czytam głosy tu i tam, że ludki mają problem i w ich egzemplarzach brakuje kart. Wczoraj otworzyłem swój egzemplarz i nie mam pojęcia jak to sprawdzić?
Jest jakaś lista, jakiś system, żeby to posortować? Ostatni raz widziałem taką ilość kart otwierając Snowdonia Deluxe Master set i Thunderstone Quest. Niby wiele już widziałem, przeszedłem katorgę sortowania Legendary Alien, ale jestem odrobinę tym wszystkim przytłoczony.
No ok, ale to znaczy że jeden sen jest pod dwoma numerami? Tzn wiemy że mamy ograniczoną ilość snów w kampanii (bez spoilerowania), i na każdy sen można liczyć 2-4h grania, więc mówienie że "powtarzam sen" nie oznacza że wchodzę do tego samegu snu o starym numerze, tylko używam już nowy numer snu. Nie wiem czy dobrze jestem zrozumianysin pisze: ↑09 sty 2022, 12:02Nie do końca, tzn. jest na nowym kafelu napisane nawet "stary sen".Jools pisze: ↑09 sty 2022, 11:59Wracać do snu... ale Bramy snu są odrzucane do pudełka po ich zagraniu, choć wiem że dostajemy "zastępczy", ale on jest już "nowym" snem, o nowym numerze (a te są skończone)Spoiler:
Ja też oczywiście liczę i gram wszystkie drzemki jak przykazano, bo póki co jest to ciekawe, i nie narzekam na to.Sam kafelek bramy ma też inny numer, ale korzysta przede wszystkim z kafli/kart o numerach starego snu. Rzeczywiście do niektórych musimy wrócić, by poznać coś nowego, ale w niektórych przypadkach jest to całkowicie opcjonalne, przykładowo w celu zdobycia jakiegoś boosta.
To jest kwestia umowna zdaję się, można liczyć sny po numerze bramy (tak jak piszesz), i wtedy rzeczywiście stare i nowe sny są osobno, można też liczyć je po numerach kart i kafli, które wykorzystywane są do snu, w takim układzie stary i nowy sen są liczone jako jeden. Ja skłaniam się ku tej drugiej metodzie, bo sam wydawca ją przyjął na oficjalnym forum gry.Jools pisze: ↑09 sty 2022, 12:13No ok, ale to znaczy że jeden sen jest pod dwoma numerami? Tzn wiemy że mamy ograniczoną ilość snów w kampanii (bez spoilerowania), i na każdy sen można liczyć 2-4h grania, więc mówienie że "powtarzam sen" nie oznacza że wchodzę do tego samegu snu o starym numerze, tylko używam już nowy numer snu. Nie wiem czy dobrze jestem zrozumianySpoiler:, ale nie powtarzamy "Snu o numerze X1", ale robimy "Sen o numerze X2" (mimo że wykorzystuje on te same kafelki mapy itd). Tym samym powtarzając sen wykorzystujemy dwie bramy snu z puli bram z pudełka.
W sumie, to sam sobie wyjaśniłeś, że Ty masz na myśli nie sny tylko bramy do niuch, a ja mówię o samych snach.No ok, ale to znaczy że jeden sen jest pod dwoma numerami? Tzn wiemy że mamy ograniczoną ilość snów w kampanii (bez spoilerowania), i na każdy sen można liczyć 2-4h grania, więc mówienie że "powtarzam sen" nie oznacza że wchodzę do tego samegu snu o starym numerze, tylko używam już nowy numer snu. Nie wiem czy dobrze jestem zrozumiany, ale nie powtarzamy "Snu o numerze X1", ale robimy "Sen o numerze X2" (mimo że wykorzystuje on te same kafelki mapy itd). Tym samym powtarzając sen wykorzystujemy dwie bramy snu z puli bram z pudełka.
Ok, macie rację. Sprawdziłem ilość Bram snów i samych snów, i jest różnica w ilości. Także powroty do snów są dodatkowymi bramami.sin pisze: ↑09 sty 2022, 12:19To jest kwestia umowna zdaję się, można liczyć sny po numerze bramy (tak jak piszesz), i wtedy rzeczywiście stare i nowe sny są osobno, można też liczyć je po numerach kart i kafli, które wykorzystywane są do snu, w takim układzie stary i nowy sen są liczone jako jeden. Ja skłaniam się ku tej drugiej metodzie, bo sam wydawca ją przyjął na oficjalnym forum gry.Jools pisze: ↑09 sty 2022, 12:13No ok, ale to znaczy że jeden sen jest pod dwoma numerami? Tzn wiemy że mamy ograniczoną ilość snów w kampanii (bez spoilerowania), i na każdy sen można liczyć 2-4h grania, więc mówienie że "powtarzam sen" nie oznacza że wchodzę do tego samegu snu o starym numerze, tylko używam już nowy numer snu. Nie wiem czy dobrze jestem zrozumianySpoiler:, ale nie powtarzamy "Snu o numerze X1", ale robimy "Sen o numerze X2" (mimo że wykorzystuje on te same kafelki mapy itd). Tym samym powtarzając sen wykorzystujemy dwie bramy snu z puli bram z pudełka.
Posiedzenie seria drzemek, zebranie kluczy i jeden sen zabiera nam średnio 3 godziny gry, do tego dochodzi setup i sprzątanie. Jeśli wychodzimy ze snu w dobrym stanie robimy save według zasad opublikowanych przez AR w update na KS. Jeśli jesteśmy mocno poobijani robimy zapis z wykorzystaniem Przebudzenia tak jak to opisano w instrukcji. Tak czy siak gra jest składana do pudełka za każdym razem.shuji pisze: ↑10 sty 2022, 09:13 Hej, zacząłem grę i przejrzałem ten wątek, ale z tego co widzę, mało kto gra zgodnie z rekomendacją gry jeśli chodzi o jej składanie / rozkładanie. W tym sensie, że nie składacie gry po każdym posiedzeniu i nie robicie "przebudzenia". Rozumiem, że trzeba to robic po pozbyciu się wszystkich kluczy, żeby nie robić w kółko tego samego. Pytanie jak to działa w praktyce?
Czy da się grę skończyć w jakimś normalnym czasie (w sensie jedno posiedzenie) czy muszę przeciągać np. o 1,5 godziny żeby nie powtarzać kupy rzeczy ?
Ile w ogóle liczyć średnio na jedno posiedzenie, zakładając, że korzystam z mechaniki Przebudzenia i rozkładam wszystko od nowa za każdym razem? Oczywiście wiem, że zależy od snu, wylosowanych drzemek itd. ale to raczej 2-2,5 godziny czy 3-5 godzin ?
W Tainted Grail jest tak samo - jeden długi longplay gdzie rozdziały nawet nie kończą dnia. Tak samo w 7th Continent gdzie gramy w otwartym świecie i zapisujemy w dowolnym momencie aż ukonczymy kampanie. To ma też swoje wady bo trudno jest zagrać one and done z kimś nowym, wrócić do ulubionego scenariusza itd. Podoba mi się to co robią w ISS Vanguard gdzie mamy duża kampanie ale jest też sporo misji które można wmieszać w kampanie lub zagrać standalone.
No i w czy w tych grach zapis sprawia, że postać zaczyna (w uproszczeniu) od zera? ;-)brazylianwisnia pisze: ↑10 sty 2022, 16:34W Tainted Grail jest tak samo - jeden długi longplay gdzie rozdziały nawet nie kończą dnia. Tak samo w 7th Continent gdzie gramy w otwartym świecie i zapisujemy w dowolnym momencie aż ukonczymy kampanie.