A ja się pochwalę swoim małym czołgiem (pozdrowienia dla porucznika G.)
Pyg Tank do mojej armii Trollbloods w Warmachine & Hordes to dość kosztowny model a mi zostało sporo plastikowego złomu po dawnej armii zdrajców z Gwardii Imperialnej do WH40K. Skoro mam tyle bitsów, to sam go sobie mogę zbudować, prawda?
Trochę gorzej, że zostały mi tylko 4 kółka i bardzo niewiele części gąsienic...zobaczymy jak to wyjdzie.
Spoiler:
No i jeszcze malowanie. Szybko, bo prawie same metaliki, wash, drybrush. Sporo roboty zrobione pędzlami do makijażu, które oddała mi żona
Jak na projekt za zero złotych (nie licząc kosztu superglue) to jestem całkiem zadowolony z efektu
Re: Nasze pomalowane figurki
: 19 kwie 2022, 15:11
autor: BOLLO
zawsze mnie zadziwiasz tymi swoimi patentami...bardzo fajne.
Re: Nasze pomalowane figurki
: 19 kwie 2022, 15:21
autor: Cyel
BOLLO pisze: ↑19 kwie 2022, 15:11
zawsze mnie zadziwiasz tymi swoimi patentami...bardzo fajne.
Dzięki Oszczędność matką kreatywności, przynajmniej u mnie w figurkowym hobby
Re: Nasze pomalowane figurki
: 19 kwie 2022, 16:57
autor: Darkon
Spoiler:
Re: Nasze pomalowane figurki
: 19 kwie 2022, 18:22
autor: Curiosity
@Darkon Nie obraź się, ale dla mnie to się kwalifikuje do zmycia i spróbowania od nowa.
buzzardpl pisze: ↑30 mar 2022, 12:37
Witajcie. Ostatnio pomalowałem coś nowego po długiej przerwie. O dziwo moje farbki jeszcze nie wyschły chociaż niektóre mają 10+ lat (AP i Valejo):
To są Scions of the flame do Warcry.
Spoiler:
Pięknie pomalowane ale aż prosi się żeby je zalać washem...
Dzięki. Wash tam był (stosuje Army painter), ale zawsze przyciemni i ubrudzi mi figurki, więc go zamalowuje próbując coś tam zostawić we wgłębieniach, czasem na zasadzie takiej że lekko przebijaja się pod kolejną warstwą farby. Zrobie jakies ujęcie lepsze jednej figurki to może będzie lepiej. A.. i skończyłem malować drugą bandę, to potem zrobię sesję i wrzucę.
EDIT: Potem...:
Splintered Fang z Warcry:
Co mi się podoba w Twojej figurce to to, że jest kompletna- posiada skończoną podstawkę i całość się uzupełnia. Dodatkowo pomalowałeś oczy(gratuluję) co nie jest ani proste ani oczywiste. Co mógłbym zaproponować w celach rozwojowych to trochę teorii na temat kolorów(w ustach daltonisty brzmi to śmiesznie:))-niektóre zestawienia barw lepiej się ze sobą komponują od innych. Mały pro tip: jeśli figurka jest jasna(lub ma Ciepłe kolory) to podstawka mogłaby być ciemniejsza(lub pomalowana zimnymi barwami). Pomoże to zbudować kompozycję i zrobi kontrast, który fajnie oddzieli od siebie kolory i przyciągnie oko.
Niestety na podstawie zdjęcia nie potrafię wydedukować czy używasz jakiś washy - napewno nadadzą głębi figurce oraz jej detalom. Dodatkowe pytanie pomocnicze- czy robisz głównie drybrush na skórze?
Pozostaje jeszcze kwestia zdjęć- nie musisz robić takiego przybliżenia ponieważ nawet dobrze pomalowana figurka na takim zoomie będzie wyglądała średnio:) proponuję jako tło użyć białej kartki od drukarki, trochę jakiegoś światła z góry i trochę mniejszą skalę figurki na zdjęciu:)
Co mi się podoba w Twojej figurce to to, że jest kompletna- posiada skończoną podstawkę i całość się uzupełnia. Dodatkowo pomalowałeś oczy(gratuluję) co nie jest ani proste ani oczywiste. Co mógłbym zaproponować w celach rozwojowych to trochę teorii na temat kolorów(w ustach daltonisty brzmi to śmiesznie:))-niektóre zestawienia barw lepiej się ze sobą komponują od innych. Mały pro tip: jeśli figurka jest jasna(lub ma Ciepłe kolory) to podstawka mogłaby być ciemniejsza(lub pomalowana zimnymi barwami). Pomoże to zbudować kompozycję i zrobi kontrast, który fajnie oddzieli od siebie kolory i przyciągnie oko.
Niestety na podstawie zdjęcia nie potrafię wydedukować czy używasz jakiś washy - napewno nadadzą głębi figurce oraz jej detalom. Dodatkowe pytanie pomocnicze- czy robisz głównie drybrush na skórze?
Pozostaje jeszcze kwestia zdjęć- nie musisz robić takiego przybliżenia ponieważ nawet dobrze pomalowana figurka na takim zoomie będzie wyglądała średnio:) proponuję jako tło użyć białej kartki od drukarki, trochę jakiegoś światła z góry i trochę mniejszą skalę figurki na zdjęciu:)
Hej, Dzięki za komentarz i konstruktywną opinię..
na poprzednich figurkach robiłem drybrush na koniec na skórze, ale nie do końca mi się podobał ten efekt bo figurka wyglądała na "wysuszoną"? w tym przypadku po ciemnym zielonym base zrobiłem czarny wash i biały drybrush, który kolejnymi warstwami co raz jaśniejszej zielonej pokrywałem.. nie wie wiem czy taka technika jest poprawna, natomiast jestem raczej zadowolony z efektu.. próbowałem robić zdjęcie na białym tle ale wtedy automatycznie figurka wychodziła ciemniejsza ;/ być może to efekt braku światła dziennego .. spróbuję sfotografować raz jeszcze na dworze i chyba masz rację.. na zbliżeniu figurka wygląda dużo gorzej niż na żywo
pozdrawiam
Re: Nasze pomalowane figurki
: 28 kwie 2022, 16:33
autor: tomp
Wg mnie dobry progress.
Wash by się przydał, szczególnie w takich miejscach gdzie intuicyjnie powinen być cień/brud/rdza (niepotrzebne skreślić).
Poeksperymentuj z washem, nie musisz "zalewać" całej figurki. Tutaj nawet bym powiedział, że wystarczy delikatnie przejechać w paru miejscach i będzie spoko.
Najważniejsze, żebyś sam był zadowolony z efektu. Z każdą kolejną figurką będzie lepiej.
Re: Nasze pomalowane figurki
: 04 maja 2022, 15:38
autor: sitfun
Wczoraj po raz pierwszy w życiu malowałem "testową" figurę farbami Speedpaint od AP. Efekt mi się podoba, jest duża różnica między szarą, błyszczącą figurką a "jakoś" pomalowaną Także czuję coś w kościach, że malowanie stanie się moim hobby. Wrzucam, żeby się pochwalić (wybaczcie) bo jestem zadowolony z tego, że w ogóle coś z tego wyszło
Oczywiście porobiłem parę błędów, w szczególności przez nieumiejętne trzymanie pędzla czy trzęsącą się rękę, ale to tylko "figurka testowa" (figurka nie ma jednej kończyny górnej ).
Jeżeli macie jakieś sugestie, komentarze to śmiało, wezmę wszystko na klatę!
Na początek fotka katalogowa, a poniżej w spojlerze więcej "normalnych".
Spoiler:
Re: Nasze pomalowane figurki
: 04 maja 2022, 19:26
autor: Irr3versible
Jeszcze tylko zdradź innym czy robiłeś na całym białym podkładzie czy na zenithalu, wyszło bardzo fajnie - widać też się starałeś się być dokładny.
PS. Kolor grzywy jest w rzeczywistości bliższy pierwszemu czy drugiemu zdjęciu? Ciekawość.
Re: Nasze pomalowane figurki
: 04 maja 2022, 21:26
autor: sitfun
Irr3versible pisze: ↑04 maja 2022, 19:26
Jeszcze tylko zdradź innym czy robiłeś na całym białym podkładzie czy na zenithalu
Tylko biały podkład.
Spoiler:
Irr3versible pisze: ↑04 maja 2022, 19:26
wyszło bardzo fajnie - widać też się starałeś się być dokładny.
Dziękuję za miłe słowo
Irr3versible pisze: ↑04 maja 2022, 19:26
PS. Kolor grzywy jest w rzeczywistości bliższy pierwszemu czy drugiemu zdjęciu? Ciekawość.
Grzywa jak i pozostałe kolory najlepiej są oddane na zdjęciach z tłem na zielonej macie z żółtą podziałką.
Re: Nasze pomalowane figurki
: 05 maja 2022, 11:44
autor: McNab
Bitwy Westeros pomalowane, żmudna i powtarzalna robota. Figurki z miękkiego plastiku, włócznie wyginają się na wszystkie strony, jakość detali może trochę lepsza niż w This War of Mine nie pomaga w wyciągnięciu detali, ale na stole wygląda to całkiem kozacko.
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:
Jeszce jakiś czas temu pomalowałem Czarną kozę z Lasu prawie samymi kontrastami. Kontrasty nie są jakimś złotym środkiem, uważam, że praktycznie każdą farbę trzeba rozcieńczyć, a i tak nie dają jasnych punktów (no tego co przyciąga uwagę na figurce). Zdjęcia trochę prześwietlone, kiedyś się jeszcze nauczę robić.
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:
Re: Nasze pomalowane figurki
: 05 maja 2022, 14:47
autor: MgK1989
McNab pisze: ↑05 maja 2022, 11:44
Bitwy Westeros pomalowane, żmudna i powtarzalna robota. Figurki z miękkiego plastiku, włócznie wyginają się na wszystkie strony, jakość detali może trochę lepsza niż w This War of Mine nie pomaga w wyciągnięciu detali, ale na stole wygląda to całkiem kozacko.
McNab pisze: ↑05 maja 2022, 11:44
Bitwy Westeros pomalowane, żmudna i powtarzalna robota. Figurki z miękkiego plastiku, włócznie wyginają się na wszystkie strony, jakość detali może trochę lepsza niż w This War of Mine nie pomaga w wyciągnięciu detali, ale na stole wygląda to całkiem kozacko.
Panie, jaka to skala? Gratuluje zacięcia:)
Na oko 1:72, konni z podstawką mają ok 30mm wysokości, piechurzy ok 22mm.
Re: Nasze pomalowane figurki
: 05 maja 2022, 15:51
autor: BOLLO
Zdradz jeszcze jaka farbka to zbroi płytowej?
Re: Nasze pomalowane figurki
: 06 maja 2022, 11:47
autor: McNab
BOLLO pisze: ↑05 maja 2022, 15:51
Zdradz jeszcze jaka farbka to zbroi płytowej?
To farba VALLEJO z serii Metal Color, przeznaczone do aero, ale równie dobrze malują się z pędzla, zostawiają dużo cieńszą powłokę niż z serii Game/Model (White Aluminium najbardziej "blyszczy" IMO). https://agtom.eu/metal-color/341512-val ... 77063.html
W ogóle to odradzam używania metalików z serii Game/Model, mają gruby pigment więc albo zalewasz albo rozcieńczasz, a rozcieńczanie metalików odradza producent (słabo kryją, robią się przeźroczyste). Jako alternatywę dla tych serii lepiej wybrać metaliki z serii AIR, w miarę cienka powłoka i dobre krycie.
Używam też serii Liquid opartej na alkoholu IPA (chyba), ale są dosyć upierdliwe w obsłudze - niszczą pędzle, bardzo szybko parują, po kilku minutach od wlania na paletę pigment osiada na dnie, są bardzo płynne (spływają bardziej niż WASH, można bardzo łatwo zalać inne elementy nawet nabierając niewielką ilość farby w pędzel), ale dają najlepsze efekty z pędzla. Pamiętaj, że pędzel do tych farb musi być suchy, tzn nie można umyć włosia i od razu malować Liquid, jakieś cuda się dzieją kiedy IPA miesza się z wodą. https://agtom.eu/liquid-gold/330709-val ... 07961.html
Re: Nasze pomalowane figurki
: 06 maja 2022, 14:05
autor: Gromb
U mnie skromnie, figurki przeciętnej jakości z Jagged Alliance (dodatek ze wspieram.to)
Spoiler:
Bardziej potraktowałem je, jak rozgrzewkę. Niestety, im dłuższą robi się przerwę, tym trudniejsze są powroty do malowania
Re: Nasze pomalowane figurki
: 06 maja 2022, 14:09
autor: BOLLO
Gromb pisze: ↑06 maja 2022, 14:05
U mnie skromnie, figurki przeciętnej jakości z Jagged Alliance (dodatek ze wspieram.to)
Spoiler:
Bardziej potraktowałem je, jak rozgrzewkę. Niestety, im dłuższą robi się przerwę, tym trudniejsze są powroty do malowania
Hmmmm...jak dla mnie chyba za gesta byla farba ale ro moze tylko efekt zdjecia.
Re: Nasze pomalowane figurki
: 06 maja 2022, 14:42
autor: vikingowa
Witam ponownie! Dawno nic tutaj nie wrzucałam a troszkę się tego uzbierało z kilku miesięcy Miłego przeglądania
BLOODBORNE CORE BOX
Spoiler:
BLOODBORNE BLOOD MOON
Spoiler:
DESTINIES
Spoiler:
ETHERFIELDS
Spoiler:
Re: Nasze pomalowane figurki
: 11 maja 2022, 22:16
autor: Irr3versible
Skończyłem 7th Continent, nadal chce się nauczyć malować szybko ale nie potrafię. Oczywiście nie jestem fanem tego rozmiaru figurek, za Destinies nawet się nie zabieram
Reszta w spoilerze
Spoiler:
Re: Nasze pomalowane figurki
: 12 maja 2022, 09:44
autor: BOLLO
Korony drzew czy co to tam jest malowane aerografem?
Re: Nasze pomalowane figurki
: 12 maja 2022, 10:59
autor: Irr3versible
BOLLO pisze: ↑12 maja 2022, 09:44
Korony drzew czy co to tam jest malowane aerografem?
Tak, główny kolor zielony na zenithal a później rozjaśnienia miksem z żółtym. Było tez trochę pędzla, ale to bardziej na drobne korekty w tym rejonie.
Re: Nasze pomalowane figurki
: 12 maja 2022, 16:13
autor: lucky_luke
Witam!
Wziąłem się za przemalowywanie mojego Scythe'a. Jest całkiem nieźle, także kolejne postaci lecą za chwilę do Wamodu