Strona 25 z 84

: 11 sie 2007, 23:33
autor: MichalStajszczak
Sztefan napisał:
Tikal

Jakoś mi się zakodowało, że to gra niezwykle mózgożerna. Tymczasem pomysleć trzeba, ale bez przesady. Początek trochę się dłużył, bo tylko Mefiug znał grę, od połowy graliśmy już dosyć szybko.
Skoro 3 osoby grały pierwszy raz, to powinniście zagrać w wersję dla początkujących tzn. bez licytacji. Jest bardziej losowa, ale bardziej sprawiedliwa, bo doswiadczony gracz ma mniejszą przewagę nad nowicjuszem

: 12 sie 2007, 00:13
autor: _Paulus_
Polaros pisze:
Teraz proponuje GoTa:]
GoT nabiera dodatkowego smaczku jak przy stole siedza milosnicy (lub przynajmniej czytelnicy) prozy pana G.R.R. Martina.

W GoTa na pelnej obsadzie z przyjemnoscia bym zagral. Za tydzien w OKO bedzie chyba malo osob z racji wyjazdu na Mazury sporej ekipy wiec nie wiem czy uda sie zmontowac 6 chetnych graczy ;-)

: 12 sie 2007, 00:46
autor: Wilk
Nie dramatyzowalbym jesli chodzi o liczbe graczy do GoTa - z tego co pamietam, chetna byla cala "niderlandzka" ekipa z poprzedniego spotkania, zabraknie jedynie Kuby/Gorigona, ktory jest na Mazurkonie. Zatem tak naprawde, o ile dobrze licze i nikt sie nie wykruszy, brakuje nam tylko 2 graczy, gdybys Ty gral, to jednego (wg. tego co bylo w piatek mowione, preferowani sa gracze, ktorzy juz co najmniej raz grali).
A, no i zgadzam sie, oczywiscie, ze lektura Martina sporo wnosi. Przede wszystkim nazwy na mapie przestaja byc totalnie obce, ale i znajomosc sagi, poczynan poszczegolnych rodow itp. pozwala sie duzo lepiej wczuc.

: 12 sie 2007, 01:54
autor: Polaros
blazej pisze: Polaros, patrz, byłem i Cię nie widziałem :D
Mnie cieżko nie zauważyć :) Taki betonowy kloc ;)
A ja ciebie widziałem i zastanawiałem sie skąd kojarzę tą twarz, teraz już wiem :]
_Paulus_ pisze:
GoT nabiera dodatkowego smaczku jak przy stole siedza milosnicy (lub przynajmniej czytelnicy) prozy pana G.R.R. Martina.
W 100% sie zgadzam dopiero wtedy gra nabiera smaczku ( o czym pisałem już parokrotnie). W końcu nikt nie obrazi się jeżeli nazwę gracza Lanistera który zaatakował mi moje jednostki Jamiem siostro....... ;) albo radochę ze zdobycia Winterfall przez Greyjoy itd.
Mam nadzieje że w piątek uda nam sie tego dokonać. Ponieważ mam wolne w piątek może jak będziesz mógł Franek wpadniesz do OKA wcześniej rozstawimy cała gre żeby jak tylko pojawi sie komplet graczy usiąść do stołu i grać.

: 12 sie 2007, 10:46
autor: draco
W najbliższy piątek OKO na pewno będzie otwarte. Jakby ktoś przyniósł Tichu, Colosseum, Shadows over Camelot lub Periklesa, to jestem na te gry najbardziej chętny. Na mojej liście życzeń znajdują sie także: Tajemnica Opactwa, Fjorde, Australia, Budowniczowie Arkadii, Złodziej Bagdadu, Ludwik XIV.

: 12 sie 2007, 12:25
autor: Franek Strzała
Polaros pisze: Mam nadzieje że w piątek uda nam sie tego dokonać. Ponieważ mam wolne w piątek może jak będziesz mógł Franek wpadniesz do OKA wcześniej rozstawimy cała gre żeby jak tylko pojawi sie komplet graczy usiąść do stołu i grać.
jasne chetnie przyjde. Z graczami nie bedzie problemu.Moj brat tez sie wstepnie pisze na rozgrywke wiec mamy juz prawie komplet. Warunek jest oczywiscie taki zeby kazdy z graczy grał juz chociaz w wersje podstawowa.

: 12 sie 2007, 12:43
autor: Sztefan
MichalStajszczak pisze:Sztefan napisał:
Tikal

Jakoś mi się zakodowało, że to gra niezwykle mózgożerna. Tymczasem pomysleć trzeba, ale bez przesady. Początek trochę się dłużył, bo tylko Mefiug znał grę, od połowy graliśmy już dosyć szybko.
Skoro 3 osoby grały pierwszy raz, to powinniście zagrać w wersję dla początkujących tzn. bez licytacji. Jest bardziej losowa, ale bardziej sprawiedliwa, bo doswiadczony gracz ma mniejszą przewagę nad nowicjuszem
Mefiug mimo kilku gier rozegranych (aczkolwiek tylko w wersję light) wcale nie wygrał. Zwyciężył z ogromną przewagą Damian (Dominik?)

: 12 sie 2007, 13:37
autor: mefiug
Sztefan pisze:
MichalStajszczak pisze:Sztefan napisał:
Tikal

Jakoś mi się zakodowało, że to gra niezwykle mózgożerna. Tymczasem pomysleć trzeba, ale bez przesady. Początek trochę się dłużył, bo tylko Mefiug znał grę, od połowy graliśmy już dosyć szybko.
Skoro 3 osoby grały pierwszy raz, to powinniście zagrać w wersję dla początkujących tzn. bez licytacji. Jest bardziej losowa, ale bardziej sprawiedliwa, bo doswiadczony gracz ma mniejszą przewagę nad nowicjuszem
Mefiug mimo kilku gier rozegranych (aczkolwiek tylko w wersję light) wcale nie wygrał. Zwyciężył z ogromną przewagą Damian (Dominik?)
to fakt pierwszy raz gralem na zaawansowane zasady i mimo ze troszke znam ten tytul to nadal nie jestem w stanie wygrac nniby wiem co jak mam jakas strategie ale nie potrafie wyczuc tego jednego momentu ktory decyduje o wygranej i jesli sie komus odpusci to pozniej juz go nie dogonimy
Beata zawsze mnie ogrywa
Mozna by nazekac ze gdy ktos zdobedzie jakas przewage to juz na 90% wygra ale w wielu grach tak jest ( El grande wysokie napiecie...) ale o to tu chodzi zeby nie pozwolic zyskac tej przewagi
chetnie przyniose jeszcze tikala do OKA

co do innych gier to taluwa jest ok ale nie zrobila na mnei wrazenia za to samuraj jest wysmienity i na 100% kiedys znajdzie sie w mojej kolekcji

no i oczywiscie razzia to mi sie chyba nigdy nie znudzi chcialbym zgarac w jakims mocnym skladzie bo poczatkujacy za latwo czasem odpuszczaja przez co latwo mi kupic dobre karty
wydaje mi sie ze wazniejsze tu jest nie to ile my zyskamy dzieki kartom ale ile straca na tym nasi rywale

: 12 sie 2007, 14:36
autor: _Paulus_
mefiug pisze: Mozna by nazekac ze gdy ktos zdobedzie jakas przewage to juz na 90% wygra ale w wielu grach tak jest ( El grande wysokie napiecie...) ale o to tu chodzi zeby nie pozwolic zyskac tej przewagi
Co do WN to bym sie nie zgodzil. Oczywiscie jak ktos popelni duzo bledow i jeden z graczy sie wysforuje to ciezko go zatrzymac, ale zwykle kiedy jest jeden zdecydowany lider to jest za nim dwoch czy trzech graczy, ktorzy szykuja sie do "rzutu na tasme" (czesto udany).

W jednej (opisywanej kiedys w watku o Smolnej) rozgrywce ja_n mial przewage, ktora mi sie udalo zniwelowac i wygralem jednym elektro. A przed wlaczeniem drugiego etapu wydawalo sie, ze ja_n juz wygral.

: 12 sie 2007, 14:44
autor: Lim-Dul
A ja wręcz na odwrót - zgodziłbym się co do WN, a nie zgodził co do El Grande.

Nie prawda, że nie można dogonić leadera - jest TYLE chamskich kart w talii akcji, że jak wszyscy się na niego uwezmą, to może być nieprzyjemnie. Ba, śmiem twierdzić, że pozycja lidera po pierwszej czy nawet drugiej punktacji jest dość ryzykowna.

Faktycznie może się zdarzyć, że jakiś gracz zostanie jako "ogon" z tyłu i nie będzie miał większych szans na wygraną, ale cóż, wynika to zazwyczaj z wyjątkowo kiepskiej gry przez trzy pierwsze tury, więc nie bierze się z kosmosu. Nadal może poprawić swoją pozycję i przede wszystkim bawić się w "kingmaking" (lub na odwrót), bo w El Grande można być perfindnym nawet gdy nie ma się szans na pierwsze miejsce. ^^

: 12 sie 2007, 19:52
autor: Wilk
No, i sie porobilo. Wlasnie sie dowiedzialem, ze nie bede mogl w piatek w tego GoTa zagrac, bo wiekszosc wieczoru bede mial zajeta. :/ Szkoda, ale mysle, ze bedzie jeszcze okazja, jako ze gra ma sporo fanow. ;)

: 12 sie 2007, 22:57
autor: waffel
Ja również ostrzegam GoTową ekipę, że nie będzie mnie w ten ani w następny piątek z racji wywczasu wakacyjnego. Bawta się dobrze.

Igor

: 13 sie 2007, 09:01
autor: mefiug
ja nie pisalem ze nie da sie dogonic tylko ze jest bardzo trudno ale to wystepuje w wielu grach i jesli wszxyscy nie wsiada na lidera to trudno go osłabic ale czasem sie udaje i wlasnie dla takich rozgrywac warto siadac do planszy bo co to za frajda wygrac bedac od poczatku liderem a przeciwnicy w tym momencie nie staraja sie nam zaszkodzic

juz raz to napisalem i napisze jeszcze raz wazniejsze od tego co my zyskamy na danym ruchu jest to ile nie dostana nasi przeciwnicy

: 13 sie 2007, 11:01
autor: ragozd
Nie traktowałbym tej rozgrywki za wiarygodna dla bledow, skoro 3/4 graczy bylo nowych i kazdy widzial jej niesamowity potencjal. Po prostu zaplacilismy frycowe poznajac gre, i teraz nie oddamy na poczatku piramidy za 8 bez walki ;)

: 13 sie 2007, 23:45
autor: Visar
Witam wszystkich,

przez przypadek trafiłem na tę stronę i dowiedziałem się o spotkaniach w "OKU". W ubiegły piątek udało mi się przyjść na spotkanie i wziąć udział w paru grach:

Neuroshima Hex
Pierwsze spotkanie, szybkie wprowadzenie i odczucia takie sobie. Podobała mi się szybkość rozgrywki, ale na razie nie zdążyłem poznać możliwości poszczególnych frakcji więc więcej się nie wypowiem. Do tej gry jeszcze wrócę.

Tikal
Tą grą zostałem oczarowany. Wygląd, atmosfera, miodność rozgrywki olbrzymia. Przy pewnej dozie szczęścia udało mi się wygrać grę. Zdobycie 'tanio' świątyni i szczęście przy wydobywaniu skarbów na początku zaowocowały stałą ilością punktów na każdym z podsumowań co pozwoliło się wysunąć na prowadzenie. W sobotę po spotkaniu pobiegłem do sklepu i nabyłem tą grę co pozwoliło mi się jeszcze cieszyć paroma następnymi rozgrywkami. Gra mi się naprawdę bardzo spodobała.

Wysokie napięcie
Ostatnią grą wieczoru było rozegranie partii w Europie Środkowej. Graliśmy w pełnym składzie 6 osób, co zajęło dwie godziny i pozwoliło idealnie się zmieścić przed zamknięciem spotkania. Gra była bardzo wyrównana i na koniec wszyscy skończyli z podobną ilością podłączeń, wygywający zwyciężył niewielką ilością kasy.

Ogólnie super udany wieczór, za tydzień zrobię wszystko aby się znowu pojawić.

: 14 sie 2007, 09:56
autor: Franek Strzała
chcialem sie zadeklarowac ze chetnie poznam peryklesa.Jeslik ktos przynioslby owa gre to chetnie zagram. Bylem wczesniej umowiony na gota ale widze ze ekipa sie wykruszyla prawie cala.Chyba ze jednak druzyna do gota sie zbierze to wtedy zagramy.do gota potrzeba jeszcze 3 osob.
jesli jednak perykles i got nie wypali to chetnie poznam napoleonic wars. Widzialem ze ostatnio byly grane. Mam nadzieje ze ewentualnie w tym tygodniu tez beda.

: 14 sie 2007, 10:00
autor: Polaros
Ten Got faktycznie coraz słabiej wygląda ale może sie uda Zapewne wszystko w czwartek sie okaże.
Wszystkie Peryklesy pojechały za miasto ;) a nowa dostawa z milanu jeszcze nie dojechała przynajmniej tak mi sie wydaje.
9 września spędzę w samochodzie albo na plaży daleko daleko stąd:/

: 14 sie 2007, 10:32
autor: Don Simon
Nietypowe spotkanie niedzielne wydzielilem do oddzielnego watku. Tutaj rozmawiajmy o standardowych spotkaniach w piatki.

Pozdrawiam
Szymon

: 14 sie 2007, 14:34
autor: Trutu
Trochę może niepotrzebne to wydzielenie, wiele osób może z lenistwa nie zajrzeć na wydzielone wątki, a trzeba coś konkretnie zadecydować i zorganizować. Mam nadzieję, że tylko kraczę. Pożyjemy, zobaczymy.

Dla leniwych:
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewtopic.php?t=3929

: 14 sie 2007, 16:13
autor: Don Simon
Usunalem niepotrzebnie dublujace sie posty.

Trutu - Twoja odpowiedz tez skasowalem. Mam nadzieje, ze sie nie obrazisz i napiszesz ja jeszcze raz w odpowiednim watku :-).

Pozdrawiam
Szymon

: 14 sie 2007, 16:57
autor: Trutu
Jestem cywilizowany i się nie obrażam, choć nie pamiętam co było w wykasowanym poście - został stracony na zawsze, potomni się nie dowiedzą czego mogliśmy dokonać, jakie były nasze zamierzenia i plany podboju świata itp. Rety, co teraz będzie?

: 15 sie 2007, 17:18
autor: stalker
ragozd pisze:Kragmortha - zagralem 2x - bardzo lekka pozycja ale tyle gier w zupelnosci wystarczy. Nastepnym razem zagram to tylko z wielkiego braku laku ...
Ja brałem udział w jednym z tych "razów" i nie chcę już więcej :)

Gra dla mnie to żadna -- pretekst do żartów, taka zabawa, ale raczej nie gra, bo mnie się ugrać nic, NIC nie udało. Zrobiłem trzy ruchy, które niczego nie zmieniły i z uwagi na bardzo wysoką losowość, jak i zależność od zachowań graczy gra się po nich skończyła (a partię przedwcześnie zakończył kolega, który otrzymał kartę "Krzywych spojrzeń", zabraniającą mu mówić trzy słowa, które jednak wciąż pchały mu się na usta...). Ergo: Na imprezę, jak ktoś ma wielu znajomych, którzy do niego wpadają wieczorami z alkoholem i chipsami -- okej, śmieszne. Na pewno się sprawdzi. Ale dla miłośnika rozrywek umysłowych nic ciekawego.
ragozd pisze:Razzia - zaluje ze wczesniej nie poznalem tej gry. jakby napisana dla mnie, szybka, prosta, miodzio! Mefiug znow pokazal klase.
Razzia to utytułowana gra Ra, tylko w trochę innym przebraniu i z leciutko zmienionymi zasadami.

: 16 sie 2007, 17:54
autor: Polaros
Dobra czy znajdzie sie jutro skład na GoT? czy mam przytargać TS na pojedynek z Frankiem:)??

: 16 sie 2007, 19:18
autor: Franek Strzała
a moze ktos chetny na Fridricha?:)gra sie dobrze zapowiada. potrzeba 4 osoby czyli mniej niz got.Jak nie to zagram w TS:)

: 17 sie 2007, 09:10
autor: mefiug
czy beda dzis filary?? chetnie zakosztuje