Imperial (M. Gerdts)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 3845
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 108 times
- Been thanked: 216 times
Re: Imperial - pytanie o strategie
takie konkretne pytanie- czy wolicie kupować udziały w krajach sąsiadujących ze sobą czy lepiej w nie graniczących ze sobą? nie sądzicie że inwestowanie w Anglię jest bezpieczniejsze niż w Niemcy które są położone po środku i mogą "oberwać" z każdej strony? a może to bez znaczenia?
Re: Imperial - pytanie o strategie
niemcy z austrią mają wybitnie najgorzej
anglia to zależy, jak zdąży zwodować statki to nie jest źle, ale ma mało piechoty - źle znosi inwazje na swoje terytorium i nie ma za bardzo gdzie się rozwijać
francja IMO średnia - 3 sąsiadów i groźba desantu z anglii
największe szanse maja włochy i rosja (najmniej sąsiadów), ale też można je nieźle urządzić; dla włoch kluczowe jest utrzymanie mórz, rosję mogą łatwo najechać niemcy i austria
fajnie jest mieć 2 kraje koło siebie, bo można zrobić wspólny front, ale z drugiej strony jeśli ktoś cię z któregoś z nich wykupijest gorzej, bo wojna jest podwójnie nie na rękę... zależy jak się ułożą inwestycje i sojusze
2 kraje w różnych stronach nie mają takich problemów, ale dużo trudniej będzie je rozwinąć
zależy od konkretnej sytuacji, ale na dobicie do 50 austrią i niemcami raczej nie ma co liczyć; choć jak jakiś kraj się załamie militarnie to równowaga sił ulega drastycznej zmienie
anglia to zależy, jak zdąży zwodować statki to nie jest źle, ale ma mało piechoty - źle znosi inwazje na swoje terytorium i nie ma za bardzo gdzie się rozwijać
francja IMO średnia - 3 sąsiadów i groźba desantu z anglii
największe szanse maja włochy i rosja (najmniej sąsiadów), ale też można je nieźle urządzić; dla włoch kluczowe jest utrzymanie mórz, rosję mogą łatwo najechać niemcy i austria
fajnie jest mieć 2 kraje koło siebie, bo można zrobić wspólny front, ale z drugiej strony jeśli ktoś cię z któregoś z nich wykupijest gorzej, bo wojna jest podwójnie nie na rękę... zależy jak się ułożą inwestycje i sojusze
2 kraje w różnych stronach nie mają takich problemów, ale dużo trudniej będzie je rozwinąć
zależy od konkretnej sytuacji, ale na dobicie do 50 austrią i niemcami raczej nie ma co liczyć; choć jak jakiś kraj się załamie militarnie to równowaga sił ulega drastycznej zmienie
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
R.Feynman
Re: Imperial - pytanie o strategie
Kompletnie bez znaczenia, jeśli będziemy mieć 2 kraje (w początkowej i środkowej fazie gry) to szybko zbankrutujemy wypłacając dywidendę z własnych pieniędzyhancza123 pisze:takie konkretne pytanie- czy wolicie kupować udziały w krajach sąsiadujących ze sobą czy lepiej w nie graniczących ze sobą? nie sądzicie że inwestowanie w Anglię jest bezpieczniejsze niż w Niemcy które są położone po środku i mogą "oberwać" z każdej strony? a może to bez znaczenia?

Racja, ale ten bonus to w początkowych fazach 1-3 mln (góra), a ryzyko związane z niewypłacalnością państwa jest bardzo wysokie.zephyr pisze:nie dywidendy tylko bonus dla rządu za rozwój państwa
przy podatkach a nie przy inwestorze
Ależ o to chodzi! Posiadając akcje wszystkich państw i dużo gotówki jesteśmy w stanie szybko dokupić do pakietu kontrolnego. Sprawdzone rozwiązaniezephyr pisze:i rozdrabnianie się ma ten minus że nie masz kapitału żeby szybko wykupić akcje państwa któremu zacznie dobrze iść

"Uwielbiam kiedy jazdy zwał
Po chamskich karkach leci w cwał
Spod kopyt pryska taki syn
Dalej ich prać i lać i w dym!"
http://tubylem.blog.onet.pl/ - moje podróże małe i duże :)
Po chamskich karkach leci w cwał
Spod kopyt pryska taki syn
Dalej ich prać i lać i w dym!"
http://tubylem.blog.onet.pl/ - moje podróże małe i duże :)
Re: Imperial - pytanie o strategie
czegoś nie rozumiecie z zasad czy jak?
w praktyce nigdy nie wypłaca sie dywidendy z własnych pieniedzy, nikt nie jest na tyle głupi żeby stawać na inwestorze kiedy jego państwo nie ma kasy
te 2-3M są porównywalne z zyskiem z szybkich inwestycji, a jak ktoś nie zainwestował to ma więcej kasy i łatwiej mu kupić drogie udziały
ale generalnie zgadzam się że wysokie inwestycje na początku gry są bez sensu - lepiej zainwestować mniej, wyciągnąć tą kasę przy inwestorze i potem kupić coś co już widać że ma szanse zaprocentować
z resztą odpowiedź o przegrywających 2 krajach jest bez sensu, bo ja np gram najchętniej 3-4 i wtedy nie posiadanie kraju kończy się bardzo źle; przy 5-6 graczach może to być lepszy pomysł
jeżeli posiadasz dużo akcji i kasy, a inni gracze nie to znaczy tylko i wyłącznie że inni graja kiepsko...
zwykle są to jednak podobne sumy tylko ulokowane gdzie indziej
w praktyce nigdy nie wypłaca sie dywidendy z własnych pieniedzy, nikt nie jest na tyle głupi żeby stawać na inwestorze kiedy jego państwo nie ma kasy
te 2-3M są porównywalne z zyskiem z szybkich inwestycji, a jak ktoś nie zainwestował to ma więcej kasy i łatwiej mu kupić drogie udziały
ale generalnie zgadzam się że wysokie inwestycje na początku gry są bez sensu - lepiej zainwestować mniej, wyciągnąć tą kasę przy inwestorze i potem kupić coś co już widać że ma szanse zaprocentować
z resztą odpowiedź o przegrywających 2 krajach jest bez sensu, bo ja np gram najchętniej 3-4 i wtedy nie posiadanie kraju kończy się bardzo źle; przy 5-6 graczach może to być lepszy pomysł
jeżeli posiadasz dużo akcji i kasy, a inni gracze nie to znaczy tylko i wyłącznie że inni graja kiepsko...
zwykle są to jednak podobne sumy tylko ulokowane gdzie indziej
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
R.Feynman
Re: Imperial - pytanie o strategie
Oczywiście, że nie. Skwapliwie zrobią to innym pionkiem współgracze posiadający inne państwazephyr pisze: w praktyce nigdy nie wypłaca sie dywidendy z własnych pieniedzy, nikt nie jest na tyle głupi żeby stawać na inwestorze kiedy jego państwo nie ma kasy

"Uwielbiam kiedy jazdy zwał
Po chamskich karkach leci w cwał
Spod kopyt pryska taki syn
Dalej ich prać i lać i w dym!"
http://tubylem.blog.onet.pl/ - moje podróże małe i duże :)
Po chamskich karkach leci w cwał
Spod kopyt pryska taki syn
Dalej ich prać i lać i w dym!"
http://tubylem.blog.onet.pl/ - moje podróże małe i duże :)
Re: Imperial - pytanie o strategie
Ciężko wyczuć o czym piszesz.Cirrus pisze:Oczywiście, że nie. Skwapliwie zrobią to innym pionkiem współgracze posiadający inne państwazephyr pisze: w praktyce nigdy nie wypłaca sie dywidendy z własnych pieniedzy, nikt nie jest na tyle głupi żeby stawać na inwestorze kiedy jego państwo nie ma kasy
Spróbuj przeczytać jeszcze raz instrukcję.
Zwykle gra się, żeby wygrać, bo jeśli ktoś gra, żeby przegrać, to nie ma znaczenia w jaką grę z nim będziemy grać, o ile w ogóle zagramy po raz drugi w jakąkolwiek (wyjątek: grasz przeciw 6-latkowi, lub swojemu szefowi

Re: Imperial - pytanie o strategie
Chodzi o to, że gracze kontrolujący państwa będą wypłacali dywidendy z własnych pieniędzy gdy ktokolwiek przekroczy pole inwestora, argument "nikt nie jest na tyle głupi żeby stawać na inwestorze kiedy jego państwo nie ma kasy" jest bezzasadny. Clear?Soulless pisze:Ciężko wyczuć o czym piszesz.Cirrus pisze:Oczywiście, że nie. Skwapliwie zrobią to innym pionkiem współgracze posiadający inne państwazephyr pisze: w praktyce nigdy nie wypłaca sie dywidendy z własnych pieniedzy, nikt nie jest na tyle głupi żeby stawać na inwestorze kiedy jego państwo nie ma kasy
Spróbuj przeczytać jeszcze raz instrukcję.
Zwykle gra się, żeby wygrać, bo jeśli ktoś gra, żeby przegrać, to nie ma znaczenia w jaką grę z nim będziemy grać, o ile w ogóle zagramy po raz drugi w jakąkolwiek (wyjątek: grasz przeciw 6-latkowi, lub swojemu szefowi).

"Uwielbiam kiedy jazdy zwał
Po chamskich karkach leci w cwał
Spod kopyt pryska taki syn
Dalej ich prać i lać i w dym!"
http://tubylem.blog.onet.pl/ - moje podróże małe i duże :)
Po chamskich karkach leci w cwał
Spod kopyt pryska taki syn
Dalej ich prać i lać i w dym!"
http://tubylem.blog.onet.pl/ - moje podróże małe i duże :)
Re: Imperial - pytanie o strategie
Ja jednak ciągle powrócę do argumentu z doczytaniem instrukcji.
Co wspólnego ma przekraczanie pola Inwestora z wypłacaniem dywidend?
Dywidendy wypłaca się tylko, gdy pionek STANIE NA POLU Inwestora, a ponieważ jest prowadzony przez posiadacz większościowych akcji, to dlaczego miałby być tam zatrzymywany, jeżeli w kasie państwa nie byłoby pieniędzy wystarczających na wypłatę? Owszem takie sytuacje zdarzają się jednostkowo, ale zawsze mają podbudowę i głębszy powód do tego, ale nie zdarza się to często, bo nikt nie gra strzelając sobie w stopę.
Co wspólnego ma przekraczanie pola Inwestora z wypłacaniem dywidend?
Dywidendy wypłaca się tylko, gdy pionek STANIE NA POLU Inwestora, a ponieważ jest prowadzony przez posiadacz większościowych akcji, to dlaczego miałby być tam zatrzymywany, jeżeli w kasie państwa nie byłoby pieniędzy wystarczających na wypłatę? Owszem takie sytuacje zdarzają się jednostkowo, ale zawsze mają podbudowę i głębszy powód do tego, ale nie zdarza się to często, bo nikt nie gra strzelając sobie w stopę.
-
- Posty: 3845
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 108 times
- Been thanked: 216 times
Re: Imperial - pytanie o strategie
może nie spierajmy się o zasady gry i sprawy podstawowe, ale porozmawiajmy o skutecznej strategii
zakładam że każdy zna zasady bardzo dobrze (?)
zakładam że każdy zna zasady bardzo dobrze (?)

- Ink
- Administrator
- Posty: 2856
- Rejestracja: 17 gru 2007, 09:53
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 131 times
- Been thanked: 207 times
- Kontakt:
Re: Imperial - pytanie o strategie
Najwyraźniej jednak nie każdy, skoro pojawiają się spory w kwestiach zupełnie podstawowych.hancza123 pisze:zakładam że każdy zna zasady bardzo dobrze (?)
Dywidendy wypłacane są jedynie w momencie stanięcia (nie przekroczenia) pionka na polu inwestora, i jedynie przez państwo, którego pionek tam stanął. O ile wiem wszelkie inne interpretacje są nieoficjalnymi wariantami i homerulesami.
Games Fanatic -/- Gradanie -/- Za dużo gier
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
Re: Imperial - pytanie o strategie
ok, wygląda na to że zasady są zrozumiałe, ale co do konsekwencji są inne zdania
jak nikt nie inwestuje w twoje państwo to faktycznie nie ma w nim kasy do wyciągania, ale
a) wyciągnąłeś już wszystko co zainwestowałeś
b) możesz zainwestować w armię i jeśli dobrze Ci pójdzie to ktoś się jednak skusi
chyba że inni gracze zrobili embargo, albo cały kraj jest okupowany - wtedy inwestycja była nietrafiona
chodzi mi o to że zdanie:
[edit]
hmm może jednak zasady nie są znane
dywidenda jest wypłacana tylko jeżeli rząd danego państwa stanie na polu inwestora
po przekroczeniu (bądź stanięciu na) jest faza inwestycji dla gracza z kartonikiem (albo w wariancie trochę inaczej, ale nie lubię tego wariantu)
[w szczególności nie byloby sensu stawać na inwestorze jeśli zawsze szła by dywidenda]
jak nikt nie inwestuje w twoje państwo to faktycznie nie ma w nim kasy do wyciągania, ale
a) wyciągnąłeś już wszystko co zainwestowałeś
b) możesz zainwestować w armię i jeśli dobrze Ci pójdzie to ktoś się jednak skusi
chyba że inni gracze zrobili embargo, albo cały kraj jest okupowany - wtedy inwestycja była nietrafiona
chodzi mi o to że zdanie:
poza sugestią nieznajomości zasad (bo pojawiła się absurdalna uwaga o wypłacaniu z własnej kasy a nie pustym banku pastwa) jest nieprawdziwe - jeśli te kraje nie będą przeinwestowane zakupami pakietów z dużą ilością akcji to posiadanie dwóch + sensowne polityka może być dobrym pomysłemjeśli będziemy mieć 2 kraje (w początkowej i środkowej fazie gry) to szybko zbankrutujemy wypłacając dywidendę z własnych pieniędzy
[edit]
hmm może jednak zasady nie są znane
dywidenda jest wypłacana tylko jeżeli rząd danego państwa stanie na polu inwestora
po przekroczeniu (bądź stanięciu na) jest faza inwestycji dla gracza z kartonikiem (albo w wariancie trochę inaczej, ale nie lubię tego wariantu)
[w szczególności nie byloby sensu stawać na inwestorze jeśli zawsze szła by dywidenda]
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
R.Feynman
Re: Imperial - pytanie o strategie
Państwa posiadające dobrą armię rozwleczoną po świecie, zwykle zarabiają nieźle w fazie Taxacji, więc zwykle nie cierpią na braki gotówki, bez względu na to jak wiele osób w nie inwestuje.
-
- Posty: 3845
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 108 times
- Been thanked: 216 times
Re: Imperial - pytanie o strategie
To co się dzieje na planszy jest ważne ale jeszcze ważniejsze jest to co się dzieje przy stole pomiędzy graczami, jakie interakcje zachodzą. Grałem przedwczoraj dopiero drugi raz i takie miałem wrażenie. Kompletnie przegrałem bo nie mogłem przekonać współgraczy do korzystnych dla mnie działań. Siedziało małżenstwo przy stole, z którego on stale mówił jej co ma robić. Trzeci gracz też dobrze perswadował i przekonywał tego czwartego, który też go słuchał. Słabiej znam się z tymi ludźmi i nie zdołałem się przebić przez te układy i zakończyłem grę jako piąty... 
Tu jest klucz to wygranej o czym pisał Soulless. Ale prawidłowa taktyka i przemyślane ruchy też są oczywiście niezbędne.

Tu jest klucz to wygranej o czym pisał Soulless. Ale prawidłowa taktyka i przemyślane ruchy też są oczywiście niezbędne.
Re: Imperial - pytanie o strategie
gra z takimi zależnościami z poza gry w grę jednak w jakiejś mierze dyplomatyczną jest IMO bez sensu...
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
R.Feynman
-
- Posty: 3845
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 108 times
- Been thanked: 216 times
Re: Imperial - pytanie o strategie
dobrze jest grać w gry o wysokiej interakcji w 4 osoby. powstanie układu powoduje przeciwukład i gra łatwo wraca do stanu równowagi. przy 5 graczach, a szczególnie przy 3 łatwo o nierównowagę.
dobrze też jak wszyscy gracze reprezentują ten sam wysoki poziom i zaangażowanie, nikt nikomu nie "matkuje" i każdy sam podejmuje decyzje
dobrze też jak wszyscy gracze reprezentują ten sam wysoki poziom i zaangażowanie, nikt nikomu nie "matkuje" i każdy sam podejmuje decyzje
Re: Imperial - pytanie o strategie
Ooooo... Sprawdzam instrukcje- faktycznie dywidendę wypłaca jedno państwo, kiedy ktoś tam stanie, a akcje kupuje się przy przekraczaniu... A my zawsze wypłacaliśmy co przejazd wszystkim
Jeszcze sprawdzę angielską wersję ale chyba macie racje. Szok. A tłumaczył nam Silent
Czyli graliśmy w co?


Czyli graliśmy w co?

"Uwielbiam kiedy jazdy zwał
Po chamskich karkach leci w cwał
Spod kopyt pryska taki syn
Dalej ich prać i lać i w dym!"
http://tubylem.blog.onet.pl/ - moje podróże małe i duże :)
Po chamskich karkach leci w cwał
Spod kopyt pryska taki syn
Dalej ich prać i lać i w dym!"
http://tubylem.blog.onet.pl/ - moje podróże małe i duże :)
Re: Imperial - pytanie o strategie
Cirrus pisze:Ooooo... Sprawdzam instrukcje- faktycznie dywidendę wypłaca jedno państwo, kiedy ktoś tam stanie, a akcje kupuje się przy przekraczaniu... A my zawsze wypłacaliśmy co przejazd wszystkimJeszcze sprawdzę angielską wersję ale chyba macie racje. Szok. A tłumaczył nam Silent
![]()
Czyli graliśmy w co?
graliście tak, jak moi kumple z k-c. sami się zorientowali że cos jest nie tak juz po pierwszej grze, w której pomieszawszy cos jeszcze, rozbili na dzień dobry banki wszystkich państw i nie mieli później co wypłacać

inni (mazowsze



-
- Posty: 3845
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 108 times
- Been thanked: 216 times
Re: Imperial - pytanie o strategie
od dziś będziesz już grał w Imperial 
faktem jest że zasady tej gry są nieco zawiłe (Investor i Taxation) i instrukcja pozostawia pewne wątpliwości jak się ją pierwszy raz przeczyta. nie zdziwiłbym się gdyby połowa ludzi grała nie do końca zgodnie z zasadami.
okazuje się że taka dyskusja na forum może komuś uświadomić że wcale nie grał dotąd w Imperial

faktem jest że zasady tej gry są nieco zawiłe (Investor i Taxation) i instrukcja pozostawia pewne wątpliwości jak się ją pierwszy raz przeczyta. nie zdziwiłbym się gdyby połowa ludzi grała nie do końca zgodnie z zasadami.
okazuje się że taka dyskusja na forum może komuś uświadomić że wcale nie grał dotąd w Imperial

Re: Imperial - pytanie o strategie
Tja, pewno to było w Śląskim Klubie Fantastyki- w tym wypadku też grałem w tą "spaczoną" acz ciekawą wersjęantypirx pisze:Cirrus pisze:Ooooo... Sprawdzam instrukcje- faktycznie dywidendę wypłaca jedno państwo, kiedy ktoś tam stanie, a akcje kupuje się przy przekraczaniu... A my zawsze wypłacaliśmy co przejazd wszystkimJeszcze sprawdzę angielską wersję ale chyba macie racje. Szok. A tłumaczył nam Silent
![]()
Czyli graliśmy w co?
graliście tak, jak moi kumple z k-c. sami się zorientowali że cos jest nie tak juz po pierwszej grze, w której pomieszawszy cos jeszcze, rozbili na dzień dobry banki wszystkich państw i nie mieli później co wypłacać

"Uwielbiam kiedy jazdy zwał
Po chamskich karkach leci w cwał
Spod kopyt pryska taki syn
Dalej ich prać i lać i w dym!"
http://tubylem.blog.onet.pl/ - moje podróże małe i duże :)
Po chamskich karkach leci w cwał
Spod kopyt pryska taki syn
Dalej ich prać i lać i w dym!"
http://tubylem.blog.onet.pl/ - moje podróże małe i duże :)
Re: Imperial - pytanie o strategie
zabawne, dość standardową pierwszą akcją państwa jest inwestor
przy tych zasadach byłby bankrut
czy jakieś państwo w ogóle utrzymało się na plusie?
jak gram na normalnych zasadach to często omijam dywidendę bo nie ma kasy po postawieniu fabryki albo nikt nie chciał inwestować i skończył się budżet, tu by była jakaś makabra
przy tych zasadach byłby bankrut
czy jakieś państwo w ogóle utrzymało się na plusie?
jak gram na normalnych zasadach to często omijam dywidendę bo nie ma kasy po postawieniu fabryki albo nikt nie chciał inwestować i skończył się budżet, tu by była jakaś makabra
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
R.Feynman
Re: Imperial - pytanie o strategie
inwestor, import atak działa IMO lepiej
a) masz kasę
b) mniejsza szansa że ktoś ci rozwinięte państwo przed podatkami odkupi
c) w porównaniu do importu od razu masz lepszy pogląd na sytuację i w razie czego możesz dać jeszcze produkcję jakby była niezbędna
ale pewnie zależy od konkretnej sytuacji
a) masz kasę
b) mniejsza szansa że ktoś ci rozwinięte państwo przed podatkami odkupi
c) w porównaniu do importu od razu masz lepszy pogląd na sytuację i w razie czego możesz dać jeszcze produkcję jakby była niezbędna
ale pewnie zależy od konkretnej sytuacji
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
R.Feynman
-
- Posty: 3845
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 108 times
- Been thanked: 216 times
Re: Imperial - pytanie o strategie
bardzo wątpliwa sprawa, import się nie opłaca, lepiej produkować swoimi fabrykami nawet tylko dwoma za darmo niż płacić za import po bańce za sztukeantypirx pisze:mój ulubiony początek to import a potem do ataku!
w zasadzie import ma sens tylko w przypadku defensywy, gdy kraj jest najechany, fabryki zablokowane lub zniszczone, armia niemiecka 10 km od bram Moskwy, wtedy warto importować sprzęt z USA
Re: Imperial - pytanie o strategie
Ciekawy, acz dzwiny pogląd. Na start gry możesz importować 3 dowolne jednostki a produkowac możesz tylko 2 i to z góry określone przez startowy rozkład fabryk w danym państwie. Jak dla mnie przewaga importu nad produkcją od razu sie w tym miejscu ujawnia. A dodatkowo mozesz jeszcze przed ruchem doprodukowac sobie te 2 jednostki, zwiększając pole manewru. Natomiast w dalszej fazie gry ta elastyczność kiedy dowolnie dobierasz sobie 3 jednostki jest także warta pamietania, szczególnie np dla Austrii (flota) i Anglii (jednostki lądowe). Tak samo wsparcie własnej produkcji importem często daje dobry efekt, kiedy mozemy przeciwnika przewagą liczebną stłamsić na wielu polach.hancza123 pisze:
bardzo wątpliwa sprawa, import się nie opłaca, lepiej produkować swoimi fabrykami nawet tylko dwoma za darmo niż płacić za import po bańce za sztuke
w zasadzie import ma sens tylko w przypadku defensywy, gdy kraj jest najechany, fabryki zablokowane lub zniszczone, armia niemiecka 10 km od bram Moskwy, wtedy warto importować sprzęt z USA
Wpieriod! - niekoniecznie efektywnie, ale efektownie.