Libertalia (Paolo Mori)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 930 times
Re: Libertalia
Galakta, odwolująca częśc oferty FFG po polsku, Lacerta zmuszona zajechać Mage Knight ze względu na zbyt mały nakład, Rebel z zalegającymi po magazynach dodatkami do Seasons i Lords of Xidit, Portal, systematycznie migrujący z polskiego rynku, itd. Jak to się mówiło kiedyś na podwórku - Ty masz swoich kolegów, a ja mam swoich - i możemy tak długo. To oczywiste, że pewne tytuły na danych rynkach chwycą, a inne nie. U nas łatwiej jest przepchnąć eurosuchara, a taką Libertalię już trudniej.
Nikt tu nikogo nie musi popierać, ja tu nie zbieram punktów. Dyskredytowanie rady o nauce języków litościwe zmilczę, bo co tu odpowiedzieć? Że lepiej języków się nie uczyć z zasady i tupać nogami, bo nam ktoś coś ma dać swojego, ale po naszemu? Czy nie lepiej byłoby przywołać dokładnie odwrotny argument, że gry w obcych językach poszerzają słownictwo i komfort w używaniu tych języków?
Biznes jest biznes. Wydawać zagraniczną kulturę warto, ale robi się to też tylko tam gdzie to ma jakiś korzystny bilans, chyba że do tego dokłada państwa. Przetłumaczenie pudła za ~200 pln, godzenie się na wyśrubowany nakład - to zbyt duże ryzyko i trudno tego oczekiwać od wydawców. Wciąz wracamy do rozmowy jaki segment kultury kosztuje ile. Książka planszówce nierówna.
"Przecież wiadomo, że ludzie, którzy lubią dobre książki, czytają je tylko w oryginale." - no właśnie, wiadomo. Więc?
Nikt tu nikogo nie musi popierać, ja tu nie zbieram punktów. Dyskredytowanie rady o nauce języków litościwe zmilczę, bo co tu odpowiedzieć? Że lepiej języków się nie uczyć z zasady i tupać nogami, bo nam ktoś coś ma dać swojego, ale po naszemu? Czy nie lepiej byłoby przywołać dokładnie odwrotny argument, że gry w obcych językach poszerzają słownictwo i komfort w używaniu tych języków?
Biznes jest biznes. Wydawać zagraniczną kulturę warto, ale robi się to też tylko tam gdzie to ma jakiś korzystny bilans, chyba że do tego dokłada państwa. Przetłumaczenie pudła za ~200 pln, godzenie się na wyśrubowany nakład - to zbyt duże ryzyko i trudno tego oczekiwać od wydawców. Wciąz wracamy do rozmowy jaki segment kultury kosztuje ile. Książka planszówce nierówna.
"Przecież wiadomo, że ludzie, którzy lubią dobre książki, czytają je tylko w oryginale." - no właśnie, wiadomo. Więc?
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1040 times
Re: Libertalia
Czego dowodzą takie euro hity jak Colt Express i Przebiegłe wielbłądy.rattkin pisze:Ty masz swoich kolegów, a ja mam swoich - i możemy tak długo. To oczywiste, że pewne tytuły na danych rynkach chwycą, a inne nie. U nas łatwiej jest przepchnąć eurosuchara, a taką Libertalię już trudniej.
Różnica między moim zdaniem a Twoim polega na tym, że ja na podstawie jednostkowych przykładów nie staram się tworzyć uniwersalnych reguł.
Ponieważ najwyraźniej jesteś obyty z langłydżem, poczytaj sobie, co to jest straw man argument. Otóż ja wcale nie dyskredytuję rady o nauce języków. Wręcz przeciwnie, gdybym umiał, to bym wszystkich do tej nauki zachęcił.rattkin pisze:Dyskredytowanie rady o nauce języków litościwe zmilczę, bo co tu odpowiedzieć? Że lepiej języków się nie uczyć z zasady i tupać nogami, bo nam ktoś coś ma dać swojego, ale po naszemu? Czy nie lepiej byłoby przywołać dokładnie odwrotny argument, że gry w obcych językach poszerzają słownictwo i komfort w używaniu tych języków?
Wciąż mijasz się z rzeczywistością, bo takie gry po polsku wychodzą. Tak, wiem, wszystkie są nierentowne.rattkin pisze:Biznes jest biznes. [...] Przetłumaczenie pudła za ~200 pln, godzenie się na wyśrubowany nakład - to zbyt duże ryzyko i trudno tego oczekiwać od wydawców.
Kto to jest elitist jerk też na pewno słyszałeśrattkin pisze:"Przecież wiadomo, że ludzie, którzy lubią dobre książki, czytają je tylko w oryginale." - no właśnie, wiadomo. Więc?
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 930 times
Re: Libertalia
Metadyskusja o niczym bez ujawnienia konkretnych danych. A nie wszyscy mogą albo chcą. Wybacz, nie interesuje mnie przekrzykiwanie się czyja racja najmojsza, szczególnie że i tak nijak to się ma do wątku.
A tymczasem realia są jakie są - gry po polsku nie ma i nikt jej lokalizacji nie ogłosił. Można się zastanawiać dlaczego. Libertalia to zdaje się Marabunta, czyli dzisiaj Asmodee. Asmodee u nas to głównie Rebel. Ja bym obstawiał fakt, że w Polsce (nie wątpię, że i gdzie indziej również) dobrze sprzedaje się dziecięcość, infantylność. Colt Express może i jest o kowbojach w pociągu, ale wszystko rysunkowe, cacane i słodziutke. Przebiegłe Wielbłady to lukier na pustyni posypany wiórkami. Grafiki w Libertalii są zdecydowanie bardziej dorosłe i dzieciom już by się tego nie dało opchnąć - za mały rynek zbytu. Zresztą, coś tam się z dodatkiem ponoć posypało i wydawnictwo designerowi podziękowało (za słaba sprzedaż? niby był reprint nie tak dawno). Kontrowersje wokół tiebreakerów pewnie też grze nie pomogły.
Elitist Jerks to była dobra gildia w WoW.
A tymczasem realia są jakie są - gry po polsku nie ma i nikt jej lokalizacji nie ogłosił. Można się zastanawiać dlaczego. Libertalia to zdaje się Marabunta, czyli dzisiaj Asmodee. Asmodee u nas to głównie Rebel. Ja bym obstawiał fakt, że w Polsce (nie wątpię, że i gdzie indziej również) dobrze sprzedaje się dziecięcość, infantylność. Colt Express może i jest o kowbojach w pociągu, ale wszystko rysunkowe, cacane i słodziutke. Przebiegłe Wielbłady to lukier na pustyni posypany wiórkami. Grafiki w Libertalii są zdecydowanie bardziej dorosłe i dzieciom już by się tego nie dało opchnąć - za mały rynek zbytu. Zresztą, coś tam się z dodatkiem ponoć posypało i wydawnictwo designerowi podziękowało (za słaba sprzedaż? niby był reprint nie tak dawno). Kontrowersje wokół tiebreakerów pewnie też grze nie pomogły.
Elitist Jerks to była dobra gildia w WoW.
Re: Libertalia
W Libertalii tekst na kartach nie jest jakiś mega trudny, ja słabo znam angielski a w większości nez problemu zrozumiałem działanie karty. Ponadto wydrukowałem i zalaminowałem tłumaczenia PL, które także wrzuciłem na BGG. Jak gramy, to ci co dobrze znają angielski nie korzystają z tłumaczeń, a pozostali sobie zerkają i wszystko jest ok. Potrzebowałem tylko osoby dobrze znającej angielski do przeczytania instrukcji i wyjaśnienia zasad. Teraz mam podobny problem z grą Fief, ale podobno wkrótce ma być wersja PL więc instrukcji nikt mi nie będzie musiał tłumaczyć
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Libertalia
Tekst nie jest skomplikowany, ale gra przy pierwszym podejściu jest. Drugie to już łatwizna, ale na początku gracze często nie mają pojęcia co robić. Dodanie do tego napisów w języku, który słabo rozumieją i jest to mocny czynnik zniechęcający...
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
- Chaaber
- Posty: 1054
- Rejestracja: 29 sty 2014, 22:03
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 10 times
Re: Libertalia
Niestety w grach, gdzie karty są ukryte, język potrafi być straszną przeszkoda. I rozumiem, że Libertalia niestety działa tylko z ludźmi znającymi angielski w stopniu przynajmniej komunikatywnym delikatnie. Ubolewam jedynie, że tak dobra gra, z de facto lekką rozgrywką nie zagości na polskim rynku. Ciężkość gry i liczba ludzi wydaje się idealnym strzałem w naszych rodzimych graczy. Trochę złośliwości, trochę kombinowania. Zważywszy na popularność Cytadeli, Libertalia też powinna chwycić IMO.
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 930 times
Re: Libertalia
W tej grze karty nie są ukryte - każdy ma takie same i żadna to tajemnica. Można swobodnie zapytać, podając numerek. Jedynie kolejność kart w poszczególnych rundach może się nieco zmieniać, ale wszyscy grają tymi samymi przez całą grę.
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Libertalia
rattkin pisze:W tej grze karty nie są ukryte - każdy ma takie same i żadna to tajemnica. Można swobodnie zapytać, podając numerek. Jedynie kolejność kart w poszczególnych rundach może się nieco zmieniać, ale wszyscy grają tymi samymi przez całą grę.
tak , w pierwszej rundzie każdy ma taką samą rękę...
ale w kolejnych integralnym elementem gry jest pamiętanie, kto co już zagrał wcześniej
plus karty zagrywa się zakryte, więc pytanie o jakąś konkretną nie jest najlepszym pomysłem...
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Libertalia
Odpowiem naokoło - grałem w Cytadelę w wersji polskiej z ludźmi nie mówiącymi po polsku. Jedne z najgorszych 2 godzin mojego życia, od tamtej pory nijak nie widzę możliwości grania w gry, które mają takie niby-jawne,ale-nie-do-końca karty w języku, którego gracze nie rozumieją. Jak masz 9 kart na ręku, to nie tylko musisz wiedzieć co one robią, ale także przemyśleć interakcje między nimi. I zapamiętanie tych 9 kart żeby przeprowadzić sensowny tok rozumowania to naprawdę jest ciężkie zadanie jeżeli nic a nic nie znasz angielskiego.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Re: Libertalia
+1kwiatosz pisze:Odpowiem naokoło - grałem w Cytadelę w wersji polskiej z ludźmi nie mówiącymi po polsku. Jedne z najgorszych 2 godzin mojego życia, od tamtej pory nijak nie widzę możliwości grania w gry, które mają takie niby-jawne,ale-nie-do-końca karty w języku, którego gracze nie rozumieją. Jak masz 9 kart na ręku, to nie tylko musisz wiedzieć co one robią, ale także przemyśleć interakcje między nimi. I zapamiętanie tych 9 kart żeby przeprowadzić sensowny tok rozumowania to naprawdę jest ciężkie zadanie jeżeli nic a nic nie znasz angielskiego.
Juz nie mówiąc o odruchowym oporze przeciwko grze w języku, którego sie nie zna. A czesto nawet wrażeniach estetycznych (ja tak miałem w Witch's brew czy Augsburgu, gdzie sam fakt, ze cos mam na stole po niemiecku działał na mnie odrzucajaco)...
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Libertalia
Ja tam nie mam oporów językowych...a niemieckie nawet bywa klimatyczne...ale odrzucam mnie wszystko w estetyce manga anime dla rownowagi
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1040 times
Re: Libertalia
Interesujący głos w dyskusji.rastula pisze:Ja tam nie mam oporów językowych...a niemieckie nawet bywa klimatyczne...ale odrzucam mnie wszystko w estetyce manga anime dla rownowagi
Re: Libertalia
Mam dokładnie to samo.rastula pisze:Ja tam nie mam oporów językowych...a niemieckie nawet bywa klimatyczne...ale odrzucam mnie wszystko w estetyce manga anime dla rownowagi
Co do Libertalii - kiedyś nawet pytałem w wątku rebelowym, czy rozważali polskie wydanie - sprawdzili popularność gry na świecie i stwierdzili, że się w kraju nie sprzeda wystarczająco dobrze. Szkoda, bo to pozycja miodna i pięknie wydana.
- Chaaber
- Posty: 1054
- Rejestracja: 29 sty 2014, 22:03
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 10 times
Re: Libertalia
Obawiam się, że niestety środowisko mangowe w Polsce nie jest dość duże i gra nie sprzeda się wydająco dobrze, żeby ktoś nawet próbował wydać coś takiego.rattkin pisze:To ciekawe kto się odważy wydać w PL Tragedy Loopera
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 930 times
Re: Libertalia
I tu dochodzimy chyba do sedna. Że ani ja, ani pewnie pozostali odbiorcy, potencjalni, czy nie, tej gry, absolutnie nie są tym faktem zasmuceni.
- Macok
- Posty: 171
- Rejestracja: 18 gru 2011, 22:58
- Lokalizacja: NeoGliwice 3
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 8 times
Re: Libertalia
Ja akurat jestem zasmucony. Z checia bym sprobowal Loopera ale tego u nas nie wydadza wiec cena jest zaporowa / zaden znajomy nie bedzie mial pozyczyc. Po drugie nawet jakbym zaryzykowal i kupil to malo kto w to ze mna zagra bo chinskie bajki.rattkin pisze:I tu dochodzimy chyba do sedna. Że ani ja, ani pewnie pozostali odbiorcy, potencjalni, czy nie, tej gry, absolutnie nie są tym faktem zasmuceni.
Ja tam fanem anime nie jestem i nie ogladam nic, ale tematyka mnie nie zniecheca. Gdzies widzialem proponowana wersje artworkow chyba dla Hiszpanskiej wersji i te byly bardziej komiksowe ale w koncu nie przeszly.
Zeby nie bylo offa. U mnie Libertalia jakos nie wypalila. Wialo wrecz nuda i nie bylo wiekszych emocji. Nie wiem czemu, bo teoretycznie wszystko co powinno byc w grze to jest. W moim gronie niewypal.
Spoiler:
-
- Posty: 215
- Rejestracja: 30 sie 2019, 22:26
- Has thanked: 45 times
- Been thanked: 36 times
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Libertalia (Paolo Mori)
Ceny używek spadły nieco, więc pewnie wyjdzie.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
- roadrunner
- Posty: 536
- Rejestracja: 22 sie 2013, 12:30
- Has thanked: 261 times
- Been thanked: 274 times
Re: Libertalia (Paolo Mori)
Może i na bogato bowie, ale zauważam coraz więcej kontrolowanych przeciekow z SG, że będą w nowej edycji ingerencje mechaniczne. Póki co określane "delikatnymi", ale taa, jasne - poczekamy, zobaczymy.
Swojego pudełka nie sprzedaje na pewno. Zmiany w szacie graficznej są pewne. To akurat można uznać z góry za wadę. Jeśli faktycznie sprzedający poschodzili z cenami, polecam brać I edycję wszystkim, kto jeszcze nie poznal tej gry. Ograć mozna na bga. Grafiki w 1ed są jednymi z najładniejszych w karciankach nie-lcg. Bierzcie, póki jest!
Podejrzewam natomiast, z czego dla wydawcy, ktory umie w marketing, CS i znow po Wingspanie celuje w globalnego klienta - chęć redesignu wynika.
Co do "bariery językowej" - też mam część znajomków nieznających mowy lebrona jamesa, aby swobodnie ogarniac ten tytul. Własne tłumaczenie opisów kart i wydruk DIY pomocy gracza zajęły mi 20 minut. Jeśli przerastało to opłacalność interesu dla PL wydawców to może powinni zejść trochę z marzy
Swojego pudełka nie sprzedaje na pewno. Zmiany w szacie graficznej są pewne. To akurat można uznać z góry za wadę. Jeśli faktycznie sprzedający poschodzili z cenami, polecam brać I edycję wszystkim, kto jeszcze nie poznal tej gry. Ograć mozna na bga. Grafiki w 1ed są jednymi z najładniejszych w karciankach nie-lcg. Bierzcie, póki jest!
Podejrzewam natomiast, z czego dla wydawcy, ktory umie w marketing, CS i znow po Wingspanie celuje w globalnego klienta - chęć redesignu wynika.
Co do "bariery językowej" - też mam część znajomków nieznających mowy lebrona jamesa, aby swobodnie ogarniac ten tytul. Własne tłumaczenie opisów kart i wydruk DIY pomocy gracza zajęły mi 20 minut. Jeśli przerastało to opłacalność interesu dla PL wydawców to może powinni zejść trochę z marzy
✓ Mam | ☢ Mogę zagrać | ✌ Udane transakcje: 100+ na forum, 6 na FB
Hejtowałem Kaskadię przed tym, jak się opamiętaliście. ;)
Sprzedam: dobre gry @Dział Handlu | Kupię: Tokaido: Rozdroża i inne @Kupię
100P |> Moje top ☯
Hejtowałem Kaskadię przed tym, jak się opamiętaliście. ;)
Sprzedam: dobre gry @Dział Handlu | Kupię: Tokaido: Rozdroża i inne @Kupię
100P |> Moje top ☯
- PytonZCatanu
- Posty: 4567
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 1703 times
- Been thanked: 2145 times
Re: Libertalia (Paolo Mori)
Najlepszym rozwiązaniem dla tej świetnej gry, które raczej się nie zdarzy, byłoby wypuszczenie przez nowego właściciela ciekawego dodatku kompatybilnego ze starą wersją.
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 1.01.2024