Dreadnaught kosztuje 130 euro wiec jak ktoś składa jeden deck to do przezycia. Na żywo jest kilka drogich kart (Mox, City of Traitors czy Gaea's Cradle) ale to i tak nic w porównaniu do innych formatów typu Vintage czy Legacy.Yooreck pisze: ↑31 gru 2024, 14:59Na MTGO to prawda, że premodern jest tani, ale na żywo jedyny tani deck to chyba Gobliny. Reszta ma drogie karty w sobie niestety (Dreadnaught, Mox Diamond, …). Ale sam format bardzo fajny i są w nim ciekawe talie.dave8 pisze: ↑31 gru 2024, 13:50 Sprawdzcie sobie zamknięte formaty w MTG jak np. Premodern. Jest genialny i ma zamkniętą pule kart więc nie ma tego wyścigu.
Co do Areny to tam tylko standard i limited. Jak chcesz zagrać w fajniejsze formaty to zostaje MTGO - i tutaj znowu kłania się premodern który nie kosztuje tam praktycznie nic.
Tanich decków jest sporo więcej - Gobliny, Sligh, Landstill czy wszelkie odmiany BW. Jest w czym wybierać. Dodatkowo jak ktoś gra w mtg długo to większość tych kart i tak ma. Ja polecam. 1 lutego są mistrzostwa polski. Dużo ludzi gra i format ma spore powodzenie.