Re: The Isofarian Guard (Eric Bittermann, Sean Craten, David Yanchick)
: 04 lip 2024, 17:33
...no i masz dojść do tego miejsca.
- No to ruszam! kompas - nic, kompas - nic, kompas - o trzeci!
- Masz wydarzenie: widzisz węża, schował się do dziury: a) włóż tam rękę b) złap węża zanim włożysz tam rękę.
- ???
- No wkładasz rękę czy wpierw łapiesz węża.
- ?...łapię węża.
- No i git, złapałeś węża a w dziurze znalazłeś jeden gold.
- I co dalej?
- To wszystko. Teraz masz dalej dojść do tego miejsca co mówiłem.
- Dobra, to chodźmy. O - 3 czachy. Ciach ciach. 7 Expa i 4 goldy. O znowu czacha, ciach ciach - 3 Expy i skóra. O dwie czachy, zasadzka! Bijo mie! Ciach ciach. Dobra, 6 Expa i jakiś metal. uff dotarłem. Co teraz?
- Weź kartę lokacji.
- O, ładne, co teraz?
- Przesuń się na Market i przeczytaj stronę.
- czytu czytu, co dalej?
- Przesuń się na doki, przeczytaj kolejną stronę.
- Czytu czytu, i co dalej?
- Przesuń figurkę do koszar, i przeczytaj stronę.
- Ziew, no ale po co przesuwać... no dobra. Przeczytane. Co dalej?
- Teraz masz dojść do tego punktu.
- Ale chciałbym coś kupić!
- Jesteś za biedny.
- To chciałbym sprzedać skóry i metal.
- Potrzebujesz na crafting.
- To co mogę?
- Możesz iść wszędzie gdzie chcesz, grindu grindu ale masz dojść tutaj.
- No to idę. Ciach ciach. Exp. Ciach ciach Skóra. Ciach ciach patyki. Dotarłem... Przesuń się, przeczytaj, przesuń się, przeczytaj. Chciałbym... Nie możesz, jesteś za biedny bo wydałeś w karczmie na leczenie, teraz idź tu. Kompas kompas kompas - wydarzenie! jesteś głodny: a) Zjedz jak coś masz. b) Zbierz grzyby. c) nic. co wybierasz?
Co ja robię. Nie dam rady. 3 Rozdział. Tu nawet jest gra, ale trzeba być ostro na skali autyzmu. Ekonomia jak w mobilkowych jerpegach.
Poddaję się.
- No to ruszam! kompas - nic, kompas - nic, kompas - o trzeci!
- Masz wydarzenie: widzisz węża, schował się do dziury: a) włóż tam rękę b) złap węża zanim włożysz tam rękę.
- ???
- No wkładasz rękę czy wpierw łapiesz węża.
- ?...łapię węża.
- No i git, złapałeś węża a w dziurze znalazłeś jeden gold.
- I co dalej?
- To wszystko. Teraz masz dalej dojść do tego miejsca co mówiłem.
- Dobra, to chodźmy. O - 3 czachy. Ciach ciach. 7 Expa i 4 goldy. O znowu czacha, ciach ciach - 3 Expy i skóra. O dwie czachy, zasadzka! Bijo mie! Ciach ciach. Dobra, 6 Expa i jakiś metal. uff dotarłem. Co teraz?
- Weź kartę lokacji.
- O, ładne, co teraz?
- Przesuń się na Market i przeczytaj stronę.
- czytu czytu, co dalej?
- Przesuń się na doki, przeczytaj kolejną stronę.
- Czytu czytu, i co dalej?
- Przesuń figurkę do koszar, i przeczytaj stronę.
- Ziew, no ale po co przesuwać... no dobra. Przeczytane. Co dalej?
- Teraz masz dojść do tego punktu.
- Ale chciałbym coś kupić!
- Jesteś za biedny.
- To chciałbym sprzedać skóry i metal.
- Potrzebujesz na crafting.
- To co mogę?
- Możesz iść wszędzie gdzie chcesz, grindu grindu ale masz dojść tutaj.
- No to idę. Ciach ciach. Exp. Ciach ciach Skóra. Ciach ciach patyki. Dotarłem... Przesuń się, przeczytaj, przesuń się, przeczytaj. Chciałbym... Nie możesz, jesteś za biedny bo wydałeś w karczmie na leczenie, teraz idź tu. Kompas kompas kompas - wydarzenie! jesteś głodny: a) Zjedz jak coś masz. b) Zbierz grzyby. c) nic. co wybierasz?
Co ja robię. Nie dam rady. 3 Rozdział. Tu nawet jest gra, ale trzeba być ostro na skali autyzmu. Ekonomia jak w mobilkowych jerpegach.
Poddaję się.