Wiedźmin: Ścieżka Przeznaczenia / The Witcher: Path of Destiny (Łukasz Woźniak)

[rav126]

Z początku pomyślałem - Wiedźmin, jako duży fan całego uniwersum, na pewno wesprę (szczególnie, że Stary Świat bardzo siadł w mojej ekipie). Nic jednak nie czytałem o mechanice, jedynie wiedziałem, że będzie to jakiś tableau builder. Czekając na gameplay zapał powoli opadał.
No i obejrzałem gamplay. Jak dla mnie cała rozgrywka i mechanika jest totalnie abstrakcyjna i na siłę doklejona do tematu wiedźmińskiego. Czy w jakikolwiek sposób to co robimy w grze - pobieranie kart, pobieranie symboli itd. - da się jakkolwiek przedstawić fabularnie? Poziom abstrakcji jest wystrzelony w kosmos. Nie wiem jak ta gra była tworzona i daleki jestem od hejtowania Wookiego, ale tu niestety wygląda na to jakby ktoś wymyślił mechanikę i dopiero potem zastanawiał się jak połączyć to z IP Wiedźmina. A może było odwrotnie? CDPR dało im zielone światło - jasne, tam był sukces, to lecicie dalej z Wiedźminem, mechanika? A to Wasza działka, róbta co chceta. - no i powstało takie coś.
Póki co jestem na nie... Jeżeli wesprę, to pewnie z ciekawości, czy obroni się to na żywo, ale na pewno bez figurek, które tu będą wyłącznie skokiem na kasę. Oczywiście, o ile cena nie będzie przegięta.

[Kal-El83]

@up
Mam dokładnie podobnie, jako fan uniwersum, gier planszowych i karcianych … na pierwszy rzut oka (dwa gameplaye) ta gra wyglada na skrojoną pod 4/5 (->5) graczy. Wtedy może gra nad stołem i manewrowanie liczbą symboli fajnie śmiga, w grze trzyosobowej wypadło to przeciętnie. Mam nadzieję, że jeszcze hakieś materiały się pokażą

[Dako]

Zaku BoardGames przygotował nowy materiał
Wiedźmin: Ścieżka Przeznaczenia - ZASADY i OPINIA - WITCHER PATH OF DESTINY

[Michal.s]

Bardzo fajny materiał promocyjny. Ciężko powiedzieć żeby była w tym materiale jakaś rzetelna opinia, bo nie ma wymienionej praktycznie żadnej wady, natomiast wreszcie zrozumiałem o co w tym chodzi i jak mniej więcej śmiga. Prosta karcianka, którą pewnie jakby odchudzić o ten cały barok to kosztowałaby z 50-60 zł. Wydaje się całkiem w porządku mechanicznie, natomiast klimatu ja tam za wiele nie widzę. Zobaczę ile będzie kosztować i zdecyduję co dalej.

[samuraj1369]

Bardzo fajny materiał promocyjny. Ciężko powiedzieć żeby była w tym materiale jakaś rzetelna opinia, bo nie ma wymienionej praktycznie żadnej wady, natomiast wreszcie zrozumiałem o co w tym chodzi i jak mniej więcej śmiga. Prosta karcianka, którą pewnie jakby odchudzić o ten cały barok to kosztowałaby z 50-60 zł. Wydaje się całkiem w porządku mechanicznie, natomiast klimatu ja tam za wiele nie widzę. Zobaczę ile będzie kosztować i zdecyduję co dalej.

Bardzo dobre podsunowanie, kolejny film potwierdzający jak spaczony jest polski YouTube, a i gra sam w sobie żadnym cudem nie jest.

[Kisun]

Też mam takie przemyślenia odnośnie "baroku" (świetne sformułowanie). Te planszetki graczy wcale nie są potrzebne. Czy z dziurami, czy bez. Wystarczyłyby 4ry karty, nie trzeba by było kłaść znacznika na danej umiejce, a odwracać wykorzystaną kartę. Licznik życia mógłby być taki jaki jest w Potworach w Tokio czy chociażby w Dice Throne. Mata również jest przerostem formy, fajnie jak by była do dokupienia, jednak w standardzie zbędna, jak widać zajmuje masę miejsca i podnosi koszty tej lekkiej gierki. A na dodatek "góra-dół" jest wzdłuż stołu i widać, że karty są bokiem - więc prawdopodobnie karty i tak będzie się kładło frontalnie, a nie horyzontalnie czyli już troszkę zgrzyta jej rozplanowanie. Figurki czy standy również zbędne - wystarczyłyby ładne, większe żetoniki z podobiznami, kładzione na małej planszy pomocniczej z torem inicjatywy i miejscem na talię. Ogólnie jednak wygląda na sprytną, lekką grę, będącą połączeniem Splendora i Portalowego Poprzez Wieki w settingu Wiedźmina. Chociaż i tu na dłuższą metę fabuła raczej będzie pomijana. Pewnie po jednokrotnym zapoznaniu się z alternatywnymi wersjami, nikt nie będzie zwracać większej uwagi na ten aspekt - bo widać, że dla samej rozgrywki, nie ma znaczenia, tu przede wszystkim liczą się dobrze dobrane symbole względem tego co dobierają inni i tyle. Gra mogąca kosztować max 150zł (pozostając w stylistyce Wieśka) strzelam, że będzie do kupienia za około 200 zł w standardzie i w okolicach 300zł w deluksie (zapewne plus VAT i przesyłka, bo Gamefound nie wiadomo czemu, będąc firmą zarejestrowaną w Polsce, nie przestrzega wymogu podawania cen dla klientów indywidualnych w kwotach brutto).

[Hardkor]

Gra mogąca kosztować max 150zł (pozostając w stylistyce Wieśka) strzelam, że będzie do kupienia za około 200 zł w standardzie i w okolicach 300zł w deluksie (zapewne plus VAT i przesyłka, bo Gamefound nie wiadomo czemu, będąc firmą zarejestrowaną w Polsce, nie przestrzega wymogu podawania cen dla klientów indywidualnych w kwotach brutto).

Bo to wspieraczka, a nie sklep. Inne zasady

Kurde straszycie mnie strasznie co ja zastanę w tym filmie. Owszem jak usłyszałem o grze to nie zainteresowała mnie, ale no Wiedźmin...

[kci83]

Przy dwóch graczach jest jakikolwiek sens w "wyciąganiu z pudełka" figurek? Rozumiem, że dociąg losowy może wykonać maksymalnie dwóch graczy... więc przy dwóch graczach jakiekolwiek znaczniki (określające kto co zabrał) przy "rynku" kart są zbędne?

Ciekawe jak gierka będzie wyglądała w trybie solo?

[yrq]

Przy dwóch graczach jest jakikolwiek sens w "wyciąganiu z pudełka" figurek? Rozumiem, że dociąg losowy może wykonać maksymalnie dwóch graczy... więc przy dwóch graczach jakiekolwiek znaczniki (określające kto co zabrał) przy "rynku" kart są zbędne?

Ciekawe jak gierka będzie wyglądała w trybie solo?

Kolejność dobierania kart na następną turę zależy od tego, które karty wybierzemy. Można zapamiętać, ale jednak wygodniej mieć jakiś znacznik.

W solo jest automa, która zbiera punkty, dobiera i zagrywa karty. Dodatkowo ma dwie umiejętności pasywne. Żeton przeznaczenia kładzie się na stronę, w którą idzie automa.

Te planszetki graczy wcale nie są potrzebne. Czy z dziurami, czy bez. Wystarczyłyby 4ry karty, nie trzeba by było kłaść znacznika na danej umiejce, a odwracać wykorzystaną kartę.

Wszystko można by było, tylko umiejętności mogą się odblokowywać w różnym momencie, więc karty trzeba by było trzymać z boku (ale z możliwością czytania), potem wykładać je przed siebie w zależności od przekroczonego pułapu, a potem odkładać do pudełka po wykorzystaniu. Tu mamy wszystko wydrukowane na jednej planszetce i żetonami oznaczamy stan (nieodblokowane / obdlokowane / wykorzystane). No i tor ma drugie zadanie, tj. po przejściu przez 20 przekraczamy kolejne pułapy punktowe, które nie są równomiernie rozłożone. Także licznik jako kręcioł też niezbyt do tego by się nadał.

Mata również jest przerostem formy, fajnie jak by była do dokupienia, jednak w standardzie zbędna, jak widać zajmuje masę miejsca i podnosi koszty tej lekkiej gierki. A na dodatek "góra-dół" jest wzdłuż stołu i widać, że karty są bokiem - więc prawdopodobnie karty i tak będzie się kładło frontalnie, a nie horyzontalnie czyli już troszkę zgrzyta jej rozplanowanie.

Działa bardzo wygodnie jak siedzimy po dwóch stronach stołu, jest wąska i zajmuje mniej miejsca niż typowy kwadrat. Karty też lepiej jak leżą obok siebie, nie "nad sobą", bo wtedy łatwo porównuje się symbole i kolory w parach (wzrok nie przeskakuje przez dolne pole z umiejętnościami).

Figurki czy standy również zbędne - wystarczyłyby ładne, większe żetoniki z podobiznami, kładzione na małej planszy pomocniczej z torem inicjatywy i miejscem na talię.

Można ale ludzie lubią figurki

[daro69]

Ja głównie grywam w 2 osoby - jak myślicie o tym trybie gry ? będzie działał w ogóle ?

[Kal-El83]

Z tego co na yt usłyszałem (nie pamiętam w którym filmie) to grając na 2 karty z rynku (pewnie te co zostaną po odrzuceniu topowych) symulują 3 gracza.

Ciekawe rozwiązanie dające kolejne pole manewru i decyzji, ale musiałbym zobaczyć (a lepiej samemu zagrać) rozgrywkę by mieć pewniejsze zdanie w temacie

[yrq]

Z tego co na yt usłyszałem (nie pamiętam w którym filmie) to grając na 2 karty z rynku (pewnie te co zostaną po odrzuceniu topowych) symulują 3 gracza.

Ciekawe rozwiązanie dające kolejne pole manewru i decyzji, ale musiałbym zobaczyć (a lepiej samemu zagrać) rozgrywkę by mieć pewniejsze zdanie w temacie

W materiale Planszowych Newsów było wspomniane

Ale tak, po tym jak gracze wybiorą swoje karty to patrzymy jakie symbole zostały na niewybranych kartach i tam, gdzie jest przewaga zostaje oddany trzeci głos. Dzięki temu remisy są rzadsze, a opłaca się wybierać karty jako drugi gracz - mamy wtedy większy wpływ na ten "głos stołu", czasem kosztem gorszych kart dla nas.

[Wender]

Miałem okazję zagrać w Ścieżkę Przeznaczenia we wrześniu.

Bardzo przyjemny abstrakt. Prosty do wytłumaczenia, a dający pole do kombinowania. Trzeba patrzeć na obecną rundę, ale również na rundę kolejną i karty, które zostaną nam na ręce na końcu gry. Każda postać ma swój cel, za który punktuje po zakończeniu rozgrywki - typu im więcej żółtych kart na ręce tym więcej punktów. Cała ekipa była tu zgodna, że trochę tego za dużo, jak dla casuala, który ją kupi bo Wiedźmin, więc trochę mieszane uczucia w kwestii, do kogo ją kierują.

Wykonanie - bardzo przyjemne - fajna mata, figurki ładne, grafiki by CD Projekt Czy figurki potrzebne - zupełnie nie, służą jedynie jako znaczniki kolejności brania kart.

Przygoda - brak. To abstrakt i równie dobrze by mi się w niego grało gdyby był o czymkolwiek innym (a może i lepiej, bo oczekiwania były by inne). Scenariusze sprowadzają się do paru kart opisem i paru "wyborów". Typu, wchodzimy do miasta, dostajemy zlecenie na demona, który szaleje po okolicy i kminimy - bić go czy z nim rozmawiać (taki symbol czy taki), śpieszyć się czy przygotować zaklęcia (taki symbol czy taki) itd. Owo kminienie to sedno gry - poprzez zagrywanie symboli drużyna dyskutuje jak postąpić

Historię można całkowicie zignorować i gra się tak samo dobrze - mamy abstrakt, gdzie jedną ze zmiennych (przygody) jest to jakie symbole są w tej i jakie będą się pojawiać w kolejnej rundzie.

Podsumowując, jak będzie okazja to jeszcze zagram, może nawet kupię wersję sklepową jak będzie w dobrej cenie, ale kampanię sobie odpuszczam.

[yrq]

Można agitować, próbować pisać obiektywnie lub subiektywnie, narzekać i hejtować, ale za darmo to zawsze uczciwa cena.

Konkurs na BGG: https://boardgamegeek.com/contest/witchpath

[rogal]

oglądałem materiał od Zaku i tak średnio bym powiedział mi się to wszystko podoba. Może jak ktoś będzie mieć i mnie zaprosi do rozgrywki to zagram ale sam nie kupie.

ktoś kiedyś wygrał w tym konkursie na bgg?

[yrq]

ktoś kiedyś wygrał w tym konkursie na bgg?

Mi udało się dwa razy nawet, kiedyś dawno.

[gabens29]

Każda opowieść ma dwa zakończenia czy na jakiej zasadzie to działa?

[yrq]

Każda opowieść ma dwa zakończenia czy na jakiej zasadzie to działa?

8. Gra się 3 rozdziały, na końcu każdego jest rozgałęzienie. Więc jest wspólny początek, potem dwie drogi, potem cztery i osiem epilogów.

[strid3rr]

Ja szczerze to tylko liczę na to, że będzie do kupienia oddzielny addon z samymi figurkami, abym mógł sobie uzupełnić kolekcję.

[Sarna]

Pisali albo na discordzie, albo w komentarzach na gamefound, że nie planują addona z samymi figurkami.

[Reku_]

Kampania widzę że ruszyła z kopyta.
Ja odpadam. Uważam że 55$ + vat to jest za dużo na ten tytuł. O deluxe nawet nie mówię

[Quel]

Kampania widzę że ruszyła z kopyta.
Ja odpadam. Uważam że 55$ + vat to jest za dużo na ten tytuł. O deluxe nawet nie mówię

Zdecydowanie cena Deluxe odskoczyła i nie jest zachęcająca, biorąc pod uwagę dodatkowo VAT, czas oczekiwania to już robi się mrożenie sporej kasy. Biorąc pod uwagę sukces i rynek wtórny pt.: "zamówiłem dwa egzemplarze all-in przez przypadek" Starego Świata, w tym przypadku gra będzie jeszcze bardziej dostępna w pakiecie wspieraczkowym, po dostarczeniu paczek.

[psia.kostka]

Kampania widzę że ruszyła z kopyta.
Ja odpadam. Uważam że 55$ + vat to jest za dużo na ten tytuł. O deluxe nawet nie mówię

Dzieki za cyne, ze sie zaczelo sie!

Na "rollercoaster of hype&hate" lepiej chyba przeniesc sie tu:
viewtopic.php?t=80295

[michcic]

W kampanii odblokowuje się sporo dodatkowej zawartości, w tym nowe postacie i Opowieści. Gdybyście mieli pytania dotyczące ich wpływu na rozgrywkę to służę pomocą.

[Chonik2]

Każda opowieść wyróżnia się czymś na tle innych pod kątem mechanicznym? Są to wyraźne różnice czy tylko kosmetyczne? Czy poza odczytaniem fragmentu tekstu po każdym rozdziale (I, II i III) są jeszcze jakieś wstawki klimatyczne, które budują historię całej opowieści? Co sprawi, że będzie się chciało zagrać po raz kolejny w tę samą opowieść?