Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
bdm pisze: ↑23 lut 2020, 19:09
A dziś grałem w Broad Peak ale scenariusz bieg na szczyt i też jest mega trudno, (zimowe kafle pogody z odrzuceniem tego najlepszego i trzech kart wg instrukcji) bo najwyższy wynik punktowy to 15 (wcześniej 14 i 10). Strategia jest taka, że trzeba podchodzić dwoma himalaistami a atak szczytowy przeprowadzić w ostatniej turze - inaczej nie widzę szans na dobry wynik. Raczej niemożliwym jest zdobycie 20 pkt (marzy mi się choć 17). Tobie się udało?
Zagrałem z letnią pogodą - najpierw 16 punktów, potem 20. Z zimową pogodą na pewno nie będzie tak pięknie
P.S. Pokaż nam te swoje jamy śnieżne
To są odboje podłogowe z gumy.
Przeciąłem je na pół i po jednej turze zabieram połówkę igloo z planszy.
Dla porównania na zdjęciu leżą też oryginalne żetony jam śnieżnych i można ocenić, która jest bardziej widoczna.
@Erni - nie wiem jak Ty uzyskałeś na BP 20 pkt. Grasz wg instrukcji odrzucając dwie karty aklimatyzacji 2 i 3?
Kupiłem Mount Everest i mam już komplet gier Adama Kałuży o tematyce wspinaczkowej.
Właśnie rozkminiam instrukcję.
Widzę, że jest opcja gry na zasadach K2 z wykorzystaniem planszy Everestu. Grał ktoś w ten sposób? Jest wyzwanie?
bdm pisze: ↑06 mar 2020, 15:24
Kupiłem Mount Everest i mam już komplet gier Adama Kałuży o tematyce wspinaczkowej.
Właśnie rozkminiam instrukcję.
Widzę, że jest opcja gry na zasadach K2 z wykorzystaniem planszy Everestu. Grał ktoś w ten sposób? Jest wyzwanie?
No wlaśnie tego się obawiałem.
W BP (bieg na szczyt) i K2 jest idealnie oszacowany stopień trudności, mowa oczywiście o zimowych kaflach pogody i trudniejszej planszy w przypadku K2. Lhotse dopiero poznaję, choć już wiem, że plansza bez poręczówek jest zbyt łatwa.
Grałem dwa razy na trudniejszej stronie planszy Mount Everest i z zimowymi kaflami pogody z K2 uzyskałem 16 pkt a z zimowymi kaflami pogody z Everestu - 20. Było dość łatwo, choć obaj himalaiści skończyli grę w namiotach z jednym punktem aklimatyzacji.
Plansza bardzo fajna, szerokie pola, dwie drogi podejścia na szczyt. Nie wiem tylko czy dobrze się poruszałem na Khumbu. Przykładowo jak miałem jeden punkt ruchu i odkryłem kafel, na którym był koszt 2 pkt ruchu to po prostu wracałem na poprzednie pole i kończyłem ruch (w instrukcji jest napisane, że odbywa się to bez straty punktu ruchu), bo uznałem, że już wykorzystałem punkt ruchu na odkrycie tego pola.
Witam. No wiec mam pierwsza gre na bga i chce powiedziec ze bylo po prostu bez sensu. Ja sie wspinalem i aklimatyzowalem i koniec koncow wiadomo jako nowicjusz poleglem gdzies tam pod szczytem. Ale 7000 zdobylem natomiast przeciwnik siedzial na polu nr nr jeden i wogole nie korzystal z kart ruchu tylko aklimatyzacja. Nawet rozbil namiot. I tak przez cala gre. No i przegralem z osoba ktora nawet sie nie ruszyla z miejsca. Nie wiem moze na bga jest bug ale jesli tak mozna to chyba bez sensu.
diego_maradona21 pisze: ↑16 sie 2020, 00:51
Witam. No wiec mam pierwsza gre na bga i chce powiedziec ze bylo po prostu bez sensu. Ja sie wspinalem i aklimatyzowalem i koniec koncow wiadomo jako nowicjusz poleglem gdzies tam pod szczytem. Ale 7000 zdobylem natomiast przeciwnik siedzial na polu nr nr jeden i wogole nie korzystal z kart ruchu tylko aklimatyzacja. Nawet rozbil namiot. I tak przez cala gre. No i przegralem z osoba ktora nawet sie nie ruszyla z miejsca. Nie wiem moze na bga jest bug ale jesli tak mozna to chyba bez sensu.
Normalnie taka osoba, co się nie rusza, a tylko aklimatyzuje by przegrała, ale graliście tylko na 2 osoby (tak wnioskuję z wpisu), a skoro twój himalaista zginął to dostaniesz za niego tylko 1 punkt, czyli jak zginą Ci obaj, to dostaniesz góra 2 punkty i nie ma bata, żebyś z kimś wygrał (bo wystarczy odrobinę pójść w górę by dostać te 3 pkt). Inna sprawa, że trzeba grać bardzo źle, żeby zginęli obaj. Ale grę w K2 na dwie osoby chyba odradzi Ci większość użytkowników. Jak coś możesz się do mnie odezwać na priw, to możemy zagrać partię na BGA
Zobaczylem ze temat o K2 zostal odswiezony, K2 szybko wyladowalo na stole . Solo na latwej stronie i letnia pogoda udalo mi sie osognac 16 punktow. Nie wiele, ale rozgrywka byla dosc szybka. Jako gra dla jednej osoby lacznie z setupem to rewelacja! Przygotowanie i rozgrywka to 30-35 minut.
Co do taktyki zawsze staram sie rozbijac namioty powyzej 7000, najlepiej jeden po drugim. Niestety karty klimatyzacji slabo mi podchodzily i pod koniec bardziej walczylem o zycie niz o wysokosc.
IMO ta gra jest najlepsza solo, choć sądzę też, ażeby wycisnąć maksa (dwóch himalaistów na szczycie) to trzeba mieć sporo szczęścia w kartach i kaflach pogody. Mnie się jeszcze to nie udało.
Poza tym tym drugim himalaistą jeśli w ogóle udałoby się osiągnąć szczyt to pewnie w ostatniej turze - tu zwyczajnie jest zbyt mało czasu żeby oboma wejść i zejść, więc siłą rzeczy ten drugi kończy grę na szczycie a jego dalsze losy nie są znane.
Gdzieś na BGG był wątek, gdzie koleś analizował wejście na szczyt dwoma alpinistami grając w ten sposób, ze ZAWSZE dobierał karty i kafelki pogody, jakie były mu najwygodniejsze. I wyszło mu, że na zimowej stronie i przy zimowej pogodzie da się zrobić max 18 pkt (o ile dobrze pamiętam).
bdm pisze: ↑18 sie 2020, 11:29
IMO ta gra jest najlepsza solo, choć sądzę też, ażeby wycisnąć maksa (dwóch himalaistów na szczycie) to trzeba mieć sporo szczęścia w kartach i kaflach pogody. Mnie się jeszcze to nie udało.
Poza tym tym drugim himalaistą jeśli w ogóle udałoby się osiągnąć szczyt to pewnie w ostatniej turze - tu zwyczajnie jest zbyt mało czasu żeby oboma wejść i zejść, więc siłą rzeczy ten drugi kończy grę na szczycie a jego dalsze losy nie są znane.
20 minut temu skonczylem kolejna rozgrywke solo. Letnia strona I letnia pogoda. Pierwsza partia bardzo slabo szkoda gadac (jeden himalaista zmarl). Za to druga partia (te same ustawienia) 20 punktow! Pierwszy raz! I doklandie tak, wszedlem na szczyt drugim himalaista w ostatniej rundzie.
No bo chyba nie da się inaczej.
Niemniej gratulacje.
Ja uwielbiam tą grę i kiedy tylko mam czas to rozkładam partię solo. Z kolei elektroniczna wersja na board game zupełnie mi nie podeszła.
Dodatki są ok, ale podstawka i tak najlepsza, bez dwóch zdań. Everest z kolei to już trochę przekombinowany, choć bardzo ciekawie rozwiązane Khumbu.
Ostatnio zmieniony 18 sie 2020, 17:37 przez bdm, łącznie zmieniany 1 raz.
PytonZCatanu pisze: ↑18 sie 2020, 11:41
Gdzieś na BGG był wątek, gdzie koleś analizował wejście na szczyt dwoma alpinistami grając w ten sposób, ze ZAWSZE dobierał karty i kafelki pogody, jakie były mu najwygodniejsze. I wyszło mu, że na zimowej stronie i przy zimowej pogodzie da się zrobić max 18 pkt (o ile dobrze pamiętam).
No to trochę bez sensu. Chyba popełniono błąd w fazie testowania gry jeszcze przed wydaniem. No bo istotą każdej gry powinna być możliwość osiągnięcia maxa nawet jeśli miałoby być to mega trudne, ale jednak możliwe.
Póki co 4 wersje językowe: portugalski/hiszpański, koreański, włoski. Zdziwiłbym się, gdyby nie wyszło po polsku (a z drugiej strony podstawka miała dodruk u nas zaledwie w zeszłym roku...).
Póki co 4 wersje językowe: portugalski/hiszpański, koreański, włoski. Zdziwiłbym się, gdyby nie wyszło po polsku (a z drugiej strony podstawka miała dodruk u nas zaledwie w zeszłym roku...).
A to jednak kompletu nie będę miał , widzę że jeszcze był dodatek lawina. Rebel lawinę tez wydawał ?
Póki co 4 wersje językowe: portugalski/hiszpański, koreański, włoski. Zdziwiłbym się, gdyby nie wyszło po polsku (a z drugiej strony podstawka miała dodruk u nas zaledwie w zeszłym roku...).
A to jednak kompletu nie będę miał , widzę że jeszcze był dodatek lawina. Rebel lawinę tez wydawał ?
Póki co 4 wersje językowe: portugalski/hiszpański, koreański, włoski. Zdziwiłbym się, gdyby nie wyszło po polsku (a z drugiej strony podstawka miała dodruk u nas zaledwie w zeszłym roku...).
Póki co 4 wersje językowe: portugalski/hiszpański, koreański, włoski. Zdziwiłbym się, gdyby nie wyszło po polsku (a z drugiej strony podstawka miała dodruk u nas zaledwie w zeszłym roku...).
Wow!
Ciekawe co zawiera?
Contains
K2
K2: Broad Peak
K2: Lhotse
K2: The Avalanche
bdm pisze: ↑19 sie 2020, 09:44
Czyli wszystko w jednym pudle ale nic nowego.
Jak dla mnie to za dużo już się nie wymyśli w tej formule, co najwyżej jakieś kombinowanie z planszą przy kolejnych górach. No chyba żeby pójść na całość i zrobić mix K2 i Kolejki w dodatku "Giewont" oraz postawić na losowość i mechanizm gry w "3 kubki" w dodatku "K2 - Gubałówka"