[Tychy] Spotkania planszówkowców w Wenecji

[Duperecki]

Będzie ktoś w piątek na grach

[AvantaR]

Moze i bede, chociaz taka ilosc emotikonow mnie zniecheca.

Czy ktos sie wybiera jeszcze? Evenfall?

[Evenfall]

No nie wiem, wybieram się na Pionka, więc chyba Avanti tym razem sobie daruje. Trzy dni z rzędu mogą być lekką przesadą.

[Neurocide]

Będę na pionku prawdopodobnie przez jeden dzień. Jeszcze nie wiem czy sobota czy niedziela.

[AvantaR]

Czyli spotykamy sie na Pionku? Ok, moze i tak byc

[Pat_Garret]

No ja będę i w Avanti i na Pionku, tyle że w Avanti na imprezie więc grać raczej nie dam rady . Co do zmiany miejsca to sam nie wiem, mógłbym porozmawiać z MCK (miejskie centrum kultury jakby ktoś nie wiedział ), bo istnieje taka możliwość żeby tam grać, w dodatku jest blisko Avanti, ale dla mnie i tak największym minusem będzie brak żarcia i picia. Ew. w grę wchodzi także Pizzeria Dalton, bardzo fajna knajpa w dodatku dwu piętrowa, gralibyśmy na drugim piętrze gdzie jest cicho, przyjemnie i nikt tam raczej nie wchodzi, w dodatku pizze mają dobrą . Tyle że minusem jest kiepski dojazd, co oczywiście osobom mającym samochód większych problemów sprawiać nie będzie, ale dla innych może to być jednak kłopot. Mi osobiście Avanti się bardzo podoba i chętnie bym przy tej opcji został .

[AvantaR]

Garret - no tak Ci z Tychow to maja najwiekszy problem Co do zarcia - wiesz ja ten jeden dzien w tygodniu mam ochote pograc, zjesc moge zawsze (chocby samemu). Oczywiscie milo jest czasem cos wszamac, ale troche dziwi mnie to, ze jest to glowny argument w rozmowach o lokalu. Szczegolnie, ze przeciez jesli bysmy grali w jakims MDKu to nie widze problemu zeby zamowic pizze i cos tam zjesc (a i pewnie jakis czajnik maja, wiec by szlo kulturalnie herbatke zrobic). Nie wspomne juz o tym, ze jesli ktos nie dysponuje wiekszymi funduszami to moze sobie kupic cos do jedzenia/picia w sklepie - znacznie taniej. Przynoszenie wlasnego zarcia do lokalu nie jest do konca na miejscu (a niestety czesto sie zdarza, oczywiscie nie mowie tutaj o takich wyjatkach jak slub Jara ^^)

No, ale to takie moje przemyslenia - szkoda, ze wiecej osob nie dolaczy sie do dyskusji

Moze bedzie okazja pogadac o tym na Pionku.

Pozdrawiam

[salou]

Witam

byłem tylko raz na spotkaniu więc nie bardzo powinienem pisać gdzie te spotkania powinny sie odbywać bo nie wiem ile razy uda mi się przyjść mieszkam w zabrzu ale pracuje w tychach jednak z tego co zauważyłem nie ma możliwości rozłożenia jakiejś większej planszy i jest trochę szumu bo to jest jednak lokal gdzie jest sporo ludzi wieczorem w piatek. Co do jedzenia i innych używek nie uważam jednak aby to miałbyć jaki kolwiek problem. Butelke litrowa kazdy sobie może przynieśc pewnie a i pizza na telefon jest i całkiem dobra.

Pozdrawiam Salou

[Jar]

Co do Daltona to moim zdaniem jest to gorszy pomysł niż Avanti - w zasadzie mało miejsca, a o ile pamiętam to swiatło też nie rewelacyjne.
Co do jedzenia to zasadniczo zgadzam się z Awantarem - mozna coś kupić w sklepie, przytaszczyć, albo zamówić.
Garret - jak masz dojście to udeżaj do MCK, jak się nie da to można pogadać z MDKami - chociaż tu termin piatkowo-wieczorny może być dla nich problemem.
Nie mniej mozna próbować.

[Neurocide]

Nie wiem jak patrzycie na sprawy kościelne, ale wiem, że W Janie Chrzścicielu mają dużo miejsca na farze. Z tym że spotykają się tam rozmaite grupy zainteresowań nie bardzo wiem o jakich porach. Wiem jednak że z tyłu sa spore sale, która mają dużo stołów. Jest też gdzie włączyć czajnik bezprzewodowy i w czym zrobić coś do picia. Ze 20 osób się spokojnie pomiesci, a w tej dolenj chyba nwet znacznie więcej.

[AvantaR]

Neurocide - dalbys rade sie dowiedziec, czy by nie chcieli nas tam na okres probny przygarnac? Bo ja nawet nie wiem, ktory to kosciol

[Jar]

Pomysł z salkami nie jest zły z tym że tak jak pisał Avantar, w piąek po południu może być cięzko. Ale z drugiej strony: co szkodzi spróbować?

[Użytkownik 21]

Nowy sezon gier planszowych y Tychach. W sumie zmiana miejsca to nie jest zly pomysł. Choć zajawka o kościele mi się średnio podoba.
(nie wiem jak szef tej placówki zareaguje)
MDK czy MCK brzmi bardziej zachęcająco. Jeśli chodzi o sprawe jedzenia to rzeczywiście zawsze można coś zamówić.


P.S. Ale co do próbowania to się zgadzam.

[Jar]

mam nadzieje że jutro jakoś się zbieramy pograć?

[AvantaR]

Mnie niestety nie bedzie, jade sie wspinac

[aeragram]

Cześć,
Czy dzisiaj będzie ktoś w Avanti ?

[kaset0]

ja będe i mam nadzieje że zagramy w warcrafta albo jakąś strategie.

[Jar]

Ja się stęskniłem za Osadnikami z Catanu...

[Pat_Garret]

Mnie dzisiaj niestety nie będzie, bo jestem schorowany po nieudanym wyjeździe do Gliwic . Niestety pomyliłem MDKi (zamiast do tego nowego to poszedłem do tego starego ) i włóczyłem się całe trzy godziny czekając na autobus . Za to wiem że Tutajek ma być. Avantar, ty pamiętaj że gry ode mnie pożyczyłeś .

[AvantaR]

Mnie dzisiaj niestety nie będzie, bo jestem schorowany po nieudanym wyjeździe do Gliwic . Niestety pomyliłem MDKi (zamiast do tego nowego to poszedłem do tego starego ) i włóczyłem się całe trzy godziny czekając na autobus . Za to wiem że Tutajek ma być. Avantar, ty pamiętaj że gry ode mnie pożyczyłeś .

No musimy sie na konkretny dzien kurcze umowic, glupio wychodzi ...

[Jar]

W piątek nie było nas za dużo, ale w Mare Nostrum pograliśmy.
Pojawił sie kolejny argument za poszukaniem innego miejsca. Akurat była tam jakas impreza (pożegnanie faceta odchodzącego na emeryturę) - banda facetów i spro wódki. w efekcie larmo było takie, ze trudno było się wzajemnie usłyszeć.
Niestety imprezy w piatki sa tam coraz częsciej.

[AvantaR]

Garret - pojaw sie prosze w piatek bo chce gry Twoje przywiezc.

No i jesli ktos chce pograc to zapraszam, ja powinienem byc

[Evenfall]

W ten piątek powinienem być. I przychylam się do wniosku Jara, w Osadników bym sobie pyknął.

[AvantaR]

Moge wziac Osadnikow, ale osobiscie wolalbym zagrac sobie w cos innego

[Pat_Garret]

Też będę w ten piątek