Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)

[Dr. Nikczemniuk]

INFO
Wydawnictwo PHALANX do wszystkich osób, które otrzymały poprawione plansze do Toskanii, wyśle je jeszcze raz. Te wysyłane ostatnio, odbiegały jakością od oryginalnych.
Razem z nowym dodrukiem, wydrukowane zostaną także dodatkowe plansze, wykonane tymi samymi technikami, co oryginalne. Wszystkie osoby, które zgłosiły się do wydawcy w celu otrzymania nowych plansz, nie muszą się zgłaszać ponownie – wydawca ma Wasze dane i wyśle Wam nowe plansze bez zgłaszania.
Bardzo szanujemy taką decyzję, brawo PHALANX!
Planszowe Newsy!

[EVOCATVS]

Bardzo szanujemy taką decyzję, brawo PHALANX!

Raczej brawo Stonemaier Games

[Kin@a]

Bardzo szanujemy taką decyzję, brawo PHALANX!

Raczej brawo Stonemaier Games

To się nazywa wyznaczanie nowych standardów
Czy znana jest orientacyjna data dodruku dodatku (i plansz) Toskanii?

Podobno ma być też wydany kolejny dodatek z kartami.

[siemin_]

Prawda z Visitors? Wydadzą?

[Probe9]

Tak ale w systemie preorderowym - jak zbiorą określoną ilość chętnych (pewnie 200-250) to będą wydawać.

[opulentus]

Bardzo szanujemy taką decyzję, brawo PHALANX!

Raczej brawo Stonemaier Games

To się nazywa wyznaczanie nowych standardów
Czy znana jest orientacyjna data dodruku dodatku (i plansz) Toskanii?

Podobno ma być też wydany kolejny dodatek z kartami.

Standardy wyznacza, w tym przypadku utrzymuje, Stonemaier Games.
Phalanx tak naprawdę to nas olał. Dopiero SG pokiwał im palcem i postawił do pionu.

[Dr. Nikczemniuk]

Tak ale w systemie preorderowym - jak zbiorą określoną ilość chętnych (pewnie 200-250) to będą wydawać.

A te preordery to gdzie szukać?

[Probe9]

Tak ale w systemie preorderowym - jak zbiorą określoną ilość chętnych (pewnie 200-250) to będą wydawać.

A te preordery to gdzie szukać?

Jak ogłoszą to z poziomu ich sklepu. Póki nie ogłosili oficjalnie to jeszcze nic pewnego.

[Kin@a]

Tak ale w systemie preorderowym - jak zbiorą określoną ilość chętnych (pewnie 200-250) to będą wydawać.

Ale zarazem będzie to druk międzynarodowy? Chodzi mi o to aby jakość była identyczna jak w wydaniu angielskim. Może wtedy warto druknąć i resztę brakujących dodatków?

[Probe9]

Spoiler:

Tak ale w systemie preorderowym - jak zbiorą określoną ilość chętnych (pewnie 200-250) to będą wydawać.

Ale zarazem będzie to druk międzynarodowy? Chodzi mi o to aby jakość była identyczna jak w wydaniu angielskim. Może wtedy warto druknąć i resztę brakujących dodatków?

Nie licząc tej nieszczęsnej zastępczej planszy to wszystkie gry były drukowane w takiej jakości jak "oryginał", więc zapewne tak będzie i tym razem. Ale lepiej poczekać na oficjalne info bo póki co to jeszcze nic 100% pewnego.

[Dr. Nikczemniuk]

Skoro dodatek Toskania został wydany to chyba tym bardziej nie powinno być problemu z wydaniem Visitors.
Chyba, że ja czegoś nie wiem...

[Propi]

Ja jestem tylko ciekaw tego nowego dodatku, co go niby trochę zapowiedzieli, ale nic o nim nie wiadomo - nawet czy wyjdzie w tym, czy w kolejnym roku. Widać, że trochę się posunęli w realizacji, sądząc po infografice, ale detali nadal brak. Wolałbym usłyszeć pierwej co tam szykują, zanim kupię inny nowy dodatek po polsku - mam wrażenie, że grając w pełną Toskanię gra robi się już mocno rozlazła. Dodatkowe pola i mechaniki mogłyby to tylko pogorszyć.

[Bruno]

Skoro dodatek ...

Wyjaśnijmy sobie jedno: 'Goście znad Renu', to nie "dodatek", to ściśle rzec biorąc "zamiennik"

[poxi]

Viticulture: Moor Visitors jest dodatkiem, nie zamiennikiem.

[Bruno]

Viticulture: Moor Visitors jest dodatkiem, nie zamiennikiem.

Planszowe Newsy zapowiadały, że Phalanx przymierza się do wydania Gości znad Renu, nie z bagien.

[poxi]

Sądziłem, że będą wydawać po kolei. Brakowało mi tego info. Dzięki.

[bogas]

Viticulture: Moor Visitors jest dodatkiem, nie zamiennikiem.

Planszowe Newsy zapowiadały, że Phalanx przymierza się do wydania Gości znad Renu, nie z bagien.

Wszak wiadomo, że z bagien był Jożin.
A Phalanx dobrze kombinuje, bo akurat gości z rajchu to może kupią nawet posiadacze angielskiej wersji gry, więc szansa na lepszą sprzedaż jest większa.

[jrz8888]

Jestem po pierwszej partii z dodatkiem. Na początek graliśmy tylko z jednym modułem rozszerzonym - nową planszą.
Już po tej rozgrywce wiemy, że powrót do podstawowej wersji nie ma większego sensu. W przypadku gry dla dwóch graczy rozgrywka idzie dynamiczniej dzięki bonusom np. można dobrać dwie karty winorośli, a nie jedną. Jest więcej akcji do zrealizowania. Zniknęła akcja sprzedaży gron (żadne z Nas ani razu nie użyło tej akcji !!!), która wydawała się zbędna. Zamiast tego zrealizowano pomysł z wymianą 1 na 1, który uważam za trafiony, ponieważ w zależności od potrzeb możesz i dorobić się pieniążków, i pozbyć się niepotrzebnych kart. Fajnym rozwiązaniem są również bonusy wynikające z prowincji.
Następnym modułem jaki uwzględnimy w rozgrywce będzie ten z dodatkową konstrukcją. Już po samym opisie widać, że proponuje on ciekawe rozwiązania i można liczyć na pasywne punktowanie.

[barbados]

Mam pytanie dla osób grających w tą grę...
Ktoś grał solo? Jak się ta gra skaluje na 1 osobę?

[Propi]

Ja uczyłem się grać w Viti właśnie na automie.
Wspomnienie jest takie, że nauczysz się zasad i wyczujesz mechanikę, natomiast poza wrażeniem skakania przez płotki to niestety gra solo nie daje tu specjalnego wyzwania. Do gry choćby w 2 osoby to się absolutnie nie umywa - brak tu czystej złośliwości, która pojawia się czasem gdy gracze stają sobie na drodze do wygranej

[Bruno]

Mam pytanie dla osób grających w tą grę...
Ktoś grał solo? Jak się ta gra skaluje na 1 osobę?

Kilka razy zagrałem solo w Viti, ale zawsze z dodatkiem Toskania i tylko w tym zakresie mogę odpowiedzieć.
Ogólny cel jest taki, jak w samotnym Terraformowaniu Marsa - osiągnąć w danym czasie wskazany próg punktowy. W zasadzie gra solo to 100% rozkładanie pasjansa, a automa jedynie decyduje, które pola akcji będą w danym sezonie zajęte. Nie ma tu żadnego 'inteligentnego' algorytmu, kierującego jej poczynaniami (jak np. w Paladynach Zachodniego Królestwa), wyłącznie losowy dociąg kart.
Rozgrywka solo jest pozbawiona większych emocji, ale dla relaksu można sobie czasem w ten sposób "pyknąć".

[PanFantomas]

.

[Babik]

Ja dla odmiany napiszę, że jeśli chodzi o Viticulture, to gra solo sprawia mi mniej przyjemności, niż w Terraformację Marsa. TM nawet solo sprawia mi sporą przyjemność, natomiast do Viti analogowej bez drugiej osoby nie czuję potrzeby zasiadać. Nie świadczy to wcale o tym, że źle się skaluje, tylko o zmienności upodobań. Moje zdanie jest takie, że warto spróbować i jedno i drugie.

[eveni]

Mam pytanie do osób bardziej wtajemniczonych - czy pudełko wydania polskiego i angielskiego mają ten sam wymiar? Chcę kupić insert od reDrewno ale mam angielską wersję i zastanawiam się czy będzie pasować.

[Neoptolemos]

Tak. Akurat tak się złożyło, że mam polską wersję, a angielską miałem w rękach i pudełko jest identyczne.