Dwie gry

[krasnal12]

Witam. Swoją przygodę z "prawdziwymi" planszówkami zacząłem kilka miesięcy temu i na razie posiadam jedynie Battlestara oraz Cytadelę. Teraz mam trochę gotówki do wydania, dlatego zamierzam dołączyć 2 nowe gry do mojej kolekcji.

Pierwszą grę zamierzam kupić za ok. 100 zł (150 max). W planszówki gramy najczęściej we 3, czasami we 4. Gatunek nie ma znaczenia, lecz wstępnie wybrałem już Runebounda lub WoW: Adventure game. W tych dwóch tytułach spodobał mi się ogólny pomysł na grę i także duża ilość stosunkowo tanich dodatków. Losowość mi nie przeszkadza, byle by nie była zbyt duża. Proszę, abyście wskazali mi, która z tych dwóch gier jest lepsza lub podali własne propozycje.

Na drugą grę zamierzam już przeznaczyć większą kwotę. Myślałem o 250 zł. Gatunek dowolny.
Moim faworytem jest Starcraft: TBG, chociaż myślałem też o Descencie. Dodam jeszcze tylko, że bardzo podoba mi się pomysł, że jeden gracz jest tym "złym" i walczy przeciwko reszcie graczy. Liczę na szybką odpowiedź.

[Perpetka]

Dodam jeszcze tylko, że bardzo podoba mi się pomysł, że jeden gracz jest tym "złym" i walczy przeciwko reszcie graczy.

Rozważ:
* Fury of Dracula
* Middle Earth Quest (ma niedługo wyjść po polsku)

[Sandking]

Jakbyś znalazł taniej, to jest jeszcze Doom w schemacie, którym szukasz.

[SeeM]

Jeśli będziesz miał Runebounda, to Descent nie będzie aż tak cieszył - grafiki się powtarzają, postacie te same. I Runebound bez dodatków szybko się znudzi, jest za mało kart po prostu. Przynajmniej Korona Starszych Królów obowiązkowa, choć to 40-50 złotych więcej.

Tak jak poprzednik sugerowałbym poczekać na Middle Earth.

[krasnal12]

Teraz zastanawiam się nad doomem lub runeboundem, jako pierwszą grą. Middle earth zaciekawił mnie bardzo i poczytam o nim jeszcze trochę. Nie napisaliście jednak nic o starcrafcie. Czy gra jest warta swoich pieniędzy? Początkowo napaliłem się na Sc i byłem pewien, że go kupię, jednak teraz muszę się zastanowić także nad middle earth.

[grondo]

Jest warta kazdych pieniedzy
Poczytaj sobie w innych topicach opinie, chyba ze znowu komus bedzie sie chcialo pisac to samo:)

[Targowo.Istore]

Wszystko zależy od tego jaki gatunek preferujesz. Jeżeli strategię to Starcraft jest wart tych pieniędzy. Ze swojej strony polecałbym jeszcze Dooma.

[krasnal12]

Jako pierwszą grę wybrałem runebounda i jestem bardzo zadowolony. Mam tylko nadzieję, że dodatki wyeliminują wady podstawki, czyli małą ilość kart, znikomą interakcję i długie oczekiwanie na swoją turę przy większej ilości osób.

Pytanie dot. drugiej gry. Descent bardzo mi się spodobał, lecz SeeM napisał, że nie będzie mnie teraz aż tak cieszył. Jeżeli fun będzie o wiele mniejszy, to lepiej kupić dooma czy poczekać na Middle Earth Quest po polsku?

[Targowo.Istore]

Ja bym czekał na Middle Earth Quest po polsku,ale zrobisz jak zechcesz. I gratuluję wyboru pierwszej gry,najważniejsze że jesteś zadowolony. Dodatki z reguły eliminują błędy podstwowej wersji,chociaż z tym także bywa różnie.

[Dabi]

Pytanie dot. drugiej gry. Descent bardzo mi się spodobał, lecz SeeM napisał, że nie będzie mnie teraz aż tak cieszył. Jeżeli fun będzie o wiele mniejszy, to lepiej kupić dooma czy poczekać na Middle Earth Quest po polsku?

Moim zdaniem cieszyć będzie bardzo dobrze bo pomimo rysunków występujących w obu grach i bohaterów to są one zupełnie inne.

A Descent to bardzo fajny kawałek gry. Natomiast standardowo odradzam Dooma bo to niedorobiony pierwowzór Descenta

[kobra]

Po co czekać na polskiego MEQ? Bo chyba nie wiadomo kiedy w końcu będzie polskie wydanie Tłumaczenia kart są dostępne a i o polską instrukcję nie trudno. Gra warta kupna!

[krasnal12]

Wolę jednak poczekać na polską wersję. Nie spieszy mi się, a w naszą wersję będzie się dużo przyjemniej grało. Jak nie wyjdzie po wakacjach to najwyżej kupię wersję angielską.