Borg, przyjmujesz założenie, że nie mam pojęcia, co to konwent. Możesz wierzyć albo nie, ale kilka konwentów [i nie mówię o imprezach plaszówkowych] we Wrocq organizowałem.
Przypomnę swojego PSa - nie atakuję Cię, nie krytykuję Coolkonu, nie twierdzę, że cena jest za wysoka. Nie staram się być obiektywny. Wręcz przeciwnie po prostu wyrażam swoją opinię.
Zrób krok do tyłu, zmień perspektywę. Jako organizator imprezy, którą chcesz zainteresować planszówkowiczów, popatrz na mnie, jak na potencjalnego uczestnika. Posłuchaj, co mówię. A mówię, że dla mnie koszt wjazdu na imprezę weekendową jest co najmniej o rząd większy od tego, do czego jestem przyzwyczajony.
Tak, jak wybieramy się na Pionek, to budżet wyjazdu przekracza 200. Przy czym koszt wejściówek to 6 zł (o tym, że w tej cenie dostaję kawę/herbatę/napoje nie wspominam). Na lokalną imprezę wchodzę za darmo.
Dla mnie atrakcje konwentowe [obecnie] nie mają żadnej wartości. Nie widzę uzasadnienia, by za nie płacić.
Cieszę się, z każdej lokalnej inicjatywy. Cieszę się, że jest Coolkon. Chętnie bym się na niego wybrał rezygnując z wszelkich atrakcji poza możliwością pogrania w planszówki, ale nie przy tak zaporowych cenach.
Może ja jestem dziwny, a może takich jak ja jest więcej... nie wiem [choć niejednokrotnie skłaniam się ku pierwszemu

].
Masz wiedzę, możesz z niej zrobić użytek.
PS
Planszoweczka.pl pewnie też by się ucieszyła mając więcej planszówkowiczów.
PS2
Czyżby sala gimanastyczna była w gestii planszoweczka.pl?
