Strona 1 z 1

Ameritrash... na bogato :)

: 15 gru 2012, 21:43
autor: 77rpm
Święta, święta - myślałem że to koniec prezentów, ale uda się kupić jeszcze jeden tytuł.
Zastanawiam się nad czymś dużym, cieszącym oko, nad grągdzie nie będę musiał planować ruchu na 6 kolejek w przód i rozważać czy w czwartej fazie w drugiej turze zrobiłem dobrze :) Uwielbiam euro, jednak czasami przyda się dobra odskocznia. Posiadam i bardzo lubię Arkham Horror. (uprzedzając: Robinsona i Innowację mam, zamiast w RFTG gram w Nową Erę i dobrze mi z tym :twisted: )

Zastanawiałem się nad Posiadłością Szaleństwa (od dłuższego czasu o niej myślałem), jednak moje obawy są takie: zawsze bd mistrzem gry i nie będzie okazji się przy niej dobrze pobawić.
Last Night On Earth
City Of Horror
ZOMBICIDE (tutaj ilość elem. mnie niszczy:)) - droga... ale jeśli warta ceny ... - warta ?
Alcatraz
Ghost Stories
Claustrophobia
Mice and Mystics - podobnie jak zombiside
Yggdrasil
z innej beczki: Kupcy i Korsarze
WIELKIM plusem będzie jeśli pogram w dwie osoby. (City widzę zaczyna się od 3 graczy...), dużym plusem będzie PL choć instrukcja, choć to nie jest barierą.

Descent 2ed (posiada kolega, nie ma sensu dublować gier)
Gears Of War (j/w - odpada)
Mage Knight (j/w)
D&D (j/w)

Niżej link do gier, które posiadam - oczekuję małej odskoczni - pogrania sobie na luzie, dużego fun u z zabawy. Szukam gry, do której bd bardzo chętnie zasaidał :)
Z góry dziękuję za pomoc w wyborze, sam nie wiem na co się zdecydować. Ostatnio wpadło sporo gier, ale niestety szykuje się zapaść finansowa i to ostatni czas by zrobić zapasy. Do wydania - + 300 zł

Re: Ameritrash... na bogato :)

: 15 gru 2012, 22:11
autor: KubaP
Baaaaardzo jestem ciekaw odpowiedzi. Sam zastanawiałem się nad którymś z tych tytułów, ale z tego co widze, to Zombicide to prawdziwa kooperatywa, czyli raczej nie dla mnie. Dwa pozostałe tytuły (LNoE i CoH) to survival horror - czyli celem jest przetrwać, ale czasem kosztem współgraczy ;) To bardziej mnie przekonuje :)

I czym się różni City of Horror od Mall of Horror?

Re: Ameritrash... na bogato :)

: 15 gru 2012, 22:38
autor: 77rpm
To przetrwanie kosztem współgraczy zapowiada się cudnie, jednak w dwie osoby będzie słabo :( za słabo (a czasami fajnie będzie pynkąć z kobietą w domu).
Nakręciłem się na Zombicide... z drugiej strony mogę kupić za jego cenę mogę mieć dwie inne z listy :(

Re: Ameritrash... na bogato :)

: 15 gru 2012, 22:50
autor: jules
A propos Posiadłości Szaleństwa, bycie Strażnikiem Tajemnic nie oznacza w niczym gorszej zabawy. Wręcz przeciwnie, przyjemność jest tutaj po prostu inna niż z grania badaczem. Ale równie dobra :). Strażnik tajemnic w Posiadłości ma niewiele wspólnego z MG z klasycnzego RPG (coś tam ma, ale to planszówka a nie RPG).

Niemniej, gra ma w moim odczuciu jedną bardzo poważną wadę (i nie jest to balans, nigdy jakoś ani ja ani moi współgracze na to nie zwróciliśmy uwagi, ale jesteśmy raczej miłośnikami ameri niż kalsycznych euro) - chodzi o setup. Naprawdę potrafi być mega zniechęcający. Zwłaszcza jeśli planujecie grać kilka partii z rzędu. Strażnik musi wszystko przygotować i nie może się pomylić i to wymaga skupienia, a więc do gry zasiada lekko wyprany. Równocześnie reszta się nudzi :)

Polecam najpierw zagrać i przetestować, bo to dość kontrowersyjny tytuł. :)

Re: Ameritrash... na bogato :)

: 16 gru 2012, 13:32
autor: 77rpm
Co jeszcze pomoże... gry które obecnie mam:
http://boardgamegeek.com/collection/use ... large&ff=1

Re: Ameritrash... na bogato :)

: 16 gru 2012, 14:15
autor: Hiu
LNOE to competitive - jeden jest zombie reszta jest bohaterami. Spokojnie na dwoch pograsz. Ale zamiast zwyklego LNOE wzialbym LNOE Timber Peak (delikatne rozwiniecie podstawki, mi sie bardziej podoba).

Yggdrasil - to coop ... czyli tak samo - na dwoch tez pojdzie. Wiadomo, na wiecej jest lepiej...

Jakosciowo - niebo a ziemia - nie ma porownania.

Re: Ameritrash... na bogato :)

: 16 gru 2012, 15:29
autor: spicum
Ostatnio obejrzałem gameplay do Mice And Mystics i muszę przyznać że gra mnie oczarowała. Teraz przyjdzie poczekać na wersje pl, chyba że nie znajdzie się w zapowiedziach żadnego wydawcy do wakacji to pewnie kupie wersje en.

Re: Ameritrash... na bogato :)

: 16 gru 2012, 15:40
autor: 77rpm
spicum pisze:Ostatnio obejrzałem gameplay do Mice And Mystics i muszę przyznać że gra mnie oczarowała. Teraz przyjdzie poczekać na wersje pl, chyba że nie znajdzie się w zapowiedziach żadnego wydawcy do wakacji to pewnie kupie wersje en.
Mam podobnie, cenowo przedział ten sam co Zombicide - czyli albo jeden wypas albo dwa trochę mniejsze wypasy :)
Wszystkie wymienione gry kiedyś chcę mieć, jednak coś trzeba wybrać... i tu pojawiają się schody

Odp: Re: Ameritrash... na bogato :)

: 16 gru 2012, 15:58
autor: przemoo99
Wszystkie wymienione gry kiedyś chcę mieć, jednak coś trzeba wybrać... i tu pojawiają się schody
Skąd ja to znam... :-D

Re: Ameritrash... na bogato :)

: 16 gru 2012, 20:49
autor: 77rpm
Zdaję sobie sprawę, że tutaj 95% forumowiczów na słowa "kostka" "losowość" "amitrash" reaguje:

Obrazek

ale może jednak ktoś pomoże podjąć te ciężkie decyzje :D :wink:

Re: Ameritrash... na bogato :)

: 16 gru 2012, 22:21
autor: Terk
Ja bym rzucił kostką, aby wybrać, który tytuł kupić najpierw.

Re: Ameritrash... na bogato :)

: 17 gru 2012, 00:59
autor: charlie
Ja mogę pomóc trochę zawęzić obszar. Grałem w Posiadłość, Yggdrasil, Alcatraz, Ghost Stories (oraz Arkham Horror), I z tego wszystkiego wybrałbym Ghost Stories. Choć lubię grać z innymi, to GS jest jedną z najczęściej granych przeze mnie w wariancie solo. I też jestem fanem euro, ale w tej grze jakoś mi nie przeszkadzają kostki.

Re: Ameritrash... na bogato :)

: 17 gru 2012, 01:28
autor: rzaba
ja kupiłem ostatnio City of Horror - proste zasady (trzeba tylko przejrzec karty wcześniej), mało sie dzieje na planszy ale za to wiele nad planszą - wydaje mi sie że wiele zależy od tutaj od towarzystwa które gra, graliśmy w 3 i 4 osoby i nawet te 3-osobowe partie były świetne. Niestety niektórym graczom nie przypadła do gustu ta gra bo po prostu nie maja zdolności negocjacyjnych lub nie przepadaja za taką dawką interakcji - moją żona zniszczyła 2 graczy...przegadała ich, wmówiła że muszą jej oddać karty i to te najlepsze, potem weszła we komitywę ze mną, wykończyliśmy ich troche, potem znowu ich postraszyła wiec oddali jej cieżko zarobione puszki i strzykawki (VP), potem nas skłóciła i żeśmy sie sami wykańczali, a na koniec kolega oddał jej jeszcze troche zasobów tłumacząc "że i tak by o nie poprosiła"....ja bedąc uczestnikiem tego wszystkiego uznałem te rozgrywke za wydarzenie planszówkowe roku w moim domu!!! Gracz 1 (16 lat) stwierdził, że to nie w jego typie gra - został kompletnie zdominowany, nie był w stanie podjąć samodzielnej decyzji, Gracz 2 (46 lat, ojciec Gracza 1) stwierdził że "gra jest OK" ale chyba głupio mu się było przyznać że został zmanipulowany, moja żona lakonicznie stwierdziła że "może być" i zaczeła sie głupio uśmiechać ;) Reasumujac: gra jest boska o ile jest odpowiednie towarzystwo do niej, wydaje mi sie że mimo zombiakowego klimatu taka mechanika podoba sie kobietom (12-latka ktora z nami grała dwie pierwsze gry była zachwycona)

Re: Ameritrash... na bogato :)

: 17 gru 2012, 07:24
autor: gregvip
charlie pisze:Ja mogę pomóc trochę zawęzić obszar. Grałem w Posiadłość, Yggdrasil, Alcatraz, Ghost Stories (oraz Arkham Horror), I z tego wszystkiego wybrałbym Ghost Stories. Choć lubię grać z innymi, to GS jest jedną z najczęściej granych przeze mnie w wariancie solo. I też jestem fanem euro, ale w tej grze jakoś mi nie przeszkadzają kostki.
Ale tej gry się nie da wygrać ;)

Re: Ameritrash... na bogato :)

: 17 gru 2012, 09:45
autor: KubaP
rzaba pisze:ja kupiłem ostatnio City of Horror - proste zasady (trzeba tylko przejrzec karty wcześniej), mało sie dzieje na planszy ale za to wiele nad planszą - wydaje mi sie że wiele zależy od tutaj od towarzystwa które gra, graliśmy w 3 i 4 osoby i nawet te 3-osobowe partie były świetne. Niestety niektórym graczom nie przypadła do gustu ta gra bo po prostu nie maja zdolności negocjacyjnych lub nie przepadaja za taką dawką interakcji - moją żona zniszczyła 2 graczy...przegadała ich, wmówiła że muszą jej oddać karty i to te najlepsze, potem weszła we komitywę ze mną, wykończyliśmy ich troche, potem znowu ich postraszyła wiec oddali jej cieżko zarobione puszki i strzykawki (VP), potem nas skłóciła i żeśmy sie sami wykańczali, a na koniec kolega oddał jej jeszcze troche zasobów tłumacząc "że i tak by o nie poprosiła"....ja bedąc uczestnikiem tego wszystkiego uznałem te rozgrywke za wydarzenie planszówkowe roku w moim domu!!! Gracz 1 (16 lat) stwierdził, że to nie w jego typie gra - został kompletnie zdominowany, nie był w stanie podjąć samodzielnej decyzji, Gracz 2 (46 lat, ojciec Gracza 1) stwierdził że "gra jest OK" ale chyba głupio mu się było przyznać że został zmanipulowany, moja żona lakonicznie stwierdziła że "może być" i zaczeła sie głupio uśmiechać ;) Reasumujac: gra jest boska o ile jest odpowiednie towarzystwo do niej, wydaje mi sie że mimo zombiakowego klimatu taka mechanika podoba sie kobietom (12-latka ktora z nami grała dwie pierwsze gry była zachwycona)
Mrrrrrrr... :wink:

Re: Ameritrash... na bogato :)

: 17 gru 2012, 10:17
autor: spicum
gregvip pisze:
charlie pisze:Ja mogę pomóc trochę zawęzić obszar. Grałem w Posiadłość, Yggdrasil, Alcatraz, Ghost Stories (oraz Arkham Horror), I z tego wszystkiego wybrałbym Ghost Stories. Choć lubię grać z innymi, to GS jest jedną z najczęściej granych przeze mnie w wariancie solo. I też jestem fanem euro, ale w tej grze jakoś mi nie przeszkadzają kostki.
Ale tej gry się nie da wygrać ;)
Da się da.
Wkrótce będę musiał wprowadzić do gry dodatek bo za dobrze nam idzie w podstawkę ;D

Re: Ameritrash... na bogato :)

: 17 gru 2012, 12:30
autor: Olgierdd
rzaba pisze:ja kupiłem ostatnio City of Horror - proste zasady (trzeba tylko przejrzec karty wcześniej), mało sie dzieje na planszy ale za to wiele nad planszą - wydaje mi sie że wiele zależy od tutaj od towarzystwa które gra, graliśmy w 3 i 4 osoby i nawet te 3-osobowe partie były świetne. Niestety niektórym graczom nie przypadła do gustu ta gra bo po prostu nie maja zdolności negocjacyjnych lub nie przepadaja za taką dawką interakcji - moją żona zniszczyła 2 graczy...przegadała ich, wmówiła że muszą jej oddać karty i to te najlepsze, potem weszła we komitywę ze mną, wykończyliśmy ich troche, potem znowu ich postraszyła wiec oddali jej cieżko zarobione puszki i strzykawki (VP), potem nas skłóciła i żeśmy sie sami wykańczali, a na koniec kolega oddał jej jeszcze troche zasobów tłumacząc "że i tak by o nie poprosiła"....ja bedąc uczestnikiem tego wszystkiego uznałem te rozgrywke za wydarzenie planszówkowe roku w moim domu!!! Gracz 1 (16 lat) stwierdził, że to nie w jego typie gra - został kompletnie zdominowany, nie był w stanie podjąć samodzielnej decyzji, Gracz 2 (46 lat, ojciec Gracza 1) stwierdził że "gra jest OK" ale chyba głupio mu się było przyznać że został zmanipulowany, moja żona lakonicznie stwierdziła że "może być" i zaczeła sie głupio uśmiechać ;) Reasumujac: gra jest boska o ile jest odpowiednie towarzystwo do niej, wydaje mi sie że mimo zombiakowego klimatu taka mechanika podoba sie kobietom (12-latka ktora z nami grała dwie pierwsze gry była zachwycona)
+1

Ale nie uważam, żeby to był ameritrash "na bogato". Oprawa graficzna jest bardzo dobra, ale jakość materiału stosunkowo słaba: karty są cienkie, a tekturowe plansze, mimo przyzwoitej grubości, mają tendencję do samodzielnego wyginania i prostowania się.

Re: Ameritrash... na bogato :)

: 26 gru 2012, 00:04
autor: soulsick1988
A wiecie moze co to takiego Dungeon Run? :) Mam ten sam problem co autor wątku i on pojawił sie na mojej liście, Polecam Także A Touch of Evil - to samo studio co Last Night ale klimat zupełnie inny, gra przepiękna na 2 fajnie się gra (sprawdzone) możliwość wyboru wielu opcjonalnych zasad w celu dopasowania poziomu trudności no i można grać w coop lub też nie :)

Re: Ameritrash... na bogato :)

: 26 gru 2012, 14:51
autor: Curiosity
Alcatraz daje radę tylko z kompletem graczy (4 osoby, 5 jeśli gramy z dodatkiem). Z kolei Kupcy i Korsarze IMHO dość szybko się nudzą, rozgrywki są do siebie podobne. City of Horror/Mall of Horrorsa specyficzne i też najlepiej się gra w komplecie (3 osoby to minimum i to raczej mało grywalne minimum).

Re: Ameritrash... na bogato :)

: 26 gru 2012, 16:05
autor: Pierzasty
Dungeon Run podobno nudny i niezrównoważony, sam miałem kupić ale praktycznie wszyscy odradzają.

VVV: Może i tak, ale z dzieciakami to też inaczej się gra i w inne rzeczy. Wtedy np. niezrównoważenie czy nadmierna losowość może pomóc, żeby wyrównać szanse bez jawnego podkładania się.

Re: Ameritrash... na bogato :)

: 26 gru 2012, 18:26
autor: skolo
a ja polecam. szczegolnie jak sie ma maluchy to latwiej zaczac z dungeon run niz descentem.

jestem posiadaczem

Posiadłość Szaleństwa - mam, ale sprzedaje. nie podpasowala mi
Last Night On Earth - mam, swietna zabawa
City Of Horror - jeszcze nie mialem okazji wyprobowac, ale lubie klimat Zombie :)
ZOMBICIDE (tutaj ilość elem. mnie niszczy:)) - droga... ale jeśli warta ceny ... - warta ? - WARTA
...
z innej beczki: Kupcy i Korsarze - mam i polecam. fajna planszowka. gralem w 3 osoby i zabawa byla przednia

Descent 2ed (posiada kolega, nie ma sensu dublować gier) - moze i nie ma ;-)
Mage Knight (j/w) - mam i chce sprzedac

Re: Ameritrash... na bogato :)

: 26 gru 2012, 18:53
autor: Hiu
skolo pisze:a ja polecam. szczegolnie jak sie ma maluchy to latwiej zaczac z dungeon run niz descentem.
Last Night On Earth - mam, swietna zabawa +1
City Of Horror - jeszcze nie mialem okazji wyprobowac, ale lubie klimat Zombie :)
ZOMBICIDE (tutaj ilość elem. mnie niszczy:)) - droga... ale jeśli warta ceny ... - warta ? - WARTA +1
...
z innej beczki: Kupcy i Korsarze - mam i polecam. fajna planszowka. gralem w 3 osoby i zabawa byla przednia

Descent 2ed (posiada kolega, nie ma sensu dublować gier) - moze i nie ma ;-) hehe, jak to nie ma sensu :)
Mage Knight (j/w) - mam i chce sprzedac - szkoda :)

Re: Ameritrash... na bogato :)

: 27 gru 2012, 16:42
autor: nanautzin
Ghost Stories - miałem i sprzedałem. Niestety nie przypadła mi i mojej drugiej połowie do gustu, chociaż wykonanie ładne.
Claustrophobia - mam, jest genialna. Stworzona tylko dla 2 graczy, ale podobno są scenariusze na 3 i 4 osoby. Spełnia idealnie Twoje wymagania z brakiem kombinowania na 1240590 tur do przodu ;) Wykonanie super.

Re: Ameritrash... na bogato :)

: 27 gru 2012, 18:05
autor: alvaro
Też bym dał +1 dla Claustrophobii, wiele o niej dobrego słyszałem.

Re: Ameritrash... na bogato :)

: 27 gru 2012, 22:58
autor: Rune
A ja od 3 dni mam swój egzemplarz w domu i na weekend jestem ustawiony z piękniejszą połową na pierwszą rozgrywkę. Wykonanie świetne!