Dlatego też się zastanawiam czy są tez soczyste klimatyczne Eurogry, a jeśli tak to jakie? a które waszym zdaniem są najsuchszymi sucharami. Z gier które mam odnoszę wrażenie że Stone Age, czy Magnum Sal są całkiem soczyste pod tym względem
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Zachęcam do zajrzenia do działu "Co kupić?". Gdy zapytasz o grę z klimatem, to z niemal 100% prawdopodobieństwem możesz założyć, że polecaną grą będzie ameritrash osadzony w świecie fantasy. Bo jak wiadomo najbardziej klimatyczna na świecie jest plastikowa figurka smokaadam_k27 pisze:Zauważyłem ze często ktoś rzuca na forum słowo "Eurosuchar", momentami można odnieść wrażenie że to słowo synonim dla eurogry
Ajajaj, jak ktoś musi tak podkreślać swoją "elytarność" to pewnie ma jakieś kompleksy...Z drugiej strony Euro gracze sami nazywają Euro gry eurosucharami, aby podkreślić swoją elitarność i wyższość gier w których trzeba móżdzyć nad grami turlakami i przestawiajkami figurek
Najlepiej jak ktoś pyta o gre z klimatem w settingu fantasy i proponuje mu się Osadników z CatanuGdy zapytasz o grę z klimatem, to z niemal 100% prawdopodobieństwem możesz założyć, że polecaną grą będzie ameritrash osadzony w świecie fantasy. Bo jak wiadomo najbardziej klimatyczna na świecie jest plastikowa figurka smoka
A jak zapytasz o grę w klimatach SF to napewno ktoś poleci Star Trek CatanBenedetto XVII pisze:Najlepiej jak ktoś pyta o gre z klimatem w settingu fantasy i proponuje mu się Osadników z CatanuGdy zapytasz o grę z klimatem, to z niemal 100% prawdopodobieństwem możesz założyć, że polecaną grą będzie ameritrash osadzony w świecie fantasy. Bo jak wiadomo najbardziej klimatyczna na świecie jest plastikowa figurka smoka
taa w takim Runewars czy Descencie wcale myslec nie trzeba tu rzuc kostka tam rzuc kostka przestaw figurke i wygrales:P (= ironia). Jak dla mnie porownanie figurka = zero myslenia w grze jest bardzo uproszczone.Ouragan pisze: wyższość gier w których trzeba móżdzyć nad grami turlakami i przestawiajkami figurek
Jestem w stanie przyjąć rozwiązanie, że gry każdy może odbierać inaczej. Rozumiem np. jeśli dla kogoś Stone age jest suchawy. Akurat przy terrze trochę można wygrzebać, ale jak dla mnie nie za bardzo.BartP pisze:Nie będę jakoś specjalnie bronił Terry, bo podzielam do pewnego stopnia Twoje zdanie. Natomiast wedle powyższej definicji - czy odwołuję się do tematu w grze? - to jednak jakoś tam podszedłem do niej tematycznie. Buduję sanktuarium, czy to okrągłe? (sanktuarium!), dostaję księdza, mam moc, mam złoto, łopaty itd. Czy jednak coś tam jest, dla mnie.