Gra z minimalną losowością

[korek007]

Witam.
Chciałbym kupić grę planszową gdzie będę miał pełną kontrole nad grą. Nie cierpie kostki. Wiem, że tej losowością sie nie da uniknąć ale chociaz zminimalizować . Moze to być ekonomiczna , strategiczna gra. Ale rozważę rownież Wasze propozycje.

Pozdrawiam

[metyu]

Warto napisać na ile osób i jaki ciężar ma mieć ta gra, nie zaszkodzi napisać w co już graliście.


ale zaproponuję: Caylus, Le Havre, Terra Mystica, Epoka Kamienia

[Shogman]

Warto napisać na ile osób i jaki ciężar ma mieć ta gra, nie zaszkodzi napisać w co już graliście.


ale zaproponuję: Caylus, Le Havre, Terra Mystica, Epoka Kamienia

Epoka Kamienia z minimalną losowością?

[metyu]

Zależy do czego porównywać
Masz rację, losowość na pewno nie jest minimalna, powinienem to zaznaczyć.

[garg]

Po prostu skreśl wszystkie tytuły z kostkami i kartami. A potem będzie już z górki .

[Fuser]

Le Havre +1 (zero losowości)

[mate00]

W Puerto Rico losowane są jedynie plantacje do wyboru.

[romeck]

Le Havre +1 (zero losowości)

Wcale nie zero. Stosy projektów są w losowej kolejności co jest bardzo istotne dla przebiegu rozgrywki, budynki specjalne też są losowe oraz kolejność żetonów co dostarczają surowce. Ale jest to losowość zapewniająca regrywalność - bardzo cenię takie rozwiązania.

Zależy do czego porównywać
Masz rację, losowość na pewno nie jest minimalna, powinienem to zaznaczyć.

Stone Age to MEGA losowa gra!
Caylus ma minimalny, delikatny element losowy jakim jest ułożenie budynków początkowych. Ale tu faktycznie prawie nie ma losowości (pomijalnie mała).

[zakwas]

Szachy.

W zależności od wariantu rozgrywki, Agricola jest całkiem nielosowa (jak dla mnie). Chyba, że początkowa sytuacja ma też być zawsze ta sama. To wtedy szachy.

[romeck]

Agricola jest całkiem nielosowa (jak dla mnie). Chyba, że początkowa sytuacja ma też być zawsze ta sama.

A co z pomocnikami i małymi usprawnieniami?
Chyba, że grasz tylko w wariant rodzinny?

[zakwas]

Agricola jest całkiem nielosowa (jak dla mnie). Chyba, że początkowa sytuacja ma też być zawsze ta sama.

A co z pomocnikami i małymi usprawnieniami?
Chyba, że grasz tylko w wariant rodzinny?

No to jest jakaś początkowa sytuacja, ogarniasz strategię i jedziesz nielosowo przez resztę gry (chyba, że o czymś zapomniałem?)

Bez losowego rozstawienia, początku gry, to ciężko chyba będzie znaleźć gros tytułów do przebierania.

1. Szachy

[Bea]

Agricola: Chłopi i ich zwierzyniec- zero losowości, początkowa sytuacja zawsze taka sama.
Caverna - znikoma losnwość.

[Bardias]

Neuroshima Hex w wersji taktycznej (wybierasz 2 z 6 dostępnych żetonów) to prawie zerowa losowość, tzn. w dalszym ciągu niemal wyłącznie umiejętności decydują o zwycięstwie. Można też zagrać w wariant całkowicie nielosowy, tj. granie w "otwarte żetony".

[romeck]

No to jest jakaś początkowa sytuacja, ogarniasz strategię i jedziesz nielosowo przez resztę gry (chyba, że o czymś zapomniałem?)

No niby tak (jeśli pominiemy losowo przychodzące karty akcji). Ale dla wielu osób właśnie losowanie pomocników i małych usprawnień bywa bardzo frustrujące i ma (według nich) decydujący wpływ na sposób i przebieg gry.

[kwiatosz]

Gra o tron w wersji z widocznymi trzema wydarzeniami naprzód. Ciężej o coś mniej losowego. Pojedynek robotów. Mondo.

[Rocy7]

Pan Lodowego Ogrodu (z tego co slyszalem).

[Wolf]

Terra Mystica - pełna kontrola, zero losowości w rozgrywce, istnieje zmienność w setupie, ale setup jest jawny, więc jest to element urozmaicający kolejne partie, rozpoczynając grę masz wszystkie informacje na stole.

Russian Railroads - klasyczny worker placement + budowa silnika punktującego, brak losowości w rozgrywce, zmienny setup (jawny, z jednym minimalnym elementem niejawnym przy rozpoczęciu, ale to na prawdę drobnostka, gra sama w sobie nie ma losowości).

[DnegeL]

Neuland? Co prawda zasad już nie pamiętam, lecz po początkowym rozstawieniu planszy na której będą działać wszyscy gracze zdaje się że losowości tam nie było.

[Firenski]

Ora et Labora - okrągłe zero losowości

[inshade]

Tzolkin, StarCraft, +1 dla Gry o Tron, Troyes minimalna losowość.

[romeck]

Troyes minimalna losowość.

Ech... ludzie... nie jest minimalna, skoro to rzuty kośćmi decydują o rozgrywce! Jest bardzo losowa!

Ale idąc tropem takim, że można przymknąć oko na losowość ustawienia początkowego (o ile jest jawne), to W Roku Smoka w ogóle nie ma elementu losowego w czasie gry (tak jak Caylus).

Edit: Jednak kłamię. Zapomniałem o wykładaniu płytek akcji.

[inshade]

@Up
Troyes bardzo losowe? Chyba graliśmy w dwie różne gry. Grałem zaledwie kilkanaście partii, ale nigdy nie miałem sytuacji, żebym nie mógł spełnić swoich początkowych założeń (czyli de facto strategii), tym bardziej dlatego, że "kości się nie dopasowały". W Troyes wygrywa prawie zawsze najlepszy. I jest to gra strategiczna w sensie planowania, nie taktyczna.

[schizofretka]

Caylus, got, reef encounter, libertalia, edo, hegemonic, belfort, cuba, dominant species, dungeon lords, dungeon petz, dungeon twister, dungeon command (trochę jest, ale zdecydowanie mniej ważna od skillu), helvetia, homesteaders, letters from whitechapel, princes of florence, spyrium, tzol'in.

PLO jeszcze nie wyszło i mało kto grał, więc trudno polecać. Ad astra ma istotną losowość. Troyes może nie minimalną, ale bardzo niską jak ną grę z kostkami i lepszy gracz praktycznie zawsze wygra.


Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.

[romeck]

@Up
Troyes bardzo losowe? Chyba graliśmy w dwie różne gry. Grałem zaledwie kilkanaście partii, ale nigdy nie miałem sytuacji, żebym nie mógł spełnić swoich początkowych założeń (czyli de facto strategii), tym bardziej dlatego, że "kości się nie dopasowały". W Troyes wygrywa prawie zawsze najlepszy. I jest to gra strategiczna w sensie planowania, nie taktyczna.

To nie w tym rzecz, kurde. Mylisz pojęcia. To nie chodzi o to czy ów LOS ma Ci coś zepsuć, odebrać czy uniemożliwić i wtedy uznasz grę za losową. W każdej porządnej grze, wygrywa najlepszy - ten kto się potrafi dopasować do sytuacji, zaplanować i konsekwentnie realizować cel. Ale tam, gdzie rzut kością decyduje o możliwościach, drogach czy opcjach to jest jednak LOSOWA gra. Tak samo jak w Zamkach Burgundii, Bora Bora czy Myrmes. Kilkanaście postów wyżej ktoś zakwalifikował Stone Age jako mało losową grę (!). Przypuszczam, że myślał podobnie jak Ty.

Bo skoro zawsze w Troyes możesz spełnić swoje strategie, niezależnie od rzutów, to może napisz do autora, że skopał grę, bo rzuty nie mają znaczenia. Ten element losowy jest świetnie wpasowany w grę i złagodzony mechaniką, przez co wydaje się nie tak odczuwalny. Ale on istnieje i jest w mojej opinii spory.

Poczytaj wątki o Troyes, gdzie ludzie piszą jak to czasem nie lubią wyrzucać szóstek, bo im je natychmiast przeciwnicy podkupują. Albo gdy się kumulują wydarzenia, które każą rzucać np. czterema czarnymi kostkami, wypadają szóstki i trzeba je zwalczać. To jednak potrafi zaboleć.

[mat_eyo]

Niagara