Szukam!!!
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Szukam!!!
Kupiłem już pare fajnych gier i ogólnie jestem bardzo z nich zadowolony ale zauważyłem że czegoś mi brakuje (nie w nich a w kolekcji). A mianowicie brakuje mi klimatu. Gry które posiadam są zbyt abstrakcyjne i "suche" (np. T&E, PP, Taluva...itd). Szukam czegoś klimatycznego gdzie będę mógł się wczuć w rolę za którą jestem odpowiedzialny w grze.
Dzięki za rady!!
Dzięki za rady!!
Re: Szukam!!!
Chcesz klimatu i wczuwania się w rolę? Rzuć okiem na Cash & Guns
Ale to imprezowa gierka.
Z klimatycznych gier polecam Tikala, Game of Thrones i Warrior Knights.
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Z klimatycznych gier polecam Tikala, Game of Thrones i Warrior Knights.
- maluman
- Posty: 445
- Rejestracja: 20 gru 2005, 10:25
- Lokalizacja: Poznań
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Ja z niższej półki myślowej polecam:
Cytadela (niebawem dodruk)
Saboteur
Bang (niebawem po polsku)
Dokładnie w tej kolejności. We wszystkich tych grach wczuwasz się w rolę i jest w nich bardzo dużo emocji.
m.
Cytadela (niebawem dodruk)
Saboteur
Bang (niebawem po polsku)
Dokładnie w tej kolejności. We wszystkich tych grach wczuwasz się w rolę i jest w nich bardzo dużo emocji.
m.
Jesteś z Poznania? Wstąp do NAS.
Gildia Poznańskich Graczy spotykających się w Alibi: www.gramajda.pl
Gildia Poznańskich Graczy spotykających się w Alibi: www.gramajda.pl
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Blood Feud in NY daje sporą dawkę klimatu, zwłaszcza jak w tle puści się Sinatrę albo ost z Blues Brothers.
Mall of horror jest też napompowane klimatem, atmosfera zagrożenia udziela się nader szybko, no i jest to rewelacyjna gra oparta na negocjacjach, jeżeli lubisz gadaniem coś ugrać to jest najlepsza gra tego typu:)
Doom też ma świetny klimat zagrożenia, co byś nie kombinował to i tak wiesz, że raczej nie przeżyjesz jako marine
Shogun też jest całkiem klimatyczny, najlepiej się o tym przekonasz czytając relację ze smolnej na gamesfanatic, powoduje ostry napad nagłej potrzeby posiadania tej gry:)
No i oczywiście Wiochmen Rejser, jeżeli nie zrazi Cię tytuł to gra bardzo szybko przeistacza się w ociekającą burackim klimatem. Odpowiedni ludzie i już zabawa jest najprzedniejsza. Na sygnale też daje radę, zwłaszcza jeżeli czytałeś Produkt, a konkretnie Na sygnale właśnie (ale tytułu nie jestem pewien).
Mall of horror jest też napompowane klimatem, atmosfera zagrożenia udziela się nader szybko, no i jest to rewelacyjna gra oparta na negocjacjach, jeżeli lubisz gadaniem coś ugrać to jest najlepsza gra tego typu:)
Doom też ma świetny klimat zagrożenia, co byś nie kombinował to i tak wiesz, że raczej nie przeżyjesz jako marine
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
Shogun też jest całkiem klimatyczny, najlepiej się o tym przekonasz czytając relację ze smolnej na gamesfanatic, powoduje ostry napad nagłej potrzeby posiadania tej gry:)
No i oczywiście Wiochmen Rejser, jeżeli nie zrazi Cię tytuł to gra bardzo szybko przeistacza się w ociekającą burackim klimatem. Odpowiedni ludzie i już zabawa jest najprzedniejsza. Na sygnale też daje radę, zwłaszcza jeżeli czytałeś Produkt, a konkretnie Na sygnale właśnie (ale tytułu nie jestem pewien).
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
- mistrz_yon
- Posty: 705
- Rejestracja: 26 kwie 2005, 11:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 158 times
- Been thanked: 252 times
- Kontakt:
Mocno klimatyczne (przynajmnie jak dla mnie) są "Shadows over Camelot", "Joan of Arc" i "Havoc". Zauważyłem jednak, że klimat tworzy się wtedy, kiedy się dużo o czymś wie (epoce, mitologii). No i oczywiście muzyka.
Do Shadowsów świetnie pasuje "Requiem Mozarta" i "Carmina Burana" Orffa (szczególnie "O fotruna!" - kto oglądał Excalubura to wie o co chodzi). Można to sobie urozmaicić Dead Can Dance ("Aion", "A Passage in Time"). Baaaaardzo klimatyczna jest też "The Mirror Poll" Lisy Gerrard.
Joanna of Arc i Havoc wymagają muzyki średniowiecznej (uwaga, nie chorałów gregoriańskich, szczególnie w plebejskich popowych wersjach). Chorały pasują świetnie do "Mystery of the Abbey".
Nie grałem jeszcze w "Sienę" (będę grać w weekend) ale podejrzewam tę grę o ogromną klimatyczność - czuję ją nawet po przeczytaniu instrukcji.
Aha, no i warto wspomnieć o "The Pirat's Cove". Boshhh, gramy to przeważnie pod koniec kilkugodzinnych sesji, kiedy ogarnia człowieka głupwa. Jeśli się czuje "Piratów z Karaibów" to gra idealna: można kląć, strzelać w ptaszyska, krzyczeć "do abordażu!"![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
pozdrawiam,
mistrz_yon
Do Shadowsów świetnie pasuje "Requiem Mozarta" i "Carmina Burana" Orffa (szczególnie "O fotruna!" - kto oglądał Excalubura to wie o co chodzi). Można to sobie urozmaicić Dead Can Dance ("Aion", "A Passage in Time"). Baaaaardzo klimatyczna jest też "The Mirror Poll" Lisy Gerrard.
Joanna of Arc i Havoc wymagają muzyki średniowiecznej (uwaga, nie chorałów gregoriańskich, szczególnie w plebejskich popowych wersjach). Chorały pasują świetnie do "Mystery of the Abbey".
Nie grałem jeszcze w "Sienę" (będę grać w weekend) ale podejrzewam tę grę o ogromną klimatyczność - czuję ją nawet po przeczytaniu instrukcji.
Aha, no i warto wspomnieć o "The Pirat's Cove". Boshhh, gramy to przeważnie pod koniec kilkugodzinnych sesji, kiedy ogarnia człowieka głupwa. Jeśli się czuje "Piratów z Karaibów" to gra idealna: można kląć, strzelać w ptaszyska, krzyczeć "do abordażu!"
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
pozdrawiam,
mistrz_yon
- ja_n
- Recenzent
- Posty: 2303
- Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
Re: Szukam!!!
Hehe, potrzebna Ci Siena.Omar pisze:Szukam czegoś klimatycznego gdzie będę mógł się wczuć w rolę za którą jestem odpowiedzialny w grze.
- mistrz_yon
- Posty: 705
- Rejestracja: 26 kwie 2005, 11:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 158 times
- Been thanked: 252 times
- Kontakt:
Shadows jest wyjątkowy o tyle, że to gra ściśle kooperacyjna, a to rzecz niezbyt częsta w planszówkach. Gra się razem przeciwko "grze". Pierwsze wrażenie jest powalające - pamiętam że zagraliśmy i jeszcze ostatnie karty wisiały w powietrzu, a już rozkładaliśmy do następnej partii.Omar pisze:Karcianek nie chce tym razem. A co myślicie o kolejnych grach:
- Shadows over Camelot
Generalnie na 10 rozgrywek wygraliśmy 2. Ostatnie kilka przegraliśmy na własne życzenie, bo jako Król Artur wyruszyłem "robić smoka" (chyba najbardziej prestiżowy, ale i najtrudniejszy quest w grze), co wyłączyło mnie z gry na dłuższą chwilę
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Gra ma jedną wadę - stosunkowo niską replayability (o czym było na forum). Łatwo to ominąć, grając w nią nie częściej niż 2-3 razy w miesiącu i śrubując wymagania wobec siebie (ograniczenie wykorzystania zdolności, mniejsza wytrzymałość, ciągniecie dwóch czarnych kart, etc.)
Generalnie: śmiało polecam, bo w planszówkach kooperacja to wyjątkowe zjawisko.
pozdrawiam,
mistrz_yon
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Z WotR jest o tyle prosta sprawa, że jak nie jesteś fanem Tolkiena to nie kupuj, bo szansa że Ci się spodoba jest niewielka. Natomiast fanom Tolkiena gra się podoba, więc zapewne sporo osób ten tytuł Ci doradzi:)
SoC nie tyle szybko się nudzi, co bardzo szybko się nudzi
Granie przeciw tekturze jest fajne, ale jak raz wygrasz to już nie ma zbytniego parcia na jeszcze jedną partię. Z gier drużyna vs coś polecam Dooma - nie znudzi się tak szybko jak SoC bo gra się przeciwko żywemu człowiekowi a nie tekturze, która, jeżeli widziałeś wszystkie karty, nic nowego nie wymyśli. Doom dodatkowo jest mocno taktyczny, a pełny skład do niego to 4 osoby, które zdecydowanie łatwiej zebrać niż 7 do SoC.
A w BL nie grałem, to się nie wypowiem (chociaż z zasłyszanych opinii gra mnie do siebie nie przekonuje - nie planszówka tylko okrojony bitewniak)
SoC nie tyle szybko się nudzi, co bardzo szybko się nudzi
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
A w BL nie grałem, to się nie wypowiem (chociaż z zasłyszanych opinii gra mnie do siebie nie przekonuje - nie planszówka tylko okrojony bitewniak)
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Jeżeli zastanawiasz się nad którąś z w/w gier - ja mówię WAR OD THE RINGOmar pisze:- Shadows over Camelot
- Battlelore
- War of the Ring
![Twisted Evil :twisted:](./images/smilies/icon_twisted.gif)
Z tym zgodze się bezapelacyjnie. Na tym polega wyjątkowość SoC. Jednak u mnie, wygrywa WotR.mistrz_yon pisze: Generalnie: śmiało polecam, bo w planszówkach kooperacja to wyjątkowe zjawisko.
7 osóbkwiatosz pisze: Doom dodatkowo jest mocno taktyczny, a pełny skład do niego to 4 osoby, które zdecydowanie łatwiej zebrać niż 7 do SoC.
![Confused :?](./images/smilies/icon_confused.gif)
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Jednak padło już takie pytanie. Jaki "klimat" w ogóle Ci odowiada, w czym dobrze się czujesz
![Question :?:](./images/smilies/icon_question.gif)
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Najbardziej klimatyczne w kolekcji?
A Game of Thrones - jeśli lubisz się wczuwać w skrzyżowanie szlachetnego lorda z uczniem Machiavellego. Eee...Nie uczniem tylko nauczycielem chyba
.
Od 2 dni - Twilight Struggle - to rozchodzenie się po planszy "kapitalistycznej stonki" i "czerwonej zarazy"... Naprawdę czułem się jak członek Politbiura planując przewroty, zwracając uwagę wrednych kapitalistów na nieistotne regiony świata i niepostrzeżenie robiąc swoje...I z drugiej strony z przerażeniem patrząc, jak tracę władzę we Włoszech, jak kolejny raz nie udaje się moim stronnikom przejąć władzy w Indonezji, jak Fidel po raz kolejny zostaje przerobiony na paliwo rakietowe i jak ten okropny Jan Paweł II znowu mi bruździ w Polsce.
Może mechanika jest ciut za losowa, ale to naprawdę chyba pierwsza gra, przy której trzęsły mi się ręce...
A Game of Thrones - jeśli lubisz się wczuwać w skrzyżowanie szlachetnego lorda z uczniem Machiavellego. Eee...Nie uczniem tylko nauczycielem chyba
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Od 2 dni - Twilight Struggle - to rozchodzenie się po planszy "kapitalistycznej stonki" i "czerwonej zarazy"... Naprawdę czułem się jak członek Politbiura planując przewroty, zwracając uwagę wrednych kapitalistów na nieistotne regiony świata i niepostrzeżenie robiąc swoje...I z drugiej strony z przerażeniem patrząc, jak tracę władzę we Włoszech, jak kolejny raz nie udaje się moim stronnikom przejąć władzy w Indonezji, jak Fidel po raz kolejny zostaje przerobiony na paliwo rakietowe i jak ten okropny Jan Paweł II znowu mi bruździ w Polsce.
Może mechanika jest ciut za losowa, ale to naprawdę chyba pierwsza gra, przy której trzęsły mi się ręce...