[Warszawa] gdzie skoro nie na smolnej
[Warszawa] gdzie skoro nie na smolnej
smolna jak wiadomo miala olbrzymia zalete taka ze wszyscy sie tam miescili, byla dlugo otwarta, nikt nic od nas nie chcial w temacie kupowania drogich napojow etc, nie bylo nigdy zarezerwowanych sal, etc, etc.
troche watpie czy da sie znalezc cos rownie atrakcyjnego nic nie placac. stad ponizsze pytanie: ile bylbys sklonny zaplacic za wieczor na nowej-smolnej. poznanie odpowiedzi pozwoli lepiej wyobrazic sobie jaki rodzaj miejsc jest sens pytac czy nas zechca
troche watpie czy da sie znalezc cos rownie atrakcyjnego nic nie placac. stad ponizsze pytanie: ile bylbys sklonny zaplacic za wieczor na nowej-smolnej. poznanie odpowiedzi pozwoli lepiej wyobrazic sobie jaki rodzaj miejsc jest sens pytac czy nas zechca
Dlaczego nie ma opcji 1zł? Tyle chciałem zaznaczyć
Już całkiem poważnie nie widzę sensu płacić więcej. Trochę gier mam, znajomi też, można grać po domach za darmo, po co jeszcze płacić. Szczególnie, że siedząc wiele godzin przy planszy coś tam można by przekąsić, czy się napić - dodatkowy koszt. Symboliczną zł można było nakarmić świnkę, ale więcej to tak trochę nie bardzo. Szczególnie, że różnie bywa z frekwencją. Nie wiadomo, czy nowe miejsce będzie wszystkim pasować. Jak trzeba będzie płacić od grupy, a na przykład zjawi się 5 osób, to te 5 osób będzie musiało płacić nie wiadomo ile? W ArtBemie jakoś da się na razie grać za darmo. Trzeba się popytać po różnych domach kultury (lub samym ArtBemie) jak juz napisałem w wątku na Smolnej.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
- stalker
- Posty: 2594
- Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 33 times
- Been thanked: 13 times
A może.. od września w art.bem? W nowych, pięknych salach? Jeśli utrzyma się frekwencja, uderzymy już teraz i zalatwimy naprawdę dużo miejsca. Myślę, że Ci, co już byli w art.bemie, mogą się wypowiedzieć co do dojazdu i wyposażenia tej "miejscówki".
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Dla mnie art.bem jest bardzo wygodny dojazdowo. Ale obawiam się, że dla wielu Szanownych Graczy niekoniecznie.
Sztefan, z tego co zrozumiałem to Bazik miał na myśli opłatę w sensie zamówienia jadła czy napitku. Jeśli się mylę, to proszę o upomnienie na forum publicznym
. Chodzi pewnie o jakąś przeciętną kwotę na osobę, która da zadowalający utarg dla właściciela klubu/kawiarni/pubu.
Sztefan, z tego co zrozumiałem to Bazik miał na myśli opłatę w sensie zamówienia jadła czy napitku. Jeśli się mylę, to proszę o upomnienie na forum publicznym
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- ja_n
- Recenzent
- Posty: 2303
- Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
Nie sądzę. Zresztą nie wierzę w takie deklaracje. Każdy deklaruje, że jest gotów wydać ileśtam, a potem i tak siedzi, gra i nic nie zamawia. Może się uda przesiedzieć i nic nie wydać. Pewnie się uda kilka razy, ale przez ten czas irytacja właściciela/barmana przez ten czas rośnie - przychodzą, siedzą, zajmują miejsce, odstraszają gości, a utargu nie ma. W ten sposób upadło granie w Stoney Point Java przecież. Myślę że bazikowi chodziło o miejsce, do którego wstęp byłby za kasę, a w zamian - spokojne i wygodne miejsce do grania. W granie w pubie na dłuższą metę nie wierzę i na takie spotkania raczej nie będę się wybierał regularnie.Geko pisze:Sztefan, z tego co zrozumiałem to Bazik miał na myśli opłatę w sensie zamówienia jadła czy napitku. Jeśli się mylę, to proszę o upomnienie na forum publicznym. Chodzi pewnie o jakąś przeciętną kwotę na osobę, która da zadowalający utarg dla właściciela klubu/kawiarni/pubu.
O dopiero teraz zobaczyłem drugą część posta Geka ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Podobnie jak Ja_n zrozumiałem to jako opłatę za sam wstęp. Na Smolną najczęściej byłem od 16-23. Zawsze kupowałem jakąś wodę i coś do przegryzienia. Wychodziło z 3-4zł. I to byłoby okej. Natomiast płacić za wstep np. 5zł + kupować po wspaniałych warszawskich cenach jakiś napój + ew. jedzenie i już robi się mniej ciekawie. (uwzględniając, że to co tydzień, na przykłąd Planszówkon raz na kilka miesięcy był jak najbardziej okej).
A jeżeli chodziło o wydanie na miejscu, to też Ja_n słusznie napisał, że trudno by to było śledzić. Mielibyśmy prowadzić dziennik, kto ile wydał? A co jak juz pisałem, gdy któregoś dnia przyjdzie mniej osób? Ci co przyszli muszą nadrabiać? Grając po pubach raczej będziemy niemile widziani, chyba, że właściciel sam gra w planszówki
A tam gdzie jest przyjazna atmosfera (Monsoon Cafe, Paradoks) może nie być tak dobrze z miejscem, oświetleniem itp.?
Jak już pisałem lepiej się chyba skupić na domach kultury. Szukajmy miejsca gdzie po prostu można by pograć i gdzie nie będziemy alternatywą dla "normalnych klientów". Jak będziemy konkurencją do zwykłych bywalców pubu, to zawsze będziemy wypadać na minusie, bo przeciętny bywalec knajpy na pewno zdecydowanie więcej zamawia niż ktoś kto przyjechał pograć sobie w planszówki.
Poza tym już przy dyskusjach po wywaleniu ze SPJ wyszło na jaw, że większość z nas niespecjalnie przepada za perfumami tytoniowymi.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Podobnie jak Ja_n zrozumiałem to jako opłatę za sam wstęp. Na Smolną najczęściej byłem od 16-23. Zawsze kupowałem jakąś wodę i coś do przegryzienia. Wychodziło z 3-4zł. I to byłoby okej. Natomiast płacić za wstep np. 5zł + kupować po wspaniałych warszawskich cenach jakiś napój + ew. jedzenie i już robi się mniej ciekawie. (uwzględniając, że to co tydzień, na przykłąd Planszówkon raz na kilka miesięcy był jak najbardziej okej).
A jeżeli chodziło o wydanie na miejscu, to też Ja_n słusznie napisał, że trudno by to było śledzić. Mielibyśmy prowadzić dziennik, kto ile wydał? A co jak juz pisałem, gdy któregoś dnia przyjdzie mniej osób? Ci co przyszli muszą nadrabiać? Grając po pubach raczej będziemy niemile widziani, chyba, że właściciel sam gra w planszówki
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Jak już pisałem lepiej się chyba skupić na domach kultury. Szukajmy miejsca gdzie po prostu można by pograć i gdzie nie będziemy alternatywą dla "normalnych klientów". Jak będziemy konkurencją do zwykłych bywalców pubu, to zawsze będziemy wypadać na minusie, bo przeciętny bywalec knajpy na pewno zdecydowanie więcej zamawia niż ktoś kto przyjechał pograć sobie w planszówki.
Poza tym już przy dyskusjach po wywaleniu ze SPJ wyszło na jaw, że większość z nas niespecjalnie przepada za perfumami tytoniowymi.
Re: [Warszawa] gdzie skoro nie na smolnej
Ankieta jest tendencyjna ![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
bazik ma jakies miejsce - wie ile bedzie kosztowac wynajecie sali i stara sie zbadac rynek![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
bazik ma jakies miejsce - wie ile bedzie kosztowac wynajecie sali i stara sie zbadac rynek
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Each man faces death by himself. Alone.
Ta - swój własny lokal. :-D
Ile chcesz płacić za spotkania - 10 złotych, 100 złotych, 10 złotych za minutę? ;-)
Ile chcesz płacić za spotkania - 10 złotych, 100 złotych, 10 złotych za minutę? ;-)
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: [Warszawa] gdzie skoro nie na smolnej
Już pewnie kupił lokal. Teraz urządza. I stara się wybadać najwyższe możliwe ceny jednostkowe, które zapewnią jednocześnie największe obroty. Szuka po prostu maksimum funkcji obrotów przy zmiennych: cena jednostkowej i ilość zamawianego, przeciętnego towaru._Paulus_ pisze:Ankieta jest tendencyjna
bazik ma jakies miejsce - wie ile bedzie kosztowac wynajecie sali i stara sie zbadac rynek
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Skoro Krakow moze sie spotykac w lokalu to moze i my mozemy?
Z placeniem moze byc ten problem, ze jak pare razy przyjdzie tylko kilka osob to zebranie od nich 2-5 PLN moze nie wystarczyc. Wyjsciem byloby robieie comiesiecznej zbiorki - tylko to by bylo jeszcze gorzej z organizacja.
Moze na razie sprobujemy Monsoon? Art.Bem ma tragiczna lokalizacje (ja mam nawet blisko, ale dla wiekoszsci to pewnie bedzie odleglosc nie do zaakceptowania)...
Pozdrawiam
Szymon
Z placeniem moze byc ten problem, ze jak pare razy przyjdzie tylko kilka osob to zebranie od nich 2-5 PLN moze nie wystarczyc. Wyjsciem byloby robieie comiesiecznej zbiorki - tylko to by bylo jeszcze gorzej z organizacja.
Moze na razie sprobujemy Monsoon? Art.Bem ma tragiczna lokalizacje (ja mam nawet blisko, ale dla wiekoszsci to pewnie bedzie odleglosc nie do zaakceptowania)...
Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Hmmmm... Bemowo... Prawie centrum Warszawy - gdzie Wy mieszkacie? Właśnie w Krakowie? ;-)
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Ja jestem za spróbowaniem w MC, lokalizacja centrowa, jednak zmotoryzowani nie będą pewnie zachwyceni. Tylko trochę mnie niepokoi rekonesans Dasilwy - kwestia stolików do gry. Tak czy siak, trzeba próbować. To jak, w tym tygodniu w piątek?Don Simon pisze: Moze na razie sprobujemy Monsoon?
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- Nataniel
- Administrator
- Posty: 5293
- Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
- Lokalizacja: Gdańsk Osowa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
w MC na pewno nie zmiesci sie taka liczba osob jak byla na Smolnej
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Myślę, że będzie bardzo ciężko znaleźć miejsce gdzie zmieści się tyle osób co na Smolnej i w dodatku tyle osób będzie przychodziło.Nataniel pisze:w MC na pewno nie zmiesci sie taka liczba osob jak byla na Smolnej
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- stalker
- Posty: 2594
- Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 33 times
- Been thanked: 13 times
Wiem, że tak niestety to miejsce maPancho pisze:Właśnie, dla mnie osobiście jest bardzo niewygodny, pomimo, że samo miejsce jest fajne.Geko pisze:Dla mnie art.bem jest bardzo wygodny dojazdowo. Ale obawiam się, że dla wielu Szanownych Graczy niekoniecznie.
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
to gwoli wyjasnienia: nic konkretnego nie mam. ale nie wyobrazam sobie lazic po miescie i pytac kto da w centrum warszawy 3 wielkie sale na 8 godzin za darmo. dla mnie szukanie czegos takiego to strata czasu, ja tego z cala pewnoscia robic nie bede. wiadomo ze nie ma co obiecywac ze bedziemy zamawiac jakies straszne ilosci. bardziej sobie wyobrazam powiedziec 'bedzie nas z 50, mozemy zaplacic 100/250...
- Browarion
- Posty: 2374
- Rejestracja: 12 kwie 2005, 14:52
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 2 times
No cóż, osobom wierzącym że znajdziemy lokal "restauracyjny" (jakikolwiek typ pubu to będzie) w którym spoko będzie można pograć podobnie jak na Smolnej...
... gratuluję dobrego samopoczucia i niezachwianej wiary w różowe okulary
Czy aż tak wielu z nas ma słabą pamięć?
Czy nie pamiętacie ile miejsca może byc w Alibi / jakie "dziurawe" stoliki są w Paradoxie / jakie to mega-warunki *stoliki, zapachy, itd.) oferuje KFC lub Mc.
NIGDZIE w "knajpie" nie damy rady zrobić klubu, szczególnie takiego na 30+ osób grających przez wiele godzin w różne planszówki, gdzie można położyć spokojnie torbę i kurtkę... o ile nie będzie to "klub Bazika" lub innego fana / osoby poświęcającej nam lokal "dla idei".
Dlatego pytanie Bazika jest ze wszech miar rozsądne, i szczególnie gdy wielu osobom nie pasuje ArtBem, poszukiwania lokalu w Centrum musza miec jakieś ograniczenia (np. kosztowe - typu wejściówka, organizacyjno-logistyczne - typu jakiś MDK (pamiętajcie o Grenadierze...) i ilość miejsc / zasady użytkowania, ... wiele innych których nawet nie chce mi się pisać).
Będę super szczęsliwy jeśli się znajdzie miejsce by w takim kształcie "jak dotychczas" móc się spotykać by pograć... w to co ktoś przyniesie, poznać ZUPEŁNIE nowych ludzi, by... nie musieć zawężać kręgu i organizować wyłącznie spotkania domowe.
Ech...
Kochani (już tak nieco pozytywniej napiszę).
Każde hobby kosztuje, i to nie tylko jeśli chodzi o kupowanie "towaru" (gry czy znaczki, co za różnica), ale wszelkie spotkania, wysiłek organizacyjny, finansowe koszty "lokalu".
Taka jest prawda i nie da się nic zrobić... o ile nie znajdziemy tego FANA, który nam "odda" lokal w posiadanie na parę godzin![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Jestem za współpłaceniem, o ile tylko pomoże to utrzymać ideę, i nie będzie ciężarem dla Leo (gdyby to miało być w Zamoyskim)
POzdro
... gratuluję dobrego samopoczucia i niezachwianej wiary w różowe okulary
![Confused :?](./images/smilies/icon_confused.gif)
Czy aż tak wielu z nas ma słabą pamięć?
Czy nie pamiętacie ile miejsca może byc w Alibi / jakie "dziurawe" stoliki są w Paradoxie / jakie to mega-warunki *stoliki, zapachy, itd.) oferuje KFC lub Mc.
NIGDZIE w "knajpie" nie damy rady zrobić klubu, szczególnie takiego na 30+ osób grających przez wiele godzin w różne planszówki, gdzie można położyć spokojnie torbę i kurtkę... o ile nie będzie to "klub Bazika" lub innego fana / osoby poświęcającej nam lokal "dla idei".
Dlatego pytanie Bazika jest ze wszech miar rozsądne, i szczególnie gdy wielu osobom nie pasuje ArtBem, poszukiwania lokalu w Centrum musza miec jakieś ograniczenia (np. kosztowe - typu wejściówka, organizacyjno-logistyczne - typu jakiś MDK (pamiętajcie o Grenadierze...) i ilość miejsc / zasady użytkowania, ... wiele innych których nawet nie chce mi się pisać).
Będę super szczęsliwy jeśli się znajdzie miejsce by w takim kształcie "jak dotychczas" móc się spotykać by pograć... w to co ktoś przyniesie, poznać ZUPEŁNIE nowych ludzi, by... nie musieć zawężać kręgu i organizować wyłącznie spotkania domowe.
Ech...
Kochani (już tak nieco pozytywniej napiszę).
Każde hobby kosztuje, i to nie tylko jeśli chodzi o kupowanie "towaru" (gry czy znaczki, co za różnica), ale wszelkie spotkania, wysiłek organizacyjny, finansowe koszty "lokalu".
Taka jest prawda i nie da się nic zrobić... o ile nie znajdziemy tego FANA, który nam "odda" lokal w posiadanie na parę godzin
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Jestem za współpłaceniem, o ile tylko pomoże to utrzymać ideę, i nie będzie ciężarem dla Leo (gdyby to miało być w Zamoyskim)
POzdro
niby stary koń, a jednak z ogromnym sentymentem do zabaw i uciech wszelakich
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Problem w tym, ze nie mozesz powiedziec ilu nas bedzie. Jak pokazalo doswiadczenie SPJ moze przychodzic zupelnie rozna ilosc osob. A tamto miejsce wg mnie pod wzgledem lokalizacji, jak i stolikow bylo chyba bardzo dobre? Zawsze mozna tam zapytac znowu - tym razem oferujac jakies pieniadze, choc osobiscie uwazam, ze ciezko bedzie utrzymac dobrowolne oplaty w jednakowej wysokosci. Chyba, ze bedziemy za wejscie placili jedna, ustalona sume i dzielili ja przez ilosc obecnych w danym dniu. Lub placili za miesiac z gory i zbierali kase przelewami na konto...bazik pisze:to gwoli wyjasnienia: nic konkretnego nie mam. ale nie wyobrazam sobie lazic po miescie i pytac kto da w centrum warszawy 3 wielkie sale na 8 godzin za darmo. dla mnie szukanie czegos takiego to strata czasu, ja tego z cala pewnoscia robic nie bede. wiadomo ze nie ma co obiecywac ze bedziemy zamawiac jakies straszne ilosci. bardziej sobie wyobrazam powiedziec 'bedzie nas z 50, mozemy zaplacic 100/250...
Uwazam, ze powinnismy poszukac normalnego lokalu, gdzie bysmy siedzieli i placili kupowaniem napojow itp. Niestety zapewne frekwencja ze Smolnej juz sie nie powtorzy.
Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
- stalker
- Posty: 2594
- Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 33 times
- Been thanked: 13 times
Dobrze też szybko się za tym zakręcić, bo inaczej ze Smolną będzie jak w przypadku spotkań czwartkowych w art.bem -- niezależnie od specyficznej lokalizacji art.bemu, czas, jaki upłynął między dynamicznymi spotkaniami w Alibi a otwarciem miejsca w art.bem moim zdaniem spowodował nielichy spadek frekwencji.
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Na szczescie jest lato i jest cieplo i na razie powinnismy zagadac z Paradoxem i tam robic piatkowe spotkania do czasu znalezienia czegos stalego. Zgadzam sie z Lukaszem, ze nie powinno byc zadnej przerwy w spotkaniach.stalker pisze:Dobrze też szybko się za tym zakręcić, bo inaczej ze Smolną będzie jak w przypadku spotkań czwartkowych w art.bem -- niezależnie od specyficznej lokalizacji art.bemu, czas, jaki upłynął między dynamicznymi spotkaniami w Alibi a otwarciem miejsca w art.bem moim zdaniem spowodował nielichy spadek frekwencji.
Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
ja tam nie wiem. jakby art-bem byl ciagle w alibi to bym sie kilka razy pojawil, w art bemie sie nie pojawilem. u mnie to nie byl czas miedzy jednym a drugim.stalker pisze:Dobrze też szybko się za tym zakręcić, bo inaczej ze Smolną będzie jak w przypadku spotkań czwartkowych w art.bem -- niezależnie od specyficznej lokalizacji art.bemu, czas, jaki upłynął między dynamicznymi spotkaniami w Alibi a otwarciem miejsca w art.bem moim zdaniem spowodował nielichy spadek frekwencji.
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Moze nie wracajmy do tamtej dyskusji? W lecie lepszy Paradox (bo ma wiekszy ogrodek), w zimie i jedno i drugie kiepskie.bazik pisze: ja tam nie wiem. jakby art-bem byl ciagle w alibi to bym sie kilka razy pojawil, w art bemie sie nie pojawilem. u mnie to nie byl czas miedzy jednym a drugim.
Proponuje skupic sie na konstruktywnych rozwiazaniach.
Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Co do zbyt duzej frekwencji jak na pub to nie musimy (niestety) sie tego obawiac - wiadomo, ze nikt nie bedzie przychodzil z Onward Christian Soldiers, Here I Stand czy Kircholmem do pubu i tam gral. A niektorzy bywalcy Smolnej grali wylacznie w tego typu tytuly. To raz.
Dwa - wcale nie jestem jakims specjalnym zwolennikiem opcji pubowej. Moi przedmowcy opisali juz rozne zwiazane z tym problemy.
Najlepiej byloby uderzyc do obiektow typu domy kultury, moze to oczywsicie wymagac oplat. Choc moze tez udac sie darmowo - tak jak w przypadku ArtBemu [co do ArtBemu to mam powazne obawy jak to bedzie po wakacjach - bo tak jak dyrekcja ze Smolnej, nic z nas nie miala, podobnie dyrekcja ArtBemu aktualnie absolutnie nic z nas nie ma -> choc tu jest pole do negocjacji, zawsze mozna zadeklarowac ze zorganizujemy jakies dzialania promocyjno-popoagujace typu turniej, 'dni otwarte' itp. - ogolnie mam wrazenie ze jak nie zaczniemy byc bardziej rzutcy i zaczac cokolwiek robic (zaczynajac nawet od urzadzenia sali jak to sugerowal nasz ArtBemowy mecenas), to nas wkrotce wywala. Taka moja czarna wizja - oby sie nie spelnila].
Jesli mialyby byc oplaty to nie widze innej opcji niz comiesieczna skladka (a NIE oplata za wizyte). Inaczej beda sytuacje ze wlasciciel dostanie ledwie po pare zlotych za jedna wizyte (przy malej frekwencji). Watpie zeby mu sie to podobalo.
Spekulujac: gdyby bylo 5PLN za wizyte (czyli 20zl miesiecznie) i wplaciloby 20 osob (to chyba optymistyczne zalozenie, choc przy bardzo dobrej lokalizacji nie jest nierealne), to wlasciciel mialby 400PLN miesiecznie. Czy to jest akceptowalne dla instytucji w zasadzie non-profit, czyli Domu Kultury?
Bazik - w swojej ankiecie nie napisales czy pytasz o koszt miesieczny czy za wizyte.![Exclamation :!:](./images/smilies/icon_exclaim.gif)
Dwa - wcale nie jestem jakims specjalnym zwolennikiem opcji pubowej. Moi przedmowcy opisali juz rozne zwiazane z tym problemy.
Najlepiej byloby uderzyc do obiektow typu domy kultury, moze to oczywsicie wymagac oplat. Choc moze tez udac sie darmowo - tak jak w przypadku ArtBemu [co do ArtBemu to mam powazne obawy jak to bedzie po wakacjach - bo tak jak dyrekcja ze Smolnej, nic z nas nie miala, podobnie dyrekcja ArtBemu aktualnie absolutnie nic z nas nie ma -> choc tu jest pole do negocjacji, zawsze mozna zadeklarowac ze zorganizujemy jakies dzialania promocyjno-popoagujace typu turniej, 'dni otwarte' itp. - ogolnie mam wrazenie ze jak nie zaczniemy byc bardziej rzutcy i zaczac cokolwiek robic (zaczynajac nawet od urzadzenia sali jak to sugerowal nasz ArtBemowy mecenas), to nas wkrotce wywala. Taka moja czarna wizja - oby sie nie spelnila].
Jesli mialyby byc oplaty to nie widze innej opcji niz comiesieczna skladka (a NIE oplata za wizyte). Inaczej beda sytuacje ze wlasciciel dostanie ledwie po pare zlotych za jedna wizyte (przy malej frekwencji). Watpie zeby mu sie to podobalo.
Spekulujac: gdyby bylo 5PLN za wizyte (czyli 20zl miesiecznie) i wplaciloby 20 osob (to chyba optymistyczne zalozenie, choc przy bardzo dobrej lokalizacji nie jest nierealne), to wlasciciel mialby 400PLN miesiecznie. Czy to jest akceptowalne dla instytucji w zasadzie non-profit, czyli Domu Kultury?
Bazik - w swojej ankiecie nie napisales czy pytasz o koszt miesieczny czy za wizyte.
![Exclamation :!:](./images/smilies/icon_exclaim.gif)