Star Wars - Imperial Assault (Imperium atakuje) - warto?
Star Wars - Imperial Assault (Imperium atakuje) - warto?
A miałby ktoś ochotę mnie trochę pozachęcać do zakupu gry?
Jak była premiera, powiedziałem sobie, że do tematu czy kupić wrócę jak będzie wersja polska. No i stało się
Nie za wiele o grze wiem - jeszcze będę doczytywał, ale jeśli by ktoś był łaskaw opisać skrótowo wady i zalety tytułu, takie resumee
Lubię klimat w grach, choć gra dla samego klimatu mnie szczególnie nie pociąga, stąd uciekałem od wszelkich Arkham Horror i przybudówek
Nadmienię, że w Descenta nie grałem - pierwsza edycja już z 5 lat kurzy się na półce nieruszona, a ja jeszcze nie zebrałem się do gry
Nie jestem fanem kooperacji - wariant drużyna vs 1 jest bardziej znośny, ale dotychczas mnie nie oczarował (np. w Listach z Whitechapel).
Nie jestem fanbojem SW. I ludzie z którymi będę grał też raczej nie - każdy pewnie widział 3 (lub 6) części, ale nikt sobie nie robi dziar z Anakinem na plecach
Stosunkowo rzadko grywam w dwie osoby (choć się zdarza).
Raczej nie planuję wchodzić w dodatki.
Liczę trochę (poza względami kolekcjonerskimi), że temat będzie bardziej wciągający niż Descenta i że może będzie sporo misji, których wykonanie zajmować będzie dość mało (do 2 godzin?). Może i do Descenta wrócę jak mechanika się spodoba.
Jak była premiera, powiedziałem sobie, że do tematu czy kupić wrócę jak będzie wersja polska. No i stało się
Nie za wiele o grze wiem - jeszcze będę doczytywał, ale jeśli by ktoś był łaskaw opisać skrótowo wady i zalety tytułu, takie resumee
Lubię klimat w grach, choć gra dla samego klimatu mnie szczególnie nie pociąga, stąd uciekałem od wszelkich Arkham Horror i przybudówek
Nadmienię, że w Descenta nie grałem - pierwsza edycja już z 5 lat kurzy się na półce nieruszona, a ja jeszcze nie zebrałem się do gry
Nie jestem fanem kooperacji - wariant drużyna vs 1 jest bardziej znośny, ale dotychczas mnie nie oczarował (np. w Listach z Whitechapel).
Nie jestem fanbojem SW. I ludzie z którymi będę grał też raczej nie - każdy pewnie widział 3 (lub 6) części, ale nikt sobie nie robi dziar z Anakinem na plecach
Stosunkowo rzadko grywam w dwie osoby (choć się zdarza).
Raczej nie planuję wchodzić w dodatki.
Liczę trochę (poza względami kolekcjonerskimi), że temat będzie bardziej wciągający niż Descenta i że może będzie sporo misji, których wykonanie zajmować będzie dość mało (do 2 godzin?). Może i do Descenta wrócę jak mechanika się spodoba.
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Star Wars - Imperial Assault (Imperium atakuje) - warto?
moim zdaniem to gra dla fanów SW
nie jest na tyle odmienna od Descenta, żeby zrobiła na tobie większe wrażenie
a z tego co piszesz nie będziesz miał za bardzo ani okazji , ani ochoty do pogrania
ja kupuję - ale ja akurat bardzo lubię pierwszą trylogię SW i chętnie pomaluję sobie te figurki
ale podejrzewam, że zagram w to, jak syn urośnie ...
nie jest na tyle odmienna od Descenta, żeby zrobiła na tobie większe wrażenie
a z tego co piszesz nie będziesz miał za bardzo ani okazji , ani ochoty do pogrania
ja kupuję - ale ja akurat bardzo lubię pierwszą trylogię SW i chętnie pomaluję sobie te figurki
ale podejrzewam, że zagram w to, jak syn urośnie ...
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8798
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2705 times
- Been thanked: 2385 times
Re: Star Wars - Imperial Assault (Imperium atakuje) - warto?
Pozwolę sobie nie zgodzić się z rastulą
Gra jest sporo różna od Descenta (jakby co, to grałem w Descenta 2.ed i w SW:IA). W SW:IA są poprawione zasady i przez to gra się zauważalnie lepiej (chociażby niby niewiele wnosząca zasada rozpatrywania zasięgu wzroku - LoS).
Jeśli wolisz klimat SF niż fantasy to gra spodoba Ci się tym bardziej. Ja nie jestem maniakiem Star Wars, ale wolałbym zdecydowanie zagrać w Imperial Assault niż w Descenta.
Na korzyść Descenta przemawiają chyba fajniejsi przeciwnicy - masz i smoka i szkielety i zombiaki, czy innych mrocznych rycerzy - a w SW masz po prostu różne odmiany wojsk imperialnych.
W ile osób chcesz grać? W Descencie w wariancie 1 vs 2, Mroczny Władca masakruje graczy bez żadnego wysiłku, dopiero 1 vs 3 jest zbalansowane. Z kolei w SW:IA 1 vs 2, gracz Imperium dostaje bęcki w 90% misji (i znowu, dopiero 1 vs 3 daje balans). W 1 vs 4 nigdy nie grałem w żadną z tych gier.
Gra jest sporo różna od Descenta (jakby co, to grałem w Descenta 2.ed i w SW:IA). W SW:IA są poprawione zasady i przez to gra się zauważalnie lepiej (chociażby niby niewiele wnosząca zasada rozpatrywania zasięgu wzroku - LoS).
Jeśli wolisz klimat SF niż fantasy to gra spodoba Ci się tym bardziej. Ja nie jestem maniakiem Star Wars, ale wolałbym zdecydowanie zagrać w Imperial Assault niż w Descenta.
Na korzyść Descenta przemawiają chyba fajniejsi przeciwnicy - masz i smoka i szkielety i zombiaki, czy innych mrocznych rycerzy - a w SW masz po prostu różne odmiany wojsk imperialnych.
W ile osób chcesz grać? W Descencie w wariancie 1 vs 2, Mroczny Władca masakruje graczy bez żadnego wysiłku, dopiero 1 vs 3 jest zbalansowane. Z kolei w SW:IA 1 vs 2, gracz Imperium dostaje bęcki w 90% misji (i znowu, dopiero 1 vs 3 daje balans). W 1 vs 4 nigdy nie grałem w żadną z tych gier.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Star Wars - Imperial Assault (Imperium atakuje) - warto?
Nie słuchaj ameritrashowca a zaoszczedzoną kasę przelej na moje konto.
Re: Star Wars - Imperial Assault (Imperium atakuje) - warto?
przemyśle propozycję, rastula bo mam jakąś kwotę, którą chciałem zrobić sobie przyjemność juz teraz ale przeglądam te sklepy, przeglądam i nic fajnego juz nie widzę. Stąd pomysł ze może juz czas na sw:ia. może jeszcze poczekam chwile, dopóki kody ważności nie stracą
Ja, podejrzewam, w głębi serca jestem też ukrytym ameritrashowcem No i liczę, że jednak jakaś mechanika tam będzie. Bardzo lubię skirmishe (SH, Earth reborn i coś tam jeszcze czego już nie pomnę;), więc widzę potencjał sw:ia w tym aspekcie, ale rzadko gram w dwie osoby...
Rozumiem ze 1vs4 to maksymalny skład?
Kurcze, w sumie szkoda ze nie rozegralismy tej partyjki w descenta. Widziałbym przynajmniej czy taki tym gier mojej ekipie odpowiada... No, ale cóż...
Ja, podejrzewam, w głębi serca jestem też ukrytym ameritrashowcem No i liczę, że jednak jakaś mechanika tam będzie. Bardzo lubię skirmishe (SH, Earth reborn i coś tam jeszcze czego już nie pomnę;), więc widzę potencjał sw:ia w tym aspekcie, ale rzadko gram w dwie osoby...
Rozumiem ze 1vs4 to maksymalny skład?
Kurcze, w sumie szkoda ze nie rozegralismy tej partyjki w descenta. Widziałbym przynajmniej czy taki tym gier mojej ekipie odpowiada... No, ale cóż...
Re: Star Wars - Imperial Assault (Imperium atakuje) - warto?
W moim sklepie różnica cenowa między Descent 2ed. a Imperium Atakuje to 100zł. Sporo, jak na zmianę zasady zasięgu wzroku .
Jeśli masz w szafie Descenta, zagraj w niego i sprawdź mechanikę. Ja osobiście zdecydowanie wolę klimat fantasy niż SW stąd moja opinia może być nieobiektywna, lecz nie wydałbym 100zł więcej za, jak mi się wydaje, licencję Star Wars. Bo czy nie jest czasami tak, te poprawione zasady można z powodzeniem przenieść również do Descenta, czy potrzebne by były dodatkowe elementy?
Dla mnie to praktycznie te same gry, różniące się klimatem i ceną ze względów licencyjnych. Dla fanatayka SW pozycja obowiązkowa, dla gracza planszówkowego, myślę że klasyczny Descent jest lepszą propozycją, tym bardziej, że jest do niego masa dodatków. Wiem wiem, piszesz, że dodatki Cię nie interesują, ale również mówisz, że nie grałeś wiec... Who knows...
Jeśli masz w szafie Descenta, zagraj w niego i sprawdź mechanikę. Ja osobiście zdecydowanie wolę klimat fantasy niż SW stąd moja opinia może być nieobiektywna, lecz nie wydałbym 100zł więcej za, jak mi się wydaje, licencję Star Wars. Bo czy nie jest czasami tak, te poprawione zasady można z powodzeniem przenieść również do Descenta, czy potrzebne by były dodatkowe elementy?
Dla mnie to praktycznie te same gry, różniące się klimatem i ceną ze względów licencyjnych. Dla fanatayka SW pozycja obowiązkowa, dla gracza planszówkowego, myślę że klasyczny Descent jest lepszą propozycją, tym bardziej, że jest do niego masa dodatków. Wiem wiem, piszesz, że dodatki Cię nie interesują, ale również mówisz, że nie grałeś wiec... Who knows...
Moja kolekcja gier planszowych.
Re: Star Wars - Imperial Assault (Imperium atakuje) - warto?
Dla mnie największą zaletą IA jest skirmish, czyli druga gra w grze. Gdyby coś takiego było w Descencie to już dawno bym go miał na półce.
1. Mathematics is the language of nature.
2. Everything around us can be represented and understood through numbers.
3. If you graph these numbers, patterns emerge. Therefore: There are patterns everywhere in nature.
2. Everything around us can be represented and understood through numbers.
3. If you graph these numbers, patterns emerge. Therefore: There are patterns everywhere in nature.
Re: Star Wars - Imperial Assault (Imperium atakuje) - warto?
Warto. Mechanicznie gra deklasuje Descenta, design przygód tez jest o wiele lepszy.
Re: Star Wars - Imperial Assault (Imperium atakuje) - warto?
Na czym polega skirmish w IA?
www.przystole.org <<=== Ameri, ameri i więcej ameri! :D
Re: Star Wars - Imperial Assault (Imperium atakuje) - warto?
Potyczka imperium vs rebelia na wyniszczenie
Poza walką są jeszcze opcjonalne zadania do wykonania.
Co prawda nie grałem jeszcze, bo dopiero zakupiłem. Aczkolwiek instrukcje przeczytałem, to co mam się wiedzą nie pochwalić ;p
Poza walką są jeszcze opcjonalne zadania do wykonania.
Co prawda nie grałem jeszcze, bo dopiero zakupiłem. Aczkolwiek instrukcje przeczytałem, to co mam się wiedzą nie pochwalić ;p
Pzdr
Emil
Emil
Re: Star Wars - Imperial Assault (Imperium atakuje) - warto?
Podobnych scenariuszy do descenta jest od groma. Śmiem twierdzić, że w/w tryb pewnie jest mocno inspirowany "battleground"em z Descenta
www.przystole.org <<=== Ameri, ameri i więcej ameri! :D
Re: Star Wars - Imperial Assault (Imperium atakuje) - warto?
Skirmish, masz określoną ilość punktów kupujesz za nie jednostki, karty upgreadow i walczysz na planszy. Taki mini bitewniak. Znam ludzi ktorzy tylmo tak graja w IA.
1. Mathematics is the language of nature.
2. Everything around us can be represented and understood through numbers.
3. If you graph these numbers, patterns emerge. Therefore: There are patterns everywhere in nature.
2. Everything around us can be represented and understood through numbers.
3. If you graph these numbers, patterns emerge. Therefore: There are patterns everywhere in nature.
Re: Star Wars - Imperial Assault (Imperium atakuje) - warto?
Kupiłem, nie żałuje!
+ Gra wygląda świetnie, a figurki kupiły mnie do tego stopnia, że się biorę za malowanie. AT-ST to klasa sama w sobie - z przyjemnością postawisz go na biurku!
+ Cena jest wysoka, tak, ale tak naprawdę jeżeli brać pod uwagę ilość elementów i fakt, że dostajesz dwie gry w jednej - bo i kampania na więcej osób, jak i tryb potyczki gdy chcesz zagrać partię z żoną - bezcenne!
+ Podczas gry klimat SW wycieka wręcz z gry i jeżeli lubisz realia to gry nie da się nie pokochać!
- Skirmish na dwie osoby jest trochę... hmmmm... biedny. Głównie przez jednak małą ilość opcji. Rebelia poza bohaterami nie ma figurek, więc tylko z nich możesz "złożyć" sobie armię. To zmienią dodatki na pewno...
Ogólnie gra jest rewelacyjna. Do tego stopnia, że zaczynam się zastanawiać jaki jest sens posiadania innych
No ale to na pewno inwestycja na przyszłość, bo dodatki i figurki będą kusić i na pewno będzie to mała studnia bez dna. Ja jestem ZA i będę z nią do końca
+ Gra wygląda świetnie, a figurki kupiły mnie do tego stopnia, że się biorę za malowanie. AT-ST to klasa sama w sobie - z przyjemnością postawisz go na biurku!
+ Cena jest wysoka, tak, ale tak naprawdę jeżeli brać pod uwagę ilość elementów i fakt, że dostajesz dwie gry w jednej - bo i kampania na więcej osób, jak i tryb potyczki gdy chcesz zagrać partię z żoną - bezcenne!
+ Podczas gry klimat SW wycieka wręcz z gry i jeżeli lubisz realia to gry nie da się nie pokochać!
- Skirmish na dwie osoby jest trochę... hmmmm... biedny. Głównie przez jednak małą ilość opcji. Rebelia poza bohaterami nie ma figurek, więc tylko z nich możesz "złożyć" sobie armię. To zmienią dodatki na pewno...
Ogólnie gra jest rewelacyjna. Do tego stopnia, że zaczynam się zastanawiać jaki jest sens posiadania innych
No ale to na pewno inwestycja na przyszłość, bo dodatki i figurki będą kusić i na pewno będzie to mała studnia bez dna. Ja jestem ZA i będę z nią do końca
When they kick out your front door, How you gonna come? With your hands on your head or on the trigger of your gun!?
______Moja kolekcja______Wymienię/sprzedam______
______Moja kolekcja______Wymienię/sprzedam______
- raj
- Administrator
- Posty: 5225
- Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 287 times
- Been thanked: 900 times
- Kontakt:
Re: Star Wars - Imperial Assault (Imperium atakuje) - warto?
Nie masz racji, nie będzie mała.Bardok pisze:na pewno będzie to mała studnia bez dna
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Re: Star Wars - Imperial Assault (Imperium atakuje) - warto?
To mnie zaciekawiło :jest sensowna opcja skirmishu wieloosobowego? Bo jeśli tak to w zasadzie nie ma o czym gadać. SH kupiłem ze świadomością ze będę grał głównie w sceneriusze na 3+ osoby ale takich jak na lekarstwo i działa to dość sztucznie i mało klimatycznie. A jak tu?
Edit: chyba źle zrozumiałem poprzedni post. Skirmish jest tylko w opcji na 2 osoby, tak?
Edit: chyba źle zrozumiałem poprzedni post. Skirmish jest tylko w opcji na 2 osoby, tak?
Re: Star Wars - Imperial Assault (Imperium atakuje) - warto?
W trybie Kampanii jest jak w Descent - czyli jeden gracz jest Imperium, a reszta to Rebelianci.
W trybie Skirmish jest jak w małym bitewniaku - są dwie strony i każda ma 40 punktów do wydania na figurki i 15 na karty. Teoretycznie jest na dwie osoby, ale ja gram bez problemu na 4 osoby - 2 vs 2, gdzie każda osoba ma 20 punktów na figurki, a karty są wspólne. Trochę naciągane, ale działa.
Wraz z zapowiedzianym dodatkiem RETURN TO HOTH ma wejść Skirmish na 4 osoby pełno prawny.
Ze swoich doświadczeń w Skirmishu - bardzo klimatyczne jest to, że tak naprawdę jest sporo scenariuszy pod to (każdy pakiet z figurką to nowa mapa i dwie misje) i w większości nie chodzi o wymordowanie przeciwnika - są Objective do wypełnienia i na nich zdobywa się większość punktów. Wiadomo, że można iść na mord, ale nie jest to jedyna droga.
Długo szukałem Skirmisha dla siebie właśnie żeby móc zagrać w 2 osoby, jak i skutecznie w 4 osoby i już testowałem Tannhausera, Dungeon Command i kilka innych i ciągle nie mogłem znaleźć czegoś na tyle prostego, żeby nowa osoba mogła "wejść" w grę raz na pół roku bez zagubienia. Wszystko jest proste i czytelne, więc gra się po prostu bez problemów. Moja żona wcale nie jest wielką fanką gier, a na pewno nie skirmishów, a bawiła się świetnie
W trybie Skirmish jest jak w małym bitewniaku - są dwie strony i każda ma 40 punktów do wydania na figurki i 15 na karty. Teoretycznie jest na dwie osoby, ale ja gram bez problemu na 4 osoby - 2 vs 2, gdzie każda osoba ma 20 punktów na figurki, a karty są wspólne. Trochę naciągane, ale działa.
Wraz z zapowiedzianym dodatkiem RETURN TO HOTH ma wejść Skirmish na 4 osoby pełno prawny.
Ze swoich doświadczeń w Skirmishu - bardzo klimatyczne jest to, że tak naprawdę jest sporo scenariuszy pod to (każdy pakiet z figurką to nowa mapa i dwie misje) i w większości nie chodzi o wymordowanie przeciwnika - są Objective do wypełnienia i na nich zdobywa się większość punktów. Wiadomo, że można iść na mord, ale nie jest to jedyna droga.
Długo szukałem Skirmisha dla siebie właśnie żeby móc zagrać w 2 osoby, jak i skutecznie w 4 osoby i już testowałem Tannhausera, Dungeon Command i kilka innych i ciągle nie mogłem znaleźć czegoś na tyle prostego, żeby nowa osoba mogła "wejść" w grę raz na pół roku bez zagubienia. Wszystko jest proste i czytelne, więc gra się po prostu bez problemów. Moja żona wcale nie jest wielką fanką gier, a na pewno nie skirmishów, a bawiła się świetnie
When they kick out your front door, How you gonna come? With your hands on your head or on the trigger of your gun!?
______Moja kolekcja______Wymienię/sprzedam______
______Moja kolekcja______Wymienię/sprzedam______
Re: Star Wars - Imperial Assault (Imperium atakuje) - warto?
Mam nadzieję, że moja luba też polubi, bo szkoda byłoby kończyć związek przez coś tak błahego:D
Pzdr
Emil
Emil
Re: Star Wars - Imperial Assault (Imperium atakuje) - warto?
Dobra. Dzięki za rady.
Głównym doradzajacym odpuszczenie sobie SW:IS był rastula, z którym mam (mam?;) ) dość podobn gust planszówkowy, ale... Jednak wziąłem. Przekonały mnie te wieloosobowe Skirmishe W SH się to nie sprawdzało, bo były dziwne kombinacje z dzieleniem czasu, znaczników dowodzenia itd. Mam nadzieję, że tutaj będzie lepiej. Jak uda mi się zagrać zanim ten wątek pójdzie w całkowite zapomnienie, na nastej stronie tematów, to podzielę się wrażeniami
Dzięki za poświecony czas i pomoc. Żeby nie było tak wesoło: moja żona z pewnością nie dołącza się do tych podziękowań
Głównym doradzajacym odpuszczenie sobie SW:IS był rastula, z którym mam (mam?;) ) dość podobn gust planszówkowy, ale... Jednak wziąłem. Przekonały mnie te wieloosobowe Skirmishe W SH się to nie sprawdzało, bo były dziwne kombinacje z dzieleniem czasu, znaczników dowodzenia itd. Mam nadzieję, że tutaj będzie lepiej. Jak uda mi się zagrać zanim ten wątek pójdzie w całkowite zapomnienie, na nastej stronie tematów, to podzielę się wrażeniami
Dzięki za poświecony czas i pomoc. Żeby nie było tak wesoło: moja żona z pewnością nie dołącza się do tych podziękowań
Re: Star Wars - Imperial Assault (Imperium atakuje) - warto?
Pozdrów ją.
I gratuluje dobrego wyboru!!!!
I gratuluje dobrego wyboru!!!!
When they kick out your front door, How you gonna come? With your hands on your head or on the trigger of your gun!?
______Moja kolekcja______Wymienię/sprzedam______
______Moja kolekcja______Wymienię/sprzedam______
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Star Wars - Imperial Assault (Imperium atakuje) - warto?
czyli gust jednak podobny - bo ja też wziąłem - ale z opisu dylematów wynikało mi że to nie będzie Twoja ulubiona gra ...
ale chętnie się pomylę
ale chętnie się pomylę
Re: Star Wars - Imperial Assault (Imperium atakuje) - warto?
Zgodnie z obietnicą spieszę z krótką relacją.
Udało nam się dziś zagrać. Ja jestem, póki co, zachwycony. I wykonaniem, i klimatem, i prostotą zasad i funem z gry.
Świetna sprawa
Z problemem niechęci do kooperacji poradziłem sobie dość prosto - gram Imperium i nie muszę się martwić, że jest jakiś syndrom lidera, czy że się marnuje czas na ustalanie co zrobić
Graliśmy w 3 osoby, więc ponoć w skłądzie nieoptymalnym, ale i tak podobało mi się bardzo. Machnęliśmy z marszu dwie misje - jak ogarnę dokładnie jak wygląda planowanie kampanii i dobieranie do niej misji to ruszymy dalej. Obawy okazały się nieuzadanione i pewnie jak trochę ogramy SW IA, to ruszę w końcu tego mitycznego Descenta.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za pomoc
Udało nam się dziś zagrać. Ja jestem, póki co, zachwycony. I wykonaniem, i klimatem, i prostotą zasad i funem z gry.
Świetna sprawa
Z problemem niechęci do kooperacji poradziłem sobie dość prosto - gram Imperium i nie muszę się martwić, że jest jakiś syndrom lidera, czy że się marnuje czas na ustalanie co zrobić
Graliśmy w 3 osoby, więc ponoć w skłądzie nieoptymalnym, ale i tak podobało mi się bardzo. Machnęliśmy z marszu dwie misje - jak ogarnę dokładnie jak wygląda planowanie kampanii i dobieranie do niej misji to ruszymy dalej. Obawy okazały się nieuzadanione i pewnie jak trochę ogramy SW IA, to ruszę w końcu tego mitycznego Descenta.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za pomoc
Re: Star Wars - Imperial Assault (Imperium atakuje) - warto?
No to super, że jednak się podobało pomimo obaw!
My właśnie skończyliśmy całą kampanię i... zaczęliśmy nową! Niesamowita gra z niesamowitym klimatem
Już czekam na dodatki
Co do planowania kampanii to to naprawdę jest banalne - w instrukcji masz wypisane jak stworzyć talie misji pobocznych - bierzesz za każdego bohatera jego misję specjalną, dodajesz bodajże 4 losowe misje sojuszników (zielone?) plus 4 szare losowe i masz gotową talię. Tasujesz i losujesz dwie karty - to są misje spośród których Rebelia może wybrać jedną gdy log kampanii (masz z tyłu książki kampanii) wskazuje na misje poboczną. I tyle. Misje fabularne są dokładnie opisane - czyli jeżeli przegrasz aktualną misję główną to następna będzie X, a jak wygrasz to Y.
A potem idziesz:
1. Następstwa
2. Misja Poboczna
3. Misja będąca skutkiem Następstw
4. Misja Poboczna
itd. itp.
My właśnie skończyliśmy całą kampanię i... zaczęliśmy nową! Niesamowita gra z niesamowitym klimatem
Już czekam na dodatki
Co do planowania kampanii to to naprawdę jest banalne - w instrukcji masz wypisane jak stworzyć talie misji pobocznych - bierzesz za każdego bohatera jego misję specjalną, dodajesz bodajże 4 losowe misje sojuszników (zielone?) plus 4 szare losowe i masz gotową talię. Tasujesz i losujesz dwie karty - to są misje spośród których Rebelia może wybrać jedną gdy log kampanii (masz z tyłu książki kampanii) wskazuje na misje poboczną. I tyle. Misje fabularne są dokładnie opisane - czyli jeżeli przegrasz aktualną misję główną to następna będzie X, a jak wygrasz to Y.
A potem idziesz:
1. Następstwa
2. Misja Poboczna
3. Misja będąca skutkiem Następstw
4. Misja Poboczna
itd. itp.
When they kick out your front door, How you gonna come? With your hands on your head or on the trigger of your gun!?
______Moja kolekcja______Wymienię/sprzedam______
______Moja kolekcja______Wymienię/sprzedam______