Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Atk
Posty: 1395
Rejestracja: 01 kwie 2020, 16:33
Has thanked: 494 times
Been thanked: 284 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: Atk »

kenigis pisze: 18 kwie 2022, 12:59 Macie jakiś tani patent na szybki setup i oszczędzenie stołu?
Wydrukowałem, wycialem i skleilem szablony na pojemniki do FCM. Znalazłem przypadkiem na bgg i są mega. Jedynie cos karty mi się nie mieszcza, ale to muszę ogarnąć, bo na szybko wrzucałem. Pojemnik na surowce mega, harmonijka w pudełkach umożliwia łatwe i czytelne rozłożenie kart w pozycji stojącej. Surowce mają każdy pojemnik z logo produktu. Polecam wycinać od razu z bloku brystol (kiedyś techniczny to nazywali) a4 250g (cieńsze nie da do końca stabilne). Zabawy trochę jest, ale można poczuć się jak w podstawówce i dużą satysfakcja.
Mi na harmonijkę ikony kary kumpel wydrukował na naklejce, ale nic nie szkodzi wydrukować na zwykłej a4 i przykleić. Jest to pomocne przy szybkim rozłożeniu kart, tak jak w pomocy, przez co szybko widać co i jak
Awatar użytkownika
arturmarek
Posty: 1478
Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
Has thanked: 256 times
Been thanked: 716 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: arturmarek »

Jestem po 5-ciu rozgrywkach dwuosobowych i mam kilka luźnych, chaotycznych obserwacji:
- Gra jest łatwiejsza i, przede wszystkim, krótsza niż się spodziewałem. Sama rozgrywka zamyka się ok 60min plus 10min na (rozłożenie, złożenie i podliczenie $.
- Mimo, że człon zasad jest zaskakująco intuicyjny i nieskomplikowany, to my chyba dopiero piąta rozgrywkę zagraliśmy bez błędów (przynajmniej nie zorientowałem się, żebyśmy coś pomylili)
- Fajnie czuje się klimat, akcje mają sens i można wczuć się w budowę swojej firmy. Trochę mniej czuje się klimat kulinarno-restauracyjny, a zdecydowanie bardziej klimat budowy organizacji.
- Koniec gry jest trochę "nienaturalny", szczególnie, że jeśli nie pomyliłem czegoś w zasadach, to należy zwolnić pracowników, których nie planujemy użyć w ostatniej rundzie po rundzie przedostatniej.
- Kolejnym dość nieklimatycznym elementem jest brak potrzeby budowania nowych restauracji. Może to specyfika gier 2-osobowych, albo my za słabo gramy żeby to wykorzystać. Jakoś zawsze miałem wrażenie, że zablokowanie/wyprzedzenie/przechytrzenie przeciwnika w "głównej dzielnicy" jest bardziej opłacalnie od zbierania zleceń z "peryferii".
- Grając w tej samej ekipie, szczególnie 2-osobowej, bardzo łatwo wpaść w szyny. Wyrabia się pewien "optymalny" zestaw ruchów i ciężko się z tego uwolnić.
- Mam wrażenie, że w dwie osoby nie ma wielkiego znaczenia jakie karty rezerwy wybierzemy. Gra w pewnym momencie tak mocno przyspiesza, że zarabia się po kilkaset $ i różnica między minimalnym, a maksymalnym bankiem to 1-2 rund. Dodatkowo, znamy swoją kartę rezerwy, więc ta druga może spowodować maksymalnie różnice 1 rundy.
- Lubię jak gry mają szczyptę niewiadomej. "Na sucho" te karty rezerwy wydawały mi się super pomysłem na wprowadzenie tej niewiadomej i uniemożliwienie grania w "szachy". Dla mnie waga tej niewiadomej jest jednak w praktyce zbyt mała.
- Początkowy układ mapy też jakoś szczególnie nie wpływał na sposób rozgrywki.
- O wykonaniu pisałem już wyżej i podtrzymuje swoją opinię. Komponenty są bardzo dobrej jakości i gra prezentuję się w rzeczywistości znacznie lepiej niż na zdjęciach. Dosłownie w tym samym czasie kupiłem bardzo chwalonego za wykonanie Brass: Lancashire i dla mnie to jest przepaść. FCM bije Brassa jakością komponentów o głowę. Mi się też bardziej podoba wizualnie, ale to już pewnie bardziej kwestia gustu. Uwaga: w obu grach korzystam z żetonów Iron Clays. Myślę, ze papierowe pieniądze obniżyły by mój odbiór wykonania FCM.
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4516
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1669 times
Been thanked: 2093 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: PytonZCatanu »

Od jakiegoś czasu próbuje namówić kogoś na rozgrywkę 2 osobową. Dzięki za spostrzeżenia!
Awatar użytkownika
Abizaas
Posty: 1046
Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 615 times
Been thanked: 757 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: Abizaas »

Spoiler:
Ja dodam, że jesteśmy po 8 rozgrywkach (w tym 7 dwuosobowych) i mamy identyczne spostrzeżenia. Nam akurat powtarzalność nie przeszkadza, bardzo lubimy poznawać coraz to nowsze otwarcia, narzędzia i zagrania. Czekamy teraz na Ketchup, żeby trochę nam jeszcze zamieszał w strategiach :)

Kolekcja


ninety-percent of everything is crud
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4516
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1669 times
Been thanked: 2093 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: PytonZCatanu »

Słuchajcie, a może ktoś byłby chętny zagrać online? Ja ostatnio nie mam szczęścia do partyjki w FCM. Może być na 2/3/4. Turowo.
Awatar użytkownika
Dianne
Posty: 168
Rejestracja: 15 kwie 2020, 08:49
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 61 times
Been thanked: 87 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: Dianne »

Zagraliśmy wczoraj pierwszy raz od zakupu (gra kupiona w przedsprzedaży :lol: ). Nie wiem w sumie od czego się tak długo odbijaliśmy, ale duży ukłon w stronę autora tej wideoinstrukcji, bo gdyby nie ten film to nie wiem czy FCM wciąż nie gościłoby na półce wstydu. Po obejrzeniu filmu i przeczytaniu instrukcji wszystko było mniej więcej jasne (poza tym, że ani na początku ani na końcu instrukcji do gry nie jest opisane jak dokładnie kończy się gra, jakoś tak nieintuicyjnie znajduje się to w środku opisu jednej z faz, jedyne większe zastrzeżenie jakie mam).
Na temat strategii zupełnie nie czuję się kompetentna wypowiadać, zwłaszcza, że przegrałam srogo. :roll: Za to mojemu facetowi śniło się w nocy, że mnie w tę grę znowu zgnoił, więc przy najbliższej okazji chyba już wiem w co gramy...
Mogę się zgodzić z tym, że gra nie wybacza błędów. Typowe easy to learn, hard to master. Jak nie przypilnujesz sobie osiągnięć na początku to wydaje mi się, że można spokojnie resetować grę i zaczynać od nowa :cry:
Po pierwszej partii chcemy insert ze stojakiem na karty. Powiedzcie proszę czy ten od redrewno ma jakąkolwiek konkurencję? Ew. jeżeli używacie osobnych stojaków to podpowiedzcie jakich i w jakiej ilości :mrgreen:
Golin
Posty: 328
Rejestracja: 13 paź 2016, 20:04
Has thanked: 17 times
Been thanked: 32 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: Golin »

warbox też ma insert ze stojakiem
Awatar użytkownika
Abizaas
Posty: 1046
Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 615 times
Been thanked: 757 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: Abizaas »

Bierz reDrewno, świetne inserty, nigdy sie nie zawiodłem.

Kolekcja


ninety-percent of everything is crud
Awatar użytkownika
Bart Henry
Posty: 968
Rejestracja: 15 sie 2013, 19:59
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 134 times
Been thanked: 667 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: Bart Henry »

Jestem po dwóch partiach dwuosobowych i też chciałbym podzielić się opinią. Mam z tą grą mały problem bo w trybie bez osiągnięć gra się nam dłużyła (zrezygnowaliśmy po 3h, bo większość zysku była przejadana przez pensje), a normalna gra zbyt bardzo zorientowana jest na osiągnięciach. Według mnie osiągnięcia psują klimat gry. Wiem, że to euro, ale boli mnie, że:
  • jeżeli zbyt późno zmarnujesz swój pierwszy produkt, nie dostaniesz zamrażarki (tzn. specjalnie starasz się, by zmarnować to, co zostało wyprodukowane, by mieć zamrażarkę),
  • jeżeli będziesz pierwszym graczem, który postawi bilboard, to do końca gry Twój dział marketingu będzie pracował za darmo,
  • jeżeli pierwszy kogoś wyszkolisz, to masz z góry trzech pracowników opłaconych co rundę.
Plus kilka innych. Wyobrażacie sobie, aby w dowolnej grze gracz, który pierwszy zdobędzie 100 punktów, dostał bonus 50% do zdobywanych punktów do końca gry? Tutaj tak jest. :|

Wiem jaki jest cel tego - ot na początku gry swoimi poczynaniami budujemy jej asymetrię. Czuć sztuczność tego rozwiązania, bo mało które przewagi mają logiczne uzasadnienie. No ok, kilka z nich da się wytłumaczyć, ale w przypadku większości trudno jest obronić brak możliwości pozyskania tych usprawnień w późniejszej fazie gry. Dlaczego firma z 2-3 restauracjami miałaby nie posiadać zamrażarki? Jestem eurosucharzystą i brak powiązania mechaniki z klimatem mnie nie boli, ale naginanie realiów na potrzeby mechaniki bywa już denerwujące. Muszę jednak przyznać, że jak już wejdzie się w tryby gry, to po jakimś czasie zapomina się o tych bezsensach. Pomimo kilku fajnych mechanik (np. struktura firmy i relacja przełożony-podwładny), nie czuję tu gry na rozwój przedsiębiorstwa, tylko na osiągnięcie sztucznych celów dla bonusów. Pod tym względem miałem większe oczekiwania względem FCM.

"Ciekawa" jest też ścieżka zawodowa niektórych profesji. Kierownik zespołu może zostać dyrektorem różnych działów, a nawet dyrektorem generalnym. Co więcej, może zostać deweloperem i budować domy lub ogrody (sic!). Za to instruktor nie może zostać trenerem ani mentorem, a rekruterka kierownikiem ds. rekrutacji. No, ale stażysta w dziale marketingu może zostać dyrektorem tego działu...

Sama gra płynie. Dosyć szybko można załapać podstawowe flow. Druga gra dwuosobowa, z osiągnięciami, zajęła nam 2,5h przy 400$ w rezerwie. Potrafimy przymulić nad grą, więc nie jest to dla nas nic dziwnego. Na pewno bylibyśmy w stanie zjechać poniżej 2h, ale do 1h nie ma szans zejść u nas.

FCM to dobry produkt i ogólnie nie grało mi się w niego źle. Wygrałem głównie dumpingiem cenowym. 8) Gorzej zniosła to firma, która była poszkodowana moją strategią.
Dianne pisze: 09 maja 2022, 20:04 Na temat strategii zupełnie nie czuję się kompetentna wypowiadać, zwłaszcza, że przegrałam srogo. Za to mojemu facetowi śniło się w nocy, że mnie w tę grę znowu zgnoił, więc przy najbliższej okazji chyba już wiem w co gramy...
No i właśnie u nas odwrotnie, bo mojej dziewczynie śniło się, że gra w FCM i był to raczej sen z gatunku koszmarów. :lol: Zapewne nie będę zatem miał z kim grać, a i grono planszówkowe mamy raczej początkująco-średniozaawansowane. Nie wyobrażam sobie gry czteroosobowej z nowymi osobami, które będą musiały posiedzieć nad planszą te 3-4h ze świadomością, że zepsuły w pewnym momencie sobie grę złą decyzją. FCM potrafi być bardzo irytujący, gdy popełni się drobny błąd.

Wolałbym, aby asymetria była wprowadzona bardziej sensownymi akcjami lub jeszcze przed rozgrywką, aby główną osią gry nie były osiągnięcia. Nawet tak sucha gra mogłaby mieć więcej klimatu. Może mogłaby to być gra bardziej o restauracji, a mniej o zagospodarowaniu przestrzennym, np. domy mogłyby być wznoszone niezależnie od woli graczy. Ponadto, w grze dwuosobowej czuć też podatność na kopiowanie ruchu pierwszego gracza. Jednocześnie nie da się nie odczuć, że sposobów na rozpoczęcie gry jest wiele, więc wprawny gracz będzie mógł pokierować swoją firmą na różne sposoby. Doceniam design i ciekawe decyzje do podjęcia w trakcie gry, ale tego typu gry raczej nie będą częstym gościem na moim stole. Piszę ten komentarz po dwóch rozgrywkach, bo prawdopodobnie następnych nie będzie.
Probe9
Posty: 2455
Rejestracja: 24 sie 2018, 10:48
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 153 times
Been thanked: 649 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: Probe9 »

Bart Henry pisze: 09 maja 2022, 22:01
[*] jeżeli zbyt późno zmarnujesz swój pierwszy produkt, nie dostaniesz zamrażarki (tzn. specjalnie starasz się, by zmarnować to, co zostało wyprodukowane, by mieć zamrażarkę),
Zamrażarka wcale nie jest must havem, jeżeli jej nie będziesz miał to specjalnie stratny nie będziesz. Więcej możesz stracić na wyścigu po nią :)
Bart Henry pisze: 09 maja 2022, 22:01 [*] jeżeli będziesz pierwszym graczem, który postawi bilboard, to do końca gry Twój dział marketingu będzie pracował za darmo,
[*] jeżeli pierwszy kogoś wyszkolisz, to masz z góry trzech pracowników opłaconych co rundę.
To są przydatne rzeczy, ale jak sam w sumie zauważyłeś - nie da się mieć wszystkiego i jest to źródłem asymetrii. Grę ostatecznie wygrywa gracz najbardziej elastyczny, który najlepiej będzie reagował na to co się dzieje na planszy. Nie ma w tej grze ścieżki, która daje autowin, wszystko zależy od tego jak będą na Twoje poczynania reagowali pozostali gracze.
Rabaty: Rebel = 10%, 3trolle = 7%, planszomania = 10%, planszostrefa = 11%.

Moje gry
Awatar użytkownika
Dianne
Posty: 168
Rejestracja: 15 kwie 2020, 08:49
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 61 times
Been thanked: 87 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: Dianne »

Bart Henry pisze: 09 maja 2022, 22:01
Dianne pisze: 09 maja 2022, 20:04 Na temat strategii zupełnie nie czuję się kompetentna wypowiadać, zwłaszcza, że przegrałam srogo. Za to mojemu facetowi śniło się w nocy, że mnie w tę grę znowu zgnoił, więc przy najbliższej okazji chyba już wiem w co gramy...
No i właśnie u nas odwrotnie, bo mojej dziewczynie śniło się, że gra w FCM i był to raczej sen z gatunku koszmarów. :lol: Zapewne nie będę zatem miał z kim grać, a i grono planszówkowe mamy raczej początkująco-średniozaawansowane. Nie wyobrażam sobie gry czteroosobowej z nowymi osobami, które będą musiały posiedzieć nad planszą te 3-4h ze świadomością, że zepsuły w pewnym momencie sobie grę złą decyzją. FCM potrafi być bardzo irytujący, gdy popełni się drobny błąd.
Ja to doskonale rozumiem, bo dla mnie snem z gatunku koszmarów jest Cywilizacja Poprzez Wieki :lol: Mój facet kocha, ja nie znoszę :lol:
Właśnie mieliśmy szansę zagrać z kolegą na 3 osoby i stwierdziliśmy, że odpuszczamy, bo uznaliśmy, że miałby zero frajdy z gry. Trochę ciężki orzech do zgryzienia - jak wprowadzić nową osobę w tę grę tak, żeby się za specjalnie nie podkładać ani nie podpowiadać.
Awatar użytkownika
Bart Henry
Posty: 968
Rejestracja: 15 sie 2013, 19:59
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 134 times
Been thanked: 667 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: Bart Henry »

Probe9 pisze: 09 maja 2022, 22:39
Bart Henry pisze: 09 maja 2022, 22:01
[*] jeżeli zbyt późno zmarnujesz swój pierwszy produkt, nie dostaniesz zamrażarki (tzn. specjalnie starasz się, by zmarnować to, co zostało wyprodukowane, by mieć zamrażarkę),
Zamrażarka wcale nie jest must havem, jeżeli jej nie będziesz miał to specjalnie stratny nie będziesz. Więcej możesz stracić na wyścigu po nią :)
Bart Henry pisze: 09 maja 2022, 22:01 [*] jeżeli będziesz pierwszym graczem, który postawi bilboard, to do końca gry Twój dział marketingu będzie pracował za darmo,
[*] jeżeli pierwszy kogoś wyszkolisz, to masz z góry trzech pracowników opłaconych co rundę.
To są przydatne rzeczy, ale jak sam w sumie zauważyłeś - nie da się mieć wszystkiego i jest to źródłem asymetrii. Grę ostatecznie wygrywa gracz najbardziej elastyczny, który najlepiej będzie reagował na to co się dzieje na planszy. Nie ma w tej grze ścieżki, która daje autowin, wszystko zależy od tego jak będą na Twoje poczynania reagowali pozostali gracze.
Zgodzę się, nawet sami stwierdziliśmy, że zamrażarka nie jest obowiązkowa, pomimo tego, że sporo nam dała podczas tej rozgrywki. Nieco szokujący jest rozjazd pomiędzy "co rundę wszystko, co zostanie do kosza" a "możesz zostawić sobie aż 10 produktów".

Z resztą też się zgodzę, ale zupełnie nie chodzi mi o to, czy to akcje konieczne, ale o to, że są wręcz abstrakcyjne. Wolałbym grać bez nich, ale wtedy wydaje się, że znacznie trudniej jest rozpędzić grę i obrać jakąś strategię.
ceerha
Posty: 35
Rejestracja: 13 sty 2020, 22:15
Has thanked: 22 times
Been thanked: 32 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: ceerha »

Co do milestone'a za pierwszy bilboard - w miarę rozgrywania kolejnych partii zacząłem traktować te osiągnięcie bardziej jako coś czego chciałbym unikać, najlepiej żeby spadł wzięty wcześniej przez innego gracza. Bardzo często trwały marketing okazuje się młynem na czyjąś wodę - oczywiście jak przeciwnicy potrafią wykorzystać sytuację. Jasne, w pewnych sytuacjach może okazać się bardzo przydatny - i to jest właśnie urok FCM. Nie miałem okazji grać w dwuosobowe partie, spostrzeżenie dotyczy rozgrywek największą liczbę graczy - i faktycznie im więcej osób przy stole tym trwały marketing wydaje się bardziej ryzykowny.
staniach21
Posty: 547
Rejestracja: 06 mar 2020, 08:43
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 209 times
Been thanked: 165 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: staniach21 »

Dokładnie ethernal marketing dla 2 osób raczej jest unikanym milestonem niż czymś o co się ścigamy
Ostatnio zmieniony 10 maja 2022, 11:21 przez staniach21, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Niewodnik
Posty: 384
Rejestracja: 01 lut 2016, 13:08
Has thanked: 59 times
Been thanked: 150 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: Niewodnik »

Wszystkim, którym nie podoba się, że gra mocno przyspiesza pod koniec rozgrywki i zasadniczo to 80% rozgrywki to przygotowanie pod końcówkę polecam zapoznać się z pojęciem "price wars". W momencie gdy zauważycie jak bardzo istotna jest kontrola cen, to dojdziecie do punktu, gdzie opłacalnym będzie dopłacanie ludziom, żeby jedli u was (więcej niż 10 zniżki).

W dwie osoby właśnie najbardziej mają rezerwy kart, bo są one najszczuplejsze i kilka z nich jest tylko po jednej sztuce (warto też się przyjrzeć, które bo to właśnie one są tymi kluczowymi w trakcie gier).

Co do osiągnięcia darmowego CFO (+50% zarobków), to nie uważam żeby było nieuczciwe z dwóch powodów. Po pierwsze, każdy może sobie takiego CFO wytrenować samemu, niwelując bonus. Po drugie, jeśli gracze grają na wyrównanym poziomie, to rodzą się mnogie strategie opierające się właśnie chociażby na jak najszybszym osiągnięciu nagrody CFO kosztem ogólnego rozwoju struktur naszej sieci, CFO więc to jest po prostu kolejny wybór, który musimy podjąć w trakcie gry.
Awatar użytkownika
Bart Henry
Posty: 968
Rejestracja: 15 sie 2013, 19:59
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 134 times
Been thanked: 667 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: Bart Henry »

Niewodnik pisze: 10 maja 2022, 07:32 Co do osiągnięcia darmowego CFO (+50% zarobków), to nie uważam żeby było nieuczciwe z dwóch powodów. Po pierwsze, każdy może sobie takiego CFO wytrenować samemu, niwelując bonus. Po drugie, jeśli gracze grają na wyrównanym poziomie, to rodzą się mnogie strategie opierające się właśnie chociażby na jak najszybszym osiągnięciu nagrody CFO kosztem ogólnego rozwoju struktur naszej sieci, CFO więc to jest po prostu kolejny wybór, który musimy podjąć w trakcie gry.
Oczywiście, że można sobie takiego CFO wytrenować, ale wymaga to poświęcenia akcji rekrutacji i czterech awansów. Jeżeli zdobycie tego osiągnięcia było podyktowane poświęceniem w innych aspektach, to pewnie lepiej rozwinięty gracz da radę szybko to nadrobić trenerem lub mentorem, ale przy podobnym stopniu rozwoju firm, gdy ktoś zdobył 100$ ogrywając innych sprytnie np. dzięki niższym cenom, to grę można składać. Przy dobrej znajomości gry ma to sens, ale z nowymi graczami pewnie częściej będzie to osiągnięcie powodujące kulę śnieżną. Dla mnie to kolejny minus osiągnięć, który przez wiele osób może być postrzegany jako po prostu wymiar strategiczny tej gry. I chyba wszyscy w takiej debacie mieliby rację.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3354
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1033 times
Been thanked: 2010 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: Ardel12 »

Ja bym się czepiał tego i innych milestonow tylko w momencie jakby były losowe i prywatne. Każdy może je zdobyć. Od początku są wszystkim znane, więc też ktoś przypadkiem się nie rozwinie w nie jakby wchodziły losowo co rundę. Jak ktoś wybija się i zgniata przeciwników dzięki czemu otrzymuje kolejny bonus to problem leży w grze czy graczach? Wiele gier euro benefituje gracza, który osiągnie dana rzecz pierwszy. Czy to przez dodatkowe PZ lub opcje. Moim zdaniem osiągnięcie wcale nie jest decydujące. Wszystko zależy jak inni gracze względem tego rozwinięcia zadziałają.

Gra jest skomplikowana i doświadczeni gracze zjadają noobów. Albo to przyjmujesz i jesteś zadowolony albo puszczasz dalej :)
pwoloszun
Posty: 452
Rejestracja: 22 mar 2016, 12:57
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1731 times
Been thanked: 543 times
Kontakt:

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: pwoloszun »

Dr etker przypomina: 150% zyskow od $0, to jest $0.

Jak zrobic, zeby konkurent z CFO zarobil $0?
Podcast dżentelmeni przy stole:
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4516
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1669 times
Been thanked: 2093 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: PytonZCatanu »

Nie czuję się ekspertem, ale według mnie zabieg z tym milestone +50% jest jasny:

Taktyka bardzo szybkiego, wczesnego zbierania małych zysków zawsze przegrywała z solidna budowa korporacji. Dzięki temu milestonowi gracz idący ta ścieżka mimo wszystko liczy w walce o zwycięstwo.
Awatar użytkownika
Niewodnik
Posty: 384
Rejestracja: 01 lut 2016, 13:08
Has thanked: 59 times
Been thanked: 150 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: Niewodnik »

Dokładnie tak jest. Ktoś kto rzuci się na szybką produkcję 3 pizz co turę i sprzedaż zarobi te 100 dolarów w trymiga, natomiast gość z Guru, który poświęci początek gry za chwilę co turę będzie w stanie sprzedać 11 burgerów.

Ponadto, jeśli uważacie, że ten achievement jest za mocny, do go po prostu wyjmijcie z gry, albo zmieńcie :)
Awatar użytkownika
NestorZolo
Posty: 333
Rejestracja: 29 lis 2019, 08:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 506 times
Been thanked: 123 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: NestorZolo »

Jestem po kilku rozgrywkach, wszystkie 3-osobowe. Mam zastrzeżenia co do skalowalności tej gry. Plansza ok, zwiększa się wraz z liczbą graczy, ale :
a) kamienie milowe występują w każdym składzie osobowym w liczbie 18.
b) liczba pracowników z symbolem 1x, dostępna w rozgrywce, zwiększa się wraz ze wzrostem liczby graczy, co sprawia że w rozgrywce 2-osobowej przypada jeden na dwóch danego rodzaju, w 3-osobowej jeden na trzech, 4-osobowej dwóch na czterech, w 5-osobowej trzech na pięciu.
c) liczba wszystkich kart w rozgrywce w ogóle się nie skaluje.

Mam pytanie do bardzo doświadczonych graczy, którzy grali w każdym składzie osobowym: Czy odczucia z rozgrywki są podobne w różnych składach? Czy stosujecie jakieś homerulsy? Pierwsze co przychodzi mi na myśl, to żeby wyskalować liczbę pracowników każdego rodzaju. Aczkolwiek sporo roboty, bo poszczególnych rodzajów pracowników jest różna ilość. Granie w innym składzie osobowym, raczej mi nie grozi póki co, ale trochę mam wątpliwości czy w 3-osoby powinno się używać wszystkich kart, tak samo jak w 5 osób.
1.GWT, 2.BrassB, 3.Madeira, 4.Wildcatters, 5.ProjektGaja, 6.Skymines, 7.KlanyKaledonii, 8.Yokohama, 9.Endeavor, 10.Tyrrants, 11.Hansa, 12.A&K
Awatar użytkownika
Abizaas
Posty: 1046
Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 615 times
Been thanked: 757 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: Abizaas »

Poniższe odpowiedzi stanowią jedynie moje opinie po paru rozgrywkach w wszystkich składach osobowych.
NestorZolo pisze: 08 lip 2022, 01:26 a) kamienie milowe występują w każdym składzie osobowym w liczbie 18.
A dlaczego miałoby ich być mniej? W danej rundzie i tak wszyscy gracze otrzymają każdy kamień milowy który dali radę zdobyć, a następnie zostanie on usunięty z gry.
NestorZolo pisze: 08 lip 2022, 01:26 b) liczba pracowników z symbolem 1x, dostępna w rozgrywce, zwiększa się wraz ze wzrostem liczby graczy, co sprawia że w rozgrywce 2-osobowej przypada jeden na dwóch danego rodzaju, w 3-osobowej jeden na trzech, 4-osobowej dwóch na czterech, w 5-osobowej trzech na pięciu.
Czyli jak widać, Splotter postanowił, że 1 karta na 2 graczy to odpowiednia liczba.
2 graczy: 1/2
3 graczy: 1/3 ~ 1/2
4 graczy: 2/4 = 1/2
5 graczy: 3/5 ~ 1/2 ?

Dla 3 graczy zdecydowali, że lepiej by było po 1 karcie zamiast 2, w sumie się z nimi zgadzam, bo inaczej jedna osoba miałaby zablokowanego danego pracownika, a tak to tylko jedna może go zdobyć.
Nie rozumiem jednak dlaczego dla 5 graczy zdecydowali się na trzy karty zamiast dwie, ale ufam Splotterowi, że to playtestowali i doszli do wniosku, że z 3 kartami będzie lepiej.
NestorZolo pisze: 08 lip 2022, 01:26 c) liczba wszystkich kart w rozgrywce w ogóle się nie skaluje.
A dlaczego miałaby się skalować? Raczej tylko karty 1x miały być ograniczeniami, a Splotter nie wydrukował więcej kart bo i tak jest ich sporo. Myślę, że na ogół nie chcieli by zwykłe karty się kończyły, ale nie chcieli też wkładać 500 kart do pudełka.
NestorZolo pisze: 08 lip 2022, 01:26 Czy odczucia z rozgrywki są podobne w różnych składach?
Nie, gra w dwie osoby to szachy. Gra w 3-4 to najprawdopodobniej najoptymalniejsza konfiguracja, a gra w 5 osób zaczyna być chaotyczna - dzieje się bardzo dużo i trudno nadążyć za wszystkim, do tego doskwiera coraz wyższy downtime.

Kolekcja


ninety-percent of everything is crud
pwoloszun
Posty: 452
Rejestracja: 22 mar 2016, 12:57
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1731 times
Been thanked: 543 times
Kontakt:

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: pwoloszun »

Bardzo ciekawe pytania!

Ogolnie to tak jak kolega Abizaas napisal.

Od siebie dodam, ze "zbyt mala" ilosc pracownikow 1x to ficzer, nie bug.

1) Wymusza asymetrie,
2) wprowadza wyscig (nagle chcesz byc pierwszy w rundzie - a to jest GIGANTYCZNY koszt)
3) wymusza interakcje - musisz kontrowac zakupy przeciwnika,
4) plus w grze 3p+ sprzyja tymczasowym, lecz jakze kruchym sojuszom :D

Czesiek jako jedyny ma X?
- No to sluchaj musimy zrobic razem A, B i C bo wygra gre!
- Masz racje, ale musimy zrobic D, E i F bo inaczej ty wygrasz... itd ;)

Pozdrawiam!
Podcast dżentelmeni przy stole:
Awatar użytkownika
NestorZolo
Posty: 333
Rejestracja: 29 lis 2019, 08:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 506 times
Been thanked: 123 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: NestorZolo »

pwoloszun pisze: 08 lip 2022, 11:37 Bardzo ciekawe pytania!

Ogolnie to tak jak kolega Abizaas napisal.

Od siebie dodam, ze "zbyt mala" ilosc pracownikow 1x to ficzer, nie bug.

1) Wymusza asymetrie,
2) wprowadza wyscig (nagle chcesz byc pierwszy w rundzie - a to jest GIGANTYCZNY koszt)
3) wymusza interakcje - musisz kontrowac zakupy przeciwnika,
4) plus w grze 3p+ sprzyja tymczasowym, lecz jakze kruchym sojuszom :D

Czesiek jako jedyny ma X?
- No to sluchaj musimy zrobic razem A, B i C bo wygra gre!
- Masz racje, ale musimy zrobic D, E i F bo inaczej ty wygrasz... itd ;)

Pozdrawiam!
Nie twierdzę, że to bug, ale właśnie chodzi mi o to, że 3-osobowa rozgrywka będzie zupełnie inna, niż pozostałe. Czy to źle? Tego nie wiem, ale jednak skalowalność powinna polegać na przybliżeniu odczuć w poszczególnych składach osobowych. Może faktycznie autorom chodziło, o zwiększenie różnorodności rozgrywek, i nie wyskalowali gry :wink:

@Abizas - Twoje wyliczenia są bardzo ciekawe, u mnie wygląda to tak:
2 graczy - 1/2 czyli 50%
3 graczy - 1/3 czyli 33%
4 graczy - 2/4 czyli 50%
5 graczy - 3/5 czyli 60%

Dla mnie rozgrywka 3-osobowa mocno odstaje.

Teraz kamienie:
2 graczy - 18/2 = 9 na gracza
3 graczy - 18/3 = 6 na gracza
4 graczy - 18/4 = 4,5 na gracza
5 graczy - 18/5 = 3,6 na gracza

Oczywiście zdaję sobie sprawę, że w jednej rundzie kilku graczy może zdobyć to samo, ale to się tyczy też 2-osobowej rozgrywki. Możliwe że obaj gracze będą mieli więcej osiągnięć. Natomiast jeśli chodzi o karty, to mnie dziwi, że np. takich kelnerek jest tyle samo w rozgrywce 2-osobowej i 5-osobowej. Wg. mnie się to nie skaluje. Rozumiem jednak, że Tobie to nie przeszkadza :P
1.GWT, 2.BrassB, 3.Madeira, 4.Wildcatters, 5.ProjektGaja, 6.Skymines, 7.KlanyKaledonii, 8.Yokohama, 9.Endeavor, 10.Tyrrants, 11.Hansa, 12.A&K
Awatar użytkownika
Koziełło
Posty: 905
Rejestracja: 13 cze 2018, 13:11
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 234 times
Been thanked: 315 times

Re: Food Chain Magnate (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

Post autor: Koziełło »

NestorZolo pisze: 08 lip 2022, 12:48 @Abizas - Twoje wyliczenia są bardzo ciekawe, u mnie wygląda to tak:
2 graczy - 1/2 czyli 50%
3 graczy - 1/3 czyli 33%
4 graczy - 2/4 czyli 50%
5 graczy - 3/5 czyli 60%
Nie da się w przypadku nieparzystej liczby graczy zapewnić takiej liczby kart, by zawsze było to 50%.
W przypadku 3 graczy jest do wyboru 33% lub 66% i ta pierwsza możliwość wydaje się zdecydowanie lepsza. Przy pięciu graczach mamy 40% lub 60% i tutaj trudno powiedzieć co jest lepszym rozwiązaniem - ufam, że Splotter to testował

NestorZolo pisze: 08 lip 2022, 12:48 Teraz kamienie:
2 graczy - 18/2 = 9 na gracza
3 graczy - 18/3 = 6 na gracza
4 graczy - 18/4 = 4,5 na gracza
5 graczy - 18/5 = 3,6 na gracza
Tego nie rozumiem zupełnie. Jeśli pamięć mnie nie myli liczba kamieni milowych, które możesz zdobyć nie jest limitowana w żaden sposób liczbą kart itp. W danej rundzie dany kamień milowy zdobywa każdy, kto spełnił warunki (nawet wszyscy gracze) i reszta kart wypada. A to w jakim tempie będą one schodziły raczej nie zależy od liczby graczy.
ODPOWIEDZ