GRY-PLANSZOWE.pl

Cześć,

proszę Was o pomoc w znalezieniu dużej gry planszowej, w której można będzie "przeżyć" przygodę? Na mojej liście jest już:

1)Wojna o Pierścień
2)Rubebound
3)Forbidden Stars
4)SW:Rebelion

Na pewno zakupie Zakazane Gwiazdy, natomiast nie wiem ile jeszcze trzeba będzie czekać na polską wersję, więc chce coś kupić zawczasu

Powiedzcie mi czy coś jeszcze można do tej listy dociągnąć? Jeśli chodzi o warunki to, gra przede wszystkim od 2 do 4 graczy(może być więcej, chociaż wiem że przy tego typu grach downtime rośnie dosyć drastycznie), duża ilość figurek, czas do 3-4h.

Firefly - sci-fi. Warto najpierw obejrzeć serial. Mała interakcja (podobnie jak w Runebound) ale dodatek Pirates & Bounty Hunters nieco to naprawia. Mało figurek ale są - figurki statków.

Mage Knight - fantasy. Niektórzy piszą, że nie ma tam klimatu, a jest sama mechanika. Ja w MK nie zwracam uwagi na mechanikę tylko właśnie na przygodę : ) Figurki są.

Eldrith Horror - horror-fantasy-sci-fi - jeżeli lubisz tematykę Lovecrafta jest to aktualnie jedna z lepszych pozycji. Oryginalnie figurek nie ma. Do Arkham Horror wychodziły figurki i tutaj już według uznania można je dokupić bo w zasadzie postacie czy potwory są te same.

Trochę mało napisałeś na temat swojej definicji epickości. Każdy planszówkowicz widzi to trochę inaczej. Czy gra ma być po prostu długa? Czy wielowymiarowa z mnogością opcji do wyboru? Czy raczej wiernie odwzorowywać świat znany z filmów, gier czy literatury (epicka w sensie fabuły), czy ma być kompletna w sensie w pełni opisuje zdarzenia jakieś epoki, dziejów itede...

Pisałeś, że chcesz przeżyć "przygodę" i pytanie czy szukasz gry przygodowej (z rozwojem postaci lub bez, misjami, pokonaniem bossa itede) czy raczej strategicznej, w której można wczuć się w klimat gry?

Z tych tytułów co opisałeś 3 (WoP, SW R, FS) to strategię z czego jedną mogę nazwać epicką w sensie jej kompletności (WoP) - rozgrywamy pełną wojnę wojne o pierścień opisaną zarówno w trylogii Władca Pierścieni jak innych utworach Tolkiena. O SW Rebellion nic pewnego jeszcze ne wiemy (Dice Tower twierdzi że gra też jest epicka - zobaczymy), a Forbidden Stars to raczej nawalaka w świecie WH 4000. Roundbound epickie w żaden sposób nie jest (przy najmniej w moim odczuciu).

Zakładam, że chodzi Tobie o gry z klimatem (filmów, gier, literatury), a zatem wymienię kilka z nich:
- Kooperacyjne - Horror w Arkham, Eldritch Horror, Xcom, Magia i Myszy, Legendary Encounter (Alien, Predator), Robinson Cruzoe,
- Kooperacyjne z motywem zdrajcy: Martwa Zima, Battlestar Galactica
- Kooperacyjne 1 na wielu: Drakula, Posiadłość Szaleństwa, Imperial Assault, Middle-Earth Quest
- Strategie: Wojna o Pierścień, Chaos w Starym Świecie, Gra o Tron, Starcraft, Sid Meier's Civilization: The Board Game, Spartacus, Pan Lodowego Ogrodu, A Study in Emerald,
- Przygodówki: World of Warcraft, Firy Fly, Star Trek: Fleet Captains, Rycerze Pustkowi, Kupcy i Korsarze

Jak widzisz jest tego sporo, a pewnie do tej listy można dorzucić co najmniej drugie tyle. Dlatego przydałoby się od Ciebie nieco więcej szczegółów.

Dzięki za odpowiedzi. Mage Knight już był mi tyle razy polecany, ale wciąż nie jestem przekonany z powodu miliona różnych zasad. Wiem, że brzmi to dziwnie bo każda "duża" gra planszowa ma tych zasad na prawdę sporo, to nie są one aż tak drobiazgowe i łatwo je dosyć wszystkie spamiętać. Być może się mylę, w takim razie proszę mnie poprawić

Doprecyzowując szukam gry, w której będziemy mieli dosyć sporą dawkę przygody, a przy tym będziemy mogli poczuć klimat dowodzenia dużych armii. W tym momencie rolę takiej gry pełni dla mnie RuneWars, i robi to b. dobrze, ale chciałbym znaleźć coś nowego.

A więc:
- gra od 2 do 4 graczy (przy czym gram zazwyczaj we dwie osoby)
- osadzona w świecie fantasy
- z rozwojem postaci
- prowadzenie i rozwijanie swojej nacji
- gra do 3-4h.
- Bitwy (nie chce też aby gra sprowadzała się głównie do bezmózgiego turlania "k6" ale żeby wojska i ewentualne konflikty stanowiły dość kluczowy element gry, ot taka wojna psychologiczna : D

Na zakończenie może powiem co w tym momencie mam i cenie:

- Fury of Dracula
- Game of Thrones - b. lubie zarówno samą gre jaki wykreowany świat, niestety niegrywalna w dwie osoby (w 3/4 i 5 w zasadzie też nie :C)
- wspomniane już RuneWars
I to chyba tyle.

Wojtas_512 pisze:W tym momencie rolę takiej gry pełni dla mnie RuneWars, i robi to b. dobrze, ale chciałbym znaleźć coś nowego.

A więc:
- gra od 2 do 4 graczy (przy czym gram zazwyczaj we dwie osoby)
- osadzona w świecie fantasy
- z rozwojem postaci
- prowadzenie i rozwijanie swojej nacji
- gra do 3-4h.
- Bitwy (nie chce też aby gra sprowadzała się głównie do bezmózgiego turlania "k6" ale żeby wojska i ewentualne konflikty stanowiły dość kluczowy element gry, ot taka wojna psychologiczna : D

problem, w tym, iż oprócz Runewars, gry strategiczne z reguły nie mają bohaterów z opcją rozwoju (choć szczerze mowiąc to w RW ten rozwoj, jest dość ograniczony). Albo dostaje sie strategie, ale przygodówke.

Wymogi (oprocz rozwoju postaci, choc sa bohaterowie, wyprawy do lochów) spełnia Conquest of Nerath.

Świetnie wszystkie wymogi (łącznie z rozwojem bohaterów) spełnia Might and Magic Heroes https://boardgamegeek.com/boardgame/108 ... gic-heroes z tym, że gra jest krytykowana z uwagi na dość długie oczekiwanie na swoją turę ja zaś nie grałem, wieć nie odniosę się do zarzutów.

M&MH is a very good adaptation of the computer game to board game format. It is a light game with many rules and decent length (1,5 h per player in the medium length version) just as expected. The game is like a mix between Mage Knight and Talisman, and is beer friendly. It has those "Death to the Vampires!" moments when you roll for attack and the excitement when you draw those well-deserved reward cards like artifacts.

However, like mentioned above, the game carry with it some of the negative things with the computer game, and this is enhanced by the lack of fog of war. The game will probably never survive an analysis by a soloplaying powergamer with a weekend to kill, but who will do such a terrible thing?

I will recommend this to any people that likes the computer game and doesn't mind if a game is decided by something else than their own superior intellect or sense of strategy. 7/10.


Jest jeszcze takie coś https://boardgamegeek.com/boardgame/172 ... -boardgame , ale tu nie masz armii jako takich.

Większośc wymogów (brak rozwoju bohaterów, tylko rozwój nacji) spełnia też Blood Rage a opis gry jest w dziale relacje z gier http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewtopic.php?t=40974

Jak słusznie zauważył Rocy7 gier, które mają w sobie zarówno elementy strategiczne jak i przygodowe jest dość mało. Runewars jest pod tym względem wyjątkiem. Choć trzeba zauważyć, że w RW liczy się zdobywanie smoczych run a nie sama walka i może się tak zdarzyć, że walczyć się kompletnie nie opłaca.

Z gier, które zawierają bohaterów to rzeczywiście Wojna o Pierścień się może kwalifikować. Nie ma tam rozwoju postaci, ale bohaterowie mogą wspierać działania armii. No i WoP to kwintesencja strategii - bitew tam nie brakuje.

W strategiach planszówkowych zamiast bohaterów stosuje się raczej liderów, którzy mogą wspierać działania wojskowe (zwiększać mobilność, skuteczność obrony/ataku, itd...). Tak np. jest między innymi w Twillight Imperium, Starcrafcie, Fief, po części Civilization SM, Clash of Cultures.

Heroes Might & Magic krytykowany jest nie tylko za downtime ale za to, że kilka mechanizmów gry jest lekko mówiąc niezbilansowane (m. in. balans ras).

Podobno Battalia to taki trochę mix MageKnighta z HoMM.

Forbidden Stars - nie powiedziałbym, że tam jest "przygoda". Jeśli tak, to Omega Centauri - pięknie historia naszej rasy się kształtuje podczas gry... Po rozgrywce można by fajne opowiadanie napisać bazując tylko na ruchach graczy.

Warto zobaczyć Defenders of the Realm. Jest epicka, jest regrywalna. Wrażenie że gramy w pandemic Fantasy jest baaardzo odczuwalne. Pełny coop Plus tona figurek. Warto.

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

Omega Centauri wygląda miło. Generalnie to miłoby było przeżyć prawdziwą kosmiczną odyseje na planszy (orientujecie się czy są na rynku tego typu gry?) (aż korci polecić Twilight Imperium, ale...Jest po prostu za długie + na pewno nie uda mi się przyciągnąć minimum 5 graczy do tej gry :C)

Co sądzicie o Warrior Knights? Z tego co udało mi się wyczytać na forum, to jest to gra zbliżona do Gry o Tron. Pytanie czy da się w to zagrać w dwie osoby oraz czy mamy tam cokolwiek z "przygody"?

Apropo Got'a to czy są jakieś planszówki/przygodówki osadzone w tym świecie?

Czytając forum, przeględając "jutuba" dochodze do wniosku, że oprócz kilku tytułów które mi polecieliście, za dużo gier tego typu na rynku już nie ma.

Jednak to co mi poleciliście myśle, że spokojnie wystarczy. I znowu będę kompulsywnie kupował planszówki

Wojtas_512 pisze:Omega Centauri wygląda miło. Generalnie to miłoby było przeżyć prawdziwą kosmiczną odyseje na planszy (orientujecie się czy są na rynku tego typu gry?) (aż korci polecić Twilight Imperium, ale...Jest po prostu za długie + na pewno nie uda mi się przyciągnąć minimum 5 graczy do tej gry :C)

rzuć okiem na Exodus Proxima Centauri, Burning Suns nie działa niestety dobrze na 2 graczy.

Z przygodówek w kosmosie to mogę polecić Star Trek Fleet Captains (gra ma elementy strategii oraz deck building, duża losowość) oraz Firefly (interakcja jest "taka se").

Może High Frontier z dodatkiem Interstellar? Lecimy w kosmosie statkiem, mamy kolonistów, umierają że starości, rodzą się nowi, są zagrożenia, rozwój technologii etc. Prawdziwa odyseja do Nowej Ziemii. To gra solo, ale można we 2 jako koop pewnie

Mało się znam, dlatego czuję w obowiązku wypowiedzieć

Wiem, że klimat nie ten który podałeś ale gra spełnia chyba wszystkie wymagania:

TWILIGHT IMPEIUM

Nie znam osobiście bardziej rozbudowanej i epickiej gry. Jest wielopłaszczyznowa, budujesz, odkrywasz, podbijasz, rozwijasz i walczysz...8 godzin rozgrywki gwarantowane albo i cały weekend

Jeżeli czekasz na Forbidden Stars to tutaj klimat powinien Ci podejść. Dla mnie gra spoko ale nigdy w więcej w nią nie zagram, bo za 8 godzin wolę więcej tytułów obskoczyć

Kaktus+ pisze: TWILIGHT IMPEIUM
Nie znam osobiście bardziej rozbudowanej i epickiej gry. Jest wielopłaszczyznowa, budujesz, odkrywasz, podbijasz, rozwijasz i walczysz...8 godzin rozgrywki gwarantowane albo i cały weekend

zaznaczmy, że z dodatkami i na mimimum 4-5 osob, bez dodatków i na mniej osób już tak epicko nie jest.

Exodus Proxima Centauri z dodatkami czy Eclipse z dodatkami też są dość rozbudowane podobnie Runewars z banners.

Rocy7 pisze: zaznaczmy, że z dodatkami i na mimimum 4-5 osob, bez dodatków i na mniej osób już tak epicko nie jest.

Bez dodatków nadal jest epicko, ale balans kuleje. Co jest do skorygowania.

Kolega wspomniał, że TI jest niestety za długie.

Co do Mage Knight- faktycznie ma on wiele zasad, ale Runewars też ma ich dosyć sporo. Problem z MK to jego dostępność, więc ja bym ci szczerze polecił sprawdzić Mage Knight jak masz u kogo. (W Krakowie ja mogę ci go wytłumaczyć i pokazać). Ma świetnie zrobiony rozwój bohatera (jak na planszówkę), ale nie ma wielkich bitew. Faktycznie można mieć jednostki i się nimi posługiwać, ale nie rzuca się milionem kości jak chociażby w TI, czy SW: Rebbelion.

Jak dla mnie wyznacznikiem epickiej gry planszowej są:
Wielkość miejsca zajmowanego na stole
Ilość komponentów
Czas gry

Biorąc pod uwagę te wytyczne i moje obecne rozgrywki to mogę polecić:
World of Warcraft Gra planszowa- pięknie wydana gra przygodowa drużynowa z ogromną ilością komponentów i sporą możliwością rozwoju bohaterów nawet kilkoma ścieżkami. Czas gry potrafi przytłoczyć za pierwszym razem ale później można zejść do 3-4h. Wysoko zalecany zakup małego dodatku. Duży dodatek warto zakupić gdy gra nam się spodoba i nie przeszkadza nam dłuższa rozgrywka. Idealna na długie zimowe wieczory Często największy zarzut wobec tej gry to duży downtime i mnóstwo turlania kostek. Dla mnie to nie minus, bo lubię przesiadywać długo nad planszą.
Wojna o pierścień. Gigantyczna gra zarówno pod względem ilości zasad jak i komponentów. Czas gry przy wyrównanych graczach może trwać 3-4h ale gdy gra nowicjusz z ekspertem to może się skończyć w 2h . Mnóstwo klimatycznych kart, dwie alternatywne drogi zwycięstwa sprawiają że trzeba zbalansować swoje poczynania. Mimo możliwości gry w 3-4 osoby to polecam ten wariat tylko jeśli masz zgraną ekipę i ustalisz sprawiedliwy przydział kostek akcji.
Te dwa tytuły to taki mój punkt startowy. Mógłbym tam też dorzucić kilka strategii jak Eclipse, Axis&Allies czy Conquest of the empire. Twilight imperium też wydaje się być ok choć jeszcze nie miałem z nią styczności.
Natomiast z przygodówek dorzuciłbym Descenta oraz Horror w Arkham z jak największą ilością dodatków
No i do każdej gry polecam odpowiedni podkład muzyczny

sirwei pisze:Jak dla mnie wyznacznikiem epickiej gry planszowej są:
Wielkość miejsca zajmowanego na stole
Ilość komponentów
Czas gry

Talizman, ze wszystkimi dodatkami dopiero jest epicki ;P

a bardziej serio WoW pasuje do kryteriów, ale tam mamy bohatera nie armie.

Wojna o pierścień zdecydowanie jest najbardziej epicką grą w jaką grałem... jezeli lubi sie Władce Pierścieni to dodatkowo ma szanse wbić się w top gier . Na dniach wychodzi Star Wars Rebelion - więc odpowiednik WoPa w świecie star wars... Epicko jeszcze może byc w Mage knight;cie - jeżeli ktoś lubi takie gry.

sirwei pisze: Wojna o pierścień. Gigantyczna gra zarówno pod względem ilości zasad jak i komponentów. Czas gry przy wyrównanych graczach może trwać 3-4h ale gdy gra nowicjusz z ekspertem to może się skończyć w 2h . Mnóstwo klimatycznych kart, dwie alternatywne drogi zwycięstwa sprawiają że trzeba zbalansować swoje poczynania. Mimo możliwości gry w 3-4 osoby to polecam ten wariat tylko jeśli masz zgraną ekipę i ustalisz sprawiedliwy przydział kostek akcji.

Gram w WoPa z kolegą który gral z 15 razy tyle co ja - i nigdy nie kończy się w 2h. To bardziej zalezy czy gra się z graczem który ma mniejsze doświadczenie w planszówkach jako takich i ilość rzeczy może go przytłaczać. wariant 3-4 osobowy to dodanie na siłe aby napisac na pudełku...

Napisałem że gra trwa 2h jak gra nowicjusz z ekspertem. Z twojego wpisu wychodzi że oboje jesteście ekspertami więc czas gry to 3-4h.

sirwei pisze:Napisałem że gra trwa 2h jak gra nowicjusz z ekspertem. Z twojego wpisu wychodzi że oboje jesteście ekspertami więc czas gry to 3-4h.

no a ja mówie kiedy 1szy raz gralem w wopa przeciwnik mil za soba z 30 partii spokojnie i gra nie byla nigdy szybka ani nie zabito mnie jak noobka

co do samych gier: bitwa 5 armi także dość fajna - lżejszy wop

Polecam Mansion Of Madnes lub White Chapel ewentualnie Fury of Dracula
We wszystkich tych grach jeden z graczy gra przeciw innym, ale są one duże i pozwalają nieźle kombinować