Strona 1 z 3

Falling Sky: The Gallic Revolt Against Caesar (Volko Ruhnke, Andrew Ruhnke)

: 31 maja 2016, 22:04
autor: Nycte
Jako, że wątek dotyczący tego COINA jeszcze nie powstał pozwoliłem sobie go założyć :)
Na youtube pojawiają się pierwsze unboxingi i recenzje tej gry.
Sam zamówiłem jakiś czas temu i czekam, aż w końcu ją przywiozą. To co mi się podobało w innych grach tego typu to różnorodność akcji. W Falling Sky 3 frakcje Galów wygladają prawie, że identycznie różniąc się może jedną akcją specjalną. Czy ktoś już może grał i mógłby ocenić czy te frakcje nie są zbyt podobne? (np w takim LIBERTY mamy 4 wyraziste i różnorodne frakcje)
Nigdy nie miałem do czynienia z COINEM i jest to mój pierwszy zakup i mam nadzieję, że nie okaże się tak, że kupiłem akurat tego najgorszego :P

Seria gier: #COIN

Re: Falling Sky

: 01 cze 2016, 08:55
autor: clown
Nie kupiłeś Cuba Libre, więc najgorszego COIN'a nie masz na pewno :)
Przymierzam się do rozgrywki przez Vassala, więc niedługo opowiem co i jak.

Re: Falling Sky

: 01 cze 2016, 08:57
autor: palladinus
Nycte pisze:Jako, że wątek dotyczący tego COINA jeszcze nie powstał pozwoliłem sobie go założyć :)
Na youtube pojawiają się pierwsze unboxingi i recenzje tej gry.
Sam zamówiłem jakiś czas temu i czekam, aż w końcu ją przywiozą. To co mi się podobało w innych grach tego typu to różnorodność akcji. W Falling Sky 3 frakcje Galów wygladają prawie, że identycznie różniąc się może jedną akcją specjalną. Czy ktoś już może grał i mógłby ocenić czy te frakcje nie są zbyt podobne? (np w takim LIBERTY mamy 4 wyraziste i różnorodne frakcje)
Nigdy nie miałem do czynienia z COINEM i jest to mój pierwszy zakup i mam nadzieję, że nie okaże się tak, że kupiłem akurat tego najgorszego :P
Stanowczo różnią się od siebie, głownie też przez strategie jakie muszą obrać poszczególne frakcje. Dodatkowo ponieważ głównym antagonistą jest Rzym, te akcje specjalne są kluczowe dla "walki" z nimi.
Zabieram się za dokładne przestudiowanie najnowszej instrukcji. Niestety już zostały zauważone błędy. Na BGG jest wątek z erratą prowadzony przez autora, warto się zapoznać.

Re: Falling Sky

: 01 cze 2016, 13:25
autor: Pan_K
A jak w przypadku Liberty or Death? Są tam jakieś babole? Chciałbym jakiegoś COINa i ten jak na razie chyba najbardziej wpadł mi w oko. Ewentualnie właśnie Falling Sky. Współczesne konflikty jakoś mnie na razie nie pociągają: nie mogę sobie wyobrazić grania w charakterze komunistów i zaangażowania w wygrywanie ;) W przypadku Cuba Libre - nie wiem, czy jest tam frakcja, z którą mógłbym się zidentyfikować 8) Labirynt ma po polsku jakieś błędy. Jak żyć?... 8)

Re: Falling Sky

: 01 cze 2016, 13:28
autor: misioooo
Pan_K pisze:Labirynt ma po polsku jakieś błędy. Jak żyć?... 8)
Kupić Labirynt za 5 dyszek, wydrukować sobie faq/erratę/manual z BGG i po temacie :)
Na Cuba Libre możemy się ustawić jak będziesz we Wrocławiu - mam samoróbkę działającą. Całkiem to przyjemne.

Re: Falling Sky

: 01 cze 2016, 14:06
autor: clown
W Liberty or Death nie ma baboli, natomiast mój najpoważniejszy zarzut jest taki, że to gra bardziej na 2 graczy niż na 4. Niektórym to pasuje, innym nie.

Re: Falling Sky

: 01 cze 2016, 16:28
autor: Nycte
clown pisze:Nie kupiłeś Cuba Libre, więc najgorszego COIN'a nie masz na pewno :)
Co jest takiego złego w Cuba Libre? Początkowo zastanawiałem się nad jego zakupem :P

Re: Falling Sky

: 01 cze 2016, 16:33
autor: misioooo
Nycte pisze:
clown pisze:Nie kupiłeś Cuba Libre, więc najgorszego COIN'a nie masz na pewno :)
Co jest takiego złego w Cuba Libre? Początkowo zastanawiałem się nad jego zakupem :P
Poza tym, że to najprostszy i "najmniejszy" COIN oraz specyficzny setting - ja nie widzę nic złego :)
Pomimo swojego "entry-level" i tak jest mnóstwo kombinowania, planowania i mózgowania.

Re: Falling Sky

: 01 cze 2016, 17:25
autor: clown
CL ma bardzo losową rozgrywkę ze względu na ciasnotę na planszy, gdzie każda akcja ma znaczenie. Po drugie frakcja zielona jest "doklejona" na siłę i granie nią jest koszmarnie nudne. Móżdżenia też nie ma zbyt dużo. Po dwóch partiach wybory stają się oczywiste, a gra uzależnia się od układu kart.
Ze względu na czas rozgrywki rzeczywiście jest uznawana za dobrą grę "wejściową" do systemu.
Co jest takiego złego w Cuba Libre? Początkowo zastanawiałem się nad jego zakupem
Kłóci mi się to z tym:
nie mogę sobie wyobrazić grania w charakterze komunistów i zaangażowania w wygrywanie
:wink:
Generalnie jeśli chcesz mieć coś z COIN'a na "dłużej", to polecam wszystko poza CL (tutaj niech zdecydują Twoje osobiste preferencje "tematyczne"). Przede wszystkim jednak weź pod uwagę, czy będziesz miał komplet graczy. Boty to strata czasu, podobnie jak granie w mniejszą liczbę osób.

Re: Falling Sky

: 01 cze 2016, 17:55
autor: Nycte
clown pisze:
Co jest takiego złego w Cuba Libre? Początkowo zastanawiałem się nad jego zakupem
Kłóci mi się to z tym:
nie mogę sobie wyobrazić grania w charakterze komunistów i zaangażowania w wygrywanie
:wink:
akurat o tych komunistach to nie ja pisałem :D
Chciałem by klimat i konflikt był w miarę znajomy więc wyłączyłem z rywalizacji płd Amerykę i Afganistan. Najbardziej myślałem nad Liberty, Cubą i Falling. Na Brytanię nie chcę czekać znów 1,5 roku więc postanowiłem, że obstawię Falling. Teraz czekam, aż dojdzie do PL przesyłka bo wciąż chyba jeszcze nie przypłynęła :P

Re: Falling Sky

: 01 cze 2016, 19:46
autor: misioooo
Tego jeszcze nie widziałem...
"Gra bardzo losowa bo jest ciasno i każda akcja ma znaczenie" :)

Re: Falling Sky

: 01 cze 2016, 20:38
autor: clown
Misio - nie umiesz czytać skrótów myślowych? :wink:
Przy małej ilości miejsca nie możesz pozwolić sobie na "puszczanie" akcji. Dlatego kolejność kart a co za tym idzie, kolejność aktywności graczy, ma znaczenie. A że karty są ułożone losowo, ich ułożenie (los) wpływa na efekty. W reszcie gier ze względu na większy obszar można bardziej pokombinować.

Re: Falling Sky

: 01 cze 2016, 21:40
autor: Pan_K
Faktycznie - o komunistach to ja: jak gdzieś indziej już pisałem, nie lubię tematyki zombie ;) :lol:
clown pisze:Przede wszystkim jednak weź pod uwagę, czy będziesz miał komplet graczy. Boty to strata czasu, podobnie jak granie w mniejszą liczbę osób.
To natomiast mnie zastanawia i zdumiewa. Do tej pory słyszałem raczej pozytywne/bardzo pozytywne opinie o trybie solo w COINach. A ponieważ realnie będę w nie grał w składzie 1-2 osoby, temat mnie żywotnie interesuje. Możesz clownie rozwinąć temat?

Re: Falling Sky

: 02 cze 2016, 08:17
autor: clown
Pan_K, Nycte - a to przepraszam :oops: się mi źle przeczytało.
Temat "botów" i rozgrywek w mniejszą liczbę osób jest tak stary jak same COIN-y. Na BGG i wszędzie gdzie się da, klakierzy GMT reklamują rozgrywki z botami jako świetne samograje, polecają w ciemno, itp. Dodajmy do tego typowo amerykański zwyczaj grania we wszystko co się da solo. Gdyby mogli, graliby sami ze sobą nawet w szachy. Sorry, taki mamy klimat :)
Prawda jest natomiast taka, że boty działają wg z góry ustalonego algorytmu, który gracz wykorzystuje na swoją korzyść, dzięki czemu boty są wręcz mu w stanie pomóc.
Po pierwsze, boty nie patrzą na sytuację punktową, więc algorytm "leci" wg schematu, nie oglądając się na tego, kto prowadzi i kogo ma się "jechać" (a już w ogóle sytuacja, gdzie drugi gracz ma małą stratę do lidera i jest w stanie przed niego wyskoczyć, jest dla botów kompletnie niewidoczna). Po drugie boty nie "patrzą" na drugą kartę, co jest kluczem do planowania dynamiki własnych działań. Po trzecie mają zaimplementowane określone działania przeciwko konkretnym frakcjom (np. AUC przeciwko FARC w AA), co zwalnia nas z obowiązku pilnowania konkretnych frakcji, bo boty zrobią to za nas.
Opcja bez botów i na mniejszą liczbę graczy ma też swoje wady, aczkolwiek nie są to wady na tyle duże, by rezygnować w ogóle z grania. Na pewno granie w 2 osoby i dzielenie się frakcjami jest lepsze od botów, natomiast należy pamiętać, że doświadczony gracz jest w stanie tak umiejętnie kierować parą frakcji, że może zdusić przeciwnika na tyle, żeby robić co chwila "grube" akcje, zostawiając mu ochłapy, przy czym kluczowy będzie tutaj układ aktywacji na kartach. W takich rozgrywkach gracz ma dużo większą kontrolę nad grą, co mi się nie podoba i stoi w sprzeczności z ideą chaotyczności i zmiennej dynamiki rozgrywki, która ma momenty ostrych spięć, przerywane spokojnym budowaniem zaplecza, układami i układzikami, krótkimi sojuszami i potrząsaniem szabelką.
Natomiast szczerze powiem, że jak mam siadać do COIN'a, to szukam tylko opcji z kompletem graczy. Na ponad 30 rozgrywek we wszystkie, oprócz FS, części serii, po prostu inne rozwiązania mi się nie widzą. Natomiast mam świadomość, że ludzie grają z botami, grają w mniejszą liczbę osób i sobie chwalą. Tyle :)

Re: Falling Sky

: 02 cze 2016, 08:40
autor: Pan_K
clown pisze: Prawda jest natomiast taka, że boty działają wg z góry ustalonego algorytmu, który gracz wykorzystuje na swoją korzyść, dzięki czemu boty są wręcz mu w stanie pomóc.
Po pierwsze, boty nie patrzą na sytuację punktową, więc algorytm "leci" wg schematu, nie oglądając się na tego, kto prowadzi i kogo ma się "jechać" (a już w ogóle sytuacja, gdzie drugi gracz ma małą stratę do lidera i jest w stanie przed niego wyskoczyć, jest dla botów kompletnie niewidoczna). Po drugie boty nie "patrzą" na drugą kartę, co jest kluczem do planowania dynamiki własnych działań. Po trzecie mają zaimplementowane określone działania przeciwko konkretnym frakcjom (np. AUC przeciwko FARC w AA), co zwalnia nas z obowiązku pilnowania konkretnych frakcji, bo boty zrobią to za nas.
Opcja bez botów i na mniejszą liczbę graczy ma też swoje wady, aczkolwiek nie są to wady na tyle duże, by rezygnować w ogóle z grania. Na pewno granie w 2 osoby i dzielenie się frakcjami jest lepsze od botów, natomiast należy pamiętać, że doświadczony gracz jest w stanie tak umiejętnie kierować parą frakcji, że może zdusić przeciwnika na tyle, żeby robić co chwila "grube" akcje, zostawiając mu ochłapy, przy czym kluczowy będzie tutaj układ aktywacji na kartach. W takich rozgrywkach gracz ma dużo większą kontrolę nad grą, co mi się nie podoba i stoi w sprzeczności z ideą chaotyczności i zmiennej dynamiki rozgrywki, która ma momenty ostrych spięć, przerywane spokojnym budowaniem zaplecza, układami i układzikami, krótkimi sojuszami i potrząsaniem szabelką.
Natomiast szczerze powiem, że jak mam siadać do COIN'a, to szukam tylko opcji z kompletem graczy. Na ponad 30 rozgrywek we wszystkie, oprócz FS, części serii, po prostu inne rozwiązania mi się nie widzą. Natomiast mam świadomość, że ludzie grają z botami, grają w mniejszą liczbę osób i sobie chwalą. Tyle :)
OK - dzięki za te uwagi. Dają do myślenia. Najlepiej byłoby sprawdzić samemu - tylko nie ma COINów w wypożyczalniach raczej ;)
misioooo - pewnie będę próbował się umówić na CL :)

Re: Falling Sky

: 02 cze 2016, 09:30
autor: misioooo
Pan_K pisze:misioooo - pewnie będę próbował się umówić na CL :)
Jak chcesz to ci nawet to pożyczę na dłuższy okres - u nas na razie króluje na stole Battalia i raczej szybko to się nie zmieni... Nie mam arkuszy z AI do CL. Trzeba by to gdzieś w necie wyszukać.

Re: Falling Sky

: 03 cze 2016, 08:35
autor: clown
Kilka ciekawych przemyśleń odnośnie serii z punktu widzenia eurogracza:
http://ludobits.com/blog/posts/the-5-wo ... rning-coin
Polecam punkt czwarty ;]

Re: Falling Sky

: 05 cze 2016, 11:26
autor: Pan_K
clown pisze:Kilka ciekawych przemyśleń odnośnie serii z punktu widzenia eurogracza:
http://ludobits.com/blog/posts/the-5-wo ... rning-coin
Polecam punkt czwarty ;]
Nie wiem, co miałeś na celu, ale mnie ten tekst zachęca do COINów. I to bardzo :) Nawet punkt 4. :mrgreen:

Re: Falling Sky

: 05 cze 2016, 11:43
autor: Trolliszcze
Ja siadałem do Liberty or Death jako typowy eurogracz i muszę powiedzieć, że nie miałem większym problemów - ale może wynikało to z podejścia. Usiedliśmy do pierwszej partii z nastawieniem, że tak naprawdę nie gramy, tylko sprawdzamy, "czym to się je". Oczywiście większość ruchów robiliśmy po omacku, poznaliśmy jednak rozkazy, wyczuliśmy mniej więcej silne i słabe strony wszystkich frakcji - i myślę, że podczas kolejnej partii będziemy już grać w miarę świadomie. Niemniej pierwszy kontakt z instrukcją i zasadami potrafi przytłoczyć, ja instrukcję czytałem w sumie chyba trzy razy (po kawałeczku do poduszki) i podczas naszej partii testowej wciąż wiele rzeczy musieliśmy sprawdzać.

Re: Falling Sky

: 05 cze 2016, 11:51
autor: Tyrek
Pan_K pisze:
clown pisze:Kilka ciekawych przemyśleń odnośnie serii z punktu widzenia eurogracza:
http://ludobits.com/blog/posts/the-5-wo ... rning-coin
Polecam punkt czwarty ;]
Nie wiem, co miałeś na celu, ale mnie ten tekst zachęca do COINów. I to bardzo :) Nawet punkt 4. :mrgreen:
Panie_K - widzę, że Pan z Wrocławia. Jeśli zainteresowany jesteś COIN'em i miałbyś we Wro grupę chętnych to ja chętnie kopnę się w którąś sobotę na jakieś granie z mojej mieściny. Ciężko mi znaleźć chętnych na ogrywanie tych cudeniek, a zabawa samemu to jednak nie to :( Mam wszystkie części serii, Falling Sky do mnie będzie lecieć. Sprawa otwarta :-)

Re: Falling Sky

: 05 cze 2016, 17:24
autor: Nycte
Tyrek pisze: Falling Sky do mnie będzie lecieć.
ja kupiłem i czekam i czekam... premiera była w maju więc chyba już niedlugo powinna być w PL prawda?

Re: Falling Sky

: 05 cze 2016, 18:07
autor: Trolliszcze
Ja tym razem zamówiłem bezpośrednio od GMT w P500, zamówienie złożyłem 30 kwietnia i status ciągle "Not Yet Shipped". Napisałem do nich i bardzo miła pani odpisała mi w ostatni poniedziałek, że mieli teraz mnóstwo zamówień do wysłania, ale moje wyjdzie do końca tygodnia. Jest niedziela, zamówienie: "Not Yet Shipped". Trzeba się uzbroić w cierpliwość... :D

Re: Falling Sky

: 05 cze 2016, 18:32
autor: Nycte
Trolliszcze pisze:Ja tym razem zamówiłem bezpośrednio od GMT w P500, zamówienie złożyłem 30 kwietnia i status ciągle "Not Yet Shipped". Napisałem do nich i bardzo miła pani odpisała mi w ostatni poniedziałek, że mieli teraz mnóstwo zamówień do wysłania, ale moje wyjdzie do końca tygodnia. Jest niedziela, zamówienie: "Not Yet Shipped". Trzeba się uzbroić w cierpliwość... :D
w niektórych polskich sklepach od chyba 2 tygodni wisi do 30 dni :P

Re: Falling Sky

: 05 cze 2016, 18:34
autor: Trolliszcze
Nie łudzę się, że dostanę szybciej :D Ale to "do 30 dni" też nie musi być wcale zgodne z prawdą, oczekiwanie na Liberty or Death przedłużyło się w polskich sklepach o ponad miesiąc, o ile dobrze pamiętam. Taka już specyfika zakupów u GMT. Luzik, jeszcze nie ograłem LoD, mam czas.

Re: Falling Sky

: 05 cze 2016, 18:38
autor: Nycte
Trolliszcze pisze:Luzik, jeszcze nie ograłem LoD, mam czas.
Miałem kupić LoD ale mnie zabiła cena jaka teraz jest obecnie na tą grę więc się skusiłem na Falling Sky.