Crisis (Ludicreations)

[KrzysiekL]

Były już zachwyty w wątku Essen, ale pomyślałem, że ta świetna gra zasługuje na osobny wątek.

BGG: https://boardgamegeek.com/boardgame/128721/crisis

Jestem już po kilku rozgrywkach w 2, 3, 4, 5 graczy i muszę powiedzieć, że urzekło mnie, że rozgrywka za każdym razem przebiegała zupełnie inaczej i niezależnie od liczby graczy była bardzo przyjemna. Trochę obawiałem się grania w pięciu graczy po rozgrywce w takim teamie w Scythe (jest jednak w nim momentami paraliż decyzyjny), ale moim zdaniem to była najciekawsza partia do tej pory. Dużo większe emocje towarzyszyły zakupowi inwestycji i dużo większe znaczenie miało to, żeby budowany silniczek był w miarę uniwersalny.

Bardzo fajnie działa mechanika celu punktowego i grania semi coop, żeby państwo nie zbankrutowało (przynajmniej nie w nieodpowiednim momencie ;)).

Graliśmy wczoraj na medium i wszyscy przegraliśmy w szóstej rundzie (zabrakło mi jednego punktu!), ale przynajmniej pełni radości. ;)

Co ciekawe, ludzie bardzo szybko chwytają zasady, nawet jeśli nie są planszówkowiczowymi wyjadaczami, więc wydaje się, że to może być fajny gateway.

[Gambit]

Jaki ja jestem wkurzony, że musiałem anulować wsparcie tej gry. Mam nadzieję, że komuś się nie spodoba i będzie się chciał pozbyć.

[Gizmoo]

Mam nadzieję, że komuś się nie spodoba

Osobiście trudno mi to sobie wyobrazić.

Trochę obawiałam się grania w pięciu

Ja również się obawiałem, ale okazało się, że granie w pełnym składzie jest jeszcze ciekawsze. Mniej pól do wyboru, decyzje jeszcze bardziej znaczące. No i więcej dyskusji przy stole!

Graliśmy wczoraj na medium i wszyscy przegraliśmy w szóstej rundzie

Na "easy" naszym zdaniem jest zdecydowanie za łatwo i ciężko jest grupowo przegrać. Najlepszy gracz może rekompensować porażkę najsłabszego, co kończy się tym, że nie ma co-opa, a jest za to full competetive. To zabija najlepszy mechanizm w tej grze, czyli negocjacje i wspólne podejmowanie decyzji - w obliczu narastającego kryzysu. Nie próbowaliśmy jeszcze na poziomie "hard", ale musi być bardzo zabawnie.

[KrzysiekL]

Nie próbowaliśmy jeszcze na poziomie "hard", ale musi być bardzo zabawnie. :wink:

Ja próbowałem przynajmniej trzy razy na hard i wszystkie rozgrywki trwały sporo poniżej godziny (2, 3 i 4 graczy) -- w jednej z nich był nawet wygrany, co pokazuje, że nie jest to takie nierealne. ;)

Jaki ja jestem wkurzony, że musiałem anulować wsparcie tej gry. Mam nadzieję, że komuś się nie spodoba i będzie się chciał pozbyć.

Myślę, że dodruk to tylko kwestia czasu, więc warto czekać albo namawiać polskie wydawnictwa. ;)

[AkitaInu]

Gdzies czytałem ze dodruk ma byc za 7 miesiecy

Wysłane z telefonu

[crsunik]

Wow, po prostu wow. Dawno już tak nie miałem, że po wypróbowaniu gry chciałem jeszcze Wczoraj dwie partie - na 5 i na 4 osoby. Obie na poziomie średnim, obie zakończone wielkim bankructwem, w obu jednak znalazł się ktoś kto wygrał Kapitalna gra z syndromem 'Chcę jeszczce raz'. Dzisiaj mam nadzieję zagrać na 2 osoby i przekonać się jak się skaluje.

[Cin]

Wow, po prostu wow. Dawno już tak nie miałem, że po wypróbowaniu gry chciałem jeszcze Wczoraj dwie partie - na 5 i na 4 osoby. Obie na poziomie średnim, obie zakończone wielkim bankructwem, w obu jednak znalazł się ktoś kto wygrał Kapitalna gra z syndromem 'Chcę jeszczce raz'. Dzisiaj mam nadzieję zagrać na 2 osoby i przekonać się jak się skaluje.

Nie wiem jak w drugiej partii, ale w pierwszej źle zagraliśmy akcję realizacji kontraktów. Olśniło mnie po powrocie domu Nie mam instrukcji, więc dokładnie nie zacytuję, ale zerknij przed kolejną rozgrywką

[crsunik]

No faktycznie. Jak studiowałem instrukcję to nie zwróciłem uwagi na to zdanie. Zrobiliśmy sobie nieco trudniej. Z drugiej strony i tak nie przypominam sobie byśmy mieli przypadek, w którym ktoś realizował / był w stanie realizować dwa kontrakty

[Marx]

Bardzo fajna gra, bardzo! Wczoraj jedna partia, gdzie poleglismy bodajże w 6 rundzie. Ależ mi się podoba to jak produkcja się zazębia, można tworzyć własny ciąg produkcyjny, do tego mechanika przydzielania pracowników, a potem sprzedaż wyrobów i decyzja ile przeznaczyć na kontrakty i punkty, a ile na dodatkowy cash. Proces produkcji i sprzedaży bardzo mnie ujął. No rewelacja. Wizualnie gra jest solidna, kapitalne meepelki menadżerów, przyjemne dla oka karty z ilustracjami obiektów. Sama plansza podoba mi się już tak sobie, chociaż jest dwustronna, a to bardzo lubię. Co najciekawsze, przynajmniej z mojego punktu widzenia, pomimo, że to euro z mechaniką worker placement, to da się poczuć klimat! Przedsiębiorczości, działania na rynku, rywalizacji, a także kryzysu, który cały czas depcze graczom po piętach. No i brawa dla kolegi, który znakomicie wytłumaczył zasady rozgrywki.

[KrzysiekL]

Ja po kilkunastu rozgrywkach bardzo doceniam mechanizm planu i regulacji poziomu trudności -- jesteśmy w stanie na easy grać 1,5-2 h czy nawet dłużej i trochę pogłówkować, ale możemy ustawić poziom hard i mieć bardzo intensywnego fillerka na pół godziny, który skończy się po trzech rundach (nawet udaje się nam już wygrywać w tym czasie -- tzn. co najmniej jedna osoba jest "nad kreską"). :)

[Gizmoo]

No i brawa dla kolegi, który znakomicie wytłumaczył zasady rozgrywki.

Dziękuję za komplement, ale brawa mi się nie należą, bo zwaliłem na początku setup.

W ogóle to muszę częściej grać, bo właśnie takie detale jak ten wczoraj - umykają w niepamięci. Od ostatniej rozgrywki w Crisis stuknęło mi ponad miesiąc i to niestety wystarczyło, żeby nie wszystko dokładnie spamiętać.

Inna sprawa, że reszta mechaniki jest tak cudnie klarowna i intuicyjna! Za to właśnie kocham tą grę. I za emocje oczywiście.

[cohlerc1]

No już tak nie zachwalajcie bo ktoś w końcu nie wytrzyma i rano obudzicie się bez gry w kolekcji
Aż nie mogę się nadziwić że żaden wydawca nie zdecydował się na przygarnięcie tytułu. I nie mówię tu tylko o naszym podwórku bo poza nadmiarem pudełek z ks które były na essen gry nie będzie dopóki ludi nie zrobi dodruku. Czyżby nie dało się dogadać z ludicreations lub zwyczajnie gra była w opinni wydawców zbyt droga?

[Gizmoo]

Nie sądzę, żeby Ludi nie chciało dotrzeć do większej ilości graczy, bo nie miałoby to sensu. Cała ekipa (poza jednym spiętym Niemcem tłumaczącym zasady do Crisisa ) - była przesympatyczna i bardzo uczynna.

Pisałem już w wątku o Essen, że gra - pomimo swej wysokiej jakości - nie wzbudziła jakoś totalnego zachwytu ze strony krytyki. Rozmawiałem zarówno z Rahdo, jak i Tomem Vaselem o Crisisie. Dla mnie to była najlepsza gra targów. Rahdo powiedział, że jest o.K., ale nie uważa, żeby była najlepsza, a Tom skwitował Crisisa tylko lakonicznym "meh".

Ja mam wrażenie, że to jest niestety dość niszowy produkt, który nie przypasuje każdemu - poważna tematyka, sporo liczenia, wymaga skupienia i dyskusji przy stole i jeszcze jest to semi-coop, w którym często ponosi się klęskę. Dodatkowo gra jest dosyć droga (55 euro zapłaciłem na Essen, a było to obniżka z 60), co jeszcze bardziej zawęża grupę odbiorców. Wielka szkoda, bo dla mnie jest to wybitna planszówka, ale jednocześnie nie widzę w niej potencjału na hit sprzedażowy.

[AkitaInu]

Nie sądzę, żeby Ludi nie chciało dotrzeć do większej ilości graczy, bo nie miałoby to sensu. Cała ekipa (poza jednym spiętym Niemcem tłumaczącym zasady do Crisisa ) - była przesympatyczna i bardzo uczynna.

Pisałem już w wątku o Essen, że gra - pomimo swej wysokiej jakości - nie wzbudziła jakoś totalnego zachwytu ze strony krytyki. Rozmawiałem zarówno z Rahdo, jak i Tomem Vaselem o Crisisie. Dla mnie to była najlepsza gra targów. Rahdo powiedział, że jest o.K., ale nie uważa, żeby była najlepsza, a Tom skwitował Crisisa tylko lakonicznym "meh".

Ja mam wrażenie, że to jest niestety dość niszowy produkt, który nie przypasuje każdemu - poważna tematyka, sporo liczenia, wymaga skupienia i dyskusji przy stole i jeszcze jest to semi-coop, w którym często ponosi się klęskę. Dodatkowo gra jest dosyć droga (55 euro zapłaciłem na Essen, a było to obniżka z 60), co jeszcze bardziej zawęża grupę odbiorców. Wielka szkoda, bo dla mnie jest to wybitna planszówka, ale jednocześnie nie widzę w niej potencjału na hit sprzedażowy.

Zaraz po essen widziałem informację (ale nie pamiętam gdzie, pewnie na bgg da sie sprawdzić) że mają robić dodruk za ok 7 miesięcy (na tamten czas)

[Marx]

Argument o zbyt wysokiej cenie mnie nie przekonuje. Wystarczy spojrzeć na obecne ceny gier, również solidnych euro. Pod względem ilości komponentów Crisis nie jest nadzwyczajny. Może tylko karty wydarzeń, budynków oraz te trzecie z korzyściami (których nikt nie brał) mogą stanowić potencjalną trudność dla wydawcy ze względu na duży format i fakturę. Reszta to karton i trochę drewienek. Koszt produkcji nie jest nadzwyczajnie wysoki, chyba że nie biorę czegoś pod uwagę.

Wspomniana przez Gizmoo cena, 60 euro, jest na rynek zachodni. Pewnie polski wydawca byłby w stanie zaproponować wyraźnie niższą cenę. Kto wie. Może kiedyś

[Gizmoo]

Zaraz po essen widziałem informację (ale nie pamiętam gdzie, pewnie na bgg da sie sprawdzić) że mają robić dodruk za ok 7 miesięcy (na tamten czas)

To ja napisałem na forum, bo miałem tą informację z pierwszej ręki - od szefów Ludicreations. I był to tylko teoretyczny termin. Na Essen rozważali tylko dodruk, ale powiedzieli, że to zależy od popularności gry. Crisis rozchodził się na Essen jak ciepłe bułeczki, ale w porównaniu do innych tytułów, których nakład skończył się momentalnie (np. Lorenzo), nie był to tak wielki hit. No i nie wiadomo, czy dodruk będzie z customowymi drewnianymi znacznikami.

mogą stanowić potencjalną trudność dla wydawcy ze względu na duży format i fakturę.

To jest format kart z Dixita.

Koszt produkcji nie jest nadzwyczajnie wysoki, chyba że nie biorę czegoś pod uwagę.

Masa customowych drewienek? To nie są tradycyjne kosteczki, ani nawet tłuczone na większą skalę komponenty do Agricoli, czy innych niemieckich sucharków. Właśnie te znaczniki nabijają cenę. Nie wspominam o tym, że tych komponentów jest MASA! Samych kart jest ponad dwa razy tyle co w Dixicie. Jakbym nie miał tego w organizerze - tylko w torebeczkach - to byś zobaczył ile tego jest. Jak wszystko jest ładnie poukładane w combiboxach, to nie widać ilości stuffu, który zawiera Crisis. Zerknij na listę komponentów. Przyprawia o zawrót głowy.

[mat_eyo]

Wczoraj w końcu zagrałem. Ogromny zawód. Gra dostała żółtą kartkę i wpadła do kategorii "dostanie jeszcze jedną, ostatnią szansę".

[AkitaInu]

Wczoraj w końcu zagrałem. Ogromny zawód. Gra dostała żółtą kartkę i wpadła do kategorii "dostanie jeszcze jedną, ostatnią szansę".

A mozesz napisac dlaczego?

Wysłane z telefonu

[Gizmoo]

Wczoraj w końcu zagrałem. Ogromny zawód.

Widać mamy inny gust, Maćku. Ale ty chyba nie lubisz kooperacji, ani negocjacji przy stole? A ta gra właśnie najlepsza jest wtedy, gdy trzeba wspólnie rozkminiać, co każdy powinien w swojej turze zrobić i negocjować do skutku. No chyba, że graliście na easy, to wtedy nie ma negocjacji przy stole i wtedy to tylko zwyczajny WP.

[mat_eyo]

Wczoraj w końcu zagrałem. Ogromny zawód. Gra dostała żółtą kartkę i wpadła do kategorii "dostanie jeszcze jedną, ostatnią szansę".

A mozesz napisac dlaczego?

Wysłane z telefonu

Nie.

Ale mogę podać link do opisu wczorajszego spotkania, gdzie opisałem co mi w Crsisie się nie podoba
viewtopic.php?f=4&t=9588&p=889152#p889106

Od razu dodam, że na pewno graliśmy dobrze. To opinia po jednej partii. Na grę się mocno nastawiałem, dlatego chcę dać grze jeszcze jedną szansę.

[Gambit]

Wczoraj w końcu zagrałem. Ogromny zawód. Gra dostała żółtą kartkę i wpadła do kategorii "dostanie jeszcze jedną, ostatnią szansę".

Daj znać, jak dostanie czerwoną kartkę. Może Cie uwolnię od tego ciężaru

[mat_eyo]

Wczoraj w końcu zagrałem. Ogromny zawód. Gra dostała żółtą kartkę i wpadła do kategorii "dostanie jeszcze jedną, ostatnią szansę".

Daj znać, jak dostanie czerwoną kartkę. Może Cie uwolnię od tego ciężaru

W jaki sposób? Spalisz wszystkie egzemplarze na całym świecie, żeby już nigdy nie mógł zagrać? Bo jeśli chodzi o odkupienie, to ja swojego egzemplarza na szczęście nie posiadam

[Gizmoo]

Od razu dodam, że na pewno graliśmy dobrze. To opinia po jednej partii.

Przeczytałem i moim zdaniem musieliście grać na easy. Na easy to ta gra jest dla mnie mocno średnia. Zagrałem raz i nigdy więcej. Jak pisałem powyżej - wtedy nie ma presji i poziom finansowy Axii zawsze idzie w górę. Na medium zawsze leci w dół, chyba że łagodne są karty wydarzeń i dobrze poukładają się kontrakty. Na medium mam większy stosunek przegranych do zwycięskich partii i krach często następuje w okolicach 5-6 rundy.

[Gambit]

Wczoraj w końcu zagrałem. Ogromny zawód. Gra dostała żółtą kartkę i wpadła do kategorii "dostanie jeszcze jedną, ostatnią szansę".

Daj znać, jak dostanie czerwoną kartkę. Może Cie uwolnię od tego ciężaru

W jaki sposób? Spalisz wszystkie egzemplarze na całym świecie, żeby już nigdy nie mógł zagrać? Bo jeśli chodzi o odkupienie, to ja swojego egzemplarza na szczęście nie posiadam

Miałem na myśli odkupienie...zatem DAMN!

[mat_eyo]

Od razu dodam, że na pewno graliśmy dobrze. To opinia po jednej partii.

Przeczytałem i moim zdaniem musieliście grać na easy. Na easy to ta gra jest dla mnie mocno średnia. Zagrałem raz i nigdy więcej. Jak pisałem powyżej - wtedy nie ma presji i poziom finansowy Axii zawsze idzie w górę. Na medium zawsze leci w dół, chyba że łagodne są karty wydarzeń i dobrze poukładają się kontrakty. Na medium mam większy stosunek przegranych do zwycięskich partii i krach często następuje w okolicach 5-6 rundy.

Graliśmy na medium.
Po grze współgracze mówili mi, że mniej więcej w połowie ich gier było tak, jak w opisanej przeze mnie rozgrywce, w pozostałych był krach. Crisis to dla mnie zwykły WP z jednym, świetnym twistem. Jeśli twist ten nie działa w części rozgrywek, to gra jest u mnie skreślona.

Miałem na myśli odkupienie...zatem DAMN!

Szkoda, że wcześniej nie napisałem, bo kolega, na którego egzemplarzu wczoraj graliśmy, dziś wystawił w swoim wątku sprzedażowym i już ma chętnego. Napisz do niego pm, może akurat się nie sprzeda.