Czy łatwo sprzedaje się gry używane?

[Lailonn]

Pakuje solidnie, liczę komponenty przed wysyłką, wysyłką w 24h, wkładam nawet czasami do wyprasek jak zagram raz na dwóch, odpisuje najszybciej jak się da, cena najtańsze na olx/allegro/ceneo minus minimum 30pln - tydzień i sprzedane. Czasami niszowy tytuł wisi dłużej ale zmniejszam cenę i schodzi.

No tak robiąc cena min - 30zł minimum sprzedaż. Problem o którym mowa wyżej i na co dałem przykłady, to ludzie co chcą sprzedawać drożej lub w tej samej cenie co nowe. Nie ma szans na kupienie po taniości czegoś do spróbowania.

[maciej.kr]

Ja już od jakiegoś czasu w ogóle nie wystawiam gier na forum, tylko OLX. Z forum za dużo jest zachodu a i tak rzadko kto się interesuje. Na OLX sprzedaż to tylko kwestia ceny.

Racja . Ja obserwuję coraz częściej że pojawiają się pseudokupujacy którzy chyba nudzą się w domu i pytają o gry piszą że są zdecydowani że jeszcze tylko zdjęcia i cisza ....na następny dzień że potrzebują chwilę do namysłu i kolejne dwa dni lecą a później cisza........ostatnio miałem kilku takich i powoli mam dość.

[JollyRoger90]

Ja już od jakiegoś czasu w ogóle nie wystawiam gier na forum, tylko OLX. Z forum za dużo jest zachodu a i tak rzadko kto się interesuje. Na OLX sprzedaż to tylko kwestia ceny.

Racja . Ja obserwuję coraz częściej że pojawiają się pseudokupujacy którzy chyba nudzą się w domu i pytają o gry piszą że są zdecydowani że jeszcze tylko zdjęcia i cisza ....na następny dzień że potrzebują chwilę do namysłu i kolejne dwa dni lecą a później cisza........ostatnio miałem kilku takich i powoli mam dość.

a weź, to jest plaga....
ostatnio próbuje sprzedać dwa bilet na koncert (wiem, nie planszówka)
Specjalnie policzyłem, 21 osób pisało, prosiło o rezerwację i potem się wypinało.

Strata czasu, chyba po prostu wywalę te bilety do kosza

[Xyhoo]

Ostatnio miałem zapytanie od gościa czy gra jest kompletna, przeliczyłem, odpisałem, że jest wszystko i brak odpowiedzi. Po co ci ludzie to robią? Dwa dni później sprzedało się bez gadania. A takich albo takich co chcą się targować o każdą zlotoweczkę mnóstwo

[RUNner]

Ja miałem sytuację, że gość mi kazał wstawić fotkę z grą i kartką z napisaną aktualną datą. Odpisałem mu, że nie jestem małpką w cyrku. Grę kupił kto inny, bez żadnych dodatkowych akcji. Zdecydowana większość moich transakcji odbywa się bez jakiejkolwiek dodatkowej interakcji. Jak komuś zależy na zakupie, to przecież nie będzie się targował o 10zł. Po prostu kupuje i ma towar, który chciał nabyć. O dziwo, bardzo rzadko zdarza się, żeby ktoś prosił o dodatkowe fotki. Nie mam z tym problemu, bo często sprzedaję gry z pomalowanymi figurkami, a na fotkach z olx często niewiele widać z racji ograniczeń.

[maciej.kr]

Ja miałem sytuację, że gość mi kazał wstawić fotkę z grą i kartką z napisaną aktualną datą. Odpisałem mu, że nie jestem małpką w cyrku. Grę kupił kto inny, bez żadnych dodatkowych akcji. Zdecydowana większość moich transakcji odbywa się bez jakiejkolwiek dodatkowej interakcji. Jak komuś zależy na zakupie, to przecież nie będzie się targował o 10zł. Po prostu kupuje i ma towar, który chciał nabyć. O dziwo, bardzo rzadko zdarza się, żeby ktoś prosił o dodatkowe fotki. Nie mam z tym problemu, bo często sprzedaję gry z pomalowanymi figurkami, a na fotkach z olx często niewiele widać z racji ograniczeń.

Ja rozumiem że każdy ma prawo do sprawdzenia czy transakcja jest bezpieczna i gra jest ok . Dla jednego 200 PLN za grę to tyle ile dla innego 1000 PLN.
Ale irytujące jest to że coraz większa grupa osób blokuje transakcję z kimś zdecydowanym bo jeszcze się zastanawia ,bo nie odpisuje na pytanie czy jest zdecydowany bo jest inny chętny a już szczytem wszystkiego było to jak kiedyś jeden gość zaczął mi prawić morały że minęły dopiero 24 godziny od naszej ostatniej korespondencji i mam się uzbroić w cierpliwość. Oczywiście nie kupił gry.....No ale co tam

[RUNner]

Dlatego ja nie robię rezerwacji dłuższych niż do końca dnia. Zresztą 99% takich rezerwacji i tak nie kończy się sprzedażą...

[Barbarzyńca]

Ciekawi mnie, jaki jest sens takich rezerwacji. Czemu nie kupują od razu? Pójdą do lasu nastrugać trochę dolarów do wieczora czy jak? Jakie są uzasadnienia?

[RUNner]

Uzasadnień nie znam, ale podejrzewam że powody mogą być przeróżne, jak choćby chęć konsultacji zakupu z ekipą czy partnerką

[Mr_Fisq]

Ostatnio miałem zapytanie od gościa czy gra jest kompletna, przeliczyłem, odpisałem, że jest wszystko i brak odpowiedzi. Po co ci ludzie to robią? Dwa dni później sprzedało się bez gadania. A takich albo takich co chcą się targować o każdą zlotoweczkę mnóstwo

Może w międzyczasie kupił od kogoś innego, ale rzeczywiście w dobrym tonie byłoby odpowiedzieć.

[Quel]

To ja tu się wyłożę, jako ten okropny gracz-stopujący-kolekcjoner, który czasem pyta o stan gry przed zakupem i wskazuję niekiedy, że potrzebuję jeszcze się zastanowić nad zakupem ale w takich przypadkach nigdy nie proszę o sztywną rezerwację tytułu.

Uważam, że to bardzo niewypada, więc zawsze wskazuję, że jeśli ktoś się trafi i jest zdecydowany, to proszę śmiało sprzedać tej osobie grę. Kultura przede wszystkim, w obie strony oczywiście.

[RUNner]

To ja tu się wyłożę, jako ten okropny gracz-stopujący-kolekcjoner, który czasem pyta o stan gry przed zakupem i wskazuję niekiedy, że potrzebuję jeszcze się zastanowić nad zakupem ale w takich przypadkach nigdy nie proszę o sztywną rezerwację tytułu.

Taki kupiec to żaden problem dla sprzedawcy

[bajbaj]

Ja miałem sytuację, że gość mi kazał wstawić fotkę z grą i kartką z napisaną aktualną datą. Odpisałem mu, że nie jestem małpką w cyrku (...)

Ja miałem taką sytuację na naszym forum. Po stanowczej odmowie nastąpiła seria insynuacji o tym, że gdybym był uczciwy, to nie robiłbym problemów (bardzo grzecznie to opisuję). Po takim wyrzygu nawet za 10k kochanemu użytkownikowi już bym gry nie sprzedał.

[BOLLO]

Akcja z przed kilku dni. Na sprzedaz daje. Wilki w folii cena 149pln najtansza wowczas oferta jaka znalazlem to 169pln. A i tak trafil sie typ co ani be ani me ani witam tylko slynne " kupie za 110". Skad sie tacy odklejeńcy biorą.? Dla mnie to jest plaga.

[hipcio_stg]

Akcja z przed kilku dni. Na sprzedaz daje. Wilki w folii cena 149pln najtansza wowczas oferta jaka znalazlem to 169pln. A i tak trafil sie typ co ani be ani me ani witam tylko slynne " kupie za 110". Skad sie tacy odklejeńcy biorą.? Dla mnie to jest plaga.

To wygląda jak: "W ogóle mnie to nie interesuje, ale jak mogę zarobić 30zł to chętnie".

[KOSHI]

A nie proponował ci do tego używanego koła do taczki? Pytanie, czy napisałeś formułkę cena do negocjacji, bo w tym przypadku mogły się rozminąć wasze cele. A na poważnie jak nie piszę takich rzeczy to mogę spuścić płaczkom ze 2 dychy przy mniejszych i 5 dych przy większych tytułach jak będę miał dzień i mały ruch w ofercie. Jakieś absurdalne pytania cenowe to ignoruję, chyba, że napiszę do negocjacji jak tytuł słabo chodliwy. Zresztą nie rozumiem, co komu da te 10 czy 20 ziko opustu. Tak dla idei czy sobie dwa piwa lub ramkę fajek kupi dzięki temu i zmieni swe życie? No, ale skoro miauczą to klient nasz pan. Rezerwacje robię góra 3 dni. Chyba wystarczająco do namysłu i to tylko przy średnio chodliwym tytule. Jak wiem, że coś pójdzie to daję 2. Mówię tu o tytułach średnio drogich. Przy tematach koło tysiąca i więcej mogę poczekać bo to już jest trochę kasy.

Tak mi się przypomniało, że ktoś kiedyś chciał, żebym mu zarezerwował tytuł za coś koło 2 stów do wypłaty. To go pytam kiedy ta wypłata. Za miesiąc... Mózg mi zrobił ERROR.

[agt]

tu na forum nie sprzedałem NIC przez ostatni rok. Na OLX w rok ok 60pozycji sprzedane.....a ceny i tu i tu mam IDENTYCZNE czy macie zatem pomysły czemu tak się dzieje?
A kilka osób z OLX skojarzyło mnie i byli z forum

Na olx ludzie mają lub mogą mieć tańszą wysyłkę. Dla niektórych to ważny atut.
Mogą się też czuć bezpieczniej kupując przez olx, bo mają wrażenie, że ktoś ochrania transakcję.
No i też mają np. gwarancję, że pieniądze pójdą do sprzedającego po 24h od zakupu, a wcześniej tylko jeśli oni dadzą znać, że wszystko ok.

[Nilis]

Moim zdaniem bardzo łatwo. Należy tylko zrobić bardzo dobrej jakości zdjęcia, dobrze opisać przedmiot sprzedaży, wysyłać grę dobrze zabezpieczoną i odpowiadać na pytania sprzedającego. Ach, zapomniałbym, za grę używaną jeszcze trzeba wystawić cenę niższą niż za nową a przynajmniej niższą niż o te śmieszne 10zl. Cześć użytkowników forum i OLX tego nie rozumie i wiszą im gry całymi miesiącami, latami.

[Mr_Fisq]

Zresztą nie rozumiem, co komu da te 10 czy 20 ziko opustu. Tak dla idei czy sobie dwa piwa lub ramkę fajek kupi dzięki temu i zmieni swe życie? No, ale skoro miauczą to klient nasz pan.

Skoro 10-20 PLN to dla Ciebie takie nic, to co Ci da trzymanie się ceny? Tak dla idei czy sobie dwa piwka lub ramkę fajek dzięki temu kupisz i zmienisz swoje życie?

Moim zdaniem bardzo łatwo. Należy tylko zrobić bardzo dobrej jakości zdjęcia, dobrze opisać przedmiot sprzedaży, wysyłać grę dobrze zabezpieczoną i odpowiadać na pytania sprzedającego. Ach, zapomniałbym, za grę używaną jeszcze trzeba wystawić cenę niższą niż za nową a przynajmniej niższą niż o te śmieszne 10zl. Cześć użytkowników forum i OLX tego nie rozumie i wiszą im gry całymi miesiącami, latami.

Czyli mówisz, że jak dorzucę do moich Elector Counts zdjęcia to coś zmieni? Odważne stwierdzenie

[PytonZCatanu]

Zresztą nie rozumiem, co komu da te 10 czy 20 ziko opustu. Tak dla idei czy sobie dwa piwa lub ramkę fajek kupi dzięki temu i zmieni swe życie? No, ale skoro miauczą to klient nasz pan.

Skoro 10-20 PLN to dla Ciebie takie nic, to co Ci da trzymanie się ceny? Tak dla idei czy sobie dwa piwka lub ramkę fajek dzięki temu kupisz i zmienisz swoje życie?

No właśnie. Ja na "10zł czy 20 zł" zacząłem patrzeć jak mocniej wszedłem w hobby. Przy 100 grach to mieć lub nie mieć 2000 zł.

[RUNner]

Moim zdaniem bardzo łatwo. Należy tylko zrobić bardzo dobrej jakości zdjęcia, dobrze opisać przedmiot sprzedaży, wysyłać grę dobrze zabezpieczoną i odpowiadać na pytania sprzedającego. Ach, zapomniałbym, za grę używaną jeszcze trzeba wystawić cenę niższą niż za nową a przynajmniej niższą niż o te śmieszne 10zl. Cześć użytkowników forum i OLX tego nie rozumie i wiszą im gry całymi miesiącami, latami.

Działa to też w drugą stronę, bo gdy nakład się wyczerpie, ktoś może nie zauważyć, że mógłby sprzedać znacznie drożej niż w cenie kiedyś sklepowej

[Ayaram]

Najpierw bądźmy porządnymi sprzedającymi, potem narzekajmy na kupujących.

Z połowy tych postów maluje mi się obraz, że potencjalny klient, który napiszę cokolwiek poza "chce to kupić, pozdrawiam" = roszczeniowy klient, któremu się w główce poprzewracało.

Odwrócę kota ogonem, jeśli ktoś sprzedaje planszówkę blisko ceny jaką mogę ją dostać nową i ma problem z tym, by przeliczyć komponenty, wysłać dodatkowe zdjęcia pokazujący rzeczywisty stan produktu itp. to uważam go za niepoważnego sprzedawcę. Na transakcji jako klient mam albo sporo zaoszczędzić albo trochę zaoszczędzić pod warunkiem, że gra jest bliska stanu idealnego. I to rolą sprzedającego jest udowodnienie, że tak jest w istocie.

A jeśli dla klienta 10-20 zł nie powinno robić różnicy, to po kiego klient ma się w ogóle bawić w gry używane?

[Xyhoo]

Nie chodzi o to, żeby nic nie pisali, jestem skłonny przeliczyć czy dosłać zdjęcia, to jest zrozumiałe. Natomiast zazwyczaj ci z dodatkowymi potrzebami i tak nie kupują, albo nawet nie raczą odpisać. To albo jesteś zainteresowany, albo nie zawracaj gitary.

[Nilis]

Nie chodzi o to, żeby nic nie pisali, jestem skłonny przeliczyć czy dosłać zdjęcia, to jest zrozumiałe. Natomiast zazwyczaj ci z dodatkowymi potrzebami i tak nie kupują, albo nawet nie raczą odpisać. To albo jesteś zainteresowany, albo nie zawracaj gitary.

Niestey w handlu trzeba się z tym liczyć. Taki urok bycia kupcem

[Barbarzyńca]

Kupić, nie kupić, potargować warto.