GRY-PLANSZOWE.pl

Aż dziwne, że ta gra nie ma jeszcze swojego wątku. 7 Marca ma wejść do sprzedaży detalicznej, jednej z naszych rodzimych sklepów już przyjmuje zamówienia.

Link do Kick Startera

W skrócie jest to połączenie Deck Buildingu z Dungeon Crawlem. Gra przypomina Mage Knigta tylko nie jest tak globalna, ponieważ nie eksplorujemy krainy a jedynie lochy. Każdy z graczy kieruje 4 bohaterami wybranymi z pośród 17, każdy bohater dysponuje 3 unikalnymi kartami co daje nam początkowo talię składają się z 12 unikalnych kart.
Podczas swojej tury każdy gracz aktywuje jednego ze swoich bohaterów i może zagrać te kraty, które pasują do danego bohatera. Za pokonywanie potworów zdobywa się doświadczenie za które można kupować nowe karty. Gra ma 3 tryby gry, solo, kooperacja, rywalizacja (z pve lub pvp) oraz kilka wariantów takich jak questy, kampania, permanentna śmierć, i inne utrudnienia. Element losowy jest bardzo niewielki, bliżej tej grze do euro niż ameritrash. Myślę, że to ciekawa alternatywa dla Gloomhaven, która również zapewnia sporo taktycznej walki ale nie wymusza aż takiego zaangażowania. Zapowiada się tona regrywalności. Rahdo wypowiadał się o tej grze w dość ciepłych słowach. Myślę, że warto się nią zainteresować
Ja już swoją kopię zamówiłem, jak tylko dostanę i ogram to napiszę coś więcej.

Dodam, że z naszej dysputy na fb z Kubą wynikło, że kupując retail niewiele się traci względem ks (alternatywne karty postaci i dodatek, który powinien także finalnie pojawić się w sprzedaży detalicznej).

Bary pisze:Dodam, że z naszej dysputy na fb z Kubą wniknęło, że kupując retail niewiele się traci względem ks (alternatywne karty postaci i dodatek, który powinien także finalnie pojawić się w sprzedaży detalicznej).

I to jest wg. mnie kolejny dobry powód aby zainteresować się tą grą. Pomimo aż 17 figurek bohaterów, produkt nie jest raczej kierowany do miłośników tony plastiku i radosnej wyrzynki, komponenty nie są jakieś niesamowite i tylko z tego powodu na pewno nie warto kupować DA. Siłą gry jest głównie deck-building i testowanie różnych konfiguracji bohaterów, oraz wiele trybów rozgrywki, które mocno windują regrywalność.

jak za taka cene to troche biednie wyglada w porownania do descenta

Golin pisze:jak za taka cene to troche biednie wyglada w porownania do descenta

Pewnie, że biednie, podobno to słaba gra dodatkowo i zupełnie nie warto

a serio? gra mnie zaciekawiła gdy ogladałem "recenzje" na inside the box ale od tamtego czasu zapomniałem o niej, teraz zainteresowanie powróciło

Golin pisze:a serio? gra mnie zaciekawiła gdy ogladałem "recenzje" na inside the box ale od tamtego czasu zapomniałem o niej, teraz zainteresowanie powróciło

Po prostu to nie jest gra z toną plastiku. Nie widzę sensu porównywania jej do Descenta i zestawiania ze sobą ich cen. FFG to jednak duża korporacja, która sprzedaje gry w wysokich nakładach, oczywiście, że Dungeon Alliance może wydać się drogie jak na jakość komponentów jakie sobą prezentuje, jednak ja wolę zapłacić więcej za sam pomysł i mechanikę oraz regrywalność niż za tonę plastiku bez polotu. Jest to kwestia gustu i priorytetów, fajnie że powstało coś innego niż kolejny typowy dungeon crawl.

Wczoraj wieczorem przyszła do mnie w końcu przesyłka z Planszomania.pl. Pudełko jest o dziwo dość duże i ciężkie, tego się nie spodziewałem. W środku jest masa komponentów i dodane są woreczki strunowe oraz dividery na karty, miejsca jest sporo, spokojnie można zakoszulkować wszystko. Kart jest mnóstwo, w końcu to deck building - 17 bohaterów, każdy ma 3 karty unikalne dla danej postaci, są karty do kupowania I, II i III poziomu, są Questy, Przeciwnicy, AI pod grę kooperacyjną/solo, AI bossów. Figurek jest 17 - są wytrzymałe i tyle dobrego o nich mogę powiedzieć. Ale i tak fajnie, że dodano figurki zamiast żetonów, czy meepli. Spełniają swoje zadanie i dodają smaczku. Poziom detalu nie jest zbyt wysoki ich pozy są dość statyczne.
Po kilku turach podziemia się rozrastają. Za zdobyte XP z pokonanych wrogów można kupować nowe karty ze sklepu. Działa to bardzo dobrze. Grałem póki co bez Questów, czyli na żyłowanie wyniku. Przez 4 tury (tyle trwa rozgrywka) udało mi się odkryć 7 na 8 kafli, na ostatnim zabiłem nekromantę. Bohaterowie byli nieźle poranieni ale żywi. Wyzwaniem nie jest samo przetrwanie czy przeżycie ale walka o dużo punktów. W tym trybie na pewno warto jednak grać z Questami - w zależności od poziomu trudności trzeba przejść od 1 do 3 Questów. Punkty mają sens w trybie rywalizacyjnym, zresztą jest to połączenie Euro z Dungeon Crawlerem więc czego innego mielibyśmy się spodziewać
Sama gra zmusza do kombinowania i optymalizowania. Czasami warto ryzykować, ale mimo wszystko może to nas dużo kosztować. Ja się przekonałem o tym kiedy elfim magiem wkroczyłem do pierwszego pomieszczenia bez zbadania czy nie ma w nim pułapek. Chciałem pokonać Ogra, niestety okazało się, że elf wylądował w dole pełnym kolców z którego nie mógł atakować, więc cały plan wziął w łeb, a na dodatek biedny elf zarobił jeszcze od ogra maczugą właśnie w ten nieszczęsny łeb
Gra wg. mnie jest stworzona pod grę solo. Wydaje mi się, że granie na 3-4 osoby może okazać się uciążliwe przez down time, ale niedługo to zweryfikuję.
Podsumowując, jestem bardzo zadowolony z zakupu. Pudełko mieści w sobie tonę regrywalności. Gra nie zajmuje też bardzo dużo miejsca. Jedyną wadą dla niektórych może być długość rozgrywki, to nie jest lekki tytuł na godzinkę, tutaj trzeba raczej celować w 2,5-3 godziny. No i dodam, że jednak głowa trochę paruje po tych 4 turach gry, ale daje dużo satysfakcji ze składania kombosów. Wydaje mi się, że ten tytuł jest nieco lżejszy od Mage Knighta (którego znam jedynie z gameplayów) i może być dla niego ciekawą alternatywą.

Po 16 partiach solo mogę spokojnie potwierdzić, że ten tytuł jest wart każdej wydanej na niego złotówki. Szkoda, że nie miałem przyjemności gry w Mage Knigha ale za to widziałem sporo gameplay'ów abym mógł porównać oba tytuły. DA ma mniej zasad do przyswojenia, sporo z nich jest dość intuicyjnych, setup trawa około 15 minut (można go nieco skrócić jeśli część elementów będziemy dokładać na bieżąco), a sama rozgrywka to około 1,5 godzin w grze solo +45 minut na dodatkowego gracza. Jest to dobra alternatywa dla MK jeśli szukamy gry o nieco mniejszej wadze ale takiej, która nadal zmusza nas do sporego główkowania.
Karty wzmocnień jakie kolekcjonujemy dla naszej drużyny są unikalne i występują tylko w jednej kopii, dzięki czemu mamy poczucie przemierzania prawdziwych lochów i gromadzenia ekwipunku, czarów i umiejętności, które określają wyłącznie naszą drużynę. Dodatkowo każdą kartę można zagrać dla uniwersalnej premii bokiem (podobnie jak w MK ale zagrywa się 2 karty).
Gra zawiera wiele opcji, nie ma tu sztywnych barier w postaci gotowych scenariuszy, samemu wybieramy które z opcjonalnych zasad chcemy użyć aby grało nam się jak najprzyjemniej. Czyli możemy walczyć o rekord punktowy jak ma to miejsce w tradycyjnych grach euro, ale również możemy próbować wypełnić 3 losowo dobrane questy i pokonać finalnego bossa, można nawet pokusić się o kampanię z rozwojem naszej drużyny (czy to solo czy to w kooperacji czy też konfrontacji).
Grając nie mamy poczucia dużego zagrożenia (chyba, że wprowadzimy tryb permanentnej śmierci), chodzi raczej o to aby jak najbardziej zoptymalizować nasze poczynania, każdy bohater przez całą partię aktywuje się wyłącznie 4 razy, tak więc nie ma tu mowy o marnotrawieniu naszych ruchów, jednak pomimo sporego ładunku eurogier miałem podobne odczucie jakie towarzyszyło mi podczas grania w taktyczne gry komputerowe w klimacie D&D jak np. Świątynia Pierwotnego Zła. Każdy z przeciwników wyróżnia się unikalną specjalną zdolnością (a jest ich cała masa), a ostateczni bossowie (jest ich 4) mają swoją talię zachowania.
Wierzę, że przede mną jeszcze wiele wspaniałych chwil z tym tytułem, jeśli ktoś z was nie szuka gry w której liczy się głównie wygląd, ale szukacie gry o świetnej mechanice i masie regrywalności to lepiej trafić nie mogliście

Quba40 pisze: ↑06 mar 2018, 09:46 wolę zapłacić więcej za sam pomysł i mechanikę oraz regrywalność niż za tonę plastiku bez polotu.

Rozumiem, że musisz jakoś przed sobą usprawiedliwić zakup, ale możesz nie pisać takich bzdur o klasyce dungeon crawlerów?

Curiosity pisze: ↑03 kwie 2018, 17:42

Quba40 pisze: ↑06 mar 2018, 09:46 wolę zapłacić więcej za sam pomysł i mechanikę oraz regrywalność niż za tonę plastiku bez polotu.

Rozumiem, że musisz jakoś przed sobą usprawiedliwić zakup, ale możesz nie pisać takich bzdur o klasyce dungeon crawlerów?

Dla Twojej informacji rozwinę moją myśl, bo widzę, że zinterpretowałeś moją wypowiedź omylnie i to w tonie negatywny, nigdy nie pisałem o Descencie jako o grze z toną plastiku bez polotu, pisałem o Dungeon Alliance jako grze, która nie przyciąga jakością komponentów a pomysłem i mechaniką w stosunku do dzisiejszych trendów KickStarterowych, czyli gier z masą ładnych figurek będącą kolejnym dungeon crawlerem

Quba40 pisze: ↑03 kwie 2018, 18:26 widzę, że zinterpretowałeś moją wypowiedź omylnie

Aaaaa, to co innego, w takim razie przepraszam.

Curiosity pisze: ↑03 kwie 2018, 21:01

Quba40 pisze: ↑03 kwie 2018, 18:26 widzę, że zinterpretowałeś moją wypowiedź omylnie

Aaaaa, to co innego, w takim razie przepraszam.

Nic się nie stało, ważne, że nieporozumienie wyjaśnione

BTW hejtowałem oczywiście Zombicide

Jakby kogoś interesowało to dzięki uprzejmości użytkownika Rocy7 Dungeon Alliance został dodany do listy Przegląd kooperacyjnych dungeon crawlerów, są tam zawarte moje odczucia związane z grą.
http://www.przystole.org/2017/11/13/prz ... crawlerow/

Quba40, jaką masz wersję gry? KS czy retail?
Czy questy są normalnie dostępne w wersji sklepowej?

Jiloo pisze: ↑23 kwie 2018, 12:43 Quba40, jaką masz wersję gry? KS czy retail?
Czy questy są normalnie dostępne w wersji sklepowej?

Mam wersję sklepową kupioną w planszomania. Jest 12 kart z questami od 1 do 3 poziomu, jeśli z nimi grasz (bo są opcjonalne) to losowo dobierasz po 1 z każdego rodzaju. W trybie kooperacyjnym można grać na pokonanie questów a nie jak w trybie konfrontacyjnym na punkty, w zależności od poziomu trudności trzeba w 4 tury pokonać odpowiednią liczbę questów.
Co więcej można zagrać w tryb kampanii, gdzie za pokonane questy otrzymuje się punkty na trwały wykup zgromadzonych kart, już tak grałem solo i co przygodę zwiększałem poziom trudności i przejście 3 questów w jednym rajdzie nie należy do prostych zadań (dodałem jeszcze 2 opcjonalne utrudnienia) nawet z mocniejszą startową talią

Na KS był jeszcze dodatek z 4 nowymi bohaterami, talią skarbów, zdarzeniami oraz głównym bossem i jego leżem - oddzielny większy kafel, który nadaje się jako zwieńczenie kampanii. Dodatek ten ma wyjść do sprzedaży detalicznej w to lato.

Na bieżąco śledzę BGG i autor wypowiadał się, że trwają prace nad fabularną kampanią, mam nadzieję, że gra będzie mocno rozwijana

Quba40 pisze: ↑23 kwie 2018, 13:13

Jiloo pisze: ↑23 kwie 2018, 12:43 Quba40, jaką masz wersję gry? KS czy retail?
Czy questy są normalnie dostępne w wersji sklepowej?

Mam wersję sklepową kupioną w planszomania. Jest 12 kart z questami od 1 do 3 poziomu, jeśli z nimi grasz (bo są opcjonalne) to losowo dobierasz po 1 z każdego rodzaju. W trybie kooperacyjnym można grać na pokonanie questów a nie jak w trybie konfrontacyjnym na punkty, w zależności od poziomu trudności trzeba w 4 tury pokonać odpowiednią liczbę questów.
Co więcej można zagrać w tryb kampanii, gdzie za pokonane questy otrzymuje się punkty na trwały wykup zgromadzonych kart, już tak grałem solo i co przygodę zwiększałem poziom trudności i przejście 3 questów w jednym rajdzie nie należy do prostych zadań (dodałem jeszcze 2 opcjonalne utrudnienia) nawet z mocniejszą startową talią

Na KS był jeszcze dodatek z 4 nowymi bohaterami, talią skarbów, zdarzeniami oraz głównym bossem i jego leżem - oddzielny większy kafel, który nadaje się jako zwieńczenie kampanii. Dodatek ten ma wyjść do sprzedaży detalicznej w to lato.

Na bieżąco śledzę BGG i autor wypowiadał się, że trwają prace nad fabularną kampanią, mam nadzieję, że gra będzie mocno rozwijana

Dzięki za szybką odpowiedź i dodatkowe informacje. Nie znalazłem tych kart w instrukcji, ale przeglądałem ją na szybko i stąd pytanie. W weekend pooglądałem filmy i dziś zamówiłem swoją kopię. Bardzo jestem ciekaw jak gra się sprawdzi w grze innej niż solo – w sumie na YT większość materiałów dotyczy właśnie rozgrywek jednosobowych.
Andrew Parks jest autorem jednej z moich ulubionych gier (Core Worlds) i z tego co widzę ta gra również trafi w mój gust. Nie wiem jak mogłem ją przegapić – może dlatego, że nie jestem wielkim miłośnikiem wspierania na KS. Choć pewnie przy tym tytule zrobiłbym wyjątek

Jiloo pisze: ↑23 kwie 2018, 13:27

Quba40 pisze: ↑23 kwie 2018, 13:13

Jiloo pisze: ↑23 kwie 2018, 12:43 Quba40, jaką masz wersję gry? KS czy retail?
Czy questy są normalnie dostępne w wersji sklepowej?

Mam wersję sklepową kupioną w planszomania. Jest 12 kart z questami od 1 do 3 poziomu, jeśli z nimi grasz (bo są opcjonalne) to losowo dobierasz po 1 z każdego rodzaju. W trybie kooperacyjnym można grać na pokonanie questów a nie jak w trybie konfrontacyjnym na punkty, w zależności od poziomu trudności trzeba w 4 tury pokonać odpowiednią liczbę questów.
Co więcej można zagrać w tryb kampanii, gdzie za pokonane questy otrzymuje się punkty na trwały wykup zgromadzonych kart, już tak grałem solo i co przygodę zwiększałem poziom trudności i przejście 3 questów w jednym rajdzie nie należy do prostych zadań (dodałem jeszcze 2 opcjonalne utrudnienia) nawet z mocniejszą startową talią

Na KS był jeszcze dodatek z 4 nowymi bohaterami, talią skarbów, zdarzeniami oraz głównym bossem i jego leżem - oddzielny większy kafel, który nadaje się jako zwieńczenie kampanii. Dodatek ten ma wyjść do sprzedaży detalicznej w to lato.

Na bieżąco śledzę BGG i autor wypowiadał się, że trwają prace nad fabularną kampanią, mam nadzieję, że gra będzie mocno rozwijana

Dzięki za szybką odpowiedź i dodatkowe informacje. Nie znalazłem tych kart w instrukcji, ale przeglądałem ją na szybko i stąd pytanie. W weekend pooglądałem filmy i dziś zamówiłem swoją kopię. Bardzo jestem ciekaw jak gra się sprawdzi w grze innej niż solo – w sumie na YT większość materiałów dotyczy właśnie rozgrywek jednosobowych.
Andrew Parks jest autorem jednej z moich ulubionych gier (Core Worlds) i z tego co widzę ta gra również trafi w mój gust. Nie wiem jak mogłem ją przegapić – może dlatego, że nie jestem wielkim miłośnikiem wspierania na KS. Choć pewnie przy tym tytule zrobiłbym wyjątek

Nie ma sprawy, jakbyś miał więcej pytań to służę pomocą. Uważam, że gra jest warta jak największego promowania, w końcu jest pewnym powiewem świeżości pomimo tego, że poszczególne elementy były używane już w wielu grach to chyba nigdzie ich nie połączono w taki sposób, np. to może być dobra alternatywa do Thunderstone Questa, który jednak stawia większy nacisk na deck building a DA dorzuca jeszcze taktyczną walkę
Do tej pory grałem około 15 razy solo i jeszcze żadna gra nie sprawiła mi takiej przyjemności, zupełnie nie miałem poczucia, że czegoś mi brak. Tryb kooperacyjny wg. mnie lepiej jednak działa właśnie solo, zbyt mało tutaj miejsca na interakcję, w zasadzie kooperacja sprowadza się wyłącznie do wspólnego naradzania się jaką komnatę zaatakować i kiedy otwierać leże z bossem, niestety nie da się leczyć czy rzucać wzmocnienia na sojuszniczą drużynę. Myślę, że sporo do tego trybu wniesie dodatek z leżem głównego bossa oraz kartami skarbów (w końcu skrzynia będzie mogła być mimikiem z zębami
W konfrontację grałem jak na razie tylko raz na 3 graczy (bez trybu pvp) i chyba sprawiła mi najwięcej frajdy, nawet sterowanie potworami i dokopywanie współgraczom dawało sporo satysfakcji
Również nie wsparłem bo wiedziałem, że wersja sklepowa nie będzie się zbytnio różnić - jedynie brak alternatywnych kart bohaterów, które mają dokładnie takie same statystyki jak podstawowe.

Quba40 pisze: ↑23 kwie 2018, 13:50 W konfrontację grałem jak na razie tylko raz na 3 graczy (bez trybu pvp) i chyba sprawiła mi najwięcej frajdy, nawet sterowanie potworami i dokopywanie współgraczom dawało sporo satysfakcji

Miło to słyszeć. Nie jestem jakimś zapalonym graczem solo i liczę na gry kilkuosobowe. Trochę ludzi narzeka na downtime, ale jakoś mnie to nie odstrasza. Myślę, że na 3 osoby będzie to do zniesienia.
Ostatnio trochę zaczynam się przekonywać do samotnego grania (głównie dlatego, że nie mogłem znaleźć chętnego na partyjkę). Star Trek Frontiers i Legendary Encounters Alien zaliczone, to pewnie i DA spróbuję.

Również nie wsparłem bo wiedziałem, że wersja sklepowa nie będzie się zbytnio różnić - jedynie brak alternatywnych kart bohaterów, które mają dokładnie takie same statystyki jak podstawowe.

W tym przypadku wspierałbym raczej dla samego autora niż zysków

Jiloo pisze: ↑23 kwie 2018, 18:30

Quba40 pisze: ↑23 kwie 2018, 13:50 W konfrontację grałem jak na razie tylko raz na 3 graczy (bez trybu pvp) i chyba sprawiła mi najwięcej frajdy, nawet sterowanie potworami i dokopywanie współgraczom dawało sporo satysfakcji

Miło to słyszeć. Nie jestem jakimś zapalonym graczem solo i liczę na gry kilkuosobowe. Trochę ludzi narzeka na downtime, ale jakoś mnie to nie odstrasza. Myślę, że na 3 osoby będzie to do zniesienia.
Ostatnio trochę zaczynam się przekonywać do samotnego grania (głównie dlatego, że nie mogłem znaleźć chętnego na partyjkę). Star Trek Frontiers i Legendary Encounters Alien zaliczone, to pewnie i DA spróbuję.

Również nie wsparłem bo wiedziałem, że wersja sklepowa nie będzie się zbytnio różnić - jedynie brak alternatywnych kart bohaterów, które mają dokładnie takie same statystyki jak podstawowe.

W tym przypadku wspierałbym raczej dla samego autora niż zysków

Down time może zaistnieć w pierwszych partiach z początkującymi graczami, ja przy 3 graczach znacząco tego nie odczułem, przynajmniej nie na tyle aby mnie miało to zirytować. Fajnie że każdy z graczy aktywuje po 1 swoim bohaterze a potem po 1 potworze, dzięki temu ma się poczucie, że non stop się coś dzieje. Kiedy inny gracz myśli nad ruchem można w tym samym czasie już myśleć nad własnym. Również wydaje mi się, że gra najlepiej działa na 3 osoby, podziemia mają ciekawszy kształt i więcej się dzieje, przy 4 osobach obawiałbym się, że znajdzie się jeden zamulacz

Nie ukrywam zainteresowała mnie ta gra. Czy ktoś może się orientuje na temat dodatków.

Pierwszy dodatek będzie zawierał 4 nowych bohaterów, talię skarbów i zdarzeń oraz 2 leża głównych bossów oraz ich żetony ze świtą Tytana. Wszystko to było dostępne na Kick Starterze. Podobno ma wejść do sprzedaży detalicznej w to lato. Nie mam pojęcia czy rozbiją ten dodatek na np. 3 oddzielne, ale mam nadzieję, że wszystko będzie dostępne razem i że cena nie będzie z kosmosu.

Drugi dodatek owiany jest jeszcze tajemnicą ale ponoć ma zawierać fabularną kampanię, nic o nim jeszcze pewnego nie wiadomo.

Czy ta gra będzie dostępna w sklepach?
Ciężko ją dostać :/

Szewa pisze: ↑05 maja 2018, 13:24 Czy ta gra będzie dostępna w sklepach?
Ciężko ją dostać :/

Jeszcze niedawno była dostępna w 2 sklepach, ale teraz może być ciężko, nakład się wyczerpał. Koło czerwca mają ogłosić kiedy będzie kolejny druk oraz kiedy wydadzą dodatek.

Szewa pisze: ↑05 maja 2018, 13:24 Czy ta gra będzie dostępna w sklepach?
Ciężko ją dostać :/

Andrew Parks pisze: I have just been informed that Dungeon Alliance has officially sold out at the warehouse level. There are still copies in the distribution pipeline, so we expect to still see copies show up in stores throughout this month. We'll make every effort to post news of stores with the game for sale throughout the coming days.

Wiadomość jest z marca. Andrew pisze w niej, że będą się starać aby dodruk trafił do sklepów jeszcze latem. Nie wiadomo tylko, czy wydadzą ją już w standardowym trybie, czy za pośrednictwem KS. Pojedyncze sztuki mogą się jeszcze szwendać w magazynie w Niemczech, ale to nie jest pewne.