Dotychczas udawało mi się znaleźć w przepastnym internecie wystarczająco dobre wersje elektroniczne kart, które tłumaczyłem (m.in. Viticulture, Macao), jednak chciałbym też potłumaczyć karty do tytułów, do których wersji "źródłowej" znaleźć nie umiem i pozostaje mi jedynie skanowanie własnych egzemplarzy. Niestety posiadany przeze mnie skaner (mini-kombajn Konica Minolta bizhub C25) zupełnie nie radzi sobie ze skanowaniem kart. Szczególnie, gdy karty są płótnowane lub mają jakąkolwiek fakturkę. Kolory są okropnie przekłamane, efekt płótnowania tworzy coś w rodzaju pikselozy i wydruk po obróbce jest fatalny



I tu rodzi się pytanie - czy ktoś z forumowiczów zna się na tego typu sprzęcie na tyle dobrze, że mógłby mi z czystym sumieniem doradzić skaner, który podoła takiemu zadaniu a jednocześnie nie spowoduje zbyt dużej dziury w domowym budżecie?