Strona 1 z 2

Re: Twilight Imperium: Shaterred Empire

: 28 paź 2008, 11:26
autor: waffel
Trzeba obowiązkowo. Ściągnij sobie instrukcję ze strony FFG i zobacz. Nowe rasy, nowe karty strategii, nowe systemy, nowe karty akcji, nowe karty polityki, nowe karty celów... W podstawkę to praktycznie nikt już nie gra :) tzn. prawie zawsze gra się z nowymi SC, albo przynajmniej z większością, nowe AC i PC też się wtasowuje i tak zostają, a objectivy też wolę z SE niż podstawki. Z wariantów dodaje między innymi sławetne Simulated Early Turns (które oczywiście można wprowadzić bez SE, wystarczy przeczytać w instrukcji online) które, jak mówią niektórzy, jest zupełnie inną grą niż TI3 :)

Nie utrudnia rozgrywki o tyle, że nie wprowadza dodatkowych komplikacji w zasadach, ale faktycznie trzeba od nowa nauczyć się SC, ras itd. Po prostu wszystkiego masz dużo więcej i, zdaniem wielu graczy, dużo lepiej.

Re: Twilight Imperium: Shaterred Empire

: 30 paź 2008, 16:19
autor: Wercyngoteryx
Moim zdaniem to bardzo dobry dodatek - choć nie niezbędny. Gra jest przecież mocno rozbudowana a SE nie tylko poprawia kilka zasad to jeszcze powiększa możliwośći (nowe hexy, rasy ...).

Polecam

Re: Twilight Imperium: Shaterred Empire

: 30 paź 2008, 17:42
autor: waffel
Może z tą niezbędnością trochę przesadziłem. Faktycznie, bez nowych AC, PC i ras można się obejść, ale jak raz spróbujesz nowych SC to na stare nawet nie spojrzysz. Najważniejszy jest nowy system Leadership/Assembly/Production/Bureaucracy zastępujący Initiative/Political/Logistics/Imperial. Bo czy ktoś gra na Tech I czy II to jego wybór, ale wymiana tych czterech jest moim zdaniem konieczna. Możesz po prostu je wydrukować i nakleić.

Re: Twilight Imperium: Shaterred Empire

: 31 paź 2008, 06:59
autor: Rebel
No ja uważam że TI bez dodatku dużo bardziej jest ubogie ;) ale to moje zdanie.
Przedewszystkim oprócz wspomnianych SC które zmieniają sposób rozgrywki to dochodzi inny zestaw objective który wymusza bardziej agresywną grę przy standartowej grze można sie zbunkrowac i trzaskac VP co ture a z imperialem cześciej i praktycznie nic wiecej nie robić. Dodatkowo nowe AC oraz techy pozwalają na zbalansowanie przegietych hord mysliwców.

Dlatego warto wydać na ten dodatek troche kasy szczególnie że naprawde urozmaica grę.

Re: Twilight Imperium: Shaterred Empire

: 14 lis 2008, 12:19
autor: rhcorvin
Witam,
mam takie pytanie bo jestem w kropce na stronie rebel.pl przy podstawce twilight imperium jest napisane że gra jest od 2 do 6 graczy. W instrukcji widać że jest napisane dla 3-6. I tu moje pytanie czy da radę grać w tą grę w dwie osoby ? oczywiście ze wszystkimi regułami.
Pozdrawiam
rh

Re: Twilight Imperium: Shaterred Empire

: 14 lis 2008, 13:06
autor: FormatC
bgg podaje, ze TI jest dla 3-6 osob.

A od siebie dodam tylko, ze generalnie im wiecej, tym lepiej... :)

Re: Twilight Imperium: Shaterred Empire

: 14 lis 2008, 14:01
autor: waffel
Istnieje wariant dla 2 graczy ale kupować TI3 z myślą o nim to nonsens. Najlepiej 4 lub 6 osób, jedni wolą więcej inni mniej ale dosyć ważne jest, żeby było parzyście, tzn. w 5 jest jakoś tak koślawo :) w 7 i 8 nie grałem.

Re: Twilight Imperium: Shaterred Empire

: 17 lis 2008, 00:54
autor: rhcorvin
Dzięki za info, a co myślicie o kombinacji grania we dwóch ale każdy ma dwa imperia?
taka alternatywa. Grałem w parę tytułów w taki sposób i nie było to najgorsze:). Obednie niestety nie dam rady zagrać w jakąkolwiek gierkę w więcej niż dwie osoby ludzie się wykruszyli. I własnie dlatego tak sobie cenie Battlelore jak dla mnie ideał gry planszowej:)
rh

Re: Twilight Imperium: Shaterred Empire

: 26 lis 2008, 08:05
autor: Zorak
Problem z gra w 2 czy nawet 3 graczy polega ze czesc smaczkow takich jak polityka czy handel znikaja. Sam gralem kilka razy ze znajomym w 2 osoby wtedy z TI z gry strategicznej stala sie wojenna. bylo fajnie jednak to nie to samo co w 4-6 i wiecej graczy.
Co do samego dodatku po oprocz nowych SC, dodatek poprawia tez aspekt polityczny i bardziej motywuje do walki miedzy rasami.

Re: Twilight Imperium: Shaterred Empire

: 02 gru 2008, 19:55
autor: grzes19
W związku z tym, że w temacie Twilight Struggle opublikowałem swoje wypociny spolszczenia w/w gry to jak już się ujawniać to na całej linii.

Panie i Panowie: kompletne spolszczenie TI3 + SE gotowe do wydruku (zamiast kart technologii jest jedna duża karta przedstawiona w postaci drzewa do zalaminowania i zaznaczania markerem zdobytych rozwinięć).

Tutaj przykładowe obrazki z pdfów gotowych do wydruku:
karty1
karty2
karty3
fragment karty technologii
karta rasy
karty strategii

Jak ktoś ma graczy "not fluent in english", trochę zaparcia do wycięcia to pisać.

//edit
Swoje opracowania udostępniłem tutaj.

Re: Twilight Imperium: Shaterred Empire

: 22 maja 2009, 10:51
autor: Łukasz Pach
Witam!

Zbierałem się do ego posta już dwa tygodnie:). W skrócie ...veni, vidi, vici. Było by zbyt prosto gdyby te słowa opisały wszystkie moje emocje które wywołała we mnie ta gra. Grę znałem od 2 lat. Widziałem ją zawsze na pulce sklepu i powiem szczerze, że się jej bałem. Bałem się bo słyszałem, że rozstawienie gry to 2h a gra to nawet 10h. To mi wystarczyło by sobie wyrobić o niej zdanie, że nigdy w nią nie zagram. Stwierdziłem, że trzeba być grubo ..... by tyle czasu siedzieć nad jedną grą. Teraz skruszony przyznaję się do tego. Jestem jednym z tych......:). W grę grałem 3 razy. Pierwszy raz tylko podstawka czterech graczy. Było fajnie, nauczyłem się zasad kombinacji między kartami, dostałem łomot ale żyłem. Po prostu o 1.30 stwierdziliśmy, że podliczamy punkty. Druga rozgrywka na 6 osób świetnie się grało, graliśmy od 17 do 23, podliczyliśmy punkty :). Wczoraj przegięliśmy grubo. Ośmiu pracowników barda siadło przy jednym stole wraz z dodatkiem i graliśmy o 17 do 3.30. Nie skończyliśmy i szczerze mówiąc dostałem szału. Miałem największą flotę w galaktyce (pewnie jeszcze z góra jedną turę:) Miałem technologię zaczynałem jeździć po przeciwnikach i chłopaki stwierdzili, że basta. Mam zdjęcia z rozgrywki jak wrzucę na kompa to zapodam. Gra była piękna układy, układziki, sojusze, zdrady. Zmówiliśmy się we 4. Co robimy i jak rządzimy. Stworzyliśmy idealny sojusz gdzie można było być pewnym swego. Przeciwko nam były dwa sojusze. Jeden cały czas z nami współpracował...zdradzili to odebrali nam żeton spikera. To był nasz koniec. Zmówili się we 4 osoby i już wiedzieliśmy, że nie dostaniemy takich kart które pozwolą nam na dalszą egzystencję. Co turę jeden z nich brał kartę 2 z dodatku i wskazywał melanor rex, gdzie jeden z nich się cały czas rozwijał i budował. Miałem ogromną flotę i nie mogłem go zaatakować a jak on na mnie poleciał warsunem i innymi statkami dostał w pierwszym rzucie kośćmi.
Grało się super, gra jest rewelacyjna i świetnie przemyślana, ogrom możliwości jest fantastyczny. Gra jednak generuje tak spory czas oczekiwania na swoją turę, że nawet jak każdy z nas miał minutową klepsydrę było ciężko. Fakt wiele się dzieje i trzeba obserwować i na bieżąco co się dzieje gdy grają inni gracze, ale jak by ktoś chciał mógłby sobie w między czasie biegać lub czytać książkę. To dobra gra, polityka, karty które pociągamy. Powiem tak najważniejszą technologią z wszystkich jest +1 do carrierów. Przez brak tej technologi utknąłem na planecie z największą flotą bo jakbym się ruszył na warpa dostałbym pdsami od 3 planet. Gra świetna, dodatek jak dla mnie konieczny. Polecam dla ludzi z duża ilością czasu.

Re: Twilight Imperium: Shaterred Empire

: 22 maja 2009, 11:45
autor: Don Simon
Dzieki za opis. Wiem, ze nigdy w to nie zagram :-).

Re: Twilight Imperium: Shaterred Empire

: 22 maja 2009, 14:01
autor: Łukasz Pach
Słuchaj gra jest na prawdę super, my już teraz się umówiliśmy, że następnym razem gramy w drużynach wcześniej ustalonych. I jesteśmy rozłożeni na przemian. A B A B A B A B w zamknięte koło. Żadna drużyna nie może blokować wszystkich znaczników tak jak to było gdy siedzieliśmy AAAA BBBB. Ale już teraz wiem, że chyba sobie zrobimy to na raty jeden i drugi dzień:). Gra jest na prawdę świetna ale tak czasożerna jak żadna z którą przedtem się spotkałem. No sory twilight struugle grałem z kolega od 23 do 3 w nocy i wiem, że jeszcze było kilka dobrych godzin gry. Ale TS wydaje mi się nudny. Wiem, dużo się dzieje i trzeba sporo kombinować w jakiej kolejności zagrywać karty ale TI bije wszystko na głowę. Ja grę polecam bo to zupełnie nowe doświadczenia dla palnszomaniaków. Patrzę na to nie z punktu widzenia fana gier planszowych ale weterana gier bitewnych, to spora różnica. TI to na prawe nieporównywalna do innych gier dawka emocji.

Nie mogłem uwierzyć jak bardzo przy zwykłej grze wychodzą ludzkie charaktery. Naglę widzę, że kolega z pracy zachowuje się w sposób w który nigdy bym się po nim nie spodziewał, odporność na wpływ grupy, jak na dłoni widać kto najlepiej manipuluje ludźmi, w jaki sposób to robi, jak wykorzystuje swoją pewność siebie by zmanipulować kogoś by użył swojej polityki do przegłosowania niekorzystnej dla niego uchwały. Jak ktoś tak pozornie prze uczciwy cofa sobie kartę po zagraniu na rękę:) zamiast na discard. Gra wyciąga takie rzeczy, że nigdy czegoś takiego nie widziałem przy żadnej innej grze. Na prawdę jestem pod wrażeniem. W grze kluczowa jest technologia +1 do carrierów, gdy ma się tę technologię już wszystko się tak nie wlecze:) i można się bawić.

Re: Twilight Imperium: Shaterred Empire

: 22 maja 2009, 14:19
autor: ozy
bard.pl pisze:Gra wyciąga takie rzeczy, że nigdy czegoś takiego nie widziałem przy żadnej innej grze.
Łukaszu, a w GoTa grałeś?

Re: Twilight Imperium: Shaterred Empire

: 22 maja 2009, 14:20
autor: clown
Dzieki za opis. Wiem, ze nigdy w to nie zagram
Nie wiesz co tracisz - nie chciałbys mieć +1 do carrierów?

Re: Twilight Imperium: Shaterred Empire

: 22 maja 2009, 14:22
autor: Don Simon
bard.pl pisze:No sory twilight struugle grałem z kolega od 23 do 3 w nocy i wiem, że jeszcze było kilka dobrych godzin gry. Ale TS wydaje mi się nudny.
Twlight Struggle - gre na max 2 godziny gralismy 6 godzin? :shock:
Jak ktoś tak pozornie prze uczciwy cofa sobie kartę po zagraniu na rękę:) zamiast na discard.
No akurat to jest zenujace i nie ma nic wspolnego z gra, tylko z mialkim charakterem gracza.

Fajnie, ze Wam sie podoba - to zupelnie gra nie dla mnie (tak, wole w tym czasie zagrac 3 razy w TtA :D).

Re: Twilight Imperium: Shaterred Empire

: 22 maja 2009, 14:33
autor: FormatC
Zgadzam sie, ze TI jest wielkie... Doslownie. ;)

Re: Twilight Imperium: Shaterred Empire

: 22 maja 2009, 14:50
autor: Łukasz Pach
Twlight Struggle - gre na max 2 godziny gralismy 6 godzin? :shock:
My graliśmy pierwszy raz :/
Cytuj:
Jak ktoś tak pozornie prze uczciwy cofa sobie kartę po zagraniu na rękę:) zamiast na discard.


No akurat to jest żenujące i nie ma nic wspólnego z gra, tylko z mialkim charakterem gracza.
To prawda, tak jak mówię wychodzą charaktery :).
Kolega miał ciśnienie na wygraną za wszelką cenę :), nakręcił się. ja nie gram by wygrać tylko sobie pograć. Wolałbym dostać z kretesem ale zagrać do końca. Na wyrzynkę :twisted:
bard.pl napisał(a):
Gra wyciąga takie rzeczy, że nigdy czegoś takiego nie widziałem przy żadnej innej grze.


Łukaszu, a w GoTa grałeś?
Właśnie nie grałem a bardzo bym chciał, tylko nie mam okazji:)
Zgadzam sie, ze TI jest wielkie... Doslownie. ;)
Oj tak, jak wrzucę zdjęcia to nie jeden się złapie za głowę:)

Re: Twilight Imperium: Shaterred Empire

: 22 maja 2009, 14:54
autor: Geko
Don Simon pisze:
bard.pl pisze:No sory twilight struugle grałem z kolega od 23 do 3 w nocy i wiem, że jeszcze było kilka dobrych godzin gry. Ale TS wydaje mi się nudny.
Twlight Struggle - gre na max 2 godziny gralismy 6 godzin? :shock:
Szymon, nie wszyscy lubią grać pod pistoletem i klepsydrą :twisted:

Re: Twilight Imperium: Shaterred Empire

: 22 maja 2009, 14:59
autor: Don Simon
Geko pisze:Szymon, nie wszyscy lubią grać pod pistoletem i klepsydrą :twisted:
Pod pistoletem i klepsydra to by bylo 45 minut.

I co to w ogole znaczy "lubia". Maja grac, a nie dumac nad tym, czy "lubia" :twisted: .

Re: Twilight Imperium: Shaterred Empire

: 01 cze 2009, 12:39
autor: lith
Mam w swojej kolekcji już trochę gier, ale jeszcze żadnego wielkiego pudła od ffg. W czerwcu z powodu sesji mniej przepiję, więc wreszcie będę miał fundusze, żeby to nadrobić :) Dla studenta te gry to jednak spory wydatek, stąd mam parę pytań o Ti. Przede wszystkim czy ta gra to napewno gra strategiczna, a nie takie ryzyko z dodatkowymi zasadami? Czy można wygrać mając pecha w kościach? Często ktoś odpada, lub zostaje tak zniszczony, że nie ma już szans się dobrze bawić?

Re: Twilight Imperium: Shaterred Empire

: 01 cze 2009, 12:45
autor: siepu
lith pisze: Przede wszystkim czy ta gra to napewno gra strategiczna, a nie takie ryzyko z dodatkowymi zasadami? Czy można wygrać mając pecha w kościach? Często ktoś odpada, lub zostaje tak zniszczony, że nie ma już szans się dobrze bawić?
Odpowiednio: to przede wszystkim gra negocjacyjna, strategia dopiero potem :P; zależy od pecha i paru innych czynników (w stylu jak wcześnie cię jadą); patrz punkt poprzedni.

Z kobył od FFG polecam Starcrafta - dużo bezpieczniejszy, bo to po prostu dobra gra jest, trwa duużo krócej i nie potrzebuje dodatku, żeby działać.

Re: Twilight Imperium: Shaterred Empire

: 01 cze 2009, 16:48
autor: lith
Szkoda. Losowość jest taka jakiej najbardziej nie lubię. Dotyczy skutku, a nie możliwość, ale mógłbym to zaakceptować, jeżeli gra jest mimo to fajna. Nie wyobrażam sobie jednak, żebym zaprosił znajomych na 6-8h grania, po czym po 2ch jeden z kolegów odpada... Innymi słowy jak ktoś w Warszawie bedzie szukał kogoś do grania w TI to ja bardzo chętnie, a kupie najwyżej jak uda się kiedyś zagrać i gra się obroni ;)

Re: Twilight Imperium: Shaterred Empire

: 02 cze 2009, 07:33
autor: Rebel
lith pisze:Szkoda. Losowość jest taka jakiej najbardziej nie lubię. Dotyczy skutku, a nie możliwość, ale mógłbym to zaakceptować, jeżeli gra jest mimo to fajna. Nie wyobrażam sobie jednak, żebym zaprosił znajomych na 6-8h grania, po czym po 2ch jeden z kolegów odpada... Innymi słowy jak ktoś w Warszawie bedzie szukał kogoś do grania w TI to ja bardzo chętnie, a kupie najwyżej jak uda się kiedyś zagrać i gra się obroni ;)
Oj zagraj i sie obroni ta gra to cudo i nie ma porównania z starcraftem który jest płaski przy niej ;)

Re: Twilight Imperium: Shaterred Empire

: 17 cze 2009, 19:12
autor: emancypator
A ja mam takie pytanie, które podesłałem również do FFG, ale nie dostałem odpowiedzi wciąż:

Jak sądzicie, czy można claimować Special Objectives (czy to z artefaktów czy z głosowania) nie mając kontroli nad Home System? W instrukcji od podstawki jest stwierdzone, że gracz, który nie ma kontroli nad Home System nie kwalifikuje się do Secret i Public Objectives (rozumiem to, że jest tak, jakby nie spełniał ich wymogów). Siłą rzeczy nie ma mowy o Special Objectives, które pojawiły się dopiero w SE, ale powstają tu dwa problemy:

1. Czy istnieje rozróżnienie w znaczeniu między qualify oraz claim oraz
2. Zakładając, że NIE można zdobyć w tej sytuacji Special Objective co się dzieje, jeżeli taki gracz zdobędzie artefakt bądź zostanie wybrany?

Moim zdaniem odpowiedź na 1. brzmi: TAK, co oznacza, że nawet bez kontroli nad Home System gracz może zdobywać VP ze Special Objectives.