„Pod chmury” czyli Monopoly w nowym wydaniu
Mamy do dyspozycji duży 30-piętrowy wieżowiec. Mamy też windę którą jeździmy po piętrach za pomocą kostki. Na pustych piętrach budujemy pokoje hotelowe , mieszkania , bary , sale bankietowe , kina , baseny itp. Za zatrzymanie się na obcym piętrze naliczana jest opłat na rzecz właściciela za korzystanie z obiektów które tam się znajdują. Nic nie stoi na przeszkodzie aby w wieżowcu był szpital do którego udawałby się gracz aby opuścić np. trzy rzuty kostką. Samą koncepcję takiej gry można rozwijać na miliard sposobów. Np co pewien czas do naszego budynku przybywałby vip którego umieszczalibyśmy w dla nas najdogodniejszym miejscu i w zależności od tego jakie obiekty rozrywkowe znajdowałyby się nieopodal tyle punktów otrzymywalibyśmy . Kto zdobyłby więcej punktów wygrywałby grę.
Pomysł bazuje na fabule pewnej gry komputerowej która jednak z monopoly nie miała nic wspólnego
"Pod chmury" czyli Monopoly na świeżo
Re: "Pod chmury" czyli Monopoly na świeżo
Całkiem ciekawy pomysł, myślę że gdybyś nie wstawił słowa monopoly w temacie to byłby większy odzew.
Tylko nie rozumiem jakbyś rozwiązał kwestie pięter na planszy. Trochę też nie rozumiem jakby to działało jeżeli jesteśmy na ostatnim piętrze i wyrzucimy przykładowo 4. Idziemy wtedy na 4 piętro od początku czy cofamy się o 4 piętra.

Tylko nie rozumiem jakbyś rozwiązał kwestie pięter na planszy. Trochę też nie rozumiem jakby to działało jeżeli jesteśmy na ostatnim piętrze i wyrzucimy przykładowo 4. Idziemy wtedy na 4 piętro od początku czy cofamy się o 4 piętra.
- MichalStajszczak
- Posty: 9762
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 548 times
- Been thanked: 1609 times
- Kontakt:
Re: "Pod chmury" czyli Monopoly na świeżo
W zwykłym Monopoly mechanika oparta jest na arytmetyce modularnej, tzn. zawsze poruszamy się w jedną stronę a po polu 39 jest pole zerowe. Tu ruch w jednym kierunku byłby nienaturalny (winda jeździ tylko w górę?)Chenoss pisze: ↑17 lut 2020, 09:05 Całkiem ciekawy pomysł, myślę że gdybyś nie wstawił słowa monopoly w temacie to byłby większy odzew.![]()
Tylko nie rozumiem jakbyś rozwiązał kwestie pięter na planszy. Trochę też nie rozumiem jakby to działało jeżeli jesteśmy na ostatnim piętrze i wyrzucimy przykładowo 4. Idziemy wtedy na 4 piętro od początku czy cofamy się o 4 piętra.
Re: "Pod chmury" czyli Monopoly na świeżo
Kwestia zmiany kierunku ruchu i związanym z tym nierównym prawdopodobieństwem wypadnięcia danego piętra to tylko kwestia techniczna.
Najistotniejsze, aby gra nie zawierała głównych wad Monopoly.
Tzn.:
- musi mieć jasno określony koniec, który wypada jak najbliżej momentu wyłaniania się zwycięscy, a nie dawno po.
- przegrywający nie powinni wypadać z gry jej trakcie.
- nie powinna zawierać niegrywalnych strategii i elementów
- powinna nie być całkowicie losowa
Najistotniejsze, aby gra nie zawierała głównych wad Monopoly.
Tzn.:
- musi mieć jasno określony koniec, który wypada jak najbliżej momentu wyłaniania się zwycięscy, a nie dawno po.
- przegrywający nie powinni wypadać z gry jej trakcie.
- nie powinna zawierać niegrywalnych strategii i elementów
- powinna nie być całkowicie losowa
- MichalStajszczak
- Posty: 9762
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 548 times
- Been thanked: 1609 times
- Kontakt:
Re: "Pod chmury" czyli Monopoly na świeżo
Problem nawracania mogą rozwiązać dwie windy. Jedna jeździ w górę , druga w dół a raczej dwie pary wind bo każdy gracz ma po jednej. Tu jest źródło mojej inspiracji https://gamesnostalgia.com/screenshot/s ... pire/19493
- Brylantino
- Posty: 1444
- Rejestracja: 19 lut 2013, 22:30
- Lokalizacja: Kraków
- Been thanked: 216 times
Re: "Pod chmury" czyli Monopoly na świeżo
Ale czym mechanicznie ma się to różnić od monopoly? Bo jak rozumiem że klimatowo zamiast biegać w kółko jeździmy windą, ale still to jest dokładnie to samo: rzucasz kością i przesuwasz się o tyle pól do przodu - jeżeli pole jest puste kupujesz, jeżeli zajęte to płacisz... Dla mnie pomysł totalnie z tyłka, bo nie zawiera póki absolutnie niczego, czego by nie było w monopoly.
Radziłbym dokładnie to przemyśleć od nowa - zwłaszcza aspekt ruchu za pomocą kością. Czasy poszły do przodu i naprawdę mechaniki z poprzedniego tysiąclecia nie są nam potrzebne w grach planszowych, tym bardziej kiedy na rynku podobnych gier jest setki.
Radziłbym dokładnie to przemyśleć od nowa - zwłaszcza aspekt ruchu za pomocą kością. Czasy poszły do przodu i naprawdę mechaniki z poprzedniego tysiąclecia nie są nam potrzebne w grach planszowych, tym bardziej kiedy na rynku podobnych gier jest setki.