Metalowa walizka na zmagnesowane modele (Warhammer 40k i nie tylko)

[Psychopapa]

Cześć,
Ostatnio popełniłem dla swojej armii Ultramarines nowy system do jej przenoszenia. Miałem już dosyć gąbeczek i tego ile to miejsca zajmowało, nie wspominając już o samym wyciąganiu.

Zaopatrzyłem się w metalową walizkę, do dna i wieka doczepiłem metalowe płyty, a same figurki zmagnesowalem. Na froncie walizki aż prosiło się o walnięcie symbolu w prawilnych barwach (front zalakierowany)

Dodatkowo wstawiłem tam zmagnesowany box z DragonShield na model Gullimana (używam go też jako gablotki , ale równie dobrze mieszczą się w nim karty, kości i calówka.

Modeli na zdjęciu w walizce jest prawie 100 ( podstawki 32mm = 76szt, 40mm = 27szt plus box z Guillimanem i dreadnought). Wiadomo wszystko zależy też od konfiguracji i większe modele zabierają miejsce zarówno na górze, jak i na dole.

Jak narazie przy przenoszeniu wszystko się trzyma, magnesy rekomendowane w zagramanicznych internetach dają radę. Co prawda jeszcze nie robiłem crash testów, ale symulowane mocne wstrząsy wytrzymuje i wszystko pozostaje na swoim miejscu.

Plusem jest to, że każdy model mam na wyciągnięcie ręki, widzę całą armię w jednym kadrze xD ...no i oczywiście zaoszczędzone miejsce mogę zagospodarować na kolejne planszówki

No i jeszcze w zdjęciach znajdziecie dial do zliczania

Będę robił następną dla Space Wolves i zastanawiam się co by jeszcze można było poprawić.

Kombinuje jeszcze nad miejscem na podręcznik, myślałem nad drugim dnem ale nie wiem czy to się sprawdzi. Co sądzicie o tym projekcie, jakieś sugestie?

[promykx]

Co poprawić to ci nie odpowiem
Ale mam pytanie co to za blondyn z mieczem? że aż go zapakowałeś w "osobne pudełeczko". jakaś super rare figurka czy jak?
Nie boisz się że jak spadnie ci waliza (czy jakikolwiek inny wstrząs nastąpi) na ziemię to się odczepią figurki będą latać po całej walizce?

[Fenrisek83]

Co poprawić to ci nie odpowiem
Ale mam pytanie co to za blondyn z mieczem? że aż go zapakowałeś w "osobne pudełeczko". jakaś super rare figurka czy jak?
Nie boisz się że jak spadnie ci waliza (czy jakikolwiek inny wstrząs nastąpi) na ziemię to się odczepią figurki będą latać po całej walizce?

Ten duży kolo to Roboute Guilliman aka Papa Smerf.

[Psychopapa]

Dokładnie to jest Papa Smerf, szef wszystkich szefów
Model ma trochę delikatnych elementów, więc stąd to dodatkowe zabezpieczenie. Dodatkowo stoi u mnie za witrynką, a gdy jest w tej "gablotce" to przynajmniej kurzu nie łapie.
Plusem tej walizki jest to, że nie jest taka nijaka jak te wszystkie pudła z gąbkami. Front nadaje jej charakteru i nie wstyd tego postawić obok innych gier

Robiłem już symulacje mocnych wstrząsów, ale nie rzucałem walizką jeszcze. Właściwie to nie często się gra w 40k więc i okazjonalnie się to nosi, a wtedy raczej uważam
Wcześniej zanim wkleiłem tam blachy nosiłem w tym gąbki i modele do X-wing. Dość często wtedy ją nosiłem, bo conajniej raz w tygodniu grałem na mieście i nigdy mi się nie zdarzyło jej upuścić

Myślę zrobić ich więcej na sprzedaż tylko z innymi symbolami i barwami pod konkretne armie, nie tylko do warhammera 40k. Chce też zrobić mniejszą walizkę pod bitewniaki skirmishowe jak np. Kill Team czy Infinity. Dlatego jeszcze będę robił testy i trochę nią porzucam to wtedy się pochwale może jakimś filmikiem

Aczkolwiek jestem pewny tych magnesów. Modele o podstawka 32, 40 i 50 są na magnesach o udźwigu ~ 0,52 kg
Natomiast większe modele mają mocniejsze magnesy o udźwigu ~ 1,2 kg

Modele są plastikowe i praktycznie nic nie ważą, prędzej odczepi się magnes od podstawki niż magnes od blachy, ale i tu jest łączenie porządnie klejem zalane