Spontaniczne zakupy

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
ponika
Posty: 532
Rejestracja: 01 sty 2019, 17:25
Lokalizacja: Zagranica
Has thanked: 232 times
Been thanked: 445 times

Spontaniczne zakupy

Post autor: ponika »

Jak często zdarza wam się zakupić coś "z nienacka"? Bez czytania kilku recenzji, oglądania grafik, czytania instrukcji, porównania cen?
Na ile trafne okazują się być te zakupy?

Zdarza mi się zamówić coś pod wpływam chwili - czasem to wspieraczka, czasem jakaś okazja z sieci a czasem po prostu coś co wydało mi się aktakcyjna na daną chwilę. Niekiedy robię duże zamówienie i dorzucam coś co "może będzie ciekawe".

Czasem to bardzo udane zakupy - w ten sposób zamówiłam np Aeons End New Age plus wszystkie niedostępne poza KS bajery, czy Spirit Island, które kupiłam bo miało ładne grafiki i w sumie nie zastanawiałam się co to za gra (a po pierwszej rozgrywce kupiłam "na pałę" wszystkie dostępne dodatki) - obie grane wielokrotnie. Czasem niestety zapał opada na tyle, że już nawet nie pamietam co mnie skusiło w danej grze (vide Zaklinacze, pudełko które stoi nietknięte od pół roku, Legendy Blue Moon, w które obiecuję sobie zagrać od ponad roku, czy Claustrophobia, którą wyciągam czasem, oglądam karty i odkładam na półkę)

Co ciekawe, nie mam reguły, równie nieudane/trafione okazują się być gry kupione po długotrwałym researchu.

A jak jest u was?
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8801
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2708 times
Been thanked: 2395 times

Re: Spontaniczne zakupy

Post autor: Curiosity »

Praktycznie w ogóle nie robię zakupów bez rozpoznania. Chyba jedynymi zakupami "w ciemno" są kickstartery, bo tam często nie ma żadnych rozgrywek ani innych materiałów. Ba, często nie ma nawet instrukcji. Ale takie gry, o ile w ogóle wspieram, to zazwyczaj dopiero w Pledge Managerze, jak już o grze (projekcie gry) jest więcej wiadomo.

Nie kupuje gry dlatego, że jest na przecenie, promocji, jak to się mówi "na prezent". Mam jeszcze wcale niemałą "kupkę wstydu" po takich zakupach sprzed kilku lat, a na kolejny regał nie mam za bardzo miejsca :)
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 11173
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3391 times
Been thanked: 3307 times

Re: Spontaniczne zakupy

Post autor: japanczyk »

Czasem kupie coś pod wpływem chwili, ale głównie ze względu na atrakcyjną cenę
Największą zakupową pomyłką pod wpływem "zalicytuję, a co!" był Smash Up, w którego nie zagrałem i odsprzedałem zafoliowanego (poczytalem i stwierdzilem, ze jednak nie dla mnie) i Mage Knight, którego kupiłem na początku swojej przygody z planszówkami i jednak był to tytuł na tamte chwilę zbyt zaawansowany

Poza tym to The Island of El Dorado, na które się napaliłem bo była spoko cena, a chcialem wesprzec na KSie, ostatecznie zagrałem raz z mieszanymi uczuciami i sprzedałem ze strata chyba jeszcze 30 zł, Plazing, który nie przetrwał w starciu z atrakcyjniejszymi tytułami (tutaj strata pół stówki), Chai, które kupiłem dosłownie oczyma, a które jest grą ładną, ale prostacką xD
Awatar użytkownika
kastration
Posty: 1218
Rejestracja: 08 kwie 2015, 21:37
Lokalizacja: Kalisz
Has thanked: 108 times
Been thanked: 430 times

Re: Spontaniczne zakupy

Post autor: kastration »

U mnie... nigdy lub niemal nigdy, bo kupiłem raz "Krótką historię cywilizacji" na jakiejś wyprzedaży ogromnej, ale nawet wtedy poczytałem nieco o tym wcześniej, lubiąc podobne gry, patrząc na opinie, oglądając polską i angielską rozgrywkę, więc raczej to w kategorii "nigdy" powinno być ostatecznie.

Rodzaj produktu z górnej półki cenowej sprawia, że wrażliwość na spontaniczny zakup jest stała i jestem niechętny. W przypadku powiedzmy niskich cen i "małych pudełek", może po prostu bazuję na doświadczeniu z większych (behawioralne powtórzenie z mottem: "nie rób tak, nigdy tak nie robiłeś") albo nie jestem targetem tego typu gier. A nawet w tym przypadku kupuję raczej hity imprezowe, coś co świat komentujących przyjął w stylu "rozkręci każdą imprezę" albo tysiąc osób powtórzy "to najlepsza gra w stosunku cena - czas do godziny". Coś w tym stylu. Choć nie tyle niewolnicze podporządkowanie opiniom, co raczej zwiększanie szans dotarcia do różnych źródeł informacji.

Jestem zatem kiepskim klientem, jeśli chodzi o marketingowy przekaz firm w stylu: "łapcie super wyprzedaż, na pewno coś traficie". Oczywiście czasem przeglądam takie akcje, ale efekty zakupowe są marniutkie.
"Człowiek bez religii, jest jak ryba bez roweru"
Mia San Mia!
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4748
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1255 times
Been thanked: 1469 times

Re: Spontaniczne zakupy

Post autor: Mr_Fisq »

Prawie nigdy. Nie liczę KS'ów gdzie często informacje są dość ograniczone, ale i tu planuję przerzucić się z totalnych nowości na reprinty/reedycje/rozwinięcia istniejących produkcji...

Szczytem spontaniczności jest zakup po okazyjnej cenie gry do której przymierzałem się np. rok wcześniej, ale która z "pozagameplayowych" powodów nie trafiła na moją półkę (wysoka cena/niedostępność w Polsce/wyczerpany budżet na planszówki etc.). Za dużo mam nietrafionych zakupów po wcześniejszym rozpoznaniu, żeby zdawać się na ślepy traf ;)
Sprzedam: Dochodzi: Necromunda. Obniżki: Deep Space D-6, Etherfields PL, Pożeracze Snów, Lands of Galzyr, Inferno
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo (np. Horizon Wars: Zero Dark, Exploit Zero), figurki do Stargrave - SF, Postapo.
Awatar użytkownika
donmakaron
Posty: 3523
Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
Has thanked: 198 times
Been thanked: 646 times

Re: Spontaniczne zakupy

Post autor: donmakaron »

Zdarza mi się czasem. Rozróżniam dwa przypadki - albo jest promka i biorę żeby sprawdzić po czym ewentualnie sprzedać, albo po prostu chcę mieć daną grę w kolekcji; albo widzę jakąś zajawkę i od razu wiem, że gra jest dla mnie. W pierwszym przypadku nierzadko spotyka mnie zawód, w drugim jeszcze mi się nie zdarzyło zawieść na mojej intuicji. Cosmic Encounter, Fog of Love czy Spartacus - gry kupione z bardzo mglistym pojęciem o mechanice, raczej w oparciu o klimat i opis emocji towarzyszących rozgrywce, wszystkie strzały w 10.
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4127
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2686 times
Been thanked: 2599 times

Re: Spontaniczne zakupy

Post autor: Gizmoo »

Od dobrych dwóch lat przed zakupem/wsparciem, czytam większość publikacji. Przeglądam fora w poszukiwaniu opinii, a przede wszystkim - oglądam niemal każdy oferowany gameplay. I właśnie filmiki z rozgrywki są dla mnie kluczowe w podejmowaniu decyzji. Muszę mieć pewność, czy gra jest płynna, nie ma przestojów, czy mechanika jest intuicyjna i najważniejsze - czy gra stawia przed nami ciekawe decyzje. Jeżeli nie mam możliwości sięgnięcia po typową kilkuosobową rozgrywkę, to najczęściej sięgam po runthrogh Rahdo, albo po filmiki isnstruktażowe Rodneya Smitha.

Moja kolekcja jest już tak obszerna, że z dużą dozą ostrożności podchodzę do kolejnych zakupów. Musi mnie coś totalnie zachwycić w mechanice, bym się grą zainteresował.
gogovsky
Posty: 2271
Rejestracja: 25 sty 2018, 23:48
Has thanked: 473 times
Been thanked: 518 times

Re: Spontaniczne zakupy

Post autor: gogovsky »

Zawsze yolo, głównie kickstarter kupuje oczami i ogólnym konceptem i jeszcze się nie zawiodłem.
Firma Rebel niech się zajmie wydaniem gry Domek, bo tylko do tego się nadaje.
Awatar użytkownika
donmakaron
Posty: 3523
Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
Has thanked: 198 times
Been thanked: 646 times

Re: Spontaniczne zakupy

Post autor: donmakaron »

No i jest jeszcze jedna metoda, która skraca czas mojego researchu do prawie spontanicznych zakupów - wrzucam Dice Tower i jak chłopaki są zadowolone, to wiem, że ja też będę. Nie sprawdziło się tylko w przypadku Deception: Murder in Hong Kong.
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8801
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2708 times
Been thanked: 2395 times

Re: Spontaniczne zakupy

Post autor: Curiosity »

donmakaron pisze: 12 cze 2020, 11:26 No i jest jeszcze jedna metoda, która skraca czas mojego researchu do prawie spontanicznych zakupów - wrzucam Dice Tower i jak chłopaki są zadowolone, to wiem, że ja też będę. Nie sprawdziło się tylko w przypadku Deception: Murder in Hong Kong.
A to nie jest tak, że im się praktyczne wszystko podoba?
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 11173
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3391 times
Been thanked: 3307 times

Re: Spontaniczne zakupy

Post autor: japanczyk »

Curiosity pisze: 12 cze 2020, 11:36 A to nie jest tak, że im się praktyczne wszystko podoba?
Jak ogladasz regularnie amterialy to sporo im sie nie podoba, maja tez zastrzezenia co do gier itd. Mozna wyczuc czy cos podejdzie po ich materiale
ponika
Posty: 532
Rejestracja: 01 sty 2019, 17:25
Lokalizacja: Zagranica
Has thanked: 232 times
Been thanked: 445 times

Re: Spontaniczne zakupy

Post autor: ponika »

Gizmoo pisze: 12 cze 2020, 11:17 (...) przede wszystkim - oglądam niemal każdy oferowany gameplay. I właśnie filmiki z rozgrywki są dla mnie kluczowe w podejmowaniu decyzji
Mam z tym mały problem, głównie z polskimi gameplayami/filmami z zasadami. Jakoś to wszystko mało płynne, prowadzący najczęściej robi przestoje, tu mu się przypomni coś, tam coś pokręci... Jakoś nie mam szczęścia do dobrych omówień. Z tego tytułu w ogóle się nie sugeruje przedstawionymi zasadami. Zagraniczne kanały (raptem kilka) robią to trochę lepiej, ale nadal mnie nie przekonują...
Awatar użytkownika
donmakaron
Posty: 3523
Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
Has thanked: 198 times
Been thanked: 646 times

Re: Spontaniczne zakupy

Post autor: donmakaron »

Curiosity pisze: 12 cze 2020, 11:36
donmakaron pisze: 12 cze 2020, 11:26 wrzucam Dice Tower i jak chłopaki są zadowolone, to wiem, że ja też będę.
A to nie jest tak, że im się praktyczne wszystko podoba?
Trochę tak jest, ale nauczyłem się rozróżniać kiedy im się podoba, a kiedy naprawdę im się podoba ;)
feniks_ciapek
Posty: 2308
Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
Has thanked: 1614 times
Been thanked: 941 times

Re: Spontaniczne zakupy

Post autor: feniks_ciapek »

Ja znienacka czasami dokładam sobie do darmowej wysyłki. Czasami jakaś wspieraczka bywa interesująca na pierwszy rzut oka. Albo czyjaś krótka wypowiedź mnie zainspiruje. Różnie jest z takimi zakupami. Ale ponieważ poznałem już swój gust planszówkowy i mam już wystarczająco dużo dobrych gier, to coraz częściej więcej zwracam uwagi na to, czy nowy zakup będzie albo ciekawszy, albo nowatorski.
scarletmara
Posty: 424
Rejestracja: 23 sty 2020, 18:42
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 102 times
Been thanked: 142 times

Re: Spontaniczne zakupy

Post autor: scarletmara »

Na samym początku robiłam zakupy bardzo spontanicznie bez zadnego rozeznania lub z minimalnym ale wtedy założyłam sobie maksymalny baaardzo niziutki budżet na poziomie do 40zł za grę. Kupowałam wtedy głównie bardzo stare gry, które już miały prawie do minimum obniżone ceny no bo nie miałam powodu zasadzać sie najświeższe tytuły w ich oryginalnych cenach skoro jeszcze tak mało gier znałam i wystarczyły te przecenione strocie. Zdecydowana większość gier kupionych w tamtym czasie się nie ostała bo były zwyczajnie głupiutkie, porściutkie i albo wogóle mało z nich było radochy albo szybko się nudziły. Jedyne, które sie ostały z tantych czasów to te, które zdobyłam w megapromocjach takie jak Ocaleni za 40zeta, Zombiaki Ameryki za 25zeta i Wielka Ucieczka (moje guilty pleasure) za 23zeta. Najwiekszym rozczarowaniem zakupowym z tamtych czasów byli dla mnie Herosi, kupiłam tę grę dosłownie oczami bo takie śliczne ilustracje na kartach i do tego w klimacie fantasy. Nawet pierwszej partii nie dokończylismy w nią tak nas strasznie mechanika rzucania kośćmi w czasie rzeczywistym dobiła. Drugim nietrafionym kompletnie zakupem było 7 cudów świata pojedynek, które kupiłam bo wszędzie trąbili, że to taki fantastyczny tytuł na dwie osoby.

Teraz już w zdecydowanej wiekszości przypadków kupuje gry "z głową" opierajac się głównie na filmikach z omówieniem zasad na youtubie, to mi wystarcza żeby ocenić z praktycznie 95% skutecznością czy mi gra podejdzie czy nie. Nie bawię się w czytanie instrukcji, oglądanie recenzji (tym nie wierzę) czy gameplejów (gameplaye oglądam tylko jak mam wątpliwości po obejrzeniu filmiku z zasadami czyli rzadko).
Trochę inaczej podchodze do wymiany na MatHandlu, tam robie tylko naprawdę szybciutki 5 minutowy reaserch i albo wrzucam na listę albo nie i tym sposobem udało mi sie fajnie trafić na Kacpra Ryxa, którego pewnie jakbym miała kupić po dokładnym reaserchu tobym nie kupiła bo by mnie nie przekonała ta gra do siebie dostępnymi materiałami. A tak mam i jestem z niego na razie bardzo zadowolona. Zdarzyło mi sie też ostatnio kupić kilka gierek tylko dlatego, ze były w megaokazyjnych cenach. Za 25zeta było Westerplatte (na wylocie po 1 partii), Urban Panic (na wylocie po 3 partyjkach), Imperializm (na wylocie bo nie mam z kim w niego grać chociaż chciałabym), Stinky Bussiness (zostaje bo to fajniutka prościutka śmieszna giereczka idealna jak się nie ma sił i ochoty na nic cięższego) i karcianeczka Podziemne Królestwa za piątaka, która jest warta kazdej jednej wydanej na nią złotóweczki :mrgreen:

Ale też udało mi sie totalnie wkopać w zakup Aeons Enda, w którego grałam u znajomych przed zakupem, więc powinnam chyba dokładnie wiedzieć co kupuję :? No i naprawde nie wiem co mna kierowało, że wtedy za pierwszym razem mi się spodobał tak, że go kupiłam (na tamten moment była to moja najdroższa gra w skromnej kolekcji) a jak już go mam to mam ochote uciec z krzykiem na jego widok ?

Ale czuje gdzies pod skórą, że z jednej strony fajnie, że robię reaserch przed zakupem i dzieki temu unikam rozczarowań a z drugiej pewnie kilka gier mi umyka bo źle je oceniam jednak.
Raz dałam niedawno szansę jednemu tytułowi: Pory Roku bo dowiedziałam się tutaj z forum, ze gra jest fajna a nakład się już kończy, więc trzeba sie spieszyć. Obejrzałam 1 filmik z zasadami i uznałam już na wstepie praktycznie, że to nie dla mnie ale obejrzałam na wszelki wypadek drugi i już nie byłam taka pewna, więc jeszcze na wszelki wrzuciłam sobie przykładową rozgrywkę i dopiero po niej poczułam, że no może i coś w tym jest ale przekonana nie byłam. Zaryzykowałam kupiłam i na ten moment to mój ulubiony tytuł !
Awatar użytkownika
Hardkor
Posty: 4549
Rejestracja: 15 paź 2019, 11:20
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 1371 times
Been thanked: 875 times
Kontakt:

Re: Spontaniczne zakupy

Post autor: Hardkor »

Praktycznie nigdy nie kupuje w ciemno. Jedyna gra którą tak wziąłem to Tainted Grail (odkupiłem pledge) i dalej w sumie nie wiem jak się gra. Znam ogóły, ale uznałem, że zrobię sobie niespodziankę (skoro od AR póki co wszystko lubie) i ogarnę mechanike jak gra przyjdzie. Tak to zawsze muszę o grze poczytać, obejrzeć jakiś gameplay i dopiero biorę (oczywiście w przypadku KS jest to utrudnione). Najcześciej impulsem na spontaniczną decyzję jest wzięcia paru gier od 1 osoby (wtedy wysylka tansza i rabacik jakis) albo promocja na internecie (na szczescie w wiekszosci ceny z promocja to wciaz takie ceny ze nie ma co patrzec), ale wtedy i tak ogladam porzadnie materialy o grze, lecz latwiej podjac decyzje bo jest mysl ze "zaoszczedze"
Posiadam najwyższy (3%) rabat w aleplanszowki - jeśli chce skorzystać to daj znać. Jestem prawie ciągle przy komputerze (praca zdalna), więc szybko odpiszę :)
Awatar użytkownika
Harun
Posty: 1103
Rejestracja: 21 sie 2006, 16:48
Lokalizacja: okolice Poznania
Has thanked: 652 times
Been thanked: 528 times

Re: Spontaniczne zakupy

Post autor: Harun »

Raz w życiu, kiedy byłem w Tesco zobaczyłem promocję na gry, wśród nich Luxor. Patrzę mój ulubiony Rudiger Dorn, kupiłem i jestem bardzo zadowolony.
Awatar użytkownika
cactusse
Posty: 482
Rejestracja: 10 sty 2012, 15:50
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 407 times
Been thanked: 338 times

Re: Spontaniczne zakupy

Post autor: cactusse »

Teraz rzadziej bo budżet często wyczerpuje KS i czasu oraz miejsca mniej, ale pomijając te ograniczenia to bardzo lubię dorzucić do koszyka grę małą bądź z promocji, szczególnie, gdy jest wydana w znanej mi serii lub jej wspomnienie mgliście kojarzę z jakiegoś serwisu.

Za dużo przesympatycznych gier trafiłem w ten sposób, by w pełni z niego rezygnować ;-)

Z takich ulubionych mniejszych pudełek, za które chwalę ślepy los to :
Boss, Court of the Medici, Chronicle, Triumvirate, Haggis, Welcome to the Dungeon, Khmer, Qwixx, Parade, Limes, Abluxxen, Schotten-Totten, Greed, Zero, Corsari, Too Many Cinerellas, Pax Porfiriana, Candy Chaser, Fairy Tale, Deeps Sea Adventure, X-Nimmt, Winnica, Santo Domingo, Memoarrrr!, Fake Artist Goes to New York, Qwinto, Traxx, 27, Pan tu nie stał! Cinkciarz, Trails of Tucana, Wizard, Sen.

Z takich większych pudeł, cieszą mnie nadzwyczajnie :
Artus, Legendy Blue Moon, Dokmus, Unicornus Knights, AuZtralia, Królestwo Królików

A z łamigłówek, wyjątkowo udane były dla mnie :
Brains (Ogród i Skarb) oraz Łamigami (mój zagadkowy niemezis ;-) ).

Jeżeli taka gra cieszy mnie, zdobyła niechętne serca współgraczy i ma ocenę na BGG która czyni ją martwą w oczach wielu (poniżej 7), to czuje się jakbym skarb wykopał ;-) .
suibeom
Posty: 790
Rejestracja: 18 cze 2019, 16:02
Has thanked: 1561 times
Been thanked: 252 times

Re: Spontaniczne zakupy

Post autor: suibeom »

Spontanicznie kupuję jedynie książki, komiksy oraz filmy. Jak nie podejdą idą na prezent albo na bez okazyjny podarunek dla tych, którym wiem, że się spodoba. Natomiast z zakupami gier mamy tak ustalone, że dziewczyna wyszukuje i kupuje "małe" gry, które jej się podobają a na które ja nigdy sam z siebie bym nie spojrzał, np. Reef, Azul, Sagrada, Sen, Ptakostki, itd. a ja wyszukuję i kupuję te "duże" (choć ta zasada ma czasami wyjątki, np Etherfield i The Edge Dawnfall to wybór mojej dziewczyny, któremu całym sercem przyklasnąłem :-) ). Moja dziewczyna wybierając daną grę na wstępie kieruje się jej grafiką. Jeżeli grafika ją odpycha gra wypada z kręgu zainteresowań. Po tej wstępnej segregacji droga do zakupu jest raczej typowa, ogląda prezentację zasad, czasami recenzje, lub je czyta i decyduje czy dana gra wpada do koszyka czy nie. Ja natomiast przy wyborze gry kieruję się tym, czy dzięki niej przeniosę się do świata, który mnie ciekawi/interesuje i czy przeżyję tam klimatyczne przygody. Jak przystało na ignoranta, kwestia mechaniki spada u mnie na drugi albo i trzeci plan. A potem działania, które opisałem przy dziewczynie, oglądanie zasad, recenzji i wybór kupić/nie kupić. Ale spontaniczne i nieoczekiwane było nasze wejście do świata planszówkowego ponad rok temu, żeby nie dublować zalinkuję tylko mój wpis o tym wydarzeniu viewtopic.php?f=64&t=66257
Awatar użytkownika
Szewa
Posty: 867
Rejestracja: 10 sie 2016, 12:33
Has thanked: 353 times
Been thanked: 501 times

Re: Spontaniczne zakupy

Post autor: Szewa »

Tylko KS.

Chyba że w "spontanicznych zakupach" można doliczyć że wejdę na stronę sklepu, zobaczę dodatek do gry, która lubię w dobrej cenie :) wszakże podstawkę znam, a dodatek jest to biorę bez zapoznania się z nim wcześniej :)
Top10:
1. A Song of Ice & Fire 2. Wojna o pierścień 3. Dominant Species 4. Brass: Birmingham 5. A Game of Thrones 2ed 6.Pax Renaissance 2ed 7. Tyrants of the Underdark 8. Zombicide:2nd 9. Empires: Age of Discovery
Honorowa: Lotr LCG
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3388
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1055 times
Been thanked: 2063 times

Re: Spontaniczne zakupy

Post autor: Ardel12 »

Prawie wcale jak większość przedmówców, ale nie licząc KS, to raz ustrzeliłem fartem świetną grę - List Miłosny. Akurat wychodziliśmy z jednego z Wrocławskich konwentów i w oczy rzuciła mi się mała paczka kart za dwie dychy. Miałem parcie by kupić cokolwiek tego dnia, to padło na ten tytuł. Dziś posiadam także wersję, która powiększyła liczbę graczy jak i rozmiar kart.

Obecnie to nawet przecena 90% nie skusi mnie do zakupu jakiegokolwiek tytułu, jeśli wcześniej go nie sprawdzę. Szkoda mi czasu na losowe tytuły, kiedy półki uginają się od gier, w których jest jeszcze tyle do odkrycia.
ponika
Posty: 532
Rejestracja: 01 sty 2019, 17:25
Lokalizacja: Zagranica
Has thanked: 232 times
Been thanked: 445 times

Re: Spontaniczne zakupy

Post autor: ponika »

zazdroszczę wam opanowania w zakupach. Mam ciągle kilka gier na półce wstydu, wiem co mnie więcej mi się podoba, a nadal potrafię się nakręcić na nowy (dla mnie) tytuł z nową mechanika której jeszcze nie testowałam, zapomnieć o wszystkich nieudanych zakupach i z uśmiechem na twarzy wpakować nieznane do koszyka... Co ciekawe, kupiłam w ten sposób kilka gier PnP, które czekały na "wenę na prace techniczne" (która dla nich nie nadeszła) i koniec końców w ogóle nie wiem co mnie w nich ujęło i czemu chciałam w nie grac.
suibeom
Posty: 790
Rejestracja: 18 cze 2019, 16:02
Has thanked: 1561 times
Been thanked: 252 times

Re: Spontaniczne zakupy

Post autor: suibeom »

Spoiler:
Widzisz, a ja Tobie trochę zazdroszczę, bo ta Twoja spontaniczność czyni Cię bardziej otwartą na nowości i eksperymentowanie. Ja jestem do bólu zachowawczy i hermetyczny, gdyby nie moja dziewczyna dalej siedziałbym zakleszczony w kilku wąskich pudelkach pasji niewiele wiedząc o szerokim świecie i jego bogactwach. Nigdy nie trafiłbym np. do świata planszówek, bo nigdy do głowy by mi nie przyszło, że jest tak atrakcyjny i żeby czegokolwiek w nim poszukać. A co do gier, które Ci zalegają być może jest jak z książkami, czy filmami u mnie (z grami także), po prostu czekają na swój czas. I być może kiedy nadejdzie znajdziesz w nich znacznie więcej niż pierwszy impuls który skłonił Cię do ich zakupu.
SmallFighter
Posty: 128
Rejestracja: 23 wrz 2019, 10:25
Has thanked: 10 times
Been thanked: 11 times

Re: Spontaniczne zakupy

Post autor: SmallFighter »

Na początku budowania swojej kolekcji często spontanicznie coś kupowałam, nie patrzyłam nawet na gameplay. Cena była bardzo atrakcyjna więc produkt lądował w koszyku. Od tego roku postanowiłam bardziej rozsądniej podchodzić do zakupów planszówkowych. Najpierw robię research albo gram w daną grę by najpierw sprawdzić czy w ogóle podejdzie. Staram się nie zapychać swoich półek tytułami, które wcale by nie podeszły, a potem byłby nawet problem ze sprzedaniem ich. Musiałam jakoś uciąć zakupy bo podchodziło to już pod nałóg :D Zauważyłam też, że bardzo cieszyło mnie samo rozpakowywanie gier. Teraz radości mniej, ale tytuły które lądują na stole są bardziej zadowalające :)
Cyel
Posty: 2598
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1237 times
Been thanked: 1455 times

Re: Spontaniczne zakupy

Post autor: Cyel »

Trochę już na tym forum dyskutowaliśmy o mechanizmach wpływu hype'u, promocji, ograniczonej dostepności itp. na nasze mózgi.
np. TUTAJ

To dość pierwotne instynkty/chemiczne procesy i nawet mając świadomość ich istnienia i funkcjonowania ciężko panować nad nimi zawsze i w każdej sytuacji.

Ja sam się staram i w sumie w większości wypadków odczekanie paru dni leczy z niepohamowanej chęci posiadania. Co nie znaczy, że nie żałuję, że na takie Spirit Island jednak się nie zdecydowałem jak było w rozsądniejszych cenach ;)
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
ODPOWIEDZ