Jeszcze raz was wykorzystam;) (pytanie o grę strategiczną)
Jeszcze raz was wykorzystam;) (pytanie o grę strategiczną)
Wczoraj uzyskałem odpowiedż na nurtujące pytanie to mam nadzieje, że i dziś się uda (i, że jednocześnie nie jestem zbyt natrętny )
Zamierzam kupić jakąś strategię i zqastanawiam się najbardziej nad dwoma tytułami: Neuroshima Hex i Gra o tron. Co będzie lepsze? Z gier strategicznych grałem tylko w Mare Nostrum, które za pierwszym razem zrobilo na mnie ogromne wrażenie i bardzo mi się spodobało, ale z każdą kolejną grą było gorzej i po kilku partiach stwierdziłem, że raczej do niego nie wrócę... Aha, dochodzi jeszcze kwestia mojej kobiety, która w ogóle do gier strategicznych podchodzi z dużą rezerwą. Do czego łatwiej było by mi ją namówić?
Jeśli komuś nie będzie się chciało pisać to proszę przynajmniej o kliknięcie w ankietę (chyba, że będzie to odpowiedź "coś innego")
Zamierzam kupić jakąś strategię i zqastanawiam się najbardziej nad dwoma tytułami: Neuroshima Hex i Gra o tron. Co będzie lepsze? Z gier strategicznych grałem tylko w Mare Nostrum, które za pierwszym razem zrobilo na mnie ogromne wrażenie i bardzo mi się spodobało, ale z każdą kolejną grą było gorzej i po kilku partiach stwierdziłem, że raczej do niego nie wrócę... Aha, dochodzi jeszcze kwestia mojej kobiety, która w ogóle do gier strategicznych podchodzi z dużą rezerwą. Do czego łatwiej było by mi ją namówić?
Jeśli komuś nie będzie się chciało pisać to proszę przynajmniej o kliknięcie w ankietę (chyba, że będzie to odpowiedź "coś innego")
- Blue
- Posty: 2323
- Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
- Has thanked: 196 times
- Been thanked: 254 times
- Kontakt:
Re: Jeszcze raz was wykorzystam;) (pytanie o grę strategiczną)
Hmmm... tak różne gry porównujesz, dla mnie sam fakt długości rozgrywki GOT-a spala. Dodatkowo trzeba mieć do niego dużo ludzi, a do nNeuroshimy wystarczą 2... prędzej bym się zastanawiał między Shogunem a NS niż między GoT. Aczkolwiek dalej to gry z zupełnie innych parafii .
Re: Jeszcze raz was wykorzystam;) (pytanie o grę strategiczną)
Blue:
Z zebraniem 5-6 osób do gry raczej nie będę miał problemów nawet jeśli rozgrywka będzie trwała około 5 godzin (chyba, że GoT trwa dłużej?), a że porównuję zupełnie różne gry? Dla mnie gra strategiczna to gra strategiczna. Nie znam się poprostu... Nie jestem jakimś maniakiem planszówek (a może raczej powinienem napisać w czasie przeszłym-nie byłem? ) i do niedawna moja wiedza o nich była naprawdę niewielka. Powoli nadrabiam braki:) Także jak możesz to napisz jakie są główne różnice między nimi.
Z zebraniem 5-6 osób do gry raczej nie będę miał problemów nawet jeśli rozgrywka będzie trwała około 5 godzin (chyba, że GoT trwa dłużej?), a że porównuję zupełnie różne gry? Dla mnie gra strategiczna to gra strategiczna. Nie znam się poprostu... Nie jestem jakimś maniakiem planszówek (a może raczej powinienem napisać w czasie przeszłym-nie byłem? ) i do niedawna moja wiedza o nich była naprawdę niewielka. Powoli nadrabiam braki:) Także jak możesz to napisz jakie są główne różnice między nimi.
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Jeszcze raz was wykorzystam;) (pytanie o grę strategiczną)
Jako moderatorowi, wydaje mi się, że robienie takiej ankiety nie ma sensu i tylko zaśmieca forum.
Ankieta jest w stylu: "Co lepsze: spaghetti, czy ogórkowa, czy coś innego?". Rozumiem, że prosisz o opinie o tych dwóch grach (choć już dużo było na ten temat na forum), ale żeby robić z tego ankietę?
Ankieta jest w stylu: "Co lepsze: spaghetti, czy ogórkowa, czy coś innego?". Rozumiem, że prosisz o opinie o tych dwóch grach (choć już dużo było na ten temat na forum), ale żeby robić z tego ankietę?
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Re: Jeszcze raz was wykorzystam;) (pytanie o grę strategiczną)
aGoT cała rozgrywka trwa 10 tur, celem jest zajęcie 7 twierdz
*rozgrywka to niby 10 tur, ale kluczową rolę odgrywa dyplomacja między graczami, co może znacznie rozciągnąć czas gry
*podstawową mechaniką jest wydawanie zakrytych rozkazów, co w połączeniu z negocjacyjną naturą gry i brakiem miejsca na planszy skutkuje długim móżdżeniem co może zrobić przeciwnik i często prowadzi do zdrad (niby mamy pokój, ale atak tutaj dałby mi twierdzę i potem bym się obronił)
*jest blind bidding (jak to na polski przetłumaczyć? ślepe obstawianie brzmi kuriozalnie)
*sytuacja rodów jest diametralnie różna i gracze muszą wymusić balans rozgrywki biorąc to pod uwagę
*epicka
neuroshima hex - powiedziałbym że to bardziej gra logiczna niż strategiczna
*czas rozgrywki jest krótki
*gracze na przemian umieszczają na planszy jednostki w celu zniszczenia sztabu przeciwnika
odczucia raczej jak przy rozwiązywaniu łamigłówki, a nie planowaniu inwazji
"to ten w inicjatywie 3 strzela tu, ale jak postawię tutaj tarczę i w inicjatywie 2 zaatakuję tą jednostkę to ..."
*rozgrywka to niby 10 tur, ale kluczową rolę odgrywa dyplomacja między graczami, co może znacznie rozciągnąć czas gry
*podstawową mechaniką jest wydawanie zakrytych rozkazów, co w połączeniu z negocjacyjną naturą gry i brakiem miejsca na planszy skutkuje długim móżdżeniem co może zrobić przeciwnik i często prowadzi do zdrad (niby mamy pokój, ale atak tutaj dałby mi twierdzę i potem bym się obronił)
*jest blind bidding (jak to na polski przetłumaczyć? ślepe obstawianie brzmi kuriozalnie)
*sytuacja rodów jest diametralnie różna i gracze muszą wymusić balans rozgrywki biorąc to pod uwagę
*epicka
neuroshima hex - powiedziałbym że to bardziej gra logiczna niż strategiczna
*czas rozgrywki jest krótki
*gracze na przemian umieszczają na planszy jednostki w celu zniszczenia sztabu przeciwnika
odczucia raczej jak przy rozwiązywaniu łamigłówki, a nie planowaniu inwazji
"to ten w inicjatywie 3 strzela tu, ale jak postawię tutaj tarczę i w inicjatywie 2 zaatakuję tą jednostkę to ..."
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
R.Feynman
Re: Jeszcze raz was wykorzystam;) (pytanie o grę strategiczną)
Geko:
Chcę wybrać którąś z tych gier i aktualnie po poczytaniu o różnych grach najbardziej biorę pod uwagę 2 wyżej wymienione tytuły, także pokrótce przedstawiłem moją wiedzę (niewielką, wręcz minimalną) na temat gier strategicznych, jak i podałem moje doświadczenia (również bliskie zeru) z tego typu grami. Pytanie jest, którą z nich powinienem wybrać (a może w ogóle w złym kierunku idę i powinienem wybrać całkiem inny tytuł?) zdaniem was, czyli osób, które chyba mają o tym zdecydowanie większe pojęcie niż ja. Odnośnie Twojego porównania: Czy uważasz, że użytkownik na forum kulinarnym nie może zapytać co powinien przyrządzić, spaghetti, czy ogórkową, jeśli w życiu nie jadł tych potraw, a z porównywalnych rzeczy jadł tylko pomidorową, która ma związek i ze spaghetii (pomidory) i z ogórkową (zupa) i podał jakie wrażenia kulinarne towarzyszyły mu podczas spożywania tej wykwintnej potrawy?
Tak BTW piszesz o misji szerzenia planszówek (tak, tak poczytałem trochę tematów na forum zanim zdecydowałem się coś tu napisać), a odnoszę wrażenie, że tylko zniechęcasz do nich osoby początkujące/mające inne opinie/gusta niż ty (vide: tematyka monopoly). to tak, żebyś miał świadomość jak Twoje poczynania mogą być/są odbierane z boku...
Chcę wybrać którąś z tych gier i aktualnie po poczytaniu o różnych grach najbardziej biorę pod uwagę 2 wyżej wymienione tytuły, także pokrótce przedstawiłem moją wiedzę (niewielką, wręcz minimalną) na temat gier strategicznych, jak i podałem moje doświadczenia (również bliskie zeru) z tego typu grami. Pytanie jest, którą z nich powinienem wybrać (a może w ogóle w złym kierunku idę i powinienem wybrać całkiem inny tytuł?) zdaniem was, czyli osób, które chyba mają o tym zdecydowanie większe pojęcie niż ja. Odnośnie Twojego porównania: Czy uważasz, że użytkownik na forum kulinarnym nie może zapytać co powinien przyrządzić, spaghetti, czy ogórkową, jeśli w życiu nie jadł tych potraw, a z porównywalnych rzeczy jadł tylko pomidorową, która ma związek i ze spaghetii (pomidory) i z ogórkową (zupa) i podał jakie wrażenia kulinarne towarzyszyły mu podczas spożywania tej wykwintnej potrawy?
Tak BTW piszesz o misji szerzenia planszówek (tak, tak poczytałem trochę tematów na forum zanim zdecydowałem się coś tu napisać), a odnoszę wrażenie, że tylko zniechęcasz do nich osoby początkujące/mające inne opinie/gusta niż ty (vide: tematyka monopoly). to tak, żebyś miał świadomość jak Twoje poczynania mogą być/są odbierane z boku...
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Jeszcze raz was wykorzystam;) (pytanie o grę strategiczną)
Ale ja Ci nie bronię się pytać. Tylko nie widzę sensu robienia ankiety w tej sytuacji. 6 przypadkowych osób zaznaczy GoT, 4 NH, a 3 co innego. I co? Kupisz na tej podstawie GoT, a okaże się, że to gra zupełnie nie dla Ciebie? Ankieta nie powie Ci, która gra jest lepsza dla Ciebie, tylko którą grę wybrało te kilkanaście, kilkadziesiąt osób, którym się chciało w niej uczestniczyć. Sto razy lepszy jest np. post Zephyra, który pokazuje Ci, o co chodzi z grubsza w obu pozycjach. Jak widzisz, obie gry są zupełnie inne od siebie i dlatego nie widzę sensu robić ankietowego pojedynku, która z nich lepsza. I powinieneś wybrać taką grę, która lepiej trafi w Twoje gusta i sprawdzi się w Twojej grupie grającej, a nie taką, którą więcej osób kliknie w ankiecie.
A jako moderator, czuje obowiązek dbania o treść i przejrzystość forum. Wyobraź sobie, że teraz każdy zacznie ankiety w stylu, jak Twoja.
A jako moderator, czuje obowiązek dbania o treść i przejrzystość forum. Wyobraź sobie, że teraz każdy zacznie ankiety w stylu, jak Twoja.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- janekbossko
- Posty: 2614
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
Re: Jeszcze raz was wykorzystam;) (pytanie o grę strategiczną)
ja zamiast GoTa polecam Shoguna...lepsza gra imo
http://bukins.polter.pl/,blog.html?6133 - tutaj masz delikatne porównanie tych gier i akurat ja sie zgadzam
teraz masz nawet polskie wydanie co w zasadzie nie ma różnicy bo gra jest imo niezależna jezykowo.
http://bukins.polter.pl/,blog.html?6133 - tutaj masz delikatne porównanie tych gier i akurat ja sie zgadzam
teraz masz nawet polskie wydanie co w zasadzie nie ma różnicy bo gra jest imo niezależna jezykowo.
Re: Jeszcze raz was wykorzystam;) (pytanie o grę strategiczną)
Geko: może i masz trochę racji, ale ankieta ma być tylko środkiem pomocniczym przy dokonywaniu wyboru. Na pewno nie będę się kierował jedynie nią. Czy jest zbędna? Kwestia gustu, ja uznalem, że dla mnie może być w jakimś stopniu przydatna. Czy zaśmieca forum? Nie bardziej niż te dwa ostatnie nasze posty, bo temat tak czy inaczej bym napisał, a dodanie ankietki chyba nie jest zbyt dużym obciążeniem dla serwera?
Sprecyzuje jeszcze raz moje oczekiwania co do gry, której szukam: szukam czegoś zbliżonego do Mare, mimo raczej niekorzystnego podejścia do tej pozycji (wynikającego raczej z niedoróbek jej, niż samej istoty gry) , tylko poprostu lepszego. Heh, to się precyzyjnie wyraziłem. No, ale bardziej nie jestem wstanie, biorąc pod uwage moje doświadczenie z planszówkami...
Zephyr: dzięki za odpowiedź. Dużo mi wyjaśniła. Tylko teraz jeszcze bardziej wątpie czy w stronę dobrych (dla mnie) tytułów poszedłem, a przed napisaniem tematu byłem w 99% procentach przekonany, że wybierać będę spośród GoT-A i NS.
Sprecyzuje jeszcze raz moje oczekiwania co do gry, której szukam: szukam czegoś zbliżonego do Mare, mimo raczej niekorzystnego podejścia do tej pozycji (wynikającego raczej z niedoróbek jej, niż samej istoty gry) , tylko poprostu lepszego. Heh, to się precyzyjnie wyraziłem. No, ale bardziej nie jestem wstanie, biorąc pod uwage moje doświadczenie z planszówkami...
Zephyr: dzięki za odpowiedź. Dużo mi wyjaśniła. Tylko teraz jeszcze bardziej wątpie czy w stronę dobrych (dla mnie) tytułów poszedłem, a przed napisaniem tematu byłem w 99% procentach przekonany, że wybierać będę spośród GoT-A i NS.
Re: Jeszcze raz was wykorzystam;) (pytanie o grę strategiczną)
Tak całkiem z boku, jestem przekonany, że zestawiając NS z GoT niewiele wcześniej przeczytałeś informacji o tych grach, bo dosyć to egzotyczne zestawienie . Jeżeli rozchodzi Ci się o dużą dawkę zabawy w większym towarzystwie dodałbym jeszcze do ankiety Jungle speed.Sandman pisze:Geko:
Tak BTW piszesz o misji szerzenia planszówek (tak, tak poczytałem trochę tematów na forum zanim zdecydowałem się coś tu napisać), a odnoszę wrażenie, że tylko zniechęcasz do nich osoby początkujące/mające inne opinie/gusta niż ty (vide: tematyka monopoly). to tak, żebyś miał świadomość jak Twoje poczynania mogą być/są odbierane z boku...
BTW: Jeżeli Gecko Ci zwrócił uwagę że śmiecisz, z bardzo dużym prawdopodobieństwem możesz przyjąć że tak jest.
--
pozdrawiam
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Jeszcze raz was wykorzystam;) (pytanie o grę strategiczną)
W takim razie też polecam Szoguna. GoT jest dla mnie zdecydowanie za bardzo negocjacyjna (za dużo zależy od negocjacji) i za długo się wlecze. Szogun to świetne połączenie eurogry z grą wojenną. Mechanika chodzi jak w zegarku, negocjacji jest w sam raz, a wieża bitewna jest świetnym rozwiązaniem.Sandman pisze: Sprecyzuje jeszcze raz moje oczekiwania co do gry, której szukam: szukam czegoś zbliżonego do Mare, mimo raczej niekorzystnego podejścia do tej pozycji (wynikającego raczej z niedoróbek jej, niż samej istoty gry) , tylko poprostu lepszego. Heh, to się precyzyjnie wyraziłem. No, ale bardziej nie jestem wstanie, biorąc pod uwage moje doświadczenie z planszówkami...
Do Zephyra - "blind bidding" to po polsku "licytacja w ciemno" albo "obstawianie w ciemno".
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- Ink
- Administrator
- Posty: 2822
- Rejestracja: 17 gru 2007, 09:53
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 107 times
- Been thanked: 161 times
- Kontakt:
Re: Jeszcze raz was wykorzystam;) (pytanie o grę strategiczną)
To ja jeszcze powiem tak - w moim otoczeniu GoT jest uznawany za gre wybitna, ktorej glownym minusem sa wlasnie wymagania na czas/graczy. Bardzo chcialbym byc w Twojej sytuacji, czyli nie miec problemow ze zorganizowaniem 5 osob na 5 godzin. Dlatego jezeli jest to dla Ciebie mozliwe - calym sercem polecalbym GoTa...
...ale...
Gra w GoTa to duza inwestycja. Powazna gra, mozdzenie, plany, zdrady. Kompletnie nie nadaje sie na granie "rozrywkowe", na luzie, bez pelnej koncentracji. Jezeli wolalbys cos w tym stylu - zdecydowanie lepsza bedzie Neuroshima. Niczego samej Neuroshimie nie ujmujac - gra sie w nia swietnie, aczkolwiek, jak ktos napisal, nie ma tam poczucia rozgrywania batalii militarnej, raczej taktycznej lamiglowki. Szybsza, mniejsza presja, mniej silnych emocji.
Obie gry bardzo dobre, wszystko zalezy od tego, czego potrzebujesz.
...ale...
Gra w GoTa to duza inwestycja. Powazna gra, mozdzenie, plany, zdrady. Kompletnie nie nadaje sie na granie "rozrywkowe", na luzie, bez pelnej koncentracji. Jezeli wolalbys cos w tym stylu - zdecydowanie lepsza bedzie Neuroshima. Niczego samej Neuroshimie nie ujmujac - gra sie w nia swietnie, aczkolwiek, jak ktos napisal, nie ma tam poczucia rozgrywania batalii militarnej, raczej taktycznej lamiglowki. Szybsza, mniejsza presja, mniej silnych emocji.
Obie gry bardzo dobre, wszystko zalezy od tego, czego potrzebujesz.
Games Fanatic -/- Gradanie -/- Za dużo gier
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
- Ink
- Administrator
- Posty: 2822
- Rejestracja: 17 gru 2007, 09:53
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 107 times
- Been thanked: 161 times
- Kontakt:
Re: Jeszcze raz was wykorzystam;) (pytanie o grę strategiczną)
Tyle ze "obstawianie w ciemno" kojarzy sie z obstawianiem kiedy nie wiesz, co Ty sam masz na rece. Jak obstawianie w ciemno w pokerze.Geko pisze:Do Zephyra - "blind bidding" to po polsku "licytacja w ciemno" albo "obstawianie w ciemno".
A tu mamy inne "w ciemno" - nie wiemy, ile licytuja inni.
Games Fanatic -/- Gradanie -/- Za dużo gier
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
Re: Jeszcze raz was wykorzystam;) (pytanie o grę strategiczną)
Mogę odpowiedzieć chyba tylko na te cześć pytania, bo dla mnie gry które podałeś tez dość trudno porównać. Jeśli jednym z założeń jest wciągnięcie do gry "twojej kobiety" to myślę ze w GoTa moze byc trudno, chociażby ze względu na skomplikowanie zasad i długość rozgrywki.Sandman pisze:... Aha, dochodzi jeszcze kwestia mojej kobiety, która w ogóle do gier strategicznych podchodzi z dużą rezerwą. Do czego łatwiej było by mi ją namówić?
Re: Jeszcze raz was wykorzystam;) (pytanie o grę strategiczną)
Rockford: Ironie mozesz sobie odpuścić. Zestawiłem różne gry, bo tak naprawdę nie mam w 100% sprecyzowanych oczekiwań co do gry, pogram więcej, poznam więcej tytułów to będę wiedział czego dokładnie oczekuję od gier.
PS widzę, że preferujesz ubóstwianie innych. "Jak ON tak mówi to tak jest/być powinno". Twoja sprawa, ale nie oczekuj tego od innych...
Zresztą wydaję mi się, że z Geko sobie już to wyjaśniliśmy, gdyż moje pytanie w ankiecie nie brzmi, która gra jest lepsza, a którą powinienem wybrać (z już chyba w miarę wyjaśnionymi oczekiwaniami z mojej strony) i nie jest zaśmiecaniem (chyba, że się myle? Geko?)
Geko: Dzieki, Szogun coraz bardziej mnie przekonuje.
Ink: dzięki Tobie chyba sobie teraz GoTa odpuszcze, gra, której szukam musi doskonale pasować do piwa (w umiarkowanych ilościach oczywiście ), więc nie moze być zbyt mózgożerna, ma dawać szanse na przyjemną grę (z jako takimi szansami na ugranie czegoś) również osobom grającym sporadycznie.
Azyl: Jej tak czy inaczej nie wciągnę w strategie na poważnie, poprostu jak się da to wolałbym, żeby była przy grze szansa, żeby czasem usiadla do stolika, a nie narzekała, że "znów w to gracie, przecież to nuda, w życiu mnie więcej na to nie namówisz" .
Dobra czas się zabrać za pracę, bo zabardzo się dzisiaj obijam.
PS widzę, że preferujesz ubóstwianie innych. "Jak ON tak mówi to tak jest/być powinno". Twoja sprawa, ale nie oczekuj tego od innych...
Zresztą wydaję mi się, że z Geko sobie już to wyjaśniliśmy, gdyż moje pytanie w ankiecie nie brzmi, która gra jest lepsza, a którą powinienem wybrać (z już chyba w miarę wyjaśnionymi oczekiwaniami z mojej strony) i nie jest zaśmiecaniem (chyba, że się myle? Geko?)
Geko: Dzieki, Szogun coraz bardziej mnie przekonuje.
Ink: dzięki Tobie chyba sobie teraz GoTa odpuszcze, gra, której szukam musi doskonale pasować do piwa (w umiarkowanych ilościach oczywiście ), więc nie moze być zbyt mózgożerna, ma dawać szanse na przyjemną grę (z jako takimi szansami na ugranie czegoś) również osobom grającym sporadycznie.
Azyl: Jej tak czy inaczej nie wciągnę w strategie na poważnie, poprostu jak się da to wolałbym, żeby była przy grze szansa, żeby czasem usiadla do stolika, a nie narzekała, że "znów w to gracie, przecież to nuda, w życiu mnie więcej na to nie namówisz" .
Dobra czas się zabrać za pracę, bo zabardzo się dzisiaj obijam.
Ostatnio zmieniony 12 lut 2009, 11:41 przez Sandman, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Jeszcze raz was wykorzystam;) (pytanie o grę strategiczną)
nie no, tutaj to juz przesadziles... Nie wiem, czemu tak nisko oceniasz inteligencje kobiet, ale nasz u mnie wielkiego minusa. Nawet dla tak prostej kobiety, jak ja, zasady GoTa sa zrozumiale - konik = sila 2, piechur, statek = sila 1, poruszamy sie o jedno pole, skaczemy po statkach. Do zapamietania jest piec rozkazow, reszta wychodzi w praniu albo mozna w kazdej chwili sprawdzic (np. jakich generalow ma przeciwnik). Sama gra jest bardzo dobra, polecam, ale chyba rzeczywiscie nie jest zbyt podobna do Neuroshimy i trudno je porownywac.Azyl pisze:Mogę odpowiedzieć chyba tylko na te cześć pytania, bo dla mnie gry które podałeś tez dość trudno porównać. Jeśli jednym z założeń jest wciągnięcie do gry "twojej kobiety" to myślę ze w GoTa moze byc trudno, chociażby ze względu na skomplikowanie zasad i długość rozgrywki.
Minusem jest potrzeba zgromadzenie 5 osob (z dodatkami mozna grac tez w 6 lub 4), ale chyba w zadnej grze nie ma tylu emocji i radochy z wbicia komus noza w plecy... No, ewentualnie zauwazenia czegos, czego nie zauwazyl ktos inny...
Re: Jeszcze raz was wykorzystam;) (pytanie o grę strategiczną)
FormatC pisze:nie no, tutaj to juz przesadziles... Nie wiem, czemu tak nisko oceniasz inteligencje kobiet, ale nasz u mnie wielkiego minusa. Nawet dla tak prostej kobiety, jak ja, zasady GoTa sa zrozumiale - konik = sila 2, piechur, statek = sila 1, poruszamy sie o jedno pole, skaczemy po statkach. Do zapamietania jest piec rozkazow, reszta wychodzi w praniu albo mozna w kazdej chwili sprawdzic (np. jakich generalow ma przeciwnik). Sama gra jest bardzo dobra, polecam, ale chyba rzeczywiscie nie jest zbyt podobna do Neuroshimy i trudno je porownywac.Azyl pisze:Mogę odpowiedzieć chyba tylko na te cześć pytania, bo dla mnie gry które podałeś tez dość trudno porównać. Jeśli jednym z założeń jest wciągnięcie do gry "twojej kobiety" to myślę ze w GoTa moze byc trudno, chociażby ze względu na skomplikowanie zasad i długość rozgrywki.
Minusem jest potrzeba zgromadzenie 5 osob (z dodatkami mozna grac tez w 6 lub 4), ale chyba w zadnej grze nie ma tylu emocji i radochy z wbicia komus noza w plecy... No, ewentualnie zauwazenia czegos, czego nie zauwazyl ktos inny...
He he ale wyszło
Ja tez jestem kobietą i jakos udalo mi sie gre ogarnąć, a nawet przebrnąć przez instrukcję, ale pamiętam ze byłam lekko przerażona na początku, dlatego uważam ze osoby, która " ...w ogóle do gier strategicznych podchodzi z dużą rezerwą..." może być trudno do tej gry namówić, a przynajmniej trudniej niż do Neuroshimy
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Re: Jeszcze raz was wykorzystam;) (pytanie o grę strategiczną)
Shogun.
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Re: Jeszcze raz was wykorzystam;) (pytanie o grę strategiczną)
A może Battlelore?
Gra strategiczna, przez obecność krasnoludów i goblinów (ewentualnie czarów) w niektórych scenariuszach wpadająca w klimaty fantasy. Dwie armie na przeciw siebie, dwóch graczy, karty rozkazów i... Może warto rozważyć.
Shogun też może być, ale jednak rozwiązywanie konfliktów przez kosteczki wysypujące się z wieży nie przemawia do końca do mnie. Wsypujesz kupkę swoich do środka i jak jest to akurat potrzebne nie wypada ani jedna.
Niejaką wadą Battlelora (choć nie dla każdego) jest rozwiązywanie potyczek przy użyciu kostek. Szybka i skuteczna metoda, chociaż czasami może człowieka doprowadzić do pasji (została mi w pamięci wczorajsza rozgrywka z Geko ). Są jednak karty czarów, które potrafią ograniczać niekorzystny wpływ kostek.
Gra strategiczna, przez obecność krasnoludów i goblinów (ewentualnie czarów) w niektórych scenariuszach wpadająca w klimaty fantasy. Dwie armie na przeciw siebie, dwóch graczy, karty rozkazów i... Może warto rozważyć.
Shogun też może być, ale jednak rozwiązywanie konfliktów przez kosteczki wysypujące się z wieży nie przemawia do końca do mnie. Wsypujesz kupkę swoich do środka i jak jest to akurat potrzebne nie wypada ani jedna.
Niejaką wadą Battlelora (choć nie dla każdego) jest rozwiązywanie potyczek przy użyciu kostek. Szybka i skuteczna metoda, chociaż czasami może człowieka doprowadzić do pasji (została mi w pamięci wczorajsza rozgrywka z Geko ). Są jednak karty czarów, które potrafią ograniczać niekorzystny wpływ kostek.
- janekbossko
- Posty: 2614
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
Re: Jeszcze raz was wykorzystam;) (pytanie o grę strategiczną)
tak Kommar bo BL jest mnie losowy co?
nie a tak ze wrzucisz "kupe" kostek nie wypadnie nic. Prosze bez generalizowania. Wieża jest tak skonstruowana, że nie spotakałem się z sytuacją iście kuriozalną.
Shogun przede wszystkim o wiele lpeiej sie skaluje od GoTa oraz czas rozrywki jest krótszy i to przemawia wlasnie za grą z krainy kwitnącej wiśni
BL jest tylko na 2 osoby, jest losowy nie tylko przez kostki...i raczje w nim mało strategii a więcej taktyki.
nie a tak ze wrzucisz "kupe" kostek nie wypadnie nic. Prosze bez generalizowania. Wieża jest tak skonstruowana, że nie spotakałem się z sytuacją iście kuriozalną.
Shogun przede wszystkim o wiele lpeiej sie skaluje od GoTa oraz czas rozrywki jest krótszy i to przemawia wlasnie za grą z krainy kwitnącej wiśni
BL jest tylko na 2 osoby, jest losowy nie tylko przez kostki...i raczje w nim mało strategii a więcej taktyki.
Re: Jeszcze raz was wykorzystam;) (pytanie o grę strategiczną)
hihi, no to minus skasowanyAzyl pisze:He he ale wyszło
Ja tez jestem kobietą i jakos udalo mi sie gre ogarnąć, a nawet przebrnąć przez instrukcję, ale pamiętam ze byłam lekko przerażona na początku, dlatego uważam ze osoby, która " ...w ogóle do gier strategicznych podchodzi z dużą rezerwą..." może być trudno do tej gry namówić, a przynajmniej trudniej niż do Neuroshimy
a teraz cos mniej wiecej na temat: nie wiem, na ile BL jest podobny do Memoir'44, ale tam tez jest spora losowosc, i, mimo wszystko, gra sie przyjemnie. Nie bylam tez na wojnie , ale zdaje mi sie, ze np. problemy z komunikacja (podobne do niemoznosci wydania rozkazow np. dla lewej flanki w M'44) zdarzaja sie dosyc czesto, podobnie jak sytuacje, gdy, mimo przewagi liczebnej, lepszej pozycji itp. jakis oddzial nie da rady pokonac przeciwnika...
- janekbossko
- Posty: 2614
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
Re: Jeszcze raz was wykorzystam;) (pytanie o grę strategiczną)
mialem M'44 i sprzedałem bo nikt nie chcia ze mna grac mówiąc, że kombinuje przy rzutach kośćmi bo mnie jakoś one wychodzą. Kupiłem CoHa i jestem zadowolony.
Ja lubie gry losowe ale bez przesady nie w ten sposób.
Ja lubie gry losowe ale bez przesady nie w ten sposób.
Re: Jeszcze raz was wykorzystam;) (pytanie o grę strategiczną)
hmmm... no to moze rzeczywiscie cos kombinowales, moze czas sie przyznac?? :> Juz i tak nie masz tej gry a koledzy docenia szczere wyznanie
ale ogolnie to chyba przesadzacie. Moj maz grywa w bitewnego warhammera - toto dopiero jest losowe...
ale ogolnie to chyba przesadzacie. Moj maz grywa w bitewnego warhammera - toto dopiero jest losowe...
Re: Jeszcze raz was wykorzystam;) (pytanie o grę strategiczną)
Chyba źle się zrozumieliśmy. Mówiłem o sytuacji gdy wrzucasz swoje kostki w trakcie walki o prowincję i nie wypada żadna z twoich (i wtedy klops), nie zaś o sytuacji z twojego zastrzeżenia. Podawałem taki pierwszy z brzegu, skrajny przypadek losowości.janekbossko pisze: tak Kommar bo BL jest mnie losowy co?
nie a tak ze wrzucisz "kupe" kostek nie wypadnie nic. Prosze bez generalizowania. Wieża jest tak skonstruowana, że nie spotakałem się z sytuacją iście kuriozalną.
A tak na marginesie, gdzie napisałem, że BL jest mniej losowy? Napisałem o rozstrzyganiu starć kostkami- no chyba, że w twojej opinii to jest zbyt mało dobitne stwierdzenie tego faktu.
Nie sądziłem, że mój post cię tak wzburzy, że aż poginą niektóre literki w twojej odpowiedzi, pewnie pisanej pod wpływem chwili.
Żartuję oczywiście!! Pzdr
- Ink
- Administrator
- Posty: 2822
- Rejestracja: 17 gru 2007, 09:53
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 107 times
- Been thanked: 161 times
- Kontakt:
Re: Jeszcze raz was wykorzystam;) (pytanie o grę strategiczną)
No... jednak Memoir jest moim zdaniem bardziej losowy niz WFB. W obu w walce decyduja kostki, ale w WFB moge przynajmniej ruszac sie tym, czym chce. No i przy ilosci kostek, jakie turla sie w Warhammerze w pojedynczym ataku/obronie, wyniki bardziej sie usredniaja.FormatC pisze:ale ogolnie to chyba przesadzacie. Moj maz grywa w bitewnego warhammera - toto dopiero jest losowe...
Games Fanatic -/- Gradanie -/- Za dużo gier
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.