Strona 1 z 2
Wszyscy na jednego
: 22 mar 2009, 23:02
autor: veljarek
Poszukuję gry dość nietypowej, liczę na waszą pomoc bo nie ukrywam że pomysł mam tylko jeden. Założenia:
- jedna soba gra przeciwko innym
- dobre skalowanie z minimum 3-4 graczami, górnej granicy nie ustalam bo to różnie bywa
Z takich gier widziałem tylko Dury of Dracula oraz coś takiego jak "Mumia" gdzie inni gracze uciekali przed mumią ale nie znam nazwy. Czy macie inne pomysły i propozycję. Jeżeli jest możliwość to niech jeszcze gra będzie miała negatywną interakcję

Re: Wszyscy na jednego
: 22 mar 2009, 23:12
autor: Sandman
Descent.
Re: Wszyscy na jednego
: 22 mar 2009, 23:15
autor: Silent
Ta Mumia to gra Fluch der Mumie.
W te 2 gry co podałeś grałem i jest fajnie i przyjemnie, choć w FoD to tylko w komplecie 5 osób. Ale i tak najlepiej, z tego rodzaju gier, grało mi się w Descenta

. Spełnia twoje założenia i negatywna interakcja oczywiście występuje

. Droga, ale jak lubicie fantasy i nie przeszkadza Wam multum rzutów kostką to gra jest super
Edit: Sandman był szybszy

Re: Wszyscy na jednego
: 22 mar 2009, 23:39
autor: Dzej
Runebound: Midnight.
Re: Wszyscy na jednego
: 22 mar 2009, 23:42
autor: Aba
Gra która ostatnio mi przypadła do gustu to Scotland Yard - tutaj może jeden nie gra 'przeciw' innym ale próbuje nie dać się złapać przez ekipę policjantów.
Re: Wszyscy na jednego
: 23 mar 2009, 00:21
autor: Veridiana
Scotland Yard jest świetny! kooperacja kilku graczy przeciw jednemu uciekającemu, albo - w moim przypadku nawet lepiej - pojedynek jeden na jeden (jakby np. akurat ekipa się nie zeszła) gdzie jeden gracz obraca kilkoma pionkami.
tylko, czy "jeden przeciwko innym" znaczy u Ciebie , że ci inni grają wspólnie, w kooperacji? czy może mają ten sam cel ale nie dogadują się? chociaż trudno mi wymyśleć przykład gry wg tego drugiego kryterium

Re: Wszyscy na jednego
: 23 mar 2009, 00:42
autor: Dzej
JEst jeszcze droższy odpowiednik SY: GAlibardi
Re: Wszyscy na jednego
: 23 mar 2009, 07:32
autor: Wookie
W Last Night on Earth jeśli nie słuchasz się instrukcji, która mówi, żę czasem jest dwóch graczy kierujących zombie, to ją polecam. Jeden gracz prowadzi zombie, reszta próbuje wykonać swoją misję.
Re: Wszyscy na jednego
: 23 mar 2009, 08:00
autor: Aba
Dzej pisze:JEst jeszcze droższy odpowiednik SY: GAlibardi
Możesz sprawdzić pisownię tego tytułu gdyż na BGG nie znajduje mi nic.
Re: Wszyscy na jednego
: 23 mar 2009, 08:06
autor: Sandman
Aba pisze:Dzej pisze:JEst jeszcze droższy odpowiednik SY: GAlibardi
Możesz sprawdzić pisownię tego tytułu gdyż na BGG nie znajduje mi nic.
Garibaldi.
http://www.boardgamegeek.com/boardgame/28739
Re: Wszyscy na jednego
: 23 mar 2009, 08:16
autor: jar_on
Fury of Dracula

Re: Wszyscy na jednego
: 23 mar 2009, 08:18
autor: Aba
Przy okazji zapytam czy ktoś grał w oba tytuły: Garibaldi i Scotland Yard i mógłby jakoś je porównać.
Głównie chodzi mi o mechanikę poruszania się "złodzieja" i rodzaju wskazówek które otrzymują "gliniarze".
W SY bardzo podoba mi się pomysł z 3 rodzajami transportu oraz ujawnianiem się na planszy co jakiś czas.
Jak to jest w Garibaldim?
Re: Wszyscy na jednego
: 23 mar 2009, 08:21
autor: janekbossko
byla gdzies polska reenzja Garibaldiego...w kazdym razie kiedys sie interesowalem tym tytułem jako alternatywa FoD
Re: Wszyscy na jednego
: 23 mar 2009, 08:31
autor: FormatC
Czemu jeszcze nikt nie wspomnial o Doomie??

Re: Wszyscy na jednego
: 23 mar 2009, 08:33
autor: janekbossko
bo to taki ubogi i juz wspomniany Descent?

Re: Wszyscy na jednego
: 23 mar 2009, 08:34
autor: FormatC
jak mozna nazwac uboga gre, w ktorej wystepuje Caco Demon z malymi zabkami??

Re: Wszyscy na jednego
: 23 mar 2009, 09:02
autor: Aba
Aba pisze:Przy okazji zapytam czy ktoś grał w oba tytuły: Garibaldi i Scotland Yard i mógłby jakoś je porównać.
Głównie chodzi mi o mechanikę poruszania się "złodzieja" i rodzaju wskazówek które otrzymują "gliniarze".
W SY bardzo podoba mi się pomysł z 3 rodzajami transportu oraz ujawnianiem się na planszy co jakiś czas.
Jak to jest w Garibaldim?
OK znalazłem na BGG w pewnym review.
Re: Wszyscy na jednego
: 23 mar 2009, 09:31
autor: Veridiana
FormatC pisze:jak mozna nazwac uboga gre, w ktorej wystepuje Caco Demon z malymi zabkami??

z ząbkami czy żabkami?

Re: Wszyscy na jednego
: 23 mar 2009, 10:15
autor: Sandman
Veridiana pisze:FormatC pisze:jak mozna nazwac uboga gre, w ktorej wystepuje Caco Demon z malymi zabkami??

z ząbkami czy żabkami?

To samo pomyślałem. Mamy piękny język i użycie polskiej czcionki nie jest jakimś wielkim problemem, a dużo lepiej się to czyta i w jakimś stopniu zresztą świadczy o szacunku dla czytającego...
No, chyba, że Format pisze z zagramanicy to wtedy co innego.
Re: Wszyscy na jednego
: 23 mar 2009, 10:44
autor: Andy
Sandman pisze:No, chyba, że Format pisze z zagramanicy
Chyba tak, bo nie mamy w Polsce miejscowości Lodz.

Re: Wszyscy na jednego
: 23 mar 2009, 11:01
autor: FormatC
FormatC pisze niby z lodzi ale jednoczesnie z pracy, gdzie pracuje zdalnie na serwerze szwedzkim. I nie moze sobie ustawic takiej np. polskiej klawiatury...
A co do tego, co ma Caco Demon, to mozna to latwo sprawdzic np. na takim BGG.

Re: Wszyscy na jednego
: 23 mar 2009, 11:03
autor: Ink
FormatC pisze:FormatC pisze niby z lodzi ale jednoczesnie z pracy, gdzie pracuje zdalnie na serwerze szwedzkim. I nie moze sobie ustawic takiej np. polskiej klawiatury...
A co do tego, co ma Caco Demon, to mozna to latwo sprawdzic np. na takim BGG.

Ale Cacodemon z żabkami byłby taki uroczy...
Re: Wszyscy na jednego
: 23 mar 2009, 11:05
autor: MsbS
Andy pisze:Sandman pisze:No, chyba, że Format pisze z zagramanicy
Chyba tak, bo nie mamy w Polsce miejscowości Lodz.

Z planszy od Thurn & Taxis dowiemy się, że istnieje miasto Lodz w niemieckim landzie o nazwie Polen

Re: Wszyscy na jednego
: 23 mar 2009, 11:33
autor: Andy
MsbS pisze:Z planszy od Thurn & Taxis dowiemy się, że istnieje miasto Lodz w niemieckim landzie o nazwie Polen

To i tak lepiej, niż gdybyśmy się dowiadywali o mieście Litzmannstadt.

Re: Wszyscy na jednego
: 23 mar 2009, 11:47
autor: Królik
Fryderyk vel Friedrich. Na 4 graczy - 3 gra przeciw Prusakowi ale wygrywa tylko 1. Bardzo przyjemna lekka "eurostrategia".