Ryzykanci / Venturesome (Michael Rieneck)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Ryzykanci / Venturesome (Michael Rieneck)
BĄDŹ BEZWZGLĘDNY! TYLKO TAK MOŻESZ WYGRAĆ!
Ryzykanci to gra, w której – zagrywając karty – będziesz rekrutować ekipę awanturników, aby zdobyć starożytne skarby.
Korzystaj z umiejętności członków swojej ekipy, by przy okazji zniweczyć także plany konkurencji. Musisz jednak uważać na czyhające zewsząd zagrożenia. Przeciwnicy gotowi są posunąć się do kradzieży, manipulacji i wszelkich podłych zagrywek, by odebrać ci artefakty i zwycięstwo. Podejmij więc decyzję: Czy lepiej ratować własną skórę i zdobywać skarby, czy raczej pokrzyżować szyki przeciwnikom? Możesz próbować pogodzić jedno z drugim, ale pamiętaj: ryzyko bierzesz na siebie!
Przypomnij sobie wszystkie emocjonujące książki, komiksy i filmy pełne dzielnych odkrywców i podróżników, zaskakująco zabójczych archeologów, tajnych agentów oraz łowców krokodyli… A teraz sięgnij po karty i zabierz te postacie na własną ekspedycję – po skarby i triumf.
Gdzie tkwi haczyk?
W tej twardej i pełnej brudnych zagrywek rywalizacji staniesz naprzeciw nie wrogów, ale przyjaciół! Ekspedycja to jednak nie czas na skrupuły i kompromisy – spryt, szybkość i bezwzględność to klucze do zwycięstwa w rozgrywce, w której wszystkie chwyty są dozwolone.
Instrukcja PL: https://www.dropbox.com/s/0hfzogq0nfywd ... L.pdf?dl=0
Strona wydawcy: https://lucrumgames.pl/gry/gry1/ryzykanci/
BGG: https://boardgamegeek.com/boardgame/366997/venturesome
- Hardkor
- Posty: 4547
- Rejestracja: 15 paź 2019, 11:20
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 1370 times
- Been thanked: 875 times
- Kontakt:
Re: Ryzykanci / Venturesome (Michael Rieneck)
Testowałem to. Bardzo mi się podobało. Kupiłem potem po premierze i poleci na sprzedaż. Okej gra i tyle, ale symbolika na początku jest tragiczna + zero kart pomocy.
Posiadam najwyższy (3%) rabat w aleplanszowki - jeśli chce skorzystać to daj znać. Jestem prawie ciągle przy komputerze (praca zdalna), więc szybko odpiszę :)
- Neoptolemos
- Posty: 1973
- Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
- Has thanked: 192 times
- Been thanked: 871 times
Re: Ryzykanci / Venturesome (Michael Rieneck)
Ja mam o tyle dylemat, że w tym roku kupiłem dwie gry, które wpadają w dokładnie tę samą lukę - Oriflamme i Ryzykantów. Obie są proste, krótkie, złośliwe i przyjemne, ale chyba minimalnie wyżej oceniam Oriflamme - tym bardziej, że można potem dokupić i wymieszać z kolejnymi częściami serii. Tym niemniej jeszcze zagrałbym ze 2-3 razy, zanim zdecyduję o wystawieniu Ryzykantów na bazarek, bo żadnych konkretnych zarzutów nie mam - karty pomocy niby by się przydały, ale tak naprawdę rzeczy do zapamiętania jest bardzo mało.
Aha - i pamiętam o tyle o ile, ale chyba faktycznie ciut lepsze w stosunku do Intrygantów.
Aha - i pamiętam o tyle o ile, ale chyba faktycznie ciut lepsze w stosunku do Intrygantów.
Re: Ryzykanci / Venturesome (Michael Rieneck)
Intryganci działają najlepiej tylko w 4 osoby oraz co poniektórzy gracze mogą trochę poczekać na swój ruch, a czasem go nawet nie zrobić Poza tym pod każdym innym względem Intryganci są dla mnie lepsza grą. Karty w Ryzykantach są jakieś takie bez wyrazu, błahe i blade. Nie wiadomo kto wygrywa, kogo dojechać, co w Intrygantach dawało sporo emocji, gracz na czele żyje w ciągłym strachu. Dla mnie spory zawód, na 4 osoby zdecydowanie wyciągam Intrygantów.Neoptolemos pisze: ↑18 paź 2022, 10:24 Aha - i pamiętam o tyle o ile, ale chyba faktycznie ciut lepsze w stosunku do Intrygantów.
Re: Ryzykanci / Venturesome (Michael Rieneck)
Nam się udało zepsuć grę. Podczas ostatniej partii na 5 osób zwyczajnie zabrakło w trzeciej rundzie kart dla wszystkich do pełnego rozdania. Czyżby Rieneck aż tak bardzo nie policzył?
- Leser
- Posty: 1752
- Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
- Lokalizacja: pod - Warszawa
- Has thanked: 575 times
- Been thanked: 1437 times
Re: Ryzykanci / Venturesome (Michael Rieneck)
To normalne i opisane w instrukcji.
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
Re: Ryzykanci / Venturesome (Michael Rieneck)
Tak swoją drogą, czy tylko w moim egzemplarzu karty wchodzą naprawdę na bardzo mocny wcisk do koszulek 65x100mm? Czy ktoś również postanowił zakoszulkować swój egzemplarz i mógł się podzielić własnym doświadczeniem?
Re: Ryzykanci / Venturesome (Michael Rieneck)
No ładnie, w pośpiechu przegapiliśmy fragment opisujący zaistniała sytuację. Tyle dobrze, że sami wpadliśmy na rozwiązanie zasugerowane w instrukcji.
W każdym razie gra po kilku partiach wydaje się być bardzo chaotyczna. W Intrygantach miałem większe wrażenie kontroli tego, co robię - tutaj niebieski koleś z łódką robi taki kipisz, że odechciewa się jakiegokolwiek planowania i najczęściej zagrywa się karty według zasady "a, zróbmy małe zamieszanie, zobaczymy co z tego wyjdzie"
Re: Ryzykanci / Venturesome (Michael Rieneck)
Powszechnie zgłaszana sprawa, bo karty są dość szerokie. Natomiast koszulki Arcane Tinmen rozwiązują ten problem. Co do gry to grałem na 2 osoby i było ok, ale stwierdziliśmy zgodnie, że w większym składzie osobowym powinno być więcej radochy z grania.
Re: Ryzykanci / Venturesome (Michael Rieneck)
Yep, karty nie mają 65x100, a 66x100 (2 linijki i suwmiarka to potwierdziły).
Re: Ryzykanci / Venturesome (Michael Rieneck)
Hej,
W końcu udało mi się rozegrać kilka partii w różnych ekipach i... jestem zawiedziona. Owszem, jest negatywna interakcja, ale nie czuć jej tak do końca. Bardziej każdy gra pod siebie, no i trudno śledzić kto wygrywa, więc brakuje w pewnym momencie tego zjednoczenia wszyscy na jednego. Nie podoba mi się też to, że ruchy lecą po kolei. Zmiana kolejności ruchów była w Intrygantach wręcz innowacyjna. Wielokrotnie była sytuacja, że np. 3 graczy z 5 siedzi jak na szpilkach, bo jeśli oni będą musieli się ruszać to przegrają i często była to gra nad stołem, aby nie dać tego po sobie poznać. Tutaj brakuje mi tych emocji. Częściej jednak będą lądowali na moim stole Intryganci niż Ryzykanci - potwierdziły mi to 3 ekipy. Graliśmy w składzie 4-o i 5-cio osobowym.
W końcu udało mi się rozegrać kilka partii w różnych ekipach i... jestem zawiedziona. Owszem, jest negatywna interakcja, ale nie czuć jej tak do końca. Bardziej każdy gra pod siebie, no i trudno śledzić kto wygrywa, więc brakuje w pewnym momencie tego zjednoczenia wszyscy na jednego. Nie podoba mi się też to, że ruchy lecą po kolei. Zmiana kolejności ruchów była w Intrygantach wręcz innowacyjna. Wielokrotnie była sytuacja, że np. 3 graczy z 5 siedzi jak na szpilkach, bo jeśli oni będą musieli się ruszać to przegrają i często była to gra nad stołem, aby nie dać tego po sobie poznać. Tutaj brakuje mi tych emocji. Częściej jednak będą lądowali na moim stole Intryganci niż Ryzykanci - potwierdziły mi to 3 ekipy. Graliśmy w składzie 4-o i 5-cio osobowym.