Strona 1 z 1

Gwiezdna flota / Starship Captains (Peter B. Hoffgaard)

: 08 lis 2022, 09:19
autor: Furan
K'mojemu zaskoczeniu gra nie ma jeszcze swojego tematu na forum.

Nowość z Essen 2022 od CGE.
Starship Captains - link BGG
Obrazek
Welcome aboard and congrats on the promotion! Your "new" starship is ready to embark on its first big voyage. Just scrape off some of the rust, and she'll do fine. And that crew? Might look a little green around the edges, but they're your crew now. Make us proud.

The stars are calling...and adventure awaits!

As newly promoted Starship Captains, players are in command of their first starship and hungry to prove themselves in a galaxy full of space pirates, grumpy old androids, ancient artifacts, and interplanetary adventures.

In this 1-4 player Eurostyle game, which mixes action selection and engine building, you'll manage a diverse crew of cadets, ensigns, androids, and officers — each with different special roles and capabilities. By earning medals, you can promote and train your crew for even greater effectiveness. Similarly, you can upgrade your ship with powerful engine building technology for maximum synergy.

What will you do with this enhanced crew and ship? Explore an ever-shifting galaxy full of dangerous pirates and interplanetary missions in order to boost your reputation with three distinct galactic factions for bountiful rewards.

Do you have what it takes to deftly command your crew and become the best captain in the cosmos? We'll see!



Po pierwszych 2 partiach (1 solo, 1 na 2 graczy) bardzo polecam. :) Pełniejszy komentarz w kolejnym poście.

Re: Starship Captains (Peter B. Hoffgaard)

: 08 lis 2022, 12:18
autor: Furan
Zagrałem dwa razy. Teraz solo, raz w dwie osoby. Wrażenia dość podobnej, chociaż z żywym przeciwnikiem jest ciekawiej, bo kombosy tworzone w grze są fajne, przeciwnik też szuka fajnych misji i podbiera sensowne technologie. Interakcji wiele nie ma (mniej niż w Arnaku), ale nie czuję żeby był to ordynarny pasjans (w Newtonie mam większe poczucie każdy sobie).

Co do samej mechaniki, to jest to system przypominający bardziej Arnakowy deckbuiling - karta=ludzik=akcja. I chcę mieć jak najwięcej ludków co tundry, aby wykonać jak najwięcej akcji. Proste. Z drugiej strony chcę mieć konkretnych pod dane misje, które być może dadzą mi dostęp do kolejnych akcji. Chcę boostowac statek technologiami i spasowywac ikonki dające darmowe akcje, ale muszę też czyścić pole technologii z początkowych uszkodzeń, a kiedy już się mój tor zapcha szukać opcji reinstalowania technologii (zagrywania na stare karty). Jednocześnie, jak zauważył Że z DT gra w naturalny sposób wymusza na nas wędrowanie po planszy. I okazuje się, że ten pozornie nieciekawy element łamigłówki przestrzennej jest całkiem ciekawy, zwłaszcza kiedy cześć dróg jest zawalona piratami, a mamy prawie pełen magazyn cargo (trafienie przez piratów wypelnia miejce w magazynie). Jest fajnie. Serio. Do tego dochodzą dwukolorowe żetony, które po spięciu razem dają akcje do wykonania wirtualnym ludzikiem.

Wydawałoby się, że nuda, wypełnianie misji już było na miliony sposobów. Ale po tych dwóch partiach mam ochotę potestować inne rozwiązania - iść w dużo misji nadziewanymi kadetami, albo niepasującymi kolorami i robić punkty, jednocześnie zużywając medale na promocję kolorowych członków załogi na wyższy stopień (ci z medalem mogą robić dwie akcje). Wydaje mi się, że jest w grze więcej głębi niż widać się na pierwszy rzut oka. Ostatnie rundy wyglądające tak: jeśli zrobię tę misję, to wezmę żeton, który pozwoli mi ruszyć tu i na tym torze (zbieram tam androida) i da mi androida i medal i to, to wtedy zrobię jeszcze jeden ruch, potem ostatnią misję, która...

Jedyny minus jaki znalazłem, to trzy tory dyplomacji na mini panszetkach. Wydają się doklejone trochę na siłę i są mało czytelne. Poza tym wywalenie ich na osobne planszetki jeszcze pogłębia poczucie doczepienia na siłę. Dużo lepiej gdyby znalazły się na planszy głównej.

O. I jeszcze uroczy humor, trochę mniej zwariowany niż Galaxy Truckerowy, ale nadal inteligentny i czeski. 😁

Re: Starship Captains (Peter B. Hoffgaard)

: 17 lis 2022, 18:59
autor: Furan
Nieco mniej entuzjastyczna od mojej, ale też pozytywna reakcja Połamanego Meeple'a.

Re: Starship Captains (Peter B. Hoffgaard)

: 10 sty 2023, 12:29
autor: PanFantomas
.

Re: Starship Captains (Peter B. Hoffgaard)

: 15 sty 2023, 11:28
autor: _Berenice_
I coś od nas na temat tego tytułu :wink: Chyba będzie najmniej entuzjastycznie - :wink: https://youtu.be/DPcWmPIdF40

Re: Starship Captains (Peter B. Hoffgaard)

: 15 sty 2023, 13:43
autor: jax
_Berenice_ pisze: 15 sty 2023, 11:28 I coś od nas na temat tego tytułu :wink: Chyba będzie najmniej entuzjastycznie - :wink: https://youtu.be/DPcWmPIdF40
Domyślam się, Daria i Marek, że teraz siedzicie przed ekranem i chichacie się co ten jax zaraz napisze.
Tylko zła wiadomość, podczas gdy wy nagrywaliście swój urągający rzetelności i zdrowemu rozsądkowi materiał, ja awansowałem do Kontrrewolucyjnego Trybunału Planszówkowego i oto moje postanowienie:

Absolutna kompromitacja kanału PKS.
I tacy ludzie śmią się nazywać planszówkowcami? ;)
Czas najwyższy na samozaoranie, rozwiązanie i bieg pokutny (bez worka i bez niczego w ogóle, jak w GoT) do Nowoirkucka. A po odbyciu długoletniej kary w kopalni uranu, przerzut na front wojenny (zimowy) i obrona bez onuc (za to z bagnetami) murów twierdzy kremlowskiej przed Ukraińcami jako ostatni gwardziści Putina. A w ukraińskiej niewoli skazanie na rozegranie Grzybobrania z niekłamanym zachwytem na twarzy będąc okładanymi balami dębowymi poniżej pasa. Dodatkowo za dotknięcie gry planszowej będzie ucinany jeden paluszek. Stała obserwacja dronowa przez 24 godziny na dobę do końca życia+1.
---

Grałem 7 razy + 3 solo i jest dokładnie odwrotnie niż nam przyszli nowoirkutczcy próbują wcisnąć (ale nie z nami takie numery):

-regrywalność - fenomenalna, każda rozgrywka jest inna i w każdej inny języczek wagi czy wręcz inna strategia decyduje ; technologie kompletnie inaczej wchodzą na tor, ale najważniejsze że w każdej grze różni się nawet przydatność dokładnie tej samej technologii, coś meh w jednej rozrywce jest
genialne innej i na odwrót

- emocje/ekscytacja/kombinowanie - obecne! w dużych ilościach. Tylko na początku takie proste wrażenie: 'czerwonym idę tu i lecę, potem żółtym se strzelę, i potem zrobie misje, i to wszystko?' Z każdą rundą jest coraz gęściej, pojawia się przyjemne kombinowanie, które apogeum osiąga pod koniec

- 'rodzinna', hahaha, na pozór. Jak widziałem w kilku rozgrywkach te potężne rozkminki i emocje przy tym zaawansowanych graczy, to nie niecierpliwiłem się , tylko myślałem sobie 'wow, ile tu autor wykrzesał z kilku prostych mechanizmów?'

- brak interakcji, bez jaj, ja wiem, że dla niektórych podkradanie to nie interakcja, ale takie osoby zapraszamy z powrotem to strzelających laserami ameritrashy. Tutaj podbieranie zarówno technologii jak i misji jest brzemienne w skutkach. Trzeba być czujnym, bo czasem nawet jeden niepozorny steal może posypać graczowi kilka ruchów.
O dziwo zdarzały się też rozgrywki, gdy miało znaczenie który z 3 eventów dot. wszystkich graczy nie wejdzie do rozgrywki (gracze mogą tym sterować).

- losowość bo cenna (punktowo) misja się wylosuje akurat po moim ruchu? Śmiech na sali. Raczej zbalansowanie - cenne misje do wykonania potrzebują więcej członków załogi. Do tego mniej Vp na misji to fajniejsze efekty danej misji. Elementary, Watson.

- A te partie 'z komórkami w ręku' to ja pamiętam. Z innych tytułów granych z Wami, drodzy przyszli ulubieńcy Putina. Faktycznie klimat i napięcie siadało wtedy totalnie, ale nie z powodu samej gry tylko odpalenia komórek właśnie. Nie były to chyba wtedy moje ulubione tytuły ale jakieś fragmenty 'fajności' ja tam próbowałem znaleźć ale Wy, drodzy komórkowicze (a niedługo drodzy batożnicy) nie mieliście prez te komórki takiej szansy.

- U mnie w grupach były osoby które nie pokochały Starship Captains (ale nie przybiegły tu po darmowe bilety do Nowoirkucka) ale było i kilku zaawansowanych graczy, które SC pokochały (a niektóre nawet od razu zadeklarowały zakup).

BTW W Nowomowie, której będziecie się wkrótce uczyć pewne związki frazeologiczne są zakazane (np. kupować grę, polecać grę, recenzować grę). No to trzymajcie się ciepło 'ptaszyny' i nie zapomnijcie wziąć grubych sienników.

Re: Starship Captains (Peter B. Hoffgaard)

: 15 sty 2023, 14:39
autor: _Berenice_
Wybacz jax, ale po tych wtrętach o Putinie to wygląda trochę tak, jakbyśmy mieli zmierzyć się z bełkotem szaleńca. Dlatego też pozwolimy sobie na podobną szaloną dygresję. Jak ktoś mija się w jednym punkcie z prawdą, to może mylić się i w innych. A tak jest z zarzutem o siedzeniem z nosami w komórkach. I o ile mi się to przytrafia, bo oczekiwanie na mój ruch potrafi mnie wynudzić, to Marek absolutnie, nigdy i w żadnych okolicznościach, a zwłaszcza przy grach z tobą, nigdy nie miał, nie ma i nie będzie miał nosa w telefonie. Z rzeczy, których się nie wydarzą, to nie wydarzy się najbardziej :wink: :wink: :wink: Dobra, ale koniec żartów przejdźmy do konkretów.
-regrywalność - fenomenalna, każda rozgrywka jest inna i w każdej inny języczek wagi czy wręcz inna strategia decyduje ; technologie kompletnie inaczej wchodzą na tor, ale najważniejsze że w każdej grze różni się nawet przydatność dokładnie tej samej technologii, coś meh w jednej rozrywce jest
genialne innej i na odwrót
Rozwiń myśl, że technologie kompletnie inaczej wchodzą na tor. Bo raczej to się nie zmienia, gdyż wchodzą zawsze tak samo, a dalej jedne są bardziej przydatne, a inne nie. I owszem może się wydarzyć tak, że akurat w tej partii wcześniejszy meh będzie czymś zgoła lepszym. Ale równie dobrze może się przytrafić tak, że będzie jeszcze gorszym meh. Przecież sam piszesz, że przydatność technologii wynika z partii, więc będzie i tak, że zostaniemy z zestawem bardzo mało przydatnych technologii.
- emocje/ekscytacja/kombinowanie - obecne! w dużych ilościach. Tylko na początku takie proste wrażenie: 'czerwonym idę tu i lecę, potem żółtym se strzelę, i potem zrobie misje, i to wszystko?' Z każdą rundą jest coraz gęściej, pojawia się przyjemne kombinowanie, które apogeum osiąga pod koniec
Wydaje mi się, że o emocjach i ekscytacji nic nie napisałeś, więc nie wiem, po co są te slashe. Jeżeli nie wejdzie wiele technologii z pokojami lub inni gracze nam je zgarną, to prócz bazowych akcji kolor przydaje się przede wszystkim do bonusów z misji.
- 'rodzinna', hahaha, na pozór. Jak widziałem w kilku rozgrywkach te potężne rozkminki i emocje przy tym zaawansowanych graczy, to nie niecierpliwiłem się , tylko myślałem sobie 'wow, ile tu autor wykrzesał z kilku prostych mechanizmów?'
Uwielbiam te gładkie zdania o "głębi rozgrywki", "o byciu fajnym i dobrym". Dlatego też staramy się mówić swoje opinie na konkretnych przykładach i z argumentami. Dlatego też chciałabym się dowiedzieć od ciebie konkretów - CO autor wykrzesał z tych prostych mechanizmów, JAK zbudował te potężne rozkminki i na czym one polegają, Z CZEGO wynikają te emocje.
- brak interakcji, bez jaj, ja wiem, że dla niektórych podkradanie to nie interakcja, ale takie osoby zapraszamy z powrotem to strzelających laserami ameritrashy. Tutaj podbieranie zarówno technologii jak i misji jest brzemienne w skutkach. Trzeba być czujnym, bo czasem nawet jeden niepozorny steal może posypać graczowi kilka ruchów.
O dziwo zdarzały się też rozgrywki, gdy miało znaczenie który z 3 eventów dot. wszystkich graczy nie wejdzie do rozgrywki (gracze mogą tym sterować).
Dlaczego akurat w tym punkcie zrezygnowałeś z traktowania nas jako grupy, która ma jedno zdanie :wink: ? Czyżby dlatego, że akurat w tym punkcie Marek się ze mną nie zgodził i mówi wprost, że jednak jakaś interakcja tam jest i trzeba zwracać uwagę na to, co robią inni gracze? Zgadzamy się tylko co do konkluzji, że gra ostatecznie nudzi, więc i to obserwowanie innych jej nie ratuje.
- losowość bo cenna (punktowo) misja się wylosuje akurat po moim ruchu? Śmiech na sali. Raczej zbalansowanie - cenne misje do wykonania potrzebują więcej członków załogi. Do tego mniej Vp na misji to fajniejsze efekty danej misji. Elementary, Watson.
Mniej Vp na misji to fajniejsze efekty danej misje. No tak, pełna zgoda, jednak dalej najfajniejszym efektem danej misji pozostają zdobyte punkty zwycięstwa. No shit, Lestrade.

Re: Starship Captains (Peter B. Hoffgaard)

: 01 kwie 2023, 19:37
autor: ShapooBah
https://www.rebel.pl/gry-planszowe/gwie ... 10069.html Rebel rozpoczął przedsprzedaż polskiej wersji...

Re: Starship Captains (Peter B. Hoffgaard)

: 14 kwie 2023, 06:58
autor: tekknoboy
Z racji premiery tytułu, czy ktoś jeszcze mógłby się wypowiedziec m o tej grze?

Re: Starship Captains (Peter B. Hoffgaard)

: 14 kwie 2023, 10:34
autor: szafaaaa
tekknoboy pisze: 14 kwie 2023, 06:58 Z racji premiery tytułu, czy ktoś jeszcze mógłby się wypowiedziec m o tej grze?
Gra poprawna i tylko tyle. Na plus Star Trekowy klimat, bardzo wyczuwalny i obecny, gra jest przyjemna, ale jakoś mało emocjonująca i wg mnie za krótka. Dla mnie niestety duży zawód.

Re: Starship Captains (Peter B. Hoffgaard)

: 14 kwie 2023, 10:51
autor: Gizmoo
To ja dla odmiany napiszę, że dla mnie to rewelacja. Bawiłem się wyśmienicie. Na cztery osoby jest ciasno, jest fajny wyścig po niemal wszystko, co leży na planszy. Łamigłówka jest bardzo ciekawa, podobnie jak i decyzje. Nie wiem, jak działa gra w mniejszym składzie, bo rzeczywiście mniej wtedy dzieje się na planszy, jest luźniej i pewnie dużo łatwiej jest realizować misje. I chyba coś w tym musi być, bo wydaje mi się, że na Gwiezdną Flotę narzekają wyłącznie ludki, którzy grali głównie we dwójkę. Z zalet - jak ktoś kocha sci-fi, a w szczególności Star Treka, to odnajdzie tu mnóstwo smaczków. W grze zdecydowanie jest klimat i ilustracje są wyśmienite, ale ja jestem miłośnikiem SF.

Bankowo kupuję swój egzemplarz i czekam tylko, aż pojawią się pierwsze głosy dotyczące polskiego wydania. Bo mimo wszystko wolałbym mieć w kolekcji egzemplarz w ojczystym języku, ale obawiam się, czy nic nie zostało spartolone w tłumaczeniu. ;)

Re: Starship Captains (Peter B. Hoffgaard)

: 14 kwie 2023, 11:31
autor: tekknoboy
Szukam gry pod takie familijny granie, z ogranym 8latkiem.

Re: Starship Captains (Peter B. Hoffgaard)

: 14 kwie 2023, 11:48
autor: BOLLO
tekknoboy pisze: 14 kwie 2023, 06:58 Z racji premiery tytułu, czy ktoś jeszcze mógłby się wypowiedziec m o tej grze?
Wczoraj udało się zagrać w jeszcze cieplutki produkt świeżo z produkcji czyli #GwiezdnaFlota od wydawnictwa #Rebel.

Powiem wam że miałem bardzo mieszane uczucia kiedy siadałem do tego tytułu. Zobaczyłem cukierkowe grafiki , niezbyt ładną planszę i sporo komponentów które mają cieszyć jedynie oko. A jako Euro gracz wiecie jaki mam wypaczony obraz postrzegania "piękna" szczególnie jak grafiki pochodzą od Pana Klemensa.

Wracając jednak do samej gry. Faktycznie na stole jest tego wszystkiego sporo ale nie przytłacza. Sama rozgrywka okazała się na tyle przyjemna że dziś kolejna partia i na dniach planuję jeszcze jedną. Nie ma tam niczego odkrywczego i nie jest to jakaś gra którą musisz mieć ale....no właśnie ciężkość jej i złożoność powoduję że gra się chętnie i daję to w pewnym sensie frajdę a przecież w grach o to chodzi prawda?

Jest kilka fajnych rzeczy jak np planowanie akcji załogantami, awansowanie ich i kombinowanie z kartami ulepszeń. Kilka dróg do zwycięstwa i brak toru punktacji dzięki któremu każdy się stara do końca bo nikt nie wie kto wygrał.
Wracając jeszcze do wyglądu gry to nie dajcie się zwieść. To nie jest gra dla dzieci. Gra sama w sobie trudna nie jest ale ma tyle ciekawych mechanik, opcji i robienie mini combosów że dziecko grające w gry da sobie radę ale nie będzie czerpało z tej gdy takiego funu jak osoba widząca jak można optymalizowac swoje ruchy. A gra nie jest długa bo gra się 4 rundy (nam w 3 graczy zajmuje to ok 70-90min) więc akcje należy wykonywać bardzo rozumie.

Nie jest to też tytuł bez wad i ja np miałem sytuacje że przez swoje mało optymalne ruchy się zablokowałem i nie wykonałem 2 akcji w danej rundzie stojąc w kosmosie jak cep. No ale winę mogę mieć do siebie bo moi załoganci byli posłuszni moim rozkazom.

Całość oceniam na plus ale jest to pierwszy kontakt z tą grą więc ciężko pisać o zrecenzowaniu jej. Natomiast uważam że gra może mieć swój byt w rodzinach w której są gracze w różnym wieku. Ja nie mam problemu by grać z moimi 40+ graczami w Pędzące Żółwie ale w takie Horrified np zagram jedynie z dziećmi. W Gwiezdną Flotę natomiast nie czuję tej żenady że gram ze starymi prykami w grę dla dzieci. Bo zdecydowanie dla dzieci jak wspomniałem to nie jest gra. Co nie znaczy że jakiś szczęśliwy rodzić który posiada młodego Omnibusa nie będzie czerpał z niej przyjemności.

Tak więc grę polecam przynajmniej sprawdzić bo jest to co najmniej ciekawa pozycja. Co do ceny się nie wypowiem.....albo się wypowiem jednak, tani nie jest ale w środku powietrza nie ma i widać dobrą jakość. Karty cienkie jak żyletka ale przynajmniej z ładnymi grafikami. Figurki można było zastąpić kosteczkami albo pionkami. Tak samo planszetki graczy nie ma potrzeby aby były 2-warstwowe. Niestety ale takie wykrojniki i materiały są droższe i robią wówczas cenę która ostatecznie może nieco ostudzić zapał potencjalnie chętnych odbiorców. Uczmy się zatem od #TerraformacjiMarsa jak zdobywa się rynek. 🙂
Spoiler:

Re: Starship Captains (Peter B. Hoffgaard)

: 14 kwie 2023, 13:14
autor: siepu
Fajna mechanika planowania akcji, nudne co tymi akcjami robimy (ruch i robienie kontraktów). Gra mi się bardzo skojarzyła z twórczością Suchego, ja nie jestem fanem, ale też jak najbardziej gra może się podobać.

Re: Starship Captains (Peter B. Hoffgaard)

: 14 kwie 2023, 14:45
autor: BOLLO
siepu pisze: 14 kwie 2023, 13:14 Fajna mechanika planowania akcji, nudne co tymi akcjami robimy (ruch i robienie kontraktów). Gra mi się bardzo skojarzyła z twórczością Suchego, ja nie jestem fanem, ale też jak najbardziej gra może się podobać.
O to to ...czuć tam Suchego faktycznie a wydawcą jest przecież CGE.

Re: Gwiezdna flota / Starship Captains (Peter B. Hoffgaard)

: 15 kwie 2023, 12:42
autor: Gizmoo
Jak ktoś już kupił polską edycję, to niech proszę potwierdzi tutaj w wątku, że wszystko jest z nią w porządku i napisze czy tłumaczenie jest dobre! :)

Re: Gwiezdna flota / Starship Captains (Peter B. Hoffgaard)

: 20 kwie 2023, 10:34
autor: BOLLO
Gizmoo pisze: 15 kwie 2023, 12:42 Jak ktoś już kupił polską edycję, to niech proszę potwierdzi tutaj w wątku, że wszystko jest z nią w porządku i napisze czy tłumaczenie jest dobre! :)
Nie znalazłem żadnych kluczowych błędów. Instrukcja PL wygląda na logiczną więc nie porównywałem jej do eng.

A dla tych co się wahają czy kupić specjalnie nagrałem taki YTbowy komentarz ze skrótem zasad.

Re: Gwiezdna flota / Starship Captains (Peter B. Hoffgaard)

: 12 maja 2023, 01:39
autor: Neoptolemos
Zagrałem bez oczekiwań i uprzedzeń.
Emocje były umiarkowane, bo taka i była interakcja. Nie, patrzenie co komu pasuje i dlatego może zabiorę, to nie jest interakcja. To najlepszym wypadku trolling.

Gra nie jest zła, komboski są fajne, ale wszystko to już gdzieś było. Awansowanie ludków jest fajne, reszta... Meh. Gra dla fanów science fiction (nie traktujących go zbyt poważnie) i CGE.

Re: Gwiezdna flota / Starship Captains (Peter B. Hoffgaard)

: 12 maja 2023, 09:31
autor: BOLLO
Neoptolemos pisze: 12 maja 2023, 01:39 ale wszystko to już gdzieś było.
Mam podobny problem w odbiorze nowych poznawanych tytułów. Nawet przy projektowaniu własnych gier łapię na tym że gdzieś już to widziałem, że coś jest bardzo podobne itd. Ale myślę że czas się do tego przyzwyczaić co roku na świecie wychodzi kilka tysięcy gier. A dziesiątki tysięcy kolejnych czeka w szufladach na swój dzień. Dlatego zobacz że sporo "hitów" i evergrenów lub gier bardzo szanowanych to głównie starsze tytuły które nie jako przetarły szlaki.

Gra która raczy nas jakąś nową nie znaną mechaniką ub twistem często ląduje na szczycie listy jako hit. Nie jest to oczywiście prawda objawiona i są wyjątki od reguły. Tak jak nie rozumiem fenomenu Ark Nova bo tam już wszystko było w innych grach. No może poza zagrywaniem akcji z siłą (ale i to pewnie już gdzieś było tylko ja jedynie w coś podobnego nie zagrałem jeszcze).

Re: Gwiezdna flota / Starship Captains (Peter B. Hoffgaard)

: 12 maja 2023, 11:32
autor: Gizmoo
BOLLO pisze: 12 maja 2023, 09:31 No może poza zagrywaniem akcji z siłą (ale i to pewnie już gdzieś było tylko ja jedynie w coś podobnego nie zagrałem jeszcze).
Wcześniej ten pomysł był w Warpgate, tylko karty się nie przesuwały po zagraniu. Po prostu po zagraniu czterech - wszystko się resetowało. Ale tak, wszystko już było. :wink: A fenomen Ark Nova polega na tym, że jest to po prostu bardzo dobra gra o tematyce, którą lubi większość ludków.

U mnie Gwiezdna Flota jest na absolutnym szczycie listy zakupowej, ale obiecałem sobie, że jej nie kupię dopóki czegoś nie sprzedam. Więc na razie czekam na wybawienie i poluzowanie półek. :lol:

Re: Gwiezdna flota / Starship Captains (Peter B. Hoffgaard)

: 12 maja 2023, 11:50
autor: BOLLO
Gizmoo pisze: 12 maja 2023, 11:32
U mnie Gwiezdna Flota jest na absolutnym szczycie listy zakupowej, ale obiecałem sobie, że jej nie kupię dopóki czegoś nie sprzedam. Więc na razie czekam na wybawienie i poluzowanie półek. :lol:
A ja kupiłem swoją kopię, ale zastrzegłem sobie że paczkę mają mi wysłać dopiero na jesień (kiedy również zwolnię miejsce) :-) To już szczyt głupoty wiem....zrobiłem sobie sam na własne życzenie pseudo KSa :-)

Re: Gwiezdna flota / Starship Captains (Peter B. Hoffgaard)

: 05 sie 2023, 17:36
autor: jenny70
Świetna gra. Jeśli ktoś twierdzi, że nie jest klimatyczna, to ... powinien się dokształcić w uniwersum Star Treka. Nie Abramsa - TOS-a, Voyagera, no i przede wszystkim TNG. Mechanicznie też jest dobrze, nawet bardzo dobrze. Na początku kwękałam, że technologia jest źle zbalansowana i wychodzi losowo, ale Jax ma rację - po kilku partiach okazało się, że ta lepsza wcale nie musi być taka dobra w tym akurat momencie, a ta niby beznadziejna bardzo fajnie może mi uratować tyłek ;) Wszystko zależy od punktu siedzenia i przyjętej strategii. Jestem pod wrażeniem. No i tak, byłam tą osobą, która zadeklarowała po rozgrywce z Jaxem, że tę grę mieć musi ;) A że skończyło się egzemplarzem recenzenckim, to zostawiam link, dużo o mechanice nie piszę (bo po co wyważać otwarte drzwi) ale jakby ktoś chciał poczuć klimat Starego Treka to zapraszam ;)
https://www.gamesfanatic.pl/2023/08/05/ ... zypadkowe/

Re: Gwiezdna flota / Starship Captains (Peter B. Hoffgaard)

: 08 sie 2023, 00:43
autor: Atk
Ile realnie zajmuje gra na 4 osoby?

Re: Gwiezdna flota / Starship Captains (Peter B. Hoffgaard)

: 08 sie 2023, 10:08
autor: BOLLO
Atk pisze: 08 sie 2023, 00:43 Ile realnie zajmuje gra na 4 osoby?
jak ograni to max 1.5h