Rpg dla 2 osób?

[szmajchel]

Nie interesowałem się tematem wiele lat, ale może ktoś wie czy pojawiło się jakieś dobre rpg, w które można spokojnie zagrać w 2 osoby bez poczucia, że fajniej byłoby w więcej osób?

[mluckner]

Black Monk Games wydali zbiór Twarzą w twarz zawierający jednoosobowe scenariusze (MG plus gracz) do Zew Cthulhu. Część z nich jest też dostępna za darmo.

[ponika]

Właściwie w większość RPG spokojnie można tak grać. Sama prowadziłam tak Zew (nie polecam) i Coriolisa (polecam bardzo, w naszej historii pracownik złomowni znajdował mapę i enigmatyczną wiadomość po czym musiał znaleźć sposób na dotarcie do celu - a potem to się dopiero wszystko rozkręcało). Grałam też w Vaesen (prywatna detektyw śledząca wilkołaki, wyszło super). Takie historie są najczęściej dużo bardziej skoncentrowane na graczu, mają mniej przestojów.

Ogólnie lepiej w takiej formie sprawdzają się gry bardziej narracyjne, tam gdzie mniej zależy od twardych rzutów. Ale nie ma problemu, żeby prowadzić tak DnD (w Essentials Kit jest nawet poradnik jak to robić - Wizardzi zalecają dodać do historii pomocnika, żeby wzmocnić "drużynę"). Zawsze można głównego bohatera trochę dopakować. No i nie zawsze musisz bohatera uśmiercać, jeśli mu nie pójdzie np walka. Może wzięto go w niewolę, może ocknie się po dobie gdzieś w rowie bez sprzętu itp.

Zależy trochę co chcesz osiągnąć, ale pamiętaj, że spora część filmów, książek jest oparta o jednego głównego bohatera, więc przygody można oprzeć na dowolnym wzorze - w każdym uniwersum masz opowieści o samotnych łowcach nagród, pojedynczych agentach itp.

[Otorek]

Z dedykowanych systemów moge polecić:
GUMSHOE One-2-One

Z tego systemu sprawdzałem:
Cthulhu Confidential

Nie sprawdzałem jeszcze dokładne Blade Runner-a RPG - ale też powinien się nadawać bo coś kojarze, że zachęca się graczy, żeby się rozdzielali, mogąc ogarnąć więcej w jednym czasie zachowując komunikację.

[Darboh]

Jeden moment - świetna gra dwuosobowa wydana przez Gramel. Dwóch samurajów staje do pojedynku i zaczynają się przerzucać retrospekcjami, w których tworzy się historię tego jak doszło do tego pojedynku. Polecam.
Mechanicznie można zaimplementować w inne settingi - pojedynek rewolwerowców, XIX w. itp itd. Co wymyślicie

[Thonar]

Prowadzę obecnie RPGa pisanego, wymieniając się postami poprzez Discorda. Gramy w systemie Cthulhu 7Ed (tylko mechanicznie jest to ten system, lore nie jest lovecraftowskie) i gra się nam świetnie przez to właśnie, że jest tylko jeden gracz.
Poprzez taką formę pomijamy kwestię "zawstydzenia", jeżeli chodzi o wątki romantyczne czy obyczajowe, w pełni skupiamy się na wielu aspektach życia bohatera i koncentrujemy się często na, z pozoru, błahych sprawach. Przykładowo opisujemy sceny z życia bohatera, które zapewne nie byłyby interesujące dla osób postronnych albo skupiamy się na wewnętrznym stanie emocjonalnym postaci gracza.
To trochę jak pisanie wspólnie powieści grozy z pewną dozą losowości w postaci wprowadzenia mechaniki

[Cyel]

To czy dobrze się będzie grało we dwójkę nie zależy od systemu tylko od samego scenariusza. No ale to już MG wie, pisząc scenariusz i odpowiednio go planując. Każdy gatunek historii może mieć jednego tylko bohatera.

Osobiście bardzo polecam takie granie, pozwala i MG i graczowi skupić się na bardzo spersonalizowanej historii tej jednej postaci, bez rozmieniania się na różnych bohaterów i ich wątki.

[Galatolol]

Przyjrzałbym się "Kiedy rozum śpi", wydanemu niegdyś przez Portal.

[szmajchel]

Super, dzięki wszystkim za opinie.

[Curiosity]

Jeden moment - świetna gra dwuosobowa wydana przez Gramel.

A wiesz, że przez Ciebie ją kupiłem? Co prawda jak otworzyłem paczkę to poczułem spore rozczarowanie, bo dostałem małą książeczkę w miękkiej oprawie... a do tego w środku lista komponentów do samodzielnego wydrukowania. No ale najważniejsza jest zawartość. Pewnie nieprędko zagram, ale cieszę się, że kupiłem.

[Darboh]

Jeden moment - świetna gra dwuosobowa wydana przez Gramel.

A wiesz, że przez Ciebie ją kupiłem? Co prawda jak otworzyłem paczkę to poczułem spore rozczarowanie, bo dostałem małą książeczkę w miękkiej oprawie... a do tego w środku lista komponentów do samodzielnego wydrukowania. No ale najważniejsza jest zawartość. Pewnie nieprędko zagram, ale cieszę się, że kupiłem.

Tak. W przypadku maych systemów od Gramel jest to rozczarowanie, bo malizna a jakoś z wydanej kasy człowiek widziałby więcej, ale na nie zawiodłem się na żadnym z ich małych tytułów Koci Sen ma podobnie, ale naprawdę jest super solo rpg.

[aniolbezserca]

Mogę polecić Tajemnice Dziwnolasu od Black Monk Games. Bardziej paragrafówko-planszówka, ale za to dość klimatyczna i z niski progiem wejścia (skomplikowania).

[ponika]

Bardzo polecam też system Ironsworn i Starforged. Oba są przystosowane do grania solo, kooperacyjnego i jako system wspomagający MG. Grałam solo i jako pomoc Mg i sprawdził się świetnie. Bazą systemu są ruchy pbta, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby podpiąć dowolną mechanikę. Jako, że nie znoszę pbta, podmieniłam ją na YZE i gra nadal działała płynnie. Teraz szykuję się do kampanii 1:1 w kosmosie, tym razem padło na mechanikę Genesys (system narracyjny wygląda naprawdę obiecująco) plus właśnie tabele i wskazówki z Starforged.
Już na etapie przygotowań zgrywa się to dobrze, system wyroczni ładnie uzupełnia budowanie świata z Genesys. Zobaczymy oczywiście jak to wyjdzie w praniu, ale jestem pełna nadziei.